Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

Hej kobietki :)))
Witam Cię Sara:) Nie wiem czy czytałaś nasz wątek od początku ale wcześniej pisałam oczywiście w skrócie moją historię;) Moją córkę urodziłam 2 tygodnie po 18- tych urodzinach więc poniekąd wiem co teraz czujesz wiadomo każda z nas jest w innej sytuacji ale ten strach obawy i nerwy podobne. Udało mi się skończyć szkołę nawet rozpoczęłam studia tylko zakończyłam na etepie licencjatu. Wiem, że teraz wydaje Ci się niemożliwe ale mając dziecko również można wiele osiągnąć. Otrzymałam dużo wsparcia i pomocy od najbliższych u Ciebie też tak będzie. Nie powiem żeby było łatwo ale można naprawdę można:))) Głowa do góry! I pamiętaj, że Życie, które masz teraz w sobie da Ci siłę do pokonania wszystkich trudności w codzienności! Gratulacje!!!!
I oczywiście zawsze możesz liczyć na nas po to właśnie jest to forum żeby się wspierać:)))
Kochana daj znać jak sprawy się mają?

Alinda beta zrobona?

Szyszunia jak tam koniecznie daj znać Co i jak?

Silvara jak po weekendzie?
Ja wczoraj cały dzień prawie przespałam takiego lenia wieeeeelkiego miałam ;)
Witamy sierpnióweczkę u nas :)
Pena na kiedy termin?

Odnośnik do komentarza

Sara i jak po wczoraj?

Pena, jest duże prawdopodobienstwo, że też będę sierpniówką :D mam nadzieję, że będę miala cc , więc wcześniej;) Ty pewnie na granicy?

Szyszunia, suuuper!!!! Hurrra czekamy na wyniki bety.

Alinda pewnie wieczorem (a najpóźniej jutro) nam się pochwali wysoką betą :D

Eleonora, i u mnie dzień leniucha wczoraj. Nie spałam, ale prawie całą niedzielę spędziliśmy to na kanapie lub na podłodze z kolckami i ciuchciami ;))) za to dzisiaj Bąbel spał ze mną do 9:20 ;) cos mu się złego w nocy przysnilo i musiałam go położyć z nami.

Jak samopoczucie Kobietki ?

My dzisiaj znowu utkniemy w domu:( pogoda paskudna!

Odnośnik do komentarza
Gość szyszunia1806

beta pozytywna choć mała. tylko 7. jakby się dopiero fasolka zagniezdzila. muszę powtórzyć betę za 3 dni. wskazuje na 3 tydz. co się wogole nie zgadza chyba że owu była jeszcze później. a według om to już wogole powinien być 5 tydzień. Ale najważniejsze że jest pozytywna. A intuicja mnie nie zawiodła ;)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny u nas pogoda tragiczna (okolice Limanowej). Mąż wziął córkę na przejażdżkę a ja robiłam obiad jak synek spał więc nie jest źle ale czasu na odpoczynek czasem brakuje. A no i nie jest tak że ja nie pracuje bo pracuje 4 dni w tygodniu ale dorywczo a chciałam na wiosnę normalnie. Więc poniedziałek mam wolny a od wtorku do piątku mam trochę roboty☺ dziś będę umawiać się na wizytę ☺ i na razie czujemy się w miarę dobrze a co u Was?

Sara martwimy się nic się nie odzywasz

Odnośnik do komentarza
Gość szyszunia1806

ja synka tydzień po terminie rodzilam. nie chciał się urodzić. wody mi odeszly chyba tylko dlatego że mama mnie na bardzo długi spacer wyciagla bo się wnuka doczekać nie mogła. cala reszta wywolywana. skurcze rozwarcie itd. jeszcze możesz też być lipcowka wsumie. 38 tydz to też już ciąża donoszona.
ogólnie to napewno miałam późno owulacje ale myślałam że była 18dc bo mnie jajniki bolały. A tutaj wychodzi że była w okolicach sylwestra dopiero czyli w 24dc. no teoretycznie jest to możliwe. zresztą nie kontrolowałam sobie owulacji współżyjemy prawie codziennie więc nie było potrzeby.

Odnośnik do komentarza

Beti, moja mama, oby dwie babcie i przez to większość rodziny hest z Limanowej :D jak będzie ciepło to się na kawę umówimy:)

Ja miałam traumatyczny poród.
Szyszunia tak jak Ty i oksytocynę i buskolizynę mi dawali ... wiem, że jeszcze raz tego nie uniosę psychicznie. Ale nie będę opowiadać . Może kiedyś na jakiejś zamkniętej grupie. Ale ogólnie jestem zwolenniczką porodów sn :)

Dzisiaj się czuję jakby walec po mnie przejechał:|

Odnośnik do komentarza

Eleonora tak kochana, wczoraj od początku przeleciałam ten wątek :-)

I wczoraj tak jak mówiłam przyszedł chłopak i mu powiedziałam: ,,Jestem w ciąży." Odpowiedział mi: ,,Naprawdę!?" Powiedziałam, że tak. On mi powiedział: ,,No to super, cieszę się." Powiedziałam że ja też się cieszę. Zapytał potem czy rodzice już wiedzą, odparłam że nie wiedzą. Akurat potem mama przyszła ze siostrą. Zaprosiłam mamę do pokoju i powiedziałam jej żeby się nie złościła, obiecała że się nie zezłości. Wzdychłam i powiedziałam ,,Jestem w ciąży". Potem rozmawiałam z mamą trochę i z chłopakiem co i jak :-) bo wiecie jakie są mamy :) wszystko chcą wiedzieć. Po 19 chłopak do domu poszedł. Powiedział też swoim rodzicom o ciąży i byli zadowoleni. O 20 tata przyszedł z pracy i od razu siostra powiedziała ;) nie złościł się na szczęście. Wczoraj nie napisałam postu bo nie miałam czasu, już byłam zmęczona po prostu. Dzisiaj na 8 do 16 byłam w szkole więc też nie było jak, potem robiłam zad dom ze szkoły a teraz sobie siedzę na laptopie i mi się przypomniało że miałam wam napisać. :) W czwartek idę do ginekologa żeby się dowiedzieć co i jak. Naprawdę to było bardzo trudne powiedzieć o ciąży, ale udało mi się, od razu lepiej się czuję że wiedzą o tym :-)

Odnośnik do komentarza

Sara świetnie że tak dobrze poszło teraz już się nie stresuj i odpoczywaj jak tylko będziesz mogła. I gratulacje ☺

Oliolenka witaj ☺ i zostań z nami

Silvara chętnie wypije z Tobą kawę ☺

Jak już zaczelyscie o porodach to ja obydwoje dzieci sn i też jestem ich zwolenniczką. Córkę w szpitalu w Limanowej a synka w Nowym Sączu w medikorze. Obydwa szpitale są podobne pod względem opieki i warunków tyle że w Sączu była moja doktorka ale nie rodzilam przy niej.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Trochę mnie tu nie było..ale wróciłam do szarej codzienności, czyli na uczelnie..bronię w tym roku magisterki i mam nadzieję, że się uda. Narzeczony tam, ja tu sama, do tego praca to działam na pełnych obrotach :p
Dzisiaj miałam brązowe plamienie, wystraszyłam się i zadzwoniłam do lekarza na nfz (inny niż będę prowadziła ciążę). I wiecie co? Zrobił mi usg i już widać. Widoczny jest pęcherzyk, lekarz stwierdził, że to 5 tydzień. Prywatną wizytę mam 19 stycznia, więc dowiem się już zapewne więcej. Jestem taka szczęśliwa ! Ale nadal zmagam się z zapchanym nosem. Kupiłam już krople dla kobiet w ciąży, bo tamtych nie mogę używać, ale nie pomagają. Przez to nie śpię w nocy,męcze się strasznie. Mam skierowanie do laryngologa pilne, jutro będę dzwoniła, mam nadzieje, że szybko mnie przyjmie. Gdyby nie ten katar to wszystko jest ok, żadnych prawie dolegliwości, tylko senność i te kłucie jajnika :)
Witam wszystkie nowe dziewczyny ;)

Odnośnik do komentarza

Alinda nie pamiętam dokładnie ale jakoś to było kilka dni przed planowaną @ jakoś 25dc :-)

Sara cieszę się ze Twoi bliscy tak wspaniale zareagowali :-) To najgorsze masz już za sobą teraz tylko cieszyć się ciąża i uczyć do matury :-) A no i jeszcze studniówka pewnie Cię czeka :-)

Marzenia są po to by je spełniać 🙂
 

Odnośnik do komentarza
Gość szyszunia1806

zaczarowana możesz użyć kropel do nosa dla noworodków nasivin jeśli się bardzo męczysz. poprzednia ciaze też to miałam. całymi dniami raz woda morska raz nasivin dla noworodków a na noc krople nasivin normalne bo w nocy nawet te dla dzieci nie pomagały. na samej soli fizjologicznej bym nie dała rady. w połowie ciąży zaczynałam się dusić na otwartym powietrzu. nie muszę mówić co było w czerwcu i lipcu na sam koniec

Odnośnik do komentarza

Zrobiłam wczoraj betę by sprawdzić jak przerasta i okazało się, że w ciągu 96h wzrosła z 496 do 2888 :) byłam też u lekarza po zwolnienie, a on stwierdził, że przy tak wysokiej becie może zrobić usg i sprawdzić czy pęcherzyk usadowil się w dobrym miejscu :) okazało się, ze nsza fasolka jest tam, gdzie powinna i że póki co ma 3mm (narazie jest sam pęcherzyk, ale wg lekarza jest ok jak na ten wiek ciąży - 4t4d wczoraj) za 3 tygodnie mamy wizytę serduszkowa, której bardzo bardzo się boję... ale mam przeczucie, że tym razem wszystko będzie dobrze :) poprzednio od początku miałam jakieś złe przeczucie...

Ściskam Was :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkktv73rzigswdk.png
8.11.2017 Aniołek

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Dziewczynki:)

U nas troszkę śniegu i słońce wyszło, więc zaraz śmigamy na spacer.

Sara, bardzo się cieszę, że sprawa tak się potoczyła. Dobrze, że trafiłaś na takiego faceta i że masz wspaniałych rodziców!
Spokojnie skończ sobie szkołę średnią(byle nie zwalić tego roku) , nie stresuj się maturą, bo nawet jak coś pójdzie nie tak to zawsze możesz zdać ją za rok. Wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki za Ciebie:)

Oliolenka , witamy :)

Alinda, czekamy na wieści!

Zaczarowana, tak tak. Pęcherzyk bardzo szybko widać:) w pierwszej ciąży też szybko miałam usg i również sam pęcherzyk był widoczny. A my wszystkie czekamy już na serduszko ♡
To miło, że Ci wszystko sprawdzili i (oczywiście), że wszystko dobrze:)

Miłego dnia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...