Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe maluszki 2018


goherek

Rekomendowane odpowiedzi

Zani gratuluje trochę pocierpialas ale czego matka nie zniesie dla swojego dziecka. Mój też spadl z wagi 240 g przez te szpitale ale teraz już dobił do swojej wagi urodzeniowej i jest te ponad 3 kg. Staś też taki wielbiciel cycusia że półtorej godziny może leżeć. Może rozpieszczam go bardziej przez to że prawie trzy tyg nie miałam go obok. Monya trzymaj się myśl że już niedługo przytulisz swoje maleństwo.
Pozdrowienia od Stasia dziś kończymt 3 tyg a ja dopiero 4 dni go mam

monthly_2018_07/lipcowe-maluszki-2018_68397.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3euz439m5.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dziewczyny raz jeszcze!

Zani u nas też się już w większości szpitali nie kąpie noworodków, chyba że mama ma taką prośbę albo maluch jest mocno umazany. Wtedy trzeba malucha wykąpać w domu w dniu wypisu ze szpitala. I pupę też każą smarować dopiero, jak odparzenie się pojawia, a normalnie myć ciepłą wodą, nie jakimiś środkami czy chusteczkami. Polecam blog mamaginekolog, nieocenione źródło wiedzy dla mnie :)

monyaa pomyśl, że czeka Cię jutro szybkie pół godzinki i będziesz miała już malutkiego :)

Ja byłam wczoraj na wizycie, mały waży 3500 i wcale nie wygląda, jakby mu się spieszyło na świat :/

Odnośnik do komentarza

Faktycznie ta maź zrobila sie jak krem i Niunio ma fajna delikatna skórkę a pupy nie smarujemy tak jak w szpitalu używam chusteczek pampers sensitive czy jakos tak specjalnie pojechalam kupic te co oni uzywali sa tez chusteczki aqua co o nich myslicie? Nindziowa mama przykro ze az tyle czasu musialas na to czekac ale to juz za Wami teraz mozesz cieszyc sie synkiem :D zauwazylam ze malutki w domu jest spokojniejszy niz w szpitalu

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Zani gratuluję Synusia, super że macie już swoje maluchy w domach.
No dla mnie to też nowość żeby nie kąpać dzidziusia, ale z tego co piszesz ma to same plusy. Myślę że w klinice gdzie będę rodzić tez będą tak praktykować.
Ooska widzę że jesteśmy w podobnej sytuacji tylko moja Julia mniejsza, ma ok 3kg, i też jej dobrze w brzuszku.
Monya dasz radę, czekamy na dobre wiadomości o Tobie i Mareczku.
2boys już jutro będziesz tulić swojego brzdąca, ja nie mogę się doczekać swojej kruszynki.

Odnośnik do komentarza

Monya gratuluje i ty wkoncu masz Mateczka swojego. Już teraz tylko lepiej już nie będziesz musiała co chwilę jeździć do matki polki.
Staś stracił po porodzie 240 g i przez rozłąkę nie przybierał teraz od tygodnia wystrzelił dopiero i po 50 g dziennie mamy do przodu wyniki też lepsze więc na razie jest spokojnie właśnie sobie śpi na balkonie

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3euz439m5.png

Odnośnik do komentarza

Ponarzekalam, ponarzekalam, a wczoraj koło południa przyszedł na świat malutki, 3150g. W nocy odeszły mi wody, ale poród nie postępował, malutkiemu kilka razy spadło tętno, więc lekarz zdecydował o cięciu. Mamy się dobrze, po 6 godzinach już kazali wstawać i praktycznie od początku jesteśmy razem :-)

Odnośnik do komentarza

Ooska, rusałka, monyaa, nindziowaMama, zani gratuluję dziewczyny:) Niech maluszki rosną zdrowo i szczęśliwie!

Andzia powodzenia:) A może już tulisz swoje Maleństwo? Byłoby niezwykle punktualne:)

Jesteśmy z Miłoszkem właśnie na spacerku. Malutki sobie grzecznie śpi, a ja usiadłam na ławeczce i rozkoszuję się śpiewem ptaków i ciszą:) Oh jak przyjemnie:) Reszta maluchów pod opieką tatusia, mają inne atrakcje:)
W środę idziemy do poradni skontrolować poziom crp, bo jak wychodziliśmy tydzień temu ze szpitala to był nieznacznie podwyższony.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Ooska, 2boys gratulacje...
Super że macie już swoje maluchy :)
ja ciągle w dwupaku, dzisiaj mieliśmy ktg i do domu, pojutrze nastepne, potem w piątek... już w piątek mam nadzieję że mi powiedzą chociaż kiedy mnie położą jeśli się samo nie zacznie, bo na razie wiem tylko że połóżne nie ustalają terminu wywołania a moja doktor dopiero za tydzień wraca z urlopu. W dodatku te położne to dwie takie młode zakręcone dziewczyny i przez to zakręcenie nie wzbudziły mojego zaufania

Odnośnik do komentarza

Andzia doczekasz się :) póki co delektuj się brzuszkiem i tym że dzidzia cały czas przy Tobie ma ciepło tam i dobrze :) zrelaksuj się jeszcze i wyśpij :D
Co do nawalu to ja nie mam choć karmie piersią. Przy pierwszym synu jak się zdarzylo to ratował mnie laktator a teraz mam małego ssaka co ciągle ssie i czasami mam wrażenie że pokarmu mam za mało.
U nas problem pojawił się z sucha skóra niestety firma hipp się u nas nie sprawdza jutro chyba muszę skoczyć na małe zakupy. Pępek już odpadł wczoraj achhh zakończył sie pewien rozdział :)
2boys serdecznie gratuluję malutki słodziak :) mój mąż ma na imię Adam bardzo ładnie dodam :)

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...