Majówki 2018

[Alinka86]

Iza0602, ja też jestem z Gdańska :) Zdradzisz jaka lekarka prowadzi Twoją ciążę?

[olandia]

U mojego ginekologa komplet 450zł,ja jutro idę na nfz z racji wieku:)

[Iza0602]

Alinka86 moją ciążę prowadzi Katarzyna Stefańska ;)

[Gość Olijaa]

Ja jestem ze Śląska i jeszcze nie sprawdzałam cen ale 450 mnie przerazilo. Dwa lata temu placilam 300 za prenatalne + z krwi (z tym ze moj gin robil mi prenatalne bo mual uprawnienia wiec to była jak jedna z wizyt tylko droższa)

[Iza0602]

Moja ginekokog robi mi usg genetyczne i dwa lata temu też płaciłam 300zł, ale jak widać podniosła cenę.... dobrze, że zapytałam bo nie przygotowałabym tyle kasy. Połówkowe kosztuje 400zł więc dwa razy czeka mnie taki wydatek.

[Alinka86]

Iza0602, myślałam że może spotkamy się kiedyś w poczekalni,haha ;) Ale ja u innej lekarki jestem- Joanna Mastalerz, tak więc nic z tego :)

[Ann1ee]

Iza cena zawrotna... Ale za to super wiadomość, że fasolka pięknie rośnie, oby więcej takich!
Olandia to czekamy jutro na newsy! Do mojej wizyty jeszcze 8 dni... Chyba osiwieję do tego czasu z niepewności, czy wszystko jest ok.
Ciążę prowadzę w Luxmed i tam też będę robić USG. Są specjaliści z uprawnieniami, więc nic więcej mnie to nie będzie kosztowało. Co do Pappa to jeszcze nie zdecydowałam (to by było dodatkowo płatne), zależy jak wyjdzie USG. Szczerze mówiąc zastanawiam się, czy nie iść jeszcze prywatnie tam, gdzie byłam w pierwszej ciąży z synkiem, ale z drugiej strony nie wiem, czy jest sens wydawać kasę, skoro ten lekarz do którego idę w Luxmed jest na tej światowej liście lekarzy z certyfikacją.

[Lenka88]

Mi zostal jeszcze tydzien do badan genetycznych i dobrze, ze napisalyscie kwote bo tez nie wiem czy tyle bym wziela. Ostatnio bylam tak zestresowana na tej wizycie, ze nawet o to nie zapytalam. Ba! Nawet lekarzowi nie zaplacilam za biezaca. Dopiero w aucie oprzytomnialam i sie wracalam do gabinetu.
Tez rozwazam zrobienie tych najwazniejszych badan usg dodatkowo u lekarza u ktorego prowadzilam pierwsza ciaze. Byl swietny, bardzo dokladny, opanowany i mial super sprzet. W 12 tyg znalismy juz nawet plec, chociaz to akurat najmniej wazne.

[Iza0602]

Alinka86 no szkoda, że to nie ta sama lekarka ;p

An1ee jak masz dobrego lekarza w luxmed to myślę, że nie potrzebnie będziesz szła gdzieś indziej ;)
Ja test Pappa robię dla świętego spokoju bo moja lekarka wystawia ogólny wynik badania łącząc wyniki krwi i usg.

[Gomerka]

Ja dzisiaj mam wizyte... stres jest jak zwykle, dziewczyny, czy to mija po pierwszym trym? ja zwariuje jak to tak dalej bedzie wygladalo

[Ann1ee]

Gomerka mam to samo! Liczę na to, że po wizycie 26.10 i skończonym 1 trym przejdzie. Tęsknię za tym czasem pierwszej ciąży, kiedy takie myśli mi nawet do głowy nie przychodziły i byłam spokojna.
Trzymam kciuki za wizytę, daj znać jak już będziesz po :)

[Iza0602]

Gomerka mi w pierwszej ciąży do końca towarzyszyły nerwy przed każdą wizytą :p wariowałam dosłownie :p Teraz za to jest zupełnie inaczej wszystko na spokojnie jest lekki niepokój, ale nie tak mocny jak za pierwszym razem ;p

[olandia]

Hej dziewczyny:)ja już po prenatalnych,wynik za 2 tygodnie,ale lekarz powiedział,że pomiary ok. Maleństwo ma 47mm ,ruchliwe:)kończę w tym tygodniu I trymestr i czuję się o wiele spokojniejsza:)pozdrawiam

[Karola_P]

Gomerka ja wizytę mam jutro i czekałam na nią 3 tygodnie. Też mam ogromny stres przed każdą kolejną wizytę i zastanawiam się kiedy mi to przejdzie, kiedy trochę się uspokoję. Ja po jednym poronieniu wciąż boję się każdego dnia,ze będzie coś nie tak jak trzeba.

[Iza0602]

Olandia super :)

[ewela23]

Ja tez wizyte mam jutro i oczywsicie stres jak cholera. Nie uspokaja mnie nawet fakt ze ostatnio widzieliśmy serduszko i lekarz mowil ze na 99% wszystko bedzie dobrze.. po dwoch poronieniach wpatruje sie w kazdy nawet najmniejszy bol brzucha, oszalwc mozna

[Lenka88]

Olandia swietne wiesci!
Dziewczyny mysle, ze po 1 trymestrze stres minie. W poprzedniej ciazy na te pierwsze wizyty oboje z mezem chodzilismy jak na sciecie. Baardzo dlugo staralismy sie o Sebka i odliczalismy kazdy dzien do konca 3 m-ca. Potem juz bylo ok. Pod koniec ciazy niestety znowu nerwowka.

[Ann1ee]

Widzę, że jutro wysyp wizyt :) czekamy na dane dobre wiadomości :) ja mam dzisiaj wizytę u położnej, cytologię, czystość i jeżdżę jakieś wymazy... Nie znoszę, ale cóż, jak trzeba to trzeba.

[Gość Alyynkaa]

Ja tez mam jutro wieczorem wizytę
Jestem bardzo zestresowana :(
Pod koniec października mam prenatalne myśle, że jak zacznie się 13 tydzien to oficjalnie przestanę sie tak stresować.

[Agnielcia]

Dziewczynki mam jeszcze pytanie, nie chciałabym wam psuc nastroju podczas gdy Cieszycie się ciąża ale nie mam kogo spytać :( dziś w nocy niestety poronilam, nie wychodziłam z łazienki przez 4 h ciągle że mnie cieklo do tego skrzepy wielkości pięści coś okropnego teraz czuję czasami lekkie pobolewanie w podbrzuszu i mniej obfite krwawienie w czw idę do lekarza na kontrolę, ale zastanawiam się czy jest szansa że po takim krwotoku oczyscilam się samoistnie? Przypomnę że ciąża zatrzymała się na 6 tygodniu

[ewela23]

Agnielcia

Dziewczynki mam jeszcze pytanie, nie chciałabym wam psuc nastroju podczas gdy Cieszycie się ciąża ale nie mam kogo spytać :( dziś w nocy niestety poronilam, nie wychodziłam z łazienki przez 4 h ciągle że mnie cieklo do tego skrzepy wielkości pięści coś okropnego teraz czuję czasami lekkie pobolewanie w podbrzuszu i mniej obfite krwawienie w czw idę do lekarza na kontrolę, ale zastanawiam się czy jest szansa że po takim krwotoku oczyscilam się samoistnie? Przypomnę że ciąża zatrzymała się na 6 tygodniu

Kochana ja Ci powiem jak to było u mnie, przy drugim proonieniu, tym samoistnym było podobnie do Twojego czyli kilka godzin ostrego krwawienia, duże skrzepy. W pewnym momencie wyszlo "cos duzego" i skurcze zelzaly czyli to bylo jajo plodowe. Jak poszlam do gina to okazalo sie ze poronilam ale mialam jeszcze endometrium grube, ktore po dwoch tygodniach jakims cudem sie wchlonelo samo. Ogolnie jest tak,ze jesli endo jest max 7mm to lekarz Cie zostawi i reszta zejdzie przy miesciaczce ale jesli wiecej to pewnie bedzie chcial lyzeczkowac. Pogadaj z nim czy to konieczne, bo lyzeczkowanie tez opoznia starania a samoistne jest lepsze dla organizmu. Reasumujac (mam nadzieje, ze nie poplatama za bardzo) jest duza szansa, ze poronilas i endo w wiekszosci zeszlo i ze lyzeczkowanie nie bedzie konieczne, dawaj koniecznie znac!

[Ann1ee]

Agnielcia :( jest możliwe, że już po wszystkim i teraz będziesz miała normalne krwawienie. Jeśli jednak znowu byś miała taki mocny krwotok to nie czekałam do czwartku tylko pojechała na IP. Ściskam Cię mocno.
A ja u położnej nic nie zalatwilam, bo się okazało, że skoro biorę luteinę to nie ma sensu robić tych wymazów... Szkoda tylko, że lekarz słowem o tym nie napomknął jak dawał skierowanie. Wkurza mnie to, że o wszystko trzeba się dopytywać i ciągnąć za język... Pewne rzeczy nawet mi do głowy nie przyjdą, żeby zapytać i takie informacje powinnam uzyskać od lekarza :/

[Gomerka]

Ja już po "wizycie", w sumie trudno to tak nazwać bo to był tylko szybki check, czy wszystko ok i na szczęście jest:) także jutro muszę pogadać z szefową, trzymajcie kciuki!

[Gość Alyynkaa]

Agnielcia lekarz musi to zweryfikować podczas badania. Jest duże prawdopodobieństwo,ze będzie ok. Przy czym nie bój się jeżeli będzie trzeba jechać do szpitala. Jakby co musisz być na czczo. Sam zabieg 10 minut później zero bólu, ja nawet nie miałam krwawienia. Raczej w ten sam dzień do domu. Wolałabym mieć pewność, ze wszystko w środku jest ok.
Na sam koniec lekarz powiedział mi tak: co 300 kobieta roni drugi raz.
Nie wiem ile w tym prawdy ale to jedyna pocieszająca informacja jaką usłyszałam w tym czasie, cały czas sobie to teraz powtarzam.

[ana0505]

Agnielcia ja poronilam w 5 tyg w czerwcu tego roku a w ciaze zaszlam juz w sierpniu. Oczyscilam sie samoistnie i tez mialam tak mocne skrzepy a potem 3 dni normalny okres, oby i u Ciebie tak było;* pozdrawiam Cie i pisz w razie potrzeby jestem z Toba :*