Skocz do zawartości
Forum

Ubezpieczenie w przedszkolu


Gość Ninel32

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Misiabela89

Ja również płacę ubezpieczenie szkolne. Jest ono z reguy dobrowolne ale w większości szkół w regulaminie szkoły znajduje się zapis, że trzeba zapłacić. Ale pamiętaj, że są to zazwyczaj ubezpieczenia grupowe tzn. decyduje dyrektor o tym, jaka jest składka i zakres ubezpieczenia. Ze swojego doświadczenia radzę, abyś sprawdziła jaki jest zakres. Bo kiedy suma ubezpieczenia jest ok. 10 tys. (takie są najczęściej spotykane) to zakres jest dość mały i potem może się okazać, że akurat ten wypadek i kontuzja nie jest objęta ubezpieczeniem. Lepiej zapłacić więcej. I dowiedz się, jaki ubezpieczyciel jest w waszym przedszkolu.

Odnośnik do komentarza
Gość Ninel32

Dzięki za rady. Jutro mam spotkanie informacyjne w przedszkolu więc wszystkiego się dowiem. Powiedzcie mi jeszcze, czy z Waszego doświadczenia przedszkolaki często są narażone na jakieś takie właśnie "nieszczęśliwe wypadki"? Mój brat od lat płaci składki na ubezpieczenie synów w szkole a tak naprawdę nigdy nic im się nie stało...

Odnośnik do komentarza

Ja zawsze płacę za ubezpieczenie. Mam 3 dzieci i płaciłam już od żłobka, poprzez przedszkole i szkołę (za starszaków dopłacam 50% więcej, bo wyczynowo uprawiają piłkę nożną). Ani razu się nie przydało, ale nie żałuję, że płaciłam, na pewno z tego nie zrezygnuję.
A odpowiadając na twoje pytanie "czy przedszkolaki często są narażone na jakieś takie właśnie nieszczęśliwe wypadki?", to z moich obserwacji mogę powiedzieć, że bardzo rzadko.

Odnośnik do komentarza
Gość Ninel32

Byłam dziś na spotkaniu. Jedyne co się dowiedziałam, to że ubezpiecza jakaś agencja ubezpieczeniowa nauczycielska (nie słyszałam o niej wcześniej) i że składka wynosi 42 zł.
Dziubala, bardzo dzięki za opinię. Masz rację, lepiej zapłacić i spać spokojnie :) Nie są to duże pieniądze, a zawsze jakieś zabezpieczenie jest. Tylko zdziwiła mnie reakcja pani dyrektor, kiedy zapytałam czy mozna zajrzeć w umowe z ubezpieczalnią na jakich ona jest warunkach. Niby nie odmówiła ale widziałam, że chyba była zaskoczona. No ale w końcu jak płacę za przedszkole to chce mieć potwierdzenie jakiejś jakości.

Odnośnik do komentarza

Ja nie ubezpieczałam w przedszkolu bliźniaków, bo jakoś szczerze mówiąc przegapiłam moment, potem dowiedziałam się od nauczycielek, że już składka zebrana i pozamiatane. Ale teraz zastanawiam sie czy ubezpieczyć je w szkole czy indywidualnie? Chłopaki-bliźniaki są strasznie ruchliwi i czasami aż drżę, co mogę sobie zrobić jak sie ich nie pilnuje 24 na dobe. Teraz jestem na etapie analizowania różnych ofert ubezpieczycieli, więc jak macie jakieś rady i wskazówki - chętne przyjmę. Musze tez zobaczyc coś o tej Nauczycielskiej agencji ubezpieczeń co pisała Ninel32 bo ich oferty jeszcze nie widziałam.

Odnośnik do komentarza
Gość MarysiaIlawa

Dziubala a ile kosztuje takie ubezpieczenie poza szkołą? Możesz napisać, gdzie Ty ubezpieczasz swoje dzieci?
I czy to faktycznie jest tak, że z dwóch polis można ściągać odszkodowanie za jakieś nieszczęśliwe zdarzenie?

Odnośnik do komentarza

Dziubala, dzięki za pomysł :) chyba faktycznie tak zrobię. Rozumiem, że w przypadku wypadku (uuu jak mi się zrymowało) wypłata jest z tych dwóch polis? Aaaa i jeszcze mam pytanie, może ktoś z was się orientuje: czy skutki omdlenia są kwalifikowane jako NNW? Bo czytałam gdzieś w necie, ze chłopak zemdlał i poobijał sie a ubezpieczyciel nie potraktował omdlenia jako nieszczęśliwego zdarzenia...

Odnośnik do komentarza
Gość Lutosława

~Lutosława
Na pewno nie u wszystkich ubezpieczycieli, musiałabyś poszukać w OWU u każdego. A może to jest dodatkowo płatne ? nie wiem, muszę sprawdzić na stronie naszego ubezpieczyciela

Sprawdziłam, moje dzieciaki są ubezpieczane w szkole przez NAU i oni wypłacają świadxzenia za uszczerbek powstały w wyniku omdlenia.

Odnośnik do komentarza

~MarysiaIlawa
Dziubala a ile kosztuje takie ubezpieczenie poza szkołą? Możesz napisać, gdzie Ty ubezpieczasz swoje dzieci?

Synowie są dodatkowo ubezpieczeni w klubie sportowym, w którym trenują piłkę nożną. Koszt porównywalny do tego ubezpieczenia w szkole.


~MarysiaIlawa
I czy to faktycznie jest tak, że z dwóch polis można ściągać odszkodowanie za jakieś nieszczęśliwe zdarzenie?

Tak, wtedy można ściągać odszkodowanie z dwóch polis.
Odnośnik do komentarza

Zorientowana
Dziubala, dzięki za pomysł :) chyba faktycznie tak zrobię. Rozumiem, że w przypadku wypadku (uuu jak mi się zrymowało) wypłata jest z tych dwóch polis? Aaaa i jeszcze mam pytanie, może ktoś z was się orientuje: czy skutki omdlenia są kwalifikowane jako NNW? Bo czytałam gdzieś w necie, ze chłopak zemdlał i poobijał sie a ubezpieczyciel nie potraktował omdlenia jako nieszczęśliwego zdarzenia...

Tak, w przypadku wypadku wypłata jest z tych dwóch polis.
A to czy skutki omdlenia są kwalifikowane jako NNW, to już zależy od firmy i warunków, które polisa obejmuje. Raczej rzadko się to zdarza, by polisa to miała. Warto o to dopytać i zawalczyć, by to było ujęte w ubezpieczeniu grupowym, choć może za tym iść podniesienie stawki ubezpieczeniowej.
Odnośnik do komentarza

Zorientowana, nie do końca pamiętam ile dokładnie płaciłam tej składki ubezpieczeniowej, ale podstawowa wynosiła chyba ok. 45 zł. Dla dzieci uprawiających sport wyczynowo jest wyższa o 50%. Ale tą wyższą, to dobrowolnie się zgłasza, że się chce więcej zapłacić. U nas w szkole (zresztą w przedszkolu też tak było) składka jest jednorazowa, płatna na początku września i obejmuje okres od 1 października do 30 września.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...