Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2018


nati91

Rekomendowane odpowiedzi

Est przeprowadzacie się do domu jednorodzinnego czy do mieszkania? Właśnie o tym mówię, że nic nie jest Twoje i tak nie cieszy. Tak, to prawda. W większości tak jest że białe ściany i nawet nie ma lampz wiszą przewody z sufitu bez żarówek nawet czasem :p jednak coraz częściej są w ofertach mieszkanka np. z urządzona kuchnia. Nam trafiło się mieszkanie po Cioci meza już całkiem umeblowane (kupiliśmy tylko łóżko)
Olunia , Riri co do kredytu to my się go panicznie boimy.. chyba nigdy na kredyt się nie zdecydujemy. Wolimy tutaj powiedzieć nawet z 5 lat jeśli wszystko będzie dobrze i budować za gotówkę. Ale to wszystko ma swoje wady. Ja czasami jestem wykończona psychicznie.. już wiele razy chciałam wracać i nawet w Pl wynajmować mieszkanie wiedząc że będziemy żyć od wypłaty do wypłaty, ale nadal tutaj jesteśmy. Do tego powiem Wam że moja mała ma już prawie 3 miesiące i nikogo nie poznała (prócz mojej siostry) z naszej rodziny.. i na to się nie zanosi. Nie chce jej targać takiej małej do Polski...

https://www.suwaczki.com/tickers/0d1ydqk3vuoznslg.png

Odnośnik do komentarza

Metrsześćdziesiąt, przeprowadzamy się do mieszkania. Doszliśmy do wniosku, że nie chcemy się na razie budować, bo nie mamy ochoty spędzać 2 godzin dziennie stojąc w korkach pod Krakowem, poza tym, póki dzieci są małe, odpadnie nam wożenie ich do przedszkola a potem szkoły, bo to wszystko będzie na naszym nowym osiedlu. Jedynie czego żałuję, to że nie będzie kawałka ogródka, żeby dzieciaki mogły spędzać więcej czasu na powietrzu.
My też jesteśmy w trakcie załatwiania kredytu. Też nie chciałam, ale trochę nie było innej opcji. Tyle dobrze, że u nas rata niska, bo mamy większą część swojej kasy.

Jak tam Wasze maluszki sobie radzą? Mój ostatnio się "rozgadał" i cieszy się do wszystkiego. :) Smoczka nie chce, ale odkrył, że może wkładać rączkę do buzi i wkurza się, że mu ta ręka ucieka. :) Niestety nie lubi leżenia na brzuchu i też nie chce podnosić główki na brzuchu. Ma obniżone napięcie mięśniowe, za tydzień idziemy do fizjoterapeutki, żeby nam coś podpowiedziała, co mamy dalej robić.

A my jeszcze zaczęliśmy starszaka odpieluchowywać, ciężki to temat i męczące mega. On też opornie na razie, wczoraj 3,5 h trzymał siku na spacerze i dopiero jak obiecałam mu Lubisia to się wysikał, bestia mała. Wiem, że to motywacja mało wychowawcza, ale skoro nic innego nie działa, a brzuch już boli...
W przyszłym tygodniu czeka go też nowe przedszkole, kolejna zmiana...

https://www.suwaczki.com/tickers/wff282c3fzap57l4.png
https://www.suwaczki.com/tickers/k0kd3e5e3ce33his.png

Odnośnik do komentarza

Est łącze się w bolu odpieluchowania:/ moj wie kiedy robi siku, kupe, ale za chiny nie chce zrobic do toalety. Jak masz jakies tajemne metody to chetnie przygarne. Ps: przed momentem zbieralam kupe z podlogi, takze ten...miodzio macierzynstwo.

Odnośnik do komentarza

Riri, niestety nie mam jakichś tajemnych metod, na razie to mix wszystkiego - prośba, groźba, nagroda, przekupstwo i bajki. :P Mój mąż kupił na aliexpress ostatnio zestawy takich małych figurek zwierzątek po 2 dolary - mały dostał w nagrodę za kupę na nocniku i kilka razy za siku. I co, dziś rano, po spaniu, młody obejrzał bajkę, zjadł śniadanie na nocniku i potem już chyba nie wytrzymał (bo wstrzymuje) i zrobił siku do nocnika, więc my taniec radości itp. a młody: Chcę nagrodę. Dałam mu jakieś naklejki - "Chcę inną nagrodę, chcę figurkę". Yyh, inteligencji mu nie można odmówić. No cóż, jeszcze kilka figurek nam zostało. :P My walczymy z pieluchą od piątkowego popołudnia, kiedy już po kolejnej wielkiej kupie w pielusze nie wytrzymałam. :P Dziś spędzi pół dnia w pampersie, bo pojechał na przedszkolną wycieczkę. Ale wczoraj miał pierwszy raz nocnik w przedszkolu i nawet podobno szedł do niego, tylko nie zdążył. Tak, że jakiś progres jest. A w domu to różnie, raczej kałuże na podłodze. :P Riri, wytrwałości i cierpliwości zatem życzę :)

https://www.suwaczki.com/tickers/wff282c3fzap57l4.png
https://www.suwaczki.com/tickers/k0kd3e5e3ce33his.png

Odnośnik do komentarza

Est - to spryciula maly z Twego synka:D "inna nagroda" wymiata:) no ja tez a to misia sadzam na nocnik, a to kupe zgarniam z podlogi i idizemy do toalety robic "plusk" i ze,kupa tam chce wpadac, ale na razie nic z tego:( u mnie jeszcze taki szkopul, ze przedszkole w planach mamy od wrzesnia (synek bedziecmial wtedy 2 lata i 5 mcy) i warunkiem przyjecia jest odpieluchowanie. Ni zobaczymy, na pewno nie moze byc jakiejs,chorej presji, bo wtedy nic sie nie uda.
Fajnie, ze maly kredyt bedziecie miec. My mamy duzy, bo nie mielismy kasy na start, a tez nie zarabialismy by odlozyc wieksza kwote. No nic, nie ma co dumac, do przodu patrzeć.
Pogoda troche dopieka, moje maluchy gorzej spia w upalach.
A i mlodszy tez sie rozgadal, duuuuzo sie usmiecha, powoli gazy/kolki odchodza w niepamiec, wiec od kilku dni wieczory i noce lepsze. Mniej placzu. Ciesze sie tym:)

Odnośnik do komentarza

Dziewcsyny co do odpieluchowania wam nie pomogę, nawet ostatnio na placu zabaw jedna mama mnie pytała o sposoby, a ja po prostu tego nie pamietam, wiem ze jak corka miala 6 miesiecy i samodzielnie siedziała ti rano po wstaniu sadzalismy ja na nocnik i zawsze zrobiła kupę, a jak miala 1,5 roku to jiz napewno pieluch nie używała, pamoetam bo lecielismy na wakacje juz bez...
est spryciarz z twojego synka:) fajnie, ze kupiliscie mieszkanie, a jakie duże i w jakiej okolicy jesli wolbo spytać? Moom zdaniem.lepoej splacac kresyt i miec swoje mieszkanie niz komus płacić za wynajem, kasa ta sama a przynajmniej moje mieszkanie... My niestety nie mielismy kasy swojej za wiele, takze kredyt duzy, a teraz mamy zamiar don budowac, bo juz nam ciasno w mieszkaniu...
My bylismy wcziraj na pierwszym szczepieniu, wybralam nie skojarzone, wszystko ok. Moja kruszynka wazy juz.... nie uwierzycie.... 7 kilo!!! Niewiem jak to możliwe:) A jest taka wesoła caly czas się smieje i grucha i piszczy:) cudna jest :) i jak lezy na plecach to glówke podnosi siłaczka :)

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn3lbets6na2v1h.png

Odnośnik do komentarza

U nas dziś tydzień odpieluchowywania minął i jest postęp. Udaje się kupa i siku na nocnik, ale trzeba go posadzić jak zaczyna dreptac, sam na razie zawolal 2 razy. No i na trawke w plenerze sika już też. :) no i wpadki też oczywiście są. Nagroda raz jest, raz nie, tak że powoli do przodu.
Śmiać mi się chciało, bo przyjechaliśmy na weekend długi do babci męża i przyjechal szwagier z żoną, oni bezdzietni i nie zamierzają mieć dzieci. I całe dwa dni spędzili słuchając prawie tylko o nocniku, kupie i siku... Miny momentami mieli niezłe. ;) No cóż, taki czas, że to mocno absorbujace dla całej rodziny.

Riri, to twój jeszcze maly jest, na pewno też ogarnie wkrótce temat nocnika. A w przedszkolu chyba jak powiecie, że jest w trakcie odpieluchowywania to przecież Wam nie odmówia przyjęcia, zwłaszcza że nie będzie miał 3 lat. Mój ma 2 l i 8 m-cy, ale wcześniej nie chciał w ogóle siadać na nocniku i płakał jak nie miał pieluchy. Aż przyszła ostatnio taka myszka, co u nas zjada różne rzeczy, np. butelkę na mleko, smoczek itp. i pieluchy też zjadła i zostawila tylko kilka na noc i na podróże samochodem. :D ale o tej myszce to już wiedzial od dawna, że pewnego dnia przyjdzie.
Fajnie, że brzuszkowe problemy u Was przechodzą. Trochę odetchniecie.

Olunia703, kupujemy mieszkanie na Klinach. Okolicę znamy, bo już tam kiedyś mieszkaliśmy, mąż będzie miał blisko do pracy, a ja też mam nadzieję znalezc za rok coś w okolicy. I szkoła za 3 lata powstanie. 70m2 ze skosami licząc, bo to poddasze. Wprowadzamy się pod koniec sierpnia.

https://www.suwaczki.com/tickers/wff282c3fzap57l4.png
https://www.suwaczki.com/tickers/k0kd3e5e3ce33his.png

Odnośnik do komentarza

Cześć, tak mnie wzięło na wspominki ciążowe i postanowiłam sprawdzić forum ;) zwłaszcza że grupa na fcb gdzie się zapisałam, zaczyna mnie wkurzać, przechwałki i porównywanie dzieci, wymadrzabie nas lekarzami itd.
U nas w porządku, stuknęły 3 msx, obyło się bez kolek, ale Młoda jest tulasna i zasypia tylko przy cycu i szumie odkurzacza, ewentualnie w chuście, ale tę też kazał fizjo dawkować że względu na pionowa pozycję...
Pierwsze tygodnie były ciężkie, 20 godzin /dobę cyc, ale już się unormowała. Chyab będzie wymagającym dzieckiem, ale ponoć w przyszłości to poświęcenie owocuje wiec stosuje rodzicielstwo bliskości;)

Est współczuję nerwów i wizyty w szpitalu...jak teraz wygląda sytuacja?
Riri nie dziwię się takim myślom i poradom, też przy jednej córce myślę jak sobie poradzę przy dzieci , ale marza mi się 2 lata różnicy, zoabxyzny czy się uda.
Olunia ja się wychowałam w rodzinie 5 os na 42 metrach, więc się da , teraz fajne są meble i pomysły , kocham za to ikea ;)
Ciekawe jak Rosebelle, czy z końcem 4 tymestru się uspokoiło

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=74915

Odnośnik do komentarza

Ach wspominki ;) mniej więcej rok temu zachodzilysmy w ciaze.
Moj niemowlak jest przeslodki i zdeeecydowanie mniej wymagajacy niz starsze dziecko (nawet teraz), takze Azol moze i u Ciebie tak by było.
Pozdrowienia kobietki, moze jeszcze forum sie rozrusza, ktoz to wie.
Ciekawe co u Was slychac, napiszcie kto ma czas.

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny.
Azol moja Cora taka byla... Mlody spokojniejszy ale tez wytrawny mlekopijca;)
Okrutnie mialam przeboje z karmieniem ale teraz juz lepiej.
Ignas jest strasznym grubaskiem wazy juz ponad 8 kg czyli podwoil swoja mase urodzeniowa. Przybiera duzo Bo duzo je;)
Skonczylismy juz 4 miesiace I ogolnie jest oki tylko cwiczymy Bo mlody ma asymetrie. Narazie prywatnie Bo na nfz kolejki.
Siostra bratem zachwycona;)
Riri, no dokladnie u nas tak samo mlody mniej wymagajacy od siostry:)

Odnośnik do komentarza

Cześć, co jakiś czas zaglądam na forum, moja mała tez super grzeczna, caly czas na piersi wazy 6 kg jest dość długa wchodzi juz w 68 rozmiar, wczoraj mieliśmy chrzciny przesłała polowe mszy A przy samym sakrame cie byla cicho:) Jasiu zakochany w siostrze, zdarza się,że prześpi cała noc od godziny 22. Ogólnie nie ma co narzekać:)

https://www.suwaczki.com/tickers/5djyxzkr8p7wg4ed.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie bylo :( nie było o czym pisać ale zawsze jak mam problem myślę o Was co Wy byście poradzily dlatego znów tu jestem.
Super ze Wasze maluchy takie grzeczne.
U nas prawie 3msc ma mały i jak skończył 2 to skończyły się te ciężkie kupki, teraz sporadycznie ma takie dni że się męczy a tak na codzień robi spokojniej kupki :) ale ja już jem wszystko nawet ost zjadłam chińczyka, kebaba czy grilla fakt raz się zdarzyło ale małemu nic nie było, jem smażone i no wszystko na co mam ochotę . Dzisiaj tylko młody ma dziwna kupke same gluty, wczoraj jedna była zielona :( miałyście tak? do tego mąż chory a ja młodego nad ranem biorę do łóżka bo nie chce spać w łóżeczku jak się jasno zaczyna robić ( musimy w końcu rolety kupić) , to go usypiam cycem w łóżku żeby trochę pospać..myślicie ze może mu coś grozic jak mąż przeziębiony? Nie kicha jakoś strasznie, miał tylko gorączkę i bol gardła, zatoki zapchane..
Franek waży 6400 :)

Odnośnik do komentarza

Przyłączę się do waszego forum dziewczyny, bo moje z kwietnia przeniosły się na Facebooka:) z tego co się orientuję, to zielona kupka dziecka to tzw. chora kupka. Możliwe, że mały się zaraził od Twojego męża. Mierzyłaś mu temperaturę?
A tak z innej beczki, miałyście kryzys laktacyjny? Ja od dwóch dni mam wiszenie na cycu pół godzinne i co godzinę... mogę w ogóle stanika nie ubierać :) zastanawiam się, czy to skok rozwojowy czy kryzys laktacyjny. Któraś miała podobnie?

https://www.suwaczki.com/tickers/3i49hdgeekxqabou.png

Odnośnik do komentarza
Gość Helka89

Rosebelle jak są glutki w kupce to może być uczulenie na coś co zjadłaś, u mnie po truskawkach tak jest, a z kolei zielona kupka nie musi od razu oznaczać choroby. Jak kiedyś się najadłam szpinaku to mała 2 dni miała zieloną kupkę. Podobno jak dzidziuś nałyka się powietrza to też może być zielona. Tak więc jeżeli zdarza się to sporadycznie to nie ma się czym martwić, najlepiej zwróć uwagę na to co jesz.
Mery Marysia moja mała jak ma skok to jest marudna, płacze i wisi na cycu cały czas. Trwa to 2-3 dni i później wraca do normy. Ale ostatnio chyba zaczęła więcej jeść bo piersi mi zaczęły znów nabrzmiewać tak jak na początku karmienia. Już myślałam ze znów będę musiała okładać się kapustą, być to był kryzys laktacyjny.

Odnośnik do komentarza
Gość Helka89

Ja też mam wrażenie że mała potrafi coś nowego po tych kilku dniach;) ale rzeczywiście można się zmęczyć. U nas teraz problem z jedzeniem poza domem. W domu wszystko ok, ale jak chcę ją nakarmić u rodziny, w galerii, gdziekolwiek to wpada w taki szał że nie mogę jej uspokoić i dopiero przestaje jak się zmęczy i padnie. W sobotę byliśmy na weselu, chcieliśmy zjeść tylko obiad i do domu, ale małą w międzyczasie trzeba było nakarmić. Tak zaczęła płakać, przez godzinę próbowaliśmy ją uspokoić. I byliśmy sami w pokoju, więc nikt nam nie przeszkadzał. Skończyło się na tym że jak już była mega głodna, zmęczona wsadziliśmy ją do fotelika, zasłoniliśmy pieluchą i musiałam dać mm z butli... nie wiem co robić, nie chcę być uwięziona w domu przez karmienie. Może macie dziewczyny jakiś pomysł co z tym zrobić???? Boję się gdziekolwiek jechać bo serce mi pęka jak ona tak płacze.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, fajnie że jeszcze tu zaglądacie. :)

Rosebelle, u mojego Bronka jakiś czas temu zielone kupy były przez tydzień, w różnych odcieniach i zapachcach. Lekarka powiedziała że jeśli podczas tym nic się nie dzieje to nie ma się czym martwić i kazała dawać probiotyk Vivomix czy Viviorix. Kupki same się unirmowaly zanim kupiłam probiotyk. U nas teraz maly ostatnio robi kupe co dwa dni i taki ma dziwny zapach, ale poza tym też nic mi nie jest, więc na razie chyba poczekam z lekarzem.

Fajnie że maluchy Wam dobrze rosną. Mój ma 5.5 kg, w nocy śpi czasem do 5-6tej, więc nie mogę narzekać. Dziś właśnie stwierdziłam, że starszak był mega spokojny i nie można narzekać ale Bronek jest jeszcze spokojniejszy., odpukać. ;)
U nas jeśli chodzi o te napady to na razie jest w miarę ok, tzn kilka jeszcze było, ale takich mniejszych. Neurolog każe dalej obserwować, szczepienia wstrzymali nam do października. :/ dziś odebrałam wyniki, w których wykluczyli 30 chorób metabolicznych, ale pobrali krew na inne jeszcze badania, żeby sprawdzic jaka jest przyczyna tych napadów.
Czeka nas też rehabilitacja na obniżone napięcie mięśniowe. Młody ma problem z trzymaniem główki, leci mu do tyłu albo chwieje na boki. za tydzien mamy wizytę u lekarza i zobaczymy jakie terminy na ćwiczenia, mam nadzieję że obejdzie się bez prywatnych wizyt. A no i mamy też problem, bo przez zmienne napięcie tak mocno wginal się w materac że ma splaszczona główkę z tyłu. Kupiłam poduszkę specjalną, troche się poprawia. Obserwujcie dziewczyny główki maluchów, my późno się zorientowalismy, choć tylko 1,5 miesiąca miał.

Mery, u nas skok objawial się tym, że mały właśnie mało jadl i ciagle się rozpraszal przy cycku.

Helka, nie wiem, co Ci poradzic, mój też się rozprasza jak gdzieś jesteśmy, ale coś tam zawsze zje.

Rosebelle, maly nie powinien się zarazić, chroni go kp. Na wszelki wypadek niech tata nie całuje za dużo. ;)

A ja mam jakis kryzys, nie chce mi się nigdzie wychodzić dalej czy wyjeżdżać... Tylko spacery po osiedlu, a zawsze byliśmy aktywni. Żałuję że nie możemy używać nosidla, tylko wózek na razie, to na żadną wycieczkę w naturę za bardzo nie pojedziemy.

Gdzie jedziecie z maluchami na wakacje?

Jak zwykle się rozpisałam. Sorki. :P

https://www.suwaczki.com/tickers/wff282c3fzap57l4.png
https://www.suwaczki.com/tickers/k0kd3e5e3ce33his.png

Odnośnik do komentarza
Gość Helka89

No my się wybieramy za 2 tygodnie nad morze, ale jak to będzie z tym jedzeniem, czy nie będziemy wracać albo czy nas nie wyrzucą z pensjonatu przez ciągły płacz małej to nie wiem. Oby się uspokoiła, marzy mi się wypoczynek poza domem... Est pocieszę Cię, też byśmy chcieli używać nosidełka ale mała nie toleruje. Nie podoba jej się to że nic nie widzi bo jest brzuszkiem do mnie. A przecież nie będę taszczyć wózka po plaży...

Odnośnik do komentarza

Helka a my właśnie chcemy taszczyć wózek, mamy joolza i dziś robiliśmy próbę generalną na palcu zabaw, dało radę ciągnąć ;) wpakuje część maneli i myślę że wygodniej będzie, zresztą mamy zakaz chusty ze względu na zle napięcie w barkach i Zabi brzuch.
Co do płaczu to w 4 msc jest zwykle kryzys, jest fajny artykuł tu http://milkpower.pl/bec-zmiana-czyli-karmienie-piersia-po-3-m-z/ a co do problemów z karmieniem polecam fcb i grupę kwartalnik laktacyjny, można dużo problemów przedyskutować i odp nopartr są na EBM ;)
Est nie daj się smętnym myślom i pojedź gdzies, zobaczysz że odzyjesz :) siedzenie i zajwnowanie tylko domem potrafi człowieka dobić, a mamy piękne lato i trzbea skorzystać. A czeka się zwykle długo na reha, warto na początku zapalcić za kilka wizyt prywatnych bo im szybciej zacznie się ćw, tym lepiej. Grunt to dobra pielęgnacja dziecka, szkoda że tego na SR dokładnie nie uczą...
Rose Belle fajnie że jeduz wam lepiej z synkiem ;) polecam zasłony, moja udaje się czasem do 10 w lozku przetrzymać bo ciemno mamy :D
Mary a na kryzysy najlepsze jest Polozebie się z dzieckiem, dobra robota ;) Netflix a można przy okazji oglądać, od tego tyg mam i polecam :E
Ogólnie tak się cieszę z córeczki że szok :) mężu też i to tez mnie bardzo cieszy. Moja jest takim ssakiem że już podwoiła wagę ur!

Odnośnik do komentarza

Czołem Dziewczyny!
My na urlop na Mazury się wybieramy. Oby tylko nie padało, a z całą resztą damy radę:)
Jak czytam u Was, ze dzieci śpią tak ladnie, to ech serducho mi ściska. Starszemu piatki ida, wiec spania nie ma, a Mlodszy nie śpi, bo taki typ. Chyba to kiepskie spanie to w genach u nas jest (rolety zaciemniajace/rutyna itp wszystko jest, a spania brak:/
Azol na netflixie jesli lubisz seriale to zerknij na Dom z papieru, American Crime Story (sprawa o.j.simpsona) i Manhunt - Unabomber. Może coś Ci do gustu przypadnie:)
A z fajnych spraw to mamy pierwsze sukcesy z odpieluchowaniem, oby sie utrzymaly!

Odnośnik do komentarza

Czesc Kochane :)
Jak milo was znowu widziec.
Wieki mnie tu nie bylo, ale wiecie jak malutkie dziecko potrafi byc absorbujace. Do tego rodzina i na przyjemnosci w samotnosci czasu brak :P
Moj synek skonczyl juz 4 miesiace. Jest kochanym brzdacem, ladnie sie rozwija, chociaz nie obylo sie bez problemow.
Ma wzmozone napiecie miesniowe i zaczelismy chodzic na rehabilitacje, ktora ma na celu oduczenie go zlych nawykow ruchowych.
AZOL super masz z tym spaniem Asi do 10tej. Ja tez najchetniej spuscilabym zaluzje zewnetrzne do konca, ale wtedy z kolei byloby nam za goraco, wiec zostawiam dziurki i wstaje o 7mej, ale w ciagu dnia tez lubi sobie pospac, wiec nie jest tak zle.
EST wspolczuje problemow neurologicznych u Bronka :/ Wiem co czujesz bo tez przez to przechodzilismy. Co do splaszczonej glowki to moj ma to samo. Kupilam ta specjalna poduszke o ktorej piszesz, ale mlody jest taki ruchliwy, ze od razu mi z niej schodzi.
Jesli chodzi o wakacje, to my mieszkamy w miejscowosci turystycznej wiec nie musimy nigdzie wyjezdzac. Corka pojedzie sama do dziadkow i cioc, a ja spedze wakacje z mezem i synkiem. Zreszta czesto nas ktos odwiedza.
ROSEBELLE widze, ze u ciebie sie unormowalo. Super :) Filip tez robi zielone kupy. Myslalam, ze to nie problem bo pediatra powiedzial, ze jak nie towarzysza temu inne objawy to jest ok. Chorego meza najlepiej odseparuj od niemowlaka bo szkoda by bylo gdyby Franek sie zarazil.
UNDEFINED wychodzi na to, ze dziewczynki sa najgrzeczniejsze ;) U nas tez dzieciaki sa w sobie zakochane, az milo popatrzec.
MELLISKA Ignas to juz kawal chlopa! Moja chudzinka dopiero ostatnio zaczela wiecej jadac. Rosnie ladnie, tak jak siostra w jego wieku- 4cm na miesiac.
Jakie cwiczenia macie na asymetrie? U nas preferencje co do prawej reki. Lewa jakby mniej uzywa. Czy w ten sposob objawia sie praworecznosc czy to asymetria wlasnie?
RIRI u nas na odwrot. Starsza cora byla bezproblemowa, az mi sie nudzilo. Za to teraz mam pelne rece roboty, ale ja tak bardzo kocham dzieci, ze mi z tym dobrze :)

Dziewczyny, kiedy zamierzacie rozszerzac diete dzieciaczkom? Myslicie juz o zakupie krzeselek do karmienia? Ja widzialam takie 0+, ale to chyba za wczesnie jeszcze, jak myslicie?

Odnośnik do komentarza

A macie już ząbki? Ja sprawdzam co jakiś czas ale nie widać, w sumie to dobrze, bo wyobrażam sobie te mała piranie przy piersi, ojc...
Riri też podoba mi się ten artykuł i czekamy do 6, na razie mroze owoce by podawać swoje na jesień ;) chce rozszerzać blw, podoba mi się brak dodatkowego gotowania :)
Będziecie pływać łódka z Małym na Mazurach?p
Lidi jak pochwaliłam że ładnie śpi to się coś popsuło, ale nie będę narzekać ;) a asymetria objawia się tez skręcaniem głowy w jedną stronę i takim C w lezeniu... Ćwiczenia w zależności od metody-ndt bobath ma klaskanie brawo, rączkę do nóżki po skosie, ustawianie w Linii symettii itd, vojta za to dosc skomplikowane ćw na boczku.my ćwiczymy vojtenbo daje szybciej efekty, (ma żabi brzuch Młoda)
Est a jak tam u was?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...