Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2018


nati91

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny gratulacje szczęśliwego rozwiązania :) ale się dzieje tutaj :)
Ja się dzisiaj dowiedziałam że źle mi liczyli termin, bo wpisywali w usg datę miesiączki i tylko badanie w szpitalu w 11 tc był prawidłowy i teraz termin na 2.04. Lekarz powiedział że nie dobrze bo ja się denerwuje ze mały jest za mały a i szpital też wykonuje badań więcej gdyż zbliża się termin a tu spokojnie jeszcze, na ktg brak skurczy I brak dolegliwości.. Badania wszystkie dobrze takze spokojnie mam czekać 19.03 usg i 20.03 badanie :)
Dziewczyny jeszcze raz gratulacje, już tyle się dzieje że nie wiadomo co pisać :p

Odnośnik do komentarza

W nocy zaczęły odchodzić mi powoli stopniowo Wody, wiec wykąpałam się i pojechaliśmy do szpitala,po przyjeździe okazało się,że nie mam ani rozwarcia ani skurczy nic, odczekali 2 godziny i bez zmian, wiec zaczęli podawać oxy i co 20 minut zwiększali, jak przy 3 ml zaczęły się skurcze tak potem przez 3 godziny mialam je co 1 minutę i tak do końca (hardcore takie częste skurcze) zaczęłam przec i mnie nacieli, ale teraz ogólnie czuje się dobrze,ale boli miejsce nacięcia bardziej niż z mlodym i w sumie narazie leżę bo ciężko mi siedziec, malutka ładnie je nie ma problemów z ciagnieciem, cieszę się że już mam to za sobą, i jak mówią że drugi porod jest łatwiejszy to guzik prawda, ten byl o wiele wiele wiele bardziej bolesny niż pierwszy.
A u was dziewczyny jak tam? Jakies postępy?

https://www.suwaczki.com/tickers/5djyxzkr8p7wg4ed.png

Odnośnik do komentarza

dla mnie drugi poród tez gorszy i dłuźszy. pewnie tez bolesniej idczulam bo bez znieczulenia.
do tego ciraz gorzej z kregosłupem.
Cysia nie eadze ci z tymi problemami rodzic naturalnie. ja ledwo nigami powłucze i co dzien jest gorzej.

wkurwia mnie do tego bo u tej dziewczyny co ze mna lezy tłum gosci. a ja musze odciagac pokarm bo malu nie ssie bo ciagke spi.

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny.Przepraszam ze bede tylko o sobie ale staram sie zrobic wszystko co sie da przed porodem wiec nie mam dosc czasu zeby doczytac o Was.
Undefined ogromne gratulacje! Z tego co widze jednak sie spotkamy w szpitalu.W jakim rodzilas?! Fajnie ze juz doszlas do siebie super.Jestes b dzielna!
Roks Ty masz tylko 2dni po terminie a ja juz 5! Wiec badz spokojna i czekaj.
Bylam rano na ktg wyszly mi skurcze regularne co 7 minut ale krotkie po 30sek a dziecka tetno wszystko ok na zielono.
Umowiona bylam z kolezanka na ploty wiec polozna powiedziala ze nawet lepiej bo nie bede o tym myslec.
Krawawienie a raczej plamienie mam caly czas wiec szyjka pracuje.Dodam ze nie bola mnie te skurcze tylko brzuch sie robi twardy tuz pod zebrami i ja caly czas myslalam ze to dziecko noga mnie kopie.Mam sobie poczekac do wieczora jak skurcze beda dluzsze i czestsze.Powinnam urodzic w nocy albo jutro.A wiecie ze tak sie cholernie balam a teraz nawet sie ciesze. Takze bojacym sie jak wczesniej ja,mysle ze jak juz jest po terminie i sie zaczynasz denerwowac ze nie urodzilas to jak sie zaczyna cos dziac to i strach zmienia sie w radosc! Dobry sposob ma Matka Natura!
Pozdrawiam Was wszystkie b. serdecznie i dziekuje Wam za slowa wsparcia i otuchy!

http://fajnamama.pl/suwaczki/drtimvu.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/qocx3hq.png

Odnośnik do komentarza

Marcoweczka Fajnie masz że już tuż tuż możesz spodziewać się porodu. Też napina mi się brzuch ale ja sama nie wiem czy to skurcze..
Mam osobiste pytanie do dziewczyn które już rodziły : czy zawsze tak się krzyczy przy porodzie? Nie mam absolutnie nic przeciwko temu, bo wiem że to ból ale dzisiaj byłam w szpitalu na KTG i jakaś kobieta rodziła. Było ja słychać na korytarz. Bardzo, ale to bardzo krzyczała tak że aż omalo się nie rozpłakałam że strachu i z żalu że się tak męczy biedaczka.
Boje się że ja tak nie dam rady się otworzyć żeby krzyczeć i ogólnie że nie będę umiała przeć.

https://www.suwaczki.com/tickers/0d1ydqk3vuoznslg.png

Odnośnik do komentarza

Metrszescdziesiat ja tez nie wiedzialam ze to skurcze.myslalam ze to dziecko sie rusza.Te twardnienie brzucha na srodku to wlasnie skurcze !
Z krzykami ponoc roznie.Jedni tak inni nie.Generalnie ponoc lepiej nie tracic sil na krzyki ale jk pomaga to nikt nie bedzie krzywo patrzyl.tak nsm polozna mowila.
Ja jeszcze w domu i klade sie dpac bo jednak te lekkie dkurcze troche sa meczace.

http://fajnamama.pl/suwaczki/drtimvu.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/qocx3hq.png

Odnośnik do komentarza

Współczuję Karolina problemów z kręgosłupem :/ coś da się z tym zrobić? Jakaś rehabilitacja czy coś? Oby Ci ktoś pomógł.
Co do krzyczenia, to mi mega pomagało przy parciu. Darłam się konkretnie ;) ogólnie to bardzo pomaga niektórym przy wysiłku fizycznym. A i nie ma co się martwić, że się będzie wstydzić, czy coś, bo przy porodzie to jest taka adrenalina i w ogóle jest się w takim stanie, że jest wszystko jedno (przynajmniej mi było) ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Ja tam będę krzyczeć jak mnie najdzie ochota hehe :p
Co do skurczy to raz prywatnie jak kładłam się na usg to brzuch mi scisnelo i mówię do lekarz że o skurcz a ta mnie dotyka po brzuchu i mówi że to tylko mały się rusza, więc chyba nie mam jeszcze skurczów skoro myślałam że tak wyglądaja :p
Miley gratulacje :) jak po cc się czujesz?
Marcoweczka czekamy na Ciebie teraz :)

Odnośnik do komentarza

Miley gratulacje!! Undefined również!! Chyba temu tez poród gorszy bo z oksytocyna ;) Marcoweczka ja dziś byłam na ktg w szpitalu i cisza, mój lekarz miał dyżur to tez mnie pobadal niestety nic się nie zapowiada na szybki poród i w piątek o 8 mam się stawić na wywoływanie...maja mi założyć balonik a w sobotę mój doktor znów ma dyżur to podłącza mi już oksytocynę i będziemy rodzic. Jestem trochę załamana bo modliłam się żeby nie wywoływać, to będzie 5 dni po terminie.
Jeśli chodzi o krzyki to tez dziś dziewczyna rodziła, ekspresowa bo ledwo przyszła weszła na porodówkę, krzyczała okrutnie i 20 minut późnej urodziła dziewczynkę :) ale ten krzyk przerażający

Odnośnik do komentarza

Miley gratuluję!
Olunia powodzenia i daj znać jak będzie po wszystkim...
Marcoweczka i jak sytuacja?

Ja wczoraj miałam ktg i te wszystkie bóle to tylko przepowiadajace także spokojnie czekam na cc co nie zmienia faktu że jestem kłębkiem nerwów to chyba będą najdłuższe dwa tyg mojego życia :( a z drugiej strony jak usłyszałam wczoraj płacz noworodków to już chciałam żeby córka była z nami...

Co do krzykow przy porodzie to ja też cicho nie byłam:) kiedy przychodzi ból nie da się nad sobą zapanować ja przynajmniej miałam takie odczucie że kompletnie straciłam kontrolę nad swoim ciałem... Aż się boję pomyśleć co by było gdybym dotrwala do partych...

https://www.suwaczki.com/tickers/34bw43r8m8rtjfjr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3flw12lfqo7i5.png

Odnośnik do komentarza

Dziekuję dziewczyny. Po cesarce dobrze. Nie było jakiegoś konkretnego pionizowania po, jak się czułam dobrze i na siłach to mogłam wstawać. Sam zabieg też wspominam miło, jeśli tak można to ująć ;) Jak już poszło znieczulenie to poczułam tylko ciągnięcie no i jakoś się tak dziwnie trzęsłam, zero bólu. Teraz też nie mogę narzekać. Zanim się wyprostuję trochę to trwa ale sama mogę już małego obsługiwać :)

https://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlibovxq3x4.png

Odnośnik do komentarza

miley gratulacje. niedlugo wszystkie sie rozpakujemy.

co do krzyku to orzez te 30 minut partych darlam sie chyba najglosniej jak umialam i jeszcze warczalam. inaczej nie moglam. to byl najgorszy ból mojego zycia. z cudowna nagroda.

my jeszcze zostajemy minimum do jutra.
naswietla sie ladnie. dalej walczymy z cycami. raz lepiej raz gorzej. ale juz czuje ze robia sie guzki.
malutki jest grzeczny. ciagle spi. jest taki maly ze ubranka na 56 sa za duze. i musimy pieluchy 0 mieć.
co do mnie. jestem umeczona tymi cycami. co 2,5 h musze odcmalegoodciagam poł godziny potem karnic malego cycem, potem tym co odciagnelam a potem mm. i na lampy go klade. w tym czasie co spi musze wyparzyc wszystkie klamoty butelkowe. ledwo do czajnika sie doczlapac moge przez te plecy. jak wyparze to zosraje mi z gidzinka na spanie. i tak wkolko

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki :-) Kilka dni mnie tu nie było, jeszcze nie wszystko doczytałam, ale widzę, że już dużo dzieciaczków z Wami. Gratulacje wszystkim już rozpakowanym mamusiom! Oby maluszki rosły zdrowo, udało się kp tym, którym zależy, a Wy szybko dochodźcie do siebie! :-)
U mnie na razie cisza i spokój, mały jakiś taki spokojny od wczoraj, nie wiem, czy to przez brak miejsca w brzuchu?
My mamy termin cc na 22.03., tak że jeszcze trochę.

https://www.suwaczki.com/tickers/wff282c3fzap57l4.png
https://www.suwaczki.com/tickers/k0kd3e5e3ce33his.png

Odnośnik do komentarza

Pewnie tak będzie, że przy porodzie zadziała adrenalina i nie będę się zastanawiać czy krzyczeć czy nie..

Zazdroszczę i jednocześnie cieszę się, że już tyle dziewczyn jest po porodzie. Nie spodziewałam się, że przenoszę ciąże :( Wszędzie słyszałam, że zazwyczaj rodzi się przed terminem.. teraz się stresuje.
Która z Was jest już też po terminie? Wiem, że Marcoweczka :D

https://www.suwaczki.com/tickers/0d1ydqk3vuoznslg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...