Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2018


nati91

Rekomendowane odpowiedzi

Ale poczułam ulgę teraz. Chyba dziecko mi przesunęło się jeszcze bardziej w dol do kanału rodnego albo nie wiem co. Bo brzuch zrobił się jakoś taki miększy i mniej napięty i skóra jakby tak jest mniej napięta, bardziej normalna. Przestała szczypać i zniknęło mi takie uczucie jakby miała się zaraz rozerwać. Naprawdę niesamowita ulga

https://www.suwaczki.com/tickers/0d1ydqk3vuoznslg.png

Odnośnik do komentarza

Melduję, że ostatni skurcz zanotowałamo 23:05 i potem zasnęłam i teraz się przebudziłam się napić czyli skoro zasnęłam to musiały się wyciszyć ;)
Marcóweczja no u mnie za tydzień już będzie po, bo w środę idę do szpitala i czwartek cc więc moja kolej się zbliża ;)

FloralDrop no co Ty, nie spokojnie. Dobrze się zamaskowałam ;) cała q stresie leżałam i byłam w kontakcie z moją "grupa wsparcia" ;) skoro brzuch się tylko napinał, bez bólu, czas się nie skracał to kazały nie panikować ;)

Metrsześćdziesiąt nie za bardzo z domem pomogę, jest możliwość temat totalnie obcy. Jedyne co to mamy teraz podobny metraż mieszkania + garaż + kotłownia i na naszą trójkę i dużego psa jest ok. Natomiast hak się Mała urudzi to już wiem, że będzie ciasno. I powoli wlaśnie rozglądamy się za czymś większym. Dom, ale nie za duży.

Azol, oj Twoja mama wie co mówi. Mój poprzedni poród był jaki był właśnie przez moją głowę i nastawienie. Poród miałam wywoływany po terminie. Od samego początku wiedziałam, ubzdurałam sobie że nie urodzę. Nie dam rady. Bałam się. Wchodząc na porodówkę bez rozwarcia, bez skurczy zanim doszłam do łóżka to dwa razy zemdlałam ze strachu przed tym co będzie. Pomimo oksytocyny, pomimo wsparcia męża i prywatnej położnej, pomimo rozkręcenia akcji skurczowej po 13 godzinach rozwarcie poszło może o 1 cm tylko, totalne zatrzymanie akcji porodiwej - bo tak sobie w głowie ubzdurałam.
Nastawienie jest bardzo ważne. Niestety w moim przypadku, przy moich charakterze, po poprzednich przejściach - dobre nastawienie TM razem nieosiągalne, pomimo pracy z psychologiem.

Catarisa, undefined nie przesadzacie z tymi pracami i spacerami :) ja niestety już np. spacery z psem dawno odpuściłam. Ba! Ja nawet na shopping przestałam jeździć - ku wielkiemu zaskoczeniu mojego męża ;) za szybko mnie łapały właśnie różne boleści.

Odnośnik do komentarza

Jagodowa- moj syn i ja bardzo lubimy spacerować i nie chce mu odbierać tego tymbardziej,ze i tak czeka go rewolucja jak mloda sie urodzi, mam nadzieję że dobrze ja przyjmie, bo jest bardzo do mnie przywiązany, z tata tez lubi spędzać czas itp ale np jak wracałam z pracy to od tej 15-nastej do wieczora nie odstwpowal mnie na krok. Teraz do tej pory myśli,ze jak jadę go zawieźć do przedszkola to potem jadę do pracy, ostanio mu tłumaczyłam,ze jak się siostra urodzi to mama będzie nia w domu a on będzie musiał chodzić do przedszkola to zachwycony nie był:)
A jak Twoje skurcze?

https://www.suwaczki.com/tickers/5djyxzkr8p7wg4ed.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, ja w szpitalu leżę od wczoraj od 19, o 18 zaczął bolec mnie brzuch u góry i pęcherz, myślałam że przejdzie ale nasilało się coraz mocniej w ciągu 5 min byłam w toalecie 3 razy i nie mogłam się wyprostować o 18:30 zdecydowaliśmy z mężem ze jedziemy do szpitala. Na izbie złapał mnie bol pleców na dole taki ze ledwo weszłam do pokoju badań, diagnoza - kolka nerkowa... Kroplówke dostałam ale nie pomogła, wymioty, zmiana kroplówki na mocniejsza, w tym czasie jeszcze pod ktg mnie podłączyli ( wyszło dobrze) leki tak działały że nie widziałam co się dzieje. Na usg zawieźli mnie na wózku jak się kładłam na łóżko to jeszcze wymiotowałam do"nerki " badanie pani lekarz powiedziała" dobrze waży 2100 i to nie będzie duży chłopak " tyle się dowidziałam, Jak jej powiedziałam że nie brzmi przekonująco tylko się uśmiechnęła..
Takiego bólu to nigdy nie przeżyłam o 2:30 skończyła się kroplówka i mnie dopiero puściło, później tylko lekko cmilo mnie do rana..

Odnośnik do komentarza

Floraldrop a ja b chcialabym pojsc na jajne wesele.Wiem ze to koszty ale takie wlasnie prawdziwe 2 dniowe.To jest super.jedyna taka okazja spotkania rodziny calej no i swietnej zabawy.a dzieciaczka bedziecie mieli juz akurat ze przespi pol nocy.
Metrszescdziesiat nie dziwie sie ze chcesz wracac a niemcy i to co sie slyszy o tych dziecisch ktore odbbieraja tym bardziej.a moze mieszkanie wynajmijcie? Wiesz budowa domu to i dlugo trwa a mysle ze koszt budowy 50m2 bedzie nieoplacalny bo niewiele wiecej by kosztowal 100m2 To tylko cena materialow.
Azol ja dlatego nie ruszam krocza.raz sprobowalam i tez mnie bolalo.trudno jakos bedzie.z tym nastawieniem to na pewno racja ale jak zmienic jak wiadomo ze bedzie straszny bol??! I jak wczoraj ssie dowiedzialam ze dziecko juz ma obwod glowki 34cm....wrŕrr

http://fajnamama.pl/suwaczki/drtimvu.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/qocx3hq.png

Odnośnik do komentarza

część kochane! Marcoweczka trzymaj kciuki za Ciebie czekalas na dzidziusia 9 miesięcy wiec teraz tylko urodzić i cieszyć się małżeństwem:-) trzymaj kciuki za Ciebie :-) tez uwaAm ze 50m dom to sfanowzo za malo. Jak juz angazujesz kase nerwy i czas na budowe domu to zrob wiekszy nawet taki 80-100m bedzie na przyszlosc. Zobaczysz ze bedxiesz zadowolona :-) Rosebelle wspolczuje kolki ale cos jest z ta kolka bo jak byłam w szpitalu to dużo dziewczyn tam to miało :-(((( najgorszy podobno ten bol ale możesz sobie wytłumaczyć to trochę Cie ciało przygotowuje do porodu :-) mam nadzieje ze szybko Ci przejdzie i szybko Cie wypuszcza :-) jagodowa jak to jest ze skurczami? Jakie one są? Nie boisz się ze się akcja rozwinie z nich? Bierzdsz jakieś nospe jak czujeszz ze się zbliżają? Zastanawialam się ostatnio nad kupnem tych papierkow lakmusowych żeby sprawdzać wody płodowe, korzystalyscie z nich?

Odnośnik do komentarza

Rosse belle trzymaj się, dobrze ze u maluszka wszystko ok :)
Jagodowa podziwiam Twój spokój ja już pewnie jechała bym na porodówkę :p
Metrsześćdziesiąt my budujemy dom 110 m i koszt ok 300 tys. Oczywiście na całe wykończenie niestety nie starczy, musimy coś że swoich dołożyć :( niestety koszt podane przy projektach w necie nie są wiarygodne.
Co do wesela to ja uważam, że każdy daje tyle na ile go stać, u nas zazwyczaj chrzestni dają tak jak pisałyście ok 1 tys a pozostali 400-500 zł, a na samo przyjęcie wydaje mi się że nawet mniej się daje. U nas w tym roku aż 4 wesela :o także będziemy mieli sporo wydatków :(
Dziewczyny a czy macie często skurcze pachwin gdy dziecko się rusza? Ja ostatnio zauważyłam że jak młody intensywnie się rusza to mam takie skurcze pachwin że aż mi się nogi uginają i mega to boli :/

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bcbxmaun0bc2g.png

Odnośnik do komentarza

Rosebelle, współczucia.. Oby Ci ból już nie wracał i żeby Cię że szpitala wypuścili do domu, trzymaj się!

Marcoweczka, też myślę, że dwudniowe wesela są świetne :) tylko akurat to nie będzie moja rodzina tylko męża i do tego niby bliska a bliski kontakt nie jest raczej utrzymywany. Dlatego niezbyt się cieszę na to wesele. czasem lepsze przyjęcie a z ludźmi, z którymi jest o czym rozmawiać i można się z nimi pobawić :)

Mona, ja miałam kilka papierkow, od położnej dostałam. Użyłam ich, jak razu pewnego została po mnie plamka na sofie :/ (przykra sprawa...) wystraszylam się wtedy. I na bieliźnie zmieniały wtedy kolor na niebieski, ale w pochwie na żółty i ten żółty sprawił, że nigdzie nie pojechałam. Nie wiem, ale bez papierkow lakmusowych wtedy pewnie bym się bardzo bała i pojechała na izbę. Następnego dnia szukałam po aptekach dyzurujacych w niedziele tych papierkow, żeby mieć więcej. Nigdzie nie było. Trudno je dostać chyba.. Może w przyszpitalnych aptekach prędzej. Albo internet.

Odnośnik do komentarza

ja mam te papierki lakmusowe ake ani razu nie uzylam bo jak mam bakterie to nie sa miarodajne. zreszta na tym etapie juz odchodzace wody nie umkna uwadze.

co do budowy mozna postawic taki 5o m2. my mieszkamy we 3 w 54m2 i zaraz bedzie 4 osoba. a jak checie tak na szybko to potem jak mowisz mozna spokojnie dostawic juz bez pozwolen.

ja dzis odebralam moje pampersy za 1 grosz.

ja tez krocza nie ruszam.
dziewczyny nie bojcie sie porodow. jak zobaczycie malenstwo to wszystkie bole odrazu odchodza. taka jest ekstaza zachwytu.
ja tez jak sie zaczelo to mialam nastawuenie zeby jak najszybciej go wypchnac i uwolnic sie id tego brzuch a miec przy sobie zrowe dziecko i na tym sie skupilam ze zaraz go wycałuje. teraz tez tak mam.

my juz od wtorku meczymy grype u starszaka. goraczka nie odpuszcza. do tego nie chce juz 3 dni nic jesc.
macie jakies sposoby jak mu cos wcisnać? pic tez nie za bardzo chce.

Odnośnik do komentarza

Karolinawiatr nie dziwię się Twojemu maluchowi że przy chorobie nie ma apetytu, sama teraz jestem przeziębiona i tez nie chce mi się jeść :(
Spróbuj może dać mu jakaś wymyślną kanapkę ale jakoś zabawnie daj obiad :) Na necie jest mnóstwo pomysłów, a na dzieci to czasem działa :)
Dodaję jeden z takich w załączniku

monthly_2018_02/marcoweczki-2018_65428.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bcbxmaun0bc2g.png

Odnośnik do komentarza

Ból na razie nie wraca ale mają mnie zostawić do jutro w razie nawrotu, oby nie wrócił bo to była jakaś masakra, czytałam na necie że ból gorszy niż poród..myślałam że umrę..
Karolina ze mną jest na sali Pani która się zgłosiła z wadami I pierwszy lekarz pp badaniu powiedział że wody płodowe a drugi Lekarz że się posikała, jest już tydzień na obserwacji i wszystko w porządku takze cieszy się że wychodzi już..

Odnośnik do komentarza

rosebelle ja leżała tydzień prawie w szpitalu na kolke w 27tc ból nie do opisania wiem.co czujesz, 3 dni walił we mnie kroplówka non stop, a przeszło mi chyba dopiero po 2. Teraz mam na nerce 4,5 cm zastój:(
Dziewczyny ja też teraz za wiele robić nie mogę zaraz mam bóle w dole brzucha i kręgosłup, a dziś czeka mnie wielkie sprzątanie i pieczenie tortu dla mojej 4 łatki A jutro impreza.
A teraz się relaksuje u fryzjera:)

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn3lbets6na2v1h.png

Odnośnik do komentarza

Wiem, wiem dziewczyny , że muszę się oszczędzać ale czasem sie po prostu nie da tym bardziej że w domu 2,5 latka lata jak szalona. Ja już też rzadko jadę na zakupy bo brzuch twardy jak kamień. Dziś byłam na ktg i są skurcze ale nie takie regularne.
Ale są bolące i ciągną w dół ehh.

Witam że nastawienie do porodu to połowa sukcesu. Tak bardzo czekałam na córkę że poród był dla mnie czymś pięknym ale teraz to jakoś to wszystko mnie przeraża.
Pamiętam że chyba na Ipla oglądałam oglądałam ten serial porody i jakoś tak oswajałam się z tym. Pierwsze odcinki to byłam przerażona ale kolejne już to sobie myślałam pikuś też dam radę.
Rosebelle90 biedulko współczuję oby już teraz Cię to nie dopadło.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

RoseBelle oj bardzo Ci współczuję. Oby ból nie powrócił! Zamiast te ostatnie dni spędzać spokojnie w domu i nabierać sił na poród to co chwilkę się którejś z nas coś przydarza :/

Olunia703 na ból pleców polecam z całego serca plastry - kinesiotaping. Ulga niesamowita. Ja nam też je na brzuchu.

Moje skurcze wróciły jeszcze między 2-4 ale już się uspokoiły.

Mona894 ja do tej pory brałam tylko aspargin. Jestem teraz w 38+2 tc i w środę idę do szpitala na cc więc pani dr kazała mi już odstawić aspargin więc nospy też nie biorę. Teraz to już będzie co ma być :) a boję się okrutnie, że się akcja rozpocznie. Leżę wtedy i się modlę by się uspokoiło ;) powtarzam wciąż jak mantrę: muszę wytrzymać do środy, muszę wytrwać ;)

Odnośnik do komentarza

Olunia, to imprezę masz jutro :) fajnie, wszystkiego najlepszego dla Twojej 4-latki :)

Mona, mówiłam lekarzowi o tych dwóch kolorach, ale właśnie chyba coś wtedy brałam jakiś lek albo byłam po, nie pamiętam dokładnie albo może przed. W każdym razie przy infekcjach kolor może źle wychodzić, zwłaszcza na bieliźnie. A sprawdzany w pochwie jest bardziej miarodajny. A w aptekach to i papierkow nie było i nic innego, żadnych testów na wody plodowe, zupełnie nic nie mieli :( widocznie nie mają na to popytu czy co...

Odnośnik do komentarza

Rosebelle, współczuję :( dziewczyna z poprzedniego forum miała też problemy z nerkami, tylko we wcześniejszej ciąży, pamiętam jak cierpiała i miała też zakładane coś na nerki - cewnik? Nie pamiętam... Ale te nerki w ciąży potrafią dokuczyć okrutnie, oby już było wszystko ok! Mnie też lekarz straszył, żeby dużo pić, żeby właśnie nie doszło do kolki nerkowej, bo na morfologii widać, że mało piję. Ale jakoś mi ciężko tego pilnować :/
Marcóweczka, no to się może zadzieje :D mnie lekarz nastawił na poród w lutym, nie wiem, czemu, ale jakoś przyszły tydzień mi usiadł w głowie :D tak w czwartek albo piątek :D no, zobaczymy :)
Jagodowa, oby te skurcze Cię nie straszyły już,w końcu lepiej na spokojnie cc :)
Co do nastawienia do porodu, to macie rację, że to ma duży wpływ - ja się nie mogłam doczekać, byłam podekscytowana, jak się pojawiły pierwsze bolesne, regularne skurcze i nigdy nie miałam żadnych myśli, że nie dam rady, czy coś, chciałam rodzić bez znieczulenia i tak też było. Poród był szybki, 4h mocnych skurczy, 40 min druga faza (Ale to dlatego, że leżałam, skurcze były bardzo rzadkie, jakbym wstała to by pewnie szybciej poszło, ale nie miałam siły :p) i choć bolało okrutnie, to dobrze to wspominam :) tego bólu to się nie pamięta ;)
A i jeszcze ważna rzecz - teraz z tym anniballem może i boli, ale przy porodzie tam naprawdę aż tak nie czuć tego rozwierania! Bardziej bolą skurcze macicy. Ale przy partych skurczach jest taka adrenalina i taki wysiłek, że ten ból jest bardzo znośny (w porównaniu do ostatnich skurczy w pierwszej fazie). Za tym też przemawia fakt, że nacięcie krocza, jeśli jest faktycznie zrobione w szczycie skurczu, to W OGÓLE nie boli! Ja czułam, jakby mi kartką po skórze przejechała. Także naprawdę dziewczyny nie bójcie się :) damy radę wszystkie! A poród wcale nie jest taki straszny, jak go malują ;) w końcu nagroda za ten cały ból i wysiłek jest przeogromna :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...