Skocz do zawartości
Forum

Powikłania po szczepieniu, pomocy!


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich rodziców.. tych małych i duzych dzieci.
Mam problem w zeszłym tygodniu byłam z moja córeczka 2,5 miesieczną na szczepieniu tzw pneumokoki 8 dni temu od 4 dni Jowitka zaczeła gwałtownie zrywać sie ze snu z płaczem jakiego nigdy nie było zanosiła sie nic nie pomagało. Od tych 4 dni spi praktycznie całe doby i nie chce jeść. potrafi zjesc jedynie 240ml mleka na cały dzień. Nigdy dotąd tak n ie było. POMOCY CZY WY TEZ TAK MIAŁYŚCIE ZE SWOIMI MALUCHAMI ?

Odnośnik do komentarza

Nigdy sie u nas cos takiego nie zdazylo a pociech mam 4 jednak to o niczym nie swiadczy bo kazde dziecko jest inne.Jezeli cos cie niepokoi i to bardzo albo coreczka zachowuje sie inaczej niz zazwyczaj to proponuje skonsultowac sie z pediatra tylko opisz jej dokladnie wszystko.Ja mam 4 a nadal dzwonie i pytam pediatry o to czy o tamto,nie raz sa to blache sprawy ale wole miec pewnosc.
Powodzenia:)

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza
Gość Mama dwójki

Naprawdę??? Tak się zmieniają potrzeby, że dziecko wraca do poziomu noworodka, z tą różnicą chce jeść?
Jak dla mnie to może być powikłanie poszczepienne, z którym trzeba jak najszybciej do lekarza, pediatry i nawet neurologa.
I zastanowić się nad opóźnieniem następnych szczepień, bo może być to samo lub gorzej.

Odnośnik do komentarza
Gość Młoda mama gggg

Szczepionka na pneumokoki jest bardzo szkodliwa, przyszła tu z USA gdzie została wycofana. Mój wuj 55l był tam na to zaszczepiony i ciężko to odchorowal do dziś ma problemy. Mówił że tam przez tą szczepionkę zmarło 2000dzieci a ile miało powikłania to szkoda gadać. Tu poszła gruba forsa dla ministra zdrowia żeby ja tu wprowadzić.

Odnośnik do komentarza
Gość Szyszunia1806

Bzdura kompletna gdyż sama mieszkam za granicą i szczepionka na pnemokoki jest tu od dawna. Nikt od niej nie choruje. Jest ona obowiązkowa i bezpłatna. Być może do pl poszły jakieś trafne które tu się nie przyjely ale za granicą podaje się ta szczepionke. Po za tym każda szczepionka ma swój numer który jest odklejony od niej i wklejony do ksiazeczki szczepień. Ponadto można poprosić o przeczytanie składu konkretnej szczepionki. Nie jest on tajemnicą. Z tego co wiem w pl też można poprosić o to by pokazano opakowanie po szczepionce. I jeśli coś budzi nie pokój to nie szczepic. Wszystko opisane tutaj jako niby powikłania po szczepienia są spowodowane skokiem rozwojowym. Powikłania po szczepieniu to np obrzęk, zaczerwienienie ból w okolicy ukrycia, twardość, wysoką temperatura czasem biegunka wymioty. Skąd wogole wzięła się ta propaganda anty szczepieniowa w pl? Tutaj też polki jakieś akcje odstawiaja że one nie będę szczepily bo coś się na Internecie naczytaly i szerza to potem. A Islandki patrzą się jak na wariatki na takie mamuski. To już nawet nie chodzi o pneumokoki ale o inne szczepienia na które ja sama byłam szczepiona a żyje i mam się świetnie.

Odnośnik do komentarza

Mama 2latka a jesli pojdzie do pediatry i sie skonslutuje to co wg ciebie jest szukanie problemu na sile?moim zdaniem jesli wlasnie nie uslyszy fachowej odpowiedzi od lekarza to wtedy nie bedzie sie cieszyc maciezynstwem bo zawsze bedzie sie zastanawiala czy wszystko jest ok czy tak ma byc a nie inaczej tym bardziej jesli to jej pierwsze fziecko,ja mam 4dzieci i tez mnostwo zbajomych z dziecmi ale nigdy nie slyszalam zeby jakies dziecko po szczepieniu sie tak zachowywalo jak opisala to autorka wpisu.

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Ulotka to nie wszytko, poproś o charakterystykę produktu leczniczego, sprawdź wszystkie podane przez producenta niepożądane odczyny poszczepienie wśród których jest tzw. nieutulony płacz czy krzyk mózgowy, lekarz ma obowiązek zgłosić do sanepidu wystąpienie nop, reguluje to ustawa, to nie jest prawda że matki wymyślają, jest wiele osób poszkodowanych przez szczepienia, sam producent podaje takie negatywne skutki, nieporzadany odczyn poszczepienny moze wystąpić do 4 tygodni od szczepienia, zgłoś to do pediatry i niech zgłosi do sanepidu, to jego ustawowy obowiązek

Odnośnik do komentarza
Gość Alutka320

Ja mam podobny problem mój 7 tygodniowy synek został wczoraj zaszczepiony. Po szczepieniu spał cały dzień i noc był apatyczy, odmawiał jedzenia i picia przez dzień i noc zjadł może 200 ml mleka i 60 ml wody. Dzisiaj znowu odmawia jedzenia, podaję wodę i na dodatek dostał biegunki. Błagam pomocy!

Odnośnik do komentarza
Gość Szyszunia1806

To są normalne objawy po szczepieniu. Gorączka i ból nóżki są normalnym objawem po szczepieniu od gorączki może wystąpić biegunka. I z bolu dziecko jest zmęczone senne placzliwe marudne brak apetytu może wystąpić. To są normalne objawy. Może wybudzac się z płaczem i to żaden krzyk mózgu a pamięć krotkotrwala. Dziecku może się śnić szczepienie o się wybudza i placze. Może też pragnąć bardziej bliskości niż zwykle. Być ciągle na rękach. To normalne!!! Proszę podawać dużo wody do picia. Smarować można nozke mascia alcatel junior działa miejscowo na bol. Oraz podać czapki paraceramol lub syrop. Oraz dac dziecko poczucie bezpieczeństwa. Potrawa to 2-3 dni. Gorączka max 2 dni potem trzeba jechać do szpitala jeśli się utrzymuje ale zachowanie może trwać nawet tydzień. U nas 3 dni zwykle syn jest obrażony na cały świat. I jest marudny.

Odnośnik do komentarza
Gość Rozsądna

Jak czytam tych profesorów medycyny na temat składu szczepionek, ich skutków ubocznych i lobby big pharmy to rzygac się chce. Wspaniale, ty gdy na tematy zupełnie Wam obce wypowiadacie się jakbyście co najmniej ukończyły fizykę kwantowa z wyróżnieniem na uniwersytecie Sorbona. Autorko postu - mój syn skończywszy 2 miesiące przestał praktycznie spac. Spał w nocy po 8 godziny z wieloma przerwami na zabawę, jedzenie i tulanie. W dzień nie spał w ogóle. Był poirytowany, gdy nie chcieliśmy do niego wstawać i się z nim bawić. Trwało to do miesiąca czasu, a potem przeszło jak ręka odjął. Przeczytaj sobie publikacje na temat skoków rozwojowych - każde dziecko przechodzi je inaczej. Nadmienię tylko, ze syn był szczepiony w połowie tego okresu czyli jak miał 2,5 miesiąca, wiec jego zachowanie w ogóle nie miało nic wspólnego ze szczepionka. Droga autorko, radzę zacząć cieszyć się życiem i nie czytać dyrdymałów,nie szukać porad na forach i nie wyznawać religii antyszczepionkowcow - to jest sekta. No chyba, ze zamierza Pani wspierać dzialanosc ubezpieczeniowe ich guru Pani Sochy, która trzepie na tym
Wszystkim niezły hajs.

Odnośnik do komentarza

Dodam od siebie że mieszkam za granicą gdzie nie szczepi się na gruźlicę ani na wzw b a pierwsze szczepienie jest w 3 mies. I moja corka przechodzila skok rozwojowy jak miała ponad 2 miesiące. Zachowywała się jak powyżej i w żadnym wypadku nie jest to po szczepieniu bo szczepienie było 3 tygodnie później gdy skok już przeszedł.

Odnośnik do komentarza
Gość Patka 123

Szyszunia co ty ćpiesz kobieto, że tak bredzisz? Do autorki, niestety dzieciątko dopadł NOP. Proszę jak najszybciej skonsultować się z pediatrą i neurologiem. Niech nagrywa Pani rozmowę z pediatrą, nie musi Pani uprzedzać o tym lekarza, proszę zarzadać zgłpszenia NOPu, gdyby lekarz odmówił zagrozić napisaniem skargi i złożeniem zawiadomienia do prokuratury. Sama również może Pani zgłosić nop do sanepidu. Co do lekarza jest to jego zakichany obowiązek

Odnośnik do komentarza

Przeciez widac ze pisza tu platne trolle ktorzy za pieniadze i bez sumienia tak usilnie staraja sie przekonac spoleczenstwo ze te objawy to nie NOP ...powiklania poszczepienne sa tak powszechne ze niedlugo nie bedzie zdrowych dzieci .... Ludzie zobaczcie z czego sa te szczepionki robione i jaki maja wplyw na nasze organizmy ... Nie wierzcie tym platnym trollom ktorzy sa bez sumienia i pisza to za kase sprzedajac dusze big pharmie !!!

Odnośnik do komentarza

Mój syn nie miał żadnych skoków rozwojowych. Takie zachowanie dziecka nie jest normalne. Każda szczepionka z martwym wirusem musi zawierać adjuwant który pobudza układ immunologiczny, bez adjuwantu nie wytworzą się przeciwciała. Najczęściej jest to wodorotlenek glinu. Dzieci do 1 roku nie mają jeszcze dobrze wykształconej bariery krew-mózg i każda substancja podana do krwi może się dostać do mózgu. Czytajcie ulotki szczepionek a nie materiały marketingowe firm farmaceutycznych. O szkodliwości szczepionek u ludzi i u zwierząt jest cała masa badań. Dla wnikliwych link do przeglądu ponad 400 badań z bazy PubMed: http://www.greenmedinfo.com/gmi-professional/pdf/228

Odnośnik do komentarza

Mój syn nie miał żadnych skoków rozwojowych. Takie zachowanie dziecka nie jest normalne. Każda szczepionka z martwym wirusem musi zawierać adjuwant który pobudza układ immunologiczny, bez adjuwantu nie wytworzą się przeciwciała. Najczęściej jest to wodorotlenek glinu. Dzieci do 1 roku nie mają jeszcze dobrze wykształconej bariery krew-mózg i każda substancja podana do krwi może się dostać do mózgu. Czytajcie ulotki szczepionek a nie materiały marketingowe firm farmaceutycznych. O szkodliwości szczepionek u ludzi i u zwierząt jest cała masa badań. Dla wnikliwych link do przeglądu ponad 400 badań z bazy PubMed: http://www.greenmedinfo.com/gmi-professional/pdf/228

Odnośnik do komentarza

Mój syn nie miał żadnych skoków rozwojowych. Takie zachowanie dziecka nie jest normalne. Każda szczepionka z martwym wirusem musi zawierać adjuwant który pobudza układ immunologiczny, bez adjuwantu nie wytworzą się przeciwciała. Najczęściej jest to wodorotlenek glinu. Dzieci do 1 roku nie mają jeszcze dobrze wykształconej bariery krew-mózg i każda substancja podana do krwi może się dostać do mózgu. Czytajcie ulotki szczepionek a nie materiały marketingowe firm farmaceutycznych. O szkodliwości szczepionek u ludzi i u zwierząt jest cała masa badań. Dla wnikliwych link do przeglądu ponad 400 badań z bazy PubMed: http://www.greenmedinfo.com/gmi-professional/pdf/228

Odnośnik do komentarza

Powikłanie poszczepienne. Proszę zgłosić się do pediatry. Mój syn po pierwszym szczepieniu na pneumokoki wylądował z zapaleniem płuc w szpitalu,po drugim lekkie zapalenie ,zmieniłam pediatre i obecny pediatra stwierdziła że dziecko po 1szczepieniu z powikłaniami nie powinno być już szczepione na to i była oburzona na dziecka wcześniejszą lekarke. Zdrowie dziecka jest najważniejsze ,nie jest ta zmiana w zachowaniu normalna. Proponuje opóźnienie szczepien. Wszystkiego dobrego życzę.

Odnośnik do komentarza
Gość jeden na milion

Szyszunia po cholere jechac do szpitala jesli to sa normalnie ze goraczka ze biegunka ze placze.tulic tulic tulic.szczepionka przecierz BEZPIECZNA.A moze jednak ....... jednak niebezpieczna skoro do szpitala trzeba i nie jest to normalne.wywali kiedys ktorys tato lub mama ,ktora straci dziecko i nie bedzie miala wiecej nic do stracenia, przychodnie lub lekarza w powietrze i to tez bedzie normalnie.tak sie moze tez stac.

Odnośnik do komentarza
Gość Mysza1207

Masakra, co tu matki wypisuja? Szok I niedowierzanie. Jak mozna traktowac takie rzeczy jak cos normalnego, trzeba chyba byc cyborgiem. Placz, krzyk, brak apetytu, goraczka czy biegunka nie jest niczym normalnym. To swiadczy tylko o glupocie I braku swiadomosci. Po szczepieniu moga wystapic takie objawy, ktore moga przeistoczyc sie w cos powazniejszego dlatego nie mozna tego bagatelizowac. Jak widac szczepionki nie sa takie bezpieczne, a pozniej wmawia sie matce ze dziecko juz sie urodzilo chore, ze szczepienie nie ma nic wspolnego z tym jak dziecko funkcjonuje. W chpl szczepionki dokladnie jest napisane jakie negatywne skutki moze niesc ze soba szczepienie.

Odnośnik do komentarza

Takie zachowanie dziecka nie jest normalne i proszę nie dać sobie tego wmówić. W większości zachodnich krajów nie ma obowiązku szczepień, więc Pani z Islandii niech nie opowiada głupot. Mój syn ma opóźnienie mowy po infanrixie już 4 miesiące się rehabilitujemy. Córka szczepiona w szpitalu na wzw b i gruźlicę i ma wzmozone napięcie mięśniowe tak duże, że rehabilitowalismy 5 miesiącu. Więcej nieszczepimy ze wskazania naszego pediatry. To, że dawniej szczepiono, nie znaczy, że w takiej samej ilości dawek co dziś. Nie było np szczepionki na pneumokoki, ani gradasilu na Hpv. Proszę porównaj kalendarz szczepień obecnie i dawniej. Odra czy ospa to choroby, które dziecko normalnie może przeczytać i zdobędzie odporność na całe życie, a nie na 10 lat jak po szczepieniu. Zresztą nawet jeżeli będzie zaszczepiona, nie ma gwarancji, że nie zachoruje. Sama jako dziennikarka chorowałam na świnkę, odre i ospę i noc mi nie jest, więc nie trzeba aż tak bać się tych chorób.

Odnośnik do komentarza
Gość troskliwa babcia

Kazdy MYŚLĄCY człowiek w koncu zastanowi sie,dlaczego od 2 dekad mamy wysyp alergii,autyzmu,nowowtworów,i Bóg wie,co jeszcze u dzieci???
Zastanówcie sie ludzie,zanim podacie dziecku jakakolwiek trucizne,w tym szczepionki,których z roku na rok jest coraz wiecej...Zaszczepić-tak...tylko potem sami walczycie,niejednokrotnie zebrząc o kase na leczenie ciężko chorych dzieci...i nikt wam nie pomoze...Ja przeszłam wszystkie choroby wieku dzieciecego[oprócz polio] i zyje,mam 62 lata...z troska patrze na marny los dzieciaczków,a potem młodzieży tak chorej,jak nigdy dotąd...Opamietajcie sie i zacznijcie zyc ,jak Bóg przykazał

Odnośnik do komentarza

Jeśli dla was Mam te wszystkie objawy są ok to ja współczuję waszym dzieciom. Wszystko można sobie wytłumaczyć na sole jak się chce, bo wszystko jest ok bo to nie szczepienie. A jak dziecko ma efekty uboczne po antybiotyku to też potem znowu podjęcie bo to normalne? No ludzie!! To wasze dzieci są. W całej Europie są uznawane powiklania po szczepieniu ba nawet płacone odszkodowania ale w Polsce najmadrzejsi i u nas to noralne że dziecko się zachowuje nienormalnie i ma nienormalne objawy. Ehh co za kraj

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...