Skocz do zawartości
Forum

Konkurs „Dzień dziecka z Kinderkraft”


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Droga Redakcjo,

Już wkrótce na świecie pojawi się nasze długo wyczekiwane - pierwsze dziecko. Od samego początku ciąży maluszek bardzo daje mi się we znaki. Pamiętam, kiedy wracałam z jednej z "nagłych" wizyt u doktora prowadzącego i mąż tak bardzo próbował pocieszyć mnie nazywając małego "psotnikiem", który jeszcze nie zdążył się urodzić, a już płata figle. Myślę, że po prostu odziedziczył od swojego kochanego taty owe figlarne geny i już w brzuszku zaczyna broić, a taty - póki co - się nie boi!
Dlatego, kiedy już zawita do naszego małego domku, a biedna mama zostanie z nim sama ( gdyż tatuś jak to prawdziwy "Bob Budowniczy" wyrusza co tydzień swoim sprzętem w Polskę i pracuje na wielkich budowach ) z pewnością ucieszy się z wielofunkcyjnego bujaczka GINO.
Bujaczek choć na chwilę pozwoli odetchnąć świeżo upieczonej mamie, a funkcja podłączenia smartfona i odtwarzania z niego muzyki będzie nie tylko nauką muzyki z mamą, ale też lekcją techniki z tatą, który z pewnością będzie chciał wyczulić małego na rozpoznawanie takich oto odgłosów pracy maszyn budowlanych jak: palownica, koparko-ładowarka, wiertnica czy kruszarka... : - )

Jednym słowem - Gino Bujaczek dla naszej rodzinki byłby strzałem w dziesiątkę!

Serdecznie pozdrawiamy,

Paulina i Piotrek

Odnośnik do komentarza
Gość majora1234

Moja córeczka byłaby zadowolona , gdyby miała super rowerek biegowy, ponieważ jest bardzo żywiołowym dzieckiem, które szuka nowych przygód. Niedługo urodzi się jej młodszy braciszek i dzięki rowerkowi mogłaby dotrzymywac tępa na spacerkach z wózkiem

Odnośnik do komentarza

Huśtawka leżaczek moskitiera NANI UP Kinderkraft to taki rarytas dla Dziecka i Mamy/Taty. Zauważyliśmy go niedawno temu u znajomych, a nie jesteśmy "gadżeciarzami" w ogóle, a najchętniej przyznalibyśmy się, że zabujał nas całkowicie. Tak bardzo ułatwia dzień! Przy stole, przy gotowaniu. wszędzie. Gdybym miała tylko jedną rzecz zostawić z wyprawki poprzedniego dziecka, to zostawiłabym ten leżak (no ale go nie miałam). Jest nietuzinkowy, nieporównywalny do żadnego innego. A ten komfort dziecka, wygodna pozycja siedziska, pasy, chroniąca moskitiera i to, że mamy pociechę obok siebie - to bezcenne. Jestem pewna, że tak wypoczywają spełnione marzenia! :)
Pozdrawiamy!

Odnośnik do komentarza
Gość Monisia17192

Moje jeszcze nienarodzone dziecko najbardziej ucieszyłaby huśtawka leżaczek moskitiera NANI UP Kinderkrafkt. Uważam, że dla naszej rodziny taka huśtawka będzie niezbędna. Mamy małe mieszkanie więc musimy myśleć o naszej przestrzeni, dlatego też mamy zamiar kupić właśnie taką huśtawkę zamiast gondoli która zajmuję dużo miejsca. A i dla malucha jest to uważam dużo przyjemniejsze i fajniejsze rozwiązanie. Więcej zobaczy i my rodzice jesteśmy cały czas w zasięgu wzroku.

Odnośnik do komentarza

Moją niespełna dwuletnią Alusię od zawsze fascynowały kółka. Jedno z jej pierwszych słów to "kęci" (od "kręci się") w odniesieniu do kół, opon, wiatraków i wszystkich przedmiotów, które wykazują ruch obrotowy. Chyba wyrasta mi mała chłopczyca... Wszędzie w domu walają się samochodziki, koparki i samoloty. Rowerek do tego towarzystwa wpasowałby się idealnie!
Alcia jest bardzo ruchliwym dzieckiem, swoje emocje wyraża skacząc, biegając i śmiejąc się bez opamiętania. Nauka poruszania się na rowerku biegowym stanowiłaby dla niej wyzwanie, ale po jego sprostaniu byłaby powodem ogromnej dumy i radości. Myślę, że po opanowaniu rowerka biegowego, nauka jazdy na rowerze przyjdzie jej dużo łatwiej i już wkrótce będziemy mogli jeździć na długie wycieczki naszą trzyosobową rodzinką.
Czy mnie oczy nie mylą? Czy na kierownicy rowerka dostrzegam woreczek? Byłby niesamowicie praktycznym gadżetem podczas naszych wycieczek. Tylko nie wiem, czy jest wystarczająco duży, by pomieścić wszystkie znalezione podczas spacerów skarby mojego bobasa, który chyba ma zaawansowaną kleptomanię. ;)
Warto też wspomnieć, że moja królewna paja dziką namiętnością w kierunku każdego nakrycia głowy. Maminy kapelusz, plażowy, spod którego widać tylko tułów i nóżki; czapka zimowe z uszami ubrana w słoneczny majowy dzień; tatusiowa dżokejka w takim rozmiarze, że bez trudu pomiesciłaby, oprócz jej główki, słusznych rozmiarów fryzurę afro. Uwielbia wszystkie bez wyjątku! Nie trudno będzie więc ją zmotywować do jazdy w kasku. Ba! Myślę, że będzie kroczyć w nim dumnie i radośnie!
Wśród licznych zainteresowań mojej dziedziczki znajdują się m.in. instrumenty muzyczne. Mamy pianinko, flecik, bębenki i minitrąbkę. Dzwoneczek rowerowy z pewnością spotka się z nieopisaną aprobatą. Śmiem twierdzić, że nie ma tylu wykrzykników na świecie, by okazać entuzjazm mojego dzieciątka, kiedy połączymy własny środek transportu (z kółkami!!!) z nowym nakryciem głowy oraz z możliwością dzwonienia na dzwoneczku zamontowanym na kierownicy.
Na koniec muszę dodać, że czuję się w obowiązku poinformować Was, że moja Alunia, odkąd pamiętam, na wszystkie napotykane na spacerach rowery mówi "doli", z kolei sama czynność jechania na rowerze to "doli-loli". Skąd jej się to wzięło? Nie mam pojęcia...

Odnośnik do komentarza
Gość Agulek18

Moje dziecko i nie tylko ono, rodzice również najbardziej ucieszyłoby się z Huśtawki, Leżaczka GINO UP. To wielofunkcyjne urządzenie umożliwia Maluszkowi świetną zabawę, którą umili karuzela oraz projektor. Maleństwo może się huśtać i słuchać melodyjek lub muzyki. Taki leżaczek to najlepszy sposób na zajęcie czasu Skarbkowi, co pozwoli chwilę odpocząć mamie lub zająć się obowiązkami domowymi, gdy dziecko jest bezpieczne i szczęśliwe.

Odnośnik do komentarza

Moja aktualnie półtoraroczna wnuczka zaczęła chodzić, mając 11 miesięcy. Od tego czasu jej zainteresowania ruchowe bardzo się rozszerzyły. Krótkie dystanse z radością przemierza na własnych nóżkach, czasami tylko wywracając się na krawężniku, którego nie zobaczy w szaleńczym pościgu za pieskiem sąsiadów. Wózek musiał pójść w odstawkę. Przypuszczam, że powodem niezadowolenia mojej wnusi był brak możliwości wyboru kierunku, w jakim się poruszała. Jest strasznie uparta (po dziadku, wiadomo), ale mimo to bardzo lubi nowe zabawy i wyzwania.
Jestem pewna, że rowerek biegowy dostarczy jej mnóstwo frajdy, a później niezliczone ilości pozytywnych wspomnień z dzieciństwa. Dodatkowo poczucie niezależności i samodzielności, które przyjdzie z czasem w dużej mierze zawdzięczać będzie pierwszemu własnemu środkowi lokomocji. Zawrotna prędkość kilku kilometrów na godzinę wystarczy, by poczuć smak ryzyka i przygody, a upadki, które zapewne niejednokrotnie będą miały miejsce, nauczą ją, jak wstawać z podniesioną głową i podejmować kolejne wyzwania. Już widzę niepohamowany entuzjazm na twarzyczce mojej dziecinki i ten szeroki uśmiech obnażający śnieżnobiałe ząbki i przestrzenie między nimi!

Odnośnik do komentarza

Moj syncio ciągle w biegu jest, rzadkie to momenty kiedy choć na chwile przystanie i odpocznie, uwielbia biegać , taplać się w błotku na podwórku i skakać na trampolinie u kuzyna. Myślę że taki rowerek sprawiłby mu totalną frajdę, gdy był malutki to kupiłam mu taki rowerek kóry sama musiałam pchać, Antoś był na mnie zły bo ciągle było dla niego za wolno. Na takim rowerku KinderKraft pewnie odrazu osiagnąl by zawrotną prędkość:

monthly_2017_06/konkurs-dzien-dziecka-z-kinderkraft_57984.jpg

Odnośnik do komentarza

Mam w domu małego urwisa, który posiada w sobie niezliczone pokłady energii. Jest bardzo aktywnym dzieckiem, jak i cała nasza rodzina. Natura to nasza druga dusza, dlatego każdą wolną chwilę spędzamy na powietrzu. Kochamy spacery, często też wybieramy się na wycieczki rowerowe. Jest to dla nas odetchnienie, odskocznia od codzienności, pracy. Nawet nasz kochany urwis zachowuje się na powietrzu tak grzecznie, nie do poznania, porównując jego zachowanie w domu. To chyba wpływ tego jodu.. bo mieszkamy nad morzem :) dlatego właśnie rowerek biegowy uszczęśliwiłby mojego szkraba jak i nas - rodziców. Nasz synek mógłby być jeszcze bardziej aktywny, mógłby się rozwijać. Spacery zamieniłyby się w prawdziwe wyścigi a mały urwis mógłby w końcu wyładować swoje akumulatory. Rowerek biegowy zapewniłby mu świetną zabawę jak i naukę. Zamykam oczy i widzę tą radość, ten szczery, piękny uśmiech na jego twarzy i to szaleństwo w oczach.. Kiedy nasz synek jest szczęśliwy, my jesteśmy podwójnie.

Odnośnik do komentarza

Mała Anastazja o siostrzyczce marzyła i taką właśnie sobie wyśniła.
Druga córeczka już jest w drodze, ale przecież nie położymy jej na podłodze.
Leżaczek GINO Kinderkraf byłby idealny, ze względu na funkcjonalność i urocze kształty.
Dzidziuś też byłby z takiego prezentu zadowolony, gwiazdkami wyświetlanymi zachwycony.
I do tego funkcja bujania, idealne miejsce dla maluszka do spania.
Moskitiera by maleństwo od muszek chroniła, a Anastazja by wiszącymi zabaweczkami dzidziusia bawiła.
Córeczkę małą by mama na oku miała, żeby siostrzyczka z miłości jej cukiereczków nie dawała.
I żeby maleństwu było wygodnie tak jak Nastusia marzy, w takim foteliku miałaby jak na plaży.
Wszystkie produkty Kinderkraft uwielbiamy i podziwiamy ale ochotę na taki leżaczek GINO właśnie mamy.
Taki prezent by uszczęśliwił córeczkę naszą małą, jedną jak i drugą, czyli rodzinę całą :-)

monthly_2017_06/konkurs-dzien-dziecka-z-kinderkraft_58022.jpg

Odnośnik do komentarza
Gość weronika.walczak

Ojjj cieżka decyzje ale wydaje mi sie że na tym etapie to najbardziej spodobałby mu się rowerek, bo jak przystało na synka dwóch sportowców Jaś jest naszym mini sportowcem:) Kto wie może ten rowerek będzie początkiem kariery kolarskiej...
Uwielbiamy wszystkie produkty jakie mamy Kinderkraft, ten bedzie dodatkiem do naszej kolekcji.
Z góry dziękujemy za pozytywne rozpatrzenie naszej prośby :)

Odnośnik do komentarza

Moja 2-letnia Ala bardzo ucieszyłaby sie z rowerka biegowego,który później przydałby sie także młodszemu bratu Nikosiowi. Ala uwielbia spędzać czas na dworzu,a takim rowerkiem pewnie jeździłaby bez przerwy po podwórku bawiąc sie i ćwicząc równowagę,a rowerek biegowy przygotowałby ją do późniejszej jazdy na rowerze z pedlami. Spacery stałyby sie przyjemniejsze, gdyby mogła jechać rowerkiem obok nas- skończyłoby sie narzekanie,że bolą nóżki :) Córeczka byłaby bardzo szczęśliwa mając rowerek Kinderkraft :)

monthly_2017_06/konkurs-dzien-dziecka-z-kinderkraft_58023.jpg

Odnośnik do komentarza

Niedługo zostanę mamą... idealnym prezentem dla naszego dzidziusia byłaby -huśtawka leżaczek moskitiera NANI UP Kinderkraft. W takim mięciutkim i wygodnym leżaczku nasz aniołek będzie się czuł się bezpiecznie jak w brzuszku mamy, delikatnie się kołysał ,spokojnie zasypiał. Jak już się obudzi to z leżaczka będzie miał dobry punkt obserwacyjny na wszystko dookoła. Leżaczek łatwo przenieść, zabrać ze sobą na wycieczkę wszystko po to aby naszemu maleństwu w leżaczku było wszędzie miło i bezpiecznie.

Odnośnik do komentarza
Gość Sylwusia26

Mały Antoś ma 3 miesiące,
Lubi bardzo zabawki kojące,
Czy to szumisie czy karuzela,
Każda z tych rzeczy go rozwesela.
Gdy brzuszek boli wie że mama ponosi,
Gdy płacze od kolki i łzami się zanosi,
Trzeba działać szybko, ukoić maluszka,
I położyć go delikatnie nie raniąc brzuszka.
Czasami nie wiem, czy tylko udaje,
Czy zmartwień mamie tylko dodaje,
Bo gdy tyko zapłacze, w ramionach go kołyszę,
I ciągle "Nie ucz go tak" od teściowej słyszę.
Może faktycznie ma rację moja teściowa,
Lecz jak tu nie przytulić gdy płacze od nowa,
Rzewnie wylewa swe łzy na zawołanie,
I czeka niecierpliwie co się zaraz stanie.
I znów na ręce i bujać w ramionach trzeba,
Nie ma innego wyjścia, gdy zachodzi taka potrzeba,
Z kolei gdy do rodziny znowu się wybieramy,
Małego Antosia oczywiście ze sobą zabieramy,
A tam już czeka gromadka do tulenia,
Gotowa w każdej chwili do długiego noszenia.
I tak moje dziecko się przyzwyczaiło,
I bujanie na rękach bardzo polubiło,
Nie zawsze jest czas, mamy o tym wiedzą,
Bo przecież z założonymi rękami wcale nie siedzą.
Dlatego myślę, że bujaczek GINO będzie idealny,
Na chłodne dni, a nawet taki upalny,
Aby dziecko na rękach się nie grzało,
I aby z nudów mamie nie płakało.
Zasiądzie wygodnie, a mama włączy bujanie,
I tak zacznie się również mamy odpoczywanie,
Ukoi czy ukołysze a nawet muzyką uraczy,
Wiernych ma bujaczek małych słuchaczy.
Mój mały Antoś zadowolony będzie,
Bo bujany być może zawsze i wszędzie,
W końcu połączy bujanie i ukojenie,
Szczęście dla matki to dziecka cieszenie.
Gdy dziecko się poruszy, czujnik zadziała,
I mama zaraz o wszystkim będzie wiedziała,
Wszystko pod kontrolą nawet prędkość bujania,
A najważniejsze poziom nachylania.
Dla mojego maluszka to idealne rozwiązanie,
A ja w spokoju wstawię sobie pranie,
Poleży przypięty, aby bezpiecznie było,
Na pewnie będzie go do snu tuliło.

Odnośnik do komentarza
Gość MłodyTata

Sen najważniejszy jest dla człowieka,
Szczególnie potrzebny gdy zapada powieka,
Każdy spać lubi, mały czy duży,
Lecz nie każdemu sen na dobre służy.
Są i tacy ludzie, którzy snu nie uznają,
Bo po nim otępieni i zmęczeni się stają,
Lecz ja i moja córka do nich nie należymy,
My ani chwili spokojnie nie uleżymy.
Gdy tylko razem na łóżku się kładziemy,
To nawet chwili telewizji nie oglądniemy,
Do trzech policzymy i już głośno chrapiemy,
Zgrana z nas ekipa- to już oczywiście wiemy.
Dla mnie nieważne gdzie się położę,
Lecz wszelkich starań tutaj dołożę,
Aby moja córka jak najlepiej spała,
Bo to jest księżniczka moja kochana mała.
Ma stare łóżeczko po swoim bracie,
Jest już po trzech belkach stracie,
To stare łóżeczko jeszcze drewniane,
Lecz jak to się mówi, już "wytyrane".
Więc aby córeczka zadowolona wstawała,
I aby w swoim łóżeczku się wysypiała,
Łóżeczko Joy z Akcesoriami będzie idealne,
Dla mojej córeczki nieprzewidywalne.
Bezpieczeństwo i wygoda to najważniejsze,
Na pewno od starego będzie stabilniejsze,
Śmiało długie zabawy będzie w nim przeżywać,
I nowe zalety wygodnego spania odkrywać.
Akcesoriów ma dużo, co bardzo lubimy,
Z możliwości bujania bardzo się cieszymy,
To, że przenośne wcale nam nie przeszkadza,
Wręcz przeciwnie na wyjazdy nam dogadza.
Gdy upalne dni przyjdą na taras wystawimy,
I w cieniu córeczkę w łóżeczku utulimy,
Rozkoszy będzie wtedy co niemiara,
I cieszyć się będzie nasza mała Klara.

Odnośnik do komentarza

Moje dziecko wiergałoby nóżkami, mogąc zaspokajać nudę cudnymi melodiami, mogąc bujać się w huśtawce, jak dorosły na sznurkach ławce. Mieć przy tym wygodę i wgląd na rodzica - ahh wygrana "huśtawki leżaczek melodie GINO UP Kinderkraft "me dziecko zachwyca !

Szczęście mojego synka leży w waszej gestii, chciałbym dodać ciut sugestii. Że to właśnie ta huśtawka by go uszczęśliwiła, i niesamowitą radość z dzieciństwa nasiliła.

Czemu huśtawka leżaczek melodie GINO UP Kinderkraft uszczęśliwiłaby moje dziecko ?

Za górami, za lasami w małej miejscowości żyje sobie szczęśliwa rodzinka. Do pełni szczęścia brakowało im tylko małego szkraba, który nadałby im życiu sens! I tak to miesiąc temu na świecie zjawił się KRÓLEWICZ Wojtuś! Ojj śmiały był to rycerze :) Wciąż walczył o miłość rodziców, wciąż kusił ich swoim słodkim uśmiechem ! I tak rodzice dbają o niego do dziś, zapewniając mu najlepsze zabawy na świecie i masę czasu spędzonego z nim. Ale ! Gdy król w pracy a królowa gotuje, książę Wojtuś się nudzi, leżąc na kołderce i wpatrując się w sufit.! W niedlekim królestwie PARENTING pasowano na rycerza, wspaniałąy "huśtawkę leżaczek melodie GINO UP Kinderkraft" . Król i Królowa zamarzyli o niej dla swego syna! Królewicz na samą myśl,uśmiechnął się od ucha do ucha ! KONIEC NUDY! Pomyślał w swej małej główce ! Ileż czeka mnie radości - jego serce zabiło mocniej ! OJJ tak! Ileż to szczęścia, ileż wspaniałych melodii, ileż cudownego bujania (już mamusia nie będzie płakać po kątach że ją rączki bolą od noszenia). Nosidełko cudo ! Idealne gdy rodzice królewicza muszą wykonać niezbędne czynności, leżaeczek który ułatwi codzienność i da mnóstwo zabawy !Ajjć ! Jęknął królewicz ! To byłby mój tron !

I tak właśnie w królestwie naszym, królewicz Wojtuś zapragnął zmiany ! Bananowy uśmiech od ucha do ucha, zwieńczył jego małą twarzyczkę! Ni z gruszki ni z pietruszki, w królestwie PARENTUNG postanowiono dać huśtaawkę jako ORDER MĘSTWA I SZCZEGÓLNEGO UZNANIA. Wojtuś został mianowowany do nagrody ! Czy bajka o szczęśliwej rodzinie się ziści ? Czekamy na szczęśliwe zakończenie, bo dla synka taka nagroda to marzenie !

Odnośnik do komentarza

Padła decyzja nie do podważenia! Nagroda dla wszystkich dzieci uszczęśliwienia! Tak! Bo dzieci mam gromadkę i nie chcę by króreś cierpiło bądź poczuło się mniej ważne! Dlatego! Wybór padł na ROWEREK BIEGOWY ! Tak !

Rowerek Biegowy uszczęśliwiłby moje dzieci, zarówno córcie jak i synków! To niesamowity pojazd który za pomocą regulacji idealnie pasowałby do tych mniejszych jak i starszych dzieci. Rowerek wywołałby falę niepohamowanego szczęscia, eksplozję radości i ...okazałoby się, że dzieci nie chcą wracać do domu ! Już widzę tę pełnię werwy z jaką przemierzają tym rowerkiem wciąż nowe okolice, już widzę tą radość gdy pędzą na rowerku ile sił w nóżkach, już widzę ile daje im satysfakcji mierzenie sobie czasu i szybkości przejazdu ! Ojj tak! W życiu nawet nie marzyłem o tak wspaniałej nagrodzie dla moich dzieci.I to wszystkich jednocześnie! Bez wyjątku ! Bo ? Bo kocham je wszystkie tak samo, tak samo mocno i szczerze! Już miałem odpuścić, nie brać udziału, bo tyleż pięknych uzasadnień, tyle wspaniałych odpowiedzi, więc szanse marne ! Jednak ! Pokazałem dzieciom nagrody konkursowe ! Od razu wskazały rowerek a ich miny i entuzjazm mówiły same za siebie !

Rowerek biegowy uszczęśliwi moje dzieci, na ich twarzach uśmiech zaświeci. Nóżki powiodą ich na dzikie wycieczki, ale teraz z innej beczki.
Ten rowerek biegowy uszczęśliwi moje dzieci ponieważ :

-zwiększą swoją aktywność, poprawią sprawność ruchową, nabiorą pewności siebie
- będą szaleć na nim od świtu do nocy, n zmianę się zamieniając, śmiejąc się i tryskając optymizmem...

I po prostu możliwość zapewniania dzieciom szczęścia, skłoniła mnie do spróbowania sił w walce o ten wspaniały rower !

Odnośnik do komentarza

"Jadą rowery, kręcą się koła, nad nami cicho gwiżdże wiatr.
Wielka wyprawa dzisiaj wesoła! Jedziemy dalej, dalej w świat! Na rowerze, na rowerze trzeba jeździć jak należy. Na rowerze, na rowerze Dzeń, dzeń, dzeń, dzeń, dzeń!"

Oto tekst ulubionej piosenki mojej córeczki w wieku przedszkolnym. Śpiewa ją zawsze gdy siedzi w foteliku rowerowym podczas rodzinnej przejażdżki rowerami. Jakże piosenka ta lepiej by brzmiała gdyby córeczka śpiewała ją jadąc na nowym rowerku biegowym NOVI Kinderkraft ? Słowa ukochanej piosenki nabrałyby nowego sensu. Szczęście murowane.

Odnośnik do komentarza

Mój 3 letni syn każdą wolną chwilę spędza na siodełku rowera, uśmiech i szczęście z tego czerpie i widać że radość to szczera. Może w przyszłości, jeśli ta wola będzie mu przyświecała, zostanie gwiazdą peletonu i dumna będzie rodzina cała. Teraz trenuje i nóżki ćwiczy, jeździ na czas, sekundy liczy, rozpędza się i krótką chwilę,siłą rozpędu przemierza milę. Kibicujemy mu mocno wszyscy, chwalimy sukces, doradzamy, bo może zwycięzcę Tour de Pologne wychowamy. Dlatego drogi Kinderkrafcie, prosimy szczerze o rower biegowy żeby trenował nasz mistrz szosowy

monthly_2017_06/konkurs-dzien-dziecka-z-kinderkraft_58058.jpg

Odnośnik do komentarza

Jestem właśnie w drugiej ciąży. Rozwiązanie tuż tuż. Patrząc na huśtawkę leżaczek NANI UP przypomniało mi się jak bujałam swoją córeczkę w foteliku samochodowym. Było to trochę niewygodne ale córka bardzo lubiła takie bujanie. Leżaczek zachwycił mnie wielofunkcyjnością i jestem pewna, że zachwyciłby również mojego maluszka. Mogłabym bezpiecznie położyć w nim dziecko i móc choć na chwilę zająć się codziennymi obowiązkami będąc jednocześnie przy maluszku. Zdecydowanie ułatwiłby mi życie a przy okazji uprzyjemnił czas dziecku, pomógł w jego uspokojeniu a nawet usypianiu. Fantastyczny wynalazek ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...