Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2018 :)


kiti

Rekomendowane odpowiedzi

Gość IreneNiezalogowana

Wszystkim maluszkom życzę, żeby przybierały na wadze jak należy.
Tak czytam ile które waży i się zastanawiam nad moim synem. Niby lekarze mówią, że waga prawidlowa, ale mój za 2 dni świętuje 5 miesiąc, a ledwo do 7 kg dobija... Byliśmy ostatnio na kontrolnym usg bioderek i zauważyłam, jego rówieśnicy są dużo nizsi, za to wyglądają jak pączusie - zdrowe, rumiane dzieci z waga taką, jak Filipa... Za to Filip wzrostem dorównuje polrocznym kolegom. Tylko taki szczupły jakby. Wszystkie ciuszki, które na długość są dobre,okazują się być zbyt szerokie. Różnice w wadze są zaskakująco duże jak na taki wiek

Odnośnik do komentarza
Gość IreneNiezalogowana

Dziewczyny, czy pi 5 miesiącach od porodu może dojść do rozejscia się blizny po nacięciu krocza? Coś złego się dzieje u mnie w tym miejscu. Boli, jakbym się kartką papieru ucięła. Od zewnątrz wszystko ok,ale czuję wglebienie, jakby w środku się znowu rozerwalo.
Jezu, nie zniose kolejnych problemów po porodzie, serio. Po co mi to było???? Właśnie zalewam się łzami u nie wiem, co robić

Odnośnik do komentarza

Irene ja co prawda rodzilam naturalnie ale pewnie gdybym miala cesarke i cos takiego zaczelo sie u mnie dziac to wolalabym to skonsultowac z lekarzem, nie wiem czy ginekolog czy rodzinny i on da skierowanie? A gdyby bylo juz na prawde zle moze udaj sie na SOR , na pewno nie bagatelizuj tego-twojemu maluszkowi potrzebna jest zdrowa mama. My wczoraj wrocilismy z wypadu, na prawde udany a wlascicielka z otwartym sercem dla kazdego, az przywraca wiare w ludzi. Niestety ale przez ta nieciekawa pogode maluszek mi zaczal goraczkowac, dalam mu do wypicia lipy z wlasnorecznie robionym syropem z mniszka lekarskiego, ale mu nie minelo i w nocy sie budzil non stop i wykonczony zasypial mi w ramionach. Dobrze ze mieszkamy tuz przy aptece to narzeczony od razu z rana poszedl z rana i kupil srodek na goraczke. Spadla od razu, jestem ciekawa jak bedzie dalej. Przez ta nocke i ja sie czuje nieciekawie, jestem wrecz padnieta, tylko do spania sie nadaje

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie musicie rezygnować z karmienia. Możecie zmniejszyć do karmienia tylko rano i wieczorem. Dodatkowo jak karmicie piersią przysługuje Wam godzinna przerwa w pracy, chociaż większość kobiet po prostu skraca sobie dzień pracy o godzinę i wychodzi wcześniej do domu.
Moja znajoma jak dała córkę do żłobka to bardzo chętnie z tego korzystała i dalej karmiła :)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z1panlnke.png

Odnośnik do komentarza

Ewelson zazdroszczę ci, że twój mały je że smakiem. Ja też podaję to co ty, a oprócz tego próbowałam jeszcze dynię, cukinię, pasternaka. Mała nic nie chce jeść. Na siłę uda mi się jej wcisnąć jedną małą łyżeczkę. Chociaż nie jestem przekonana, że "na siłę " to dobry sposób...
Biedronka też myślałam o ile, ale mała nie siedzi jeszcze.

Odnośnik do komentarza

ja podaję: młodą marchewkę z ziemniakiem i masłem-miksuję, maliny-przecierane przez sitko, jabłko z bananem - przecierane, gruszkę z bananem- słoiczek, królik z warzywami - słoiczek, marchewka z masłem- przecierana, kleik ryżowy z owocami i kaszka manna, mleczna B V - duże uczulenie..... Wszystko niedobre, na siłę :(. potem cycek-najlepszy!!! Kupiłam mleko bebiko i muszę zabrać się za odstawianie od piersi....

Odnośnik do komentarza
Gość Bierdonkaniezalogo

Pola ja też oddaje dziecko do żłobka i mm chce zacząć wprowadzać ale dopiero przy rozszerzaniu diety i póki co wstrzymuje się z tym do 6 miesiąca żeby wprowadzić blw, na początek chce zamienić jedno karmienie w ciągu dnia na mm, i mam nadzieję że utrzymanie karmienie wieczorne a najlepiej i ranne, planuje też odciągać pokarm i mrozić żeby w razie gdyby pokarm mu zniknął przez takie dokarmianie mm miała co podac, liczę na to że częściowe karmienie piersią zmniejszy liczbę zachorowań w żłobku

Odnośnik do komentarza

Mój mały za niecałe dwa tygodnie kończy 6mc i jeszcze nie rozszerzamy diety, dałam mu tylko raz surową marchewkę. Tak sobie lizał i "gryzł" dziąsłami, a raz lizał ogórka i tyle.

Ja właśnie będę to robić metodą BLW.

Dziewczyny nie nastawiajcie się, że dziecko zje duże porcje. Pierwszy rok to jest poznawanie smaków, a podstawą jest cycek. Powinno się najpierw nakarmić piersią, a później po godzinie od karmienia proponować jakieś normalne jedzenie. I nic na siłę, czasami trzeba jakąś rzecz zaproponować dziecku kilkanaście razy zanim ją zaakceptuje. Chyba, że karmicie mm to wtedy trochę inaczej.

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z1panlnke.png

Odnośnik do komentarza

Hej hej. Dawno mnie nie było bo przeprowadzka do Anglii i ogarnianie sie w nowym kraju :) my już rozszerzamy dietę bo mała tak sie trzęsła jak my jedliśmy i mlaskala ze po skończonym 5 miesiącu dostała marchewkę ;) teraz już wcina marchewkę, pasternak, groszek, ziemniaka, dynie, brokuła oraz jabłko, banana i śliwkę :) co do kaszek to raz dałam kleik ryżowy to średnio smakował i mała miała potem zatwardzenie wiec z kaczkami poczekamy aż brzuszek sie przyzwyczaji ;) Mała wcina wszystko z takim entuzjazmem ze aż miło karmić ;)) oczywiście cyc jest przed i cyc po Hahaha mam wrażenie ze więcej mleka pije od kiedy rozszerzany dietę, wode tez sie momentalnie nauczyła pic z niekapka bo butelki nie toleruje. W ogóle w Anglii rozszerzają dietę szybko bo po 4 mies i w dwa tyg dają podstawowe produkty a potem już wszystko jak leci np. Po 4 miesiącu jest słoiczek moje pierwsze sphagetti bolonese

monthly_2018_06/styczniowki-2018_68062.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/l1mwset.png

Odnośnik do komentarza

Moj Jozio dzisiaj o 11.10 skonczyl 5 miesiecy, alez to szybko zlecialo. Teraz jak mu cos nie pasuje to robi sie caly wrecz purpurowy i sie drze, potrafi sie usmiechac, cieszyc i w przeciagu sekundy mu sie zmienia i w krzyk, wczesniej to tak piszczal smiesznie, ze narzeczony do zartow do niego mowil "nie piszcz jak baba bo bedziemy do ciebie mowic Marianna" sie teraz smiejemy, ze posluchal ojca, az za bardzo he he

Odnośnik do komentarza

monia1992
Moj Jozio dzisiaj o 11.10 skonczyl 5 miesiecy, alez to szybko zlecialo. Teraz jak mu cos nie pasuje to robi sie caly wrecz purpurowy i sie drze, potrafi sie usmiechac, cieszyc i w przeciagu sekundy mu sie zmienia i w krzyk, wczesniej to tak piszczal smiesznie, ze narzeczony do zartow do niego mowil "nie piszcz jak baba bo bedziemy do ciebie mowic Marianna" sie teraz smiejemy, ze posluchal ojca, az za bardzo he he

to Cati dzis od 5 rano śpiewała sobie bo nauczyła sie piszczeć i krzyczeć z radości wiec taki budzik mamy :p

http://fajnamama.pl/suwaczki/l1mwset.png

Odnośnik do komentarza

Nankaa maly chyba powinien sie bardziej przylozyc do kibicowania moze by byla wygrana ha ha. Ogolnie po podaniu leku w poniedzialek goraczka mu sie nie wznowila, ale byl na tyle markotny, ze do wczoraj wieczora podawalam mu lek i od tej niedzieli go nie kapie. Dzisiaj go chcialam wykapac, ale chrype dostal i tak harczy, ze dzisiaj jeszcze odpuscilam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...