Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2018 :)


kiti

Rekomendowane odpowiedzi

Maartynka nie wiem jak to jest z oksytocyną, ja jak miałam mieć wywoływany poród z drugim synem to tak się zestresowalam, że skurcze same się pojawiły ;-) Pewnie na razie będą Cię obserwować i podejmą decyzję później, chyba, że trzeba będzie szybko maluszka 'wykurzyc' z brzucha. Powodzenia!

Precel79 to rzeczywiście nieciekawie, ja mam 5 minut do szpitala, ale tak sobie myślę, że dałabym radę urodzić sama w domu. Nawet rozwazalam poród domowy, ale cena mnie odstraszyla. A synek czemu na sterydach? Mój starszy (5lat) to alergik i też jest na lekach od września do wiosny, na lato odstawiamy. Ostatnio miał zaostrzenie to jeszcze dodatkowo brał leki przez tydzień. Na szczęście udało mi się go wykurowac, mam nadzieję, że teraz już będzie dobrze. W tym sezonie na razie był chory tylko raz, w zeszłym roku od października do maja co dwa tygodnie zapalenie oskrzeli. :-/

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z1panlnke.png

Odnośnik do komentarza

Maartynka ja miałam w 1 ciąży podaną oxytocyne żeby cos sie zaczęło szybciej dziac i bolało bardziej :/

W nocy to ja mogę spać ale juz nad ranem sie budzę bo mi niewygodnie bo bolą biodra. Kiedy sie chce przekręcić to sie budze bo tez wszystko boli i podobno chrapie :D czasem zdarzy mi sie spac na plecach i pewnie dlatego. Ja tez corke odprowadzilam do przedszkola,zakupy zrobilam i leżę...a cale mieszkanie na sprzatanie czeka :/

Mój R tez w pracy 8-17 a do szpitala mamy 50 km i jeszcze po drodze mamy corke do babci podrzucić . Jutro mam lekarza to zobaczymy co powie...termin na 17.01

Odnośnik do komentarza

szamirka Natan jest alergikiem uczulong ba roztocza i sierść i brzozy leki antyalergiczne ma na stałe więc codziennie bierze a w razie zaostrzenia czyli kaszlu ma pumicord
Alan średni ma refluks( przez 2 miesiące grał leki teraz odstawil i czekamy na kontrol) i swego czasu podejrzenie astmy bo ciągle coś się działo ( jako maluch miał niedobór odporności) teraz na nowo diagnozujemy alergię bo ewidentnie na ale nie wiemy na co...kicha non stop aż nauczyciele dzwonią że się męczy z krwi wyszło mu zborze i koń a skórne będzie miał 17.01.... i znowu mi kaszle kiedyś też na stałe miał pumicord bo nadreakywnosc oskrzeli była duża z 1 infekcji w 2
najstarszy za to okaz zdrowia był do zeszłorocznego wypadku teraz też się mu ttochecra odporność posypsla....

Odnośnik do komentarza

U mnie noc wyjątkowo przespana prawie cała, maleństwo też spokojne w nocy było. Ciekawe czy to nie cisza przed burzą, jak tylko wstałam to czuje okropny ból kręgosłupa i brzuch boli jak na okres. Mały już aktywny jak zawykle, przez noc nic nie bolało a teraz znowu wszystko boli.
Mój mąż też dzisiaj w pracy. Jak coś się zacznie dziać to wróci ale też ma do domu 20min drogi. Do szpitala w którym chce rodzić mamy 30km, więc nie tak źle znowu.
Monia1992 chyba można współczuć teściowej. U nas byli moi rodzice w nowy rok w odwiedzinach i teściowa mi pomogła cały obiad szykować, nie mówiąc już że pomaga mi nasze piętro sprzątać bo już wie że siły nie mam zbytnio.

Odnośnik do komentarza

Precel mój synek bierze milukante tabletki na noc i dwa razy dziennie syrop contrahist. W zeszłym roku brał też wziewnie fixotide. Teraz w razie zaostrzenia pulmicord i ventolin albo berodual. Jest uczulony na roztocza, na psa na szczęście nie, bo w zeszłym roku kupiliśmy labladora :-) Miał testy z krwi, podobno są dokładniejsze, ale jak piszesz że u Was nic nie wykazały to już sama nie wiem.

Ana09 to może oznaczać, że już niedługo coś się może zacząć. A bóle przechodzą jak zmienisz pozycję?

Kk24 moja teściowa podobnie jak Twoja, zawsze pomoże :-) Jakby była inna to nie zdecydowałabym się zamieszkać w jednym domu, mimo iż mamy dwa zupełnie oddzielne mieszkania i oddzielne wejście do domu.
Moja przyjaciółka ma taką niefajną teściową, podobnie jak Ty Monia w zeszłym roku, jak była już w zaawansowanej ciąży to teściowa powiedziała, ona ma przygotować wigilię i wyobraźcie sobie, że była wielce oburzona jak ją ta moja koleżanka poprosiła, żeby chociaż jakąś sałatkę przygotowała czy coś. Dodam, że oprócz ciąży miała w domu synka 1,5 roku, a mąż od 6 do 20 w pracy, a nawet często na delegacjach. Oni na szczęście ze sobą nie mieszkają bo ta moja przyjaciółka to chyba by w psychiatryku wylądowała przez teściową.

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z1panlnke.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny my musimy poleżeć w szpitalu jeszcze minimum 5 dni. Szymkowi wyszła żółtaczka ale nie ta zwykła tylko okołoporodowa (patologiczna). Dostał Naświetlanie lampą praktycznie od razu po porodzie przez minimum jeszcze 5 dni na obserwacji. Czy któraś ma jakąś wiedzę na ten temat. Czy mamy się martwić?

https://www.suwaczek.pl/cache/a8f4e406a2.png

Odnośnik do komentarza

Szamika bolało mnie tak mocno, że nawet nie chciałam się kręcić bo wtedy zaczynał mnie ostro boleć brzuch. Ale ogólnie i na jednym i na drugim boku miałam skurcze. Dziś spokój, tylko jakieś delikatne skurcze i ból krzyża. Lepszy humor spowodował, że spakowałam nawet malutką na wyjście ze szpitala (w szpitalu dostaniemy ubrania) i wyprasowałam wszystko co tylko w domu znalazłam :-)

Odnośnik do komentarza
Gość Hanka0005

Hej :) ja sie wpakowałam w sylwestra o 22:08 :) od rana mialam skurcze ale bylam pewne ze przepowiadajace. Od 15 byly coraz mocniejsze. Od 17 zarty sie skonczyly. Ok 19 bylismy w szpitalu. Od ok 20:30 mialam skurcze co 2,3 min tak silne ze malo nie umarlam. O 21:30 lekarz mnie zbadal i stwierdzil ze zero rozwarcia, ssyjka zamknieta dluga. Powiedziałam se chce cc i zrobili. Ja mialam wczesniej cc wiec takie bylo zalozenie. Ale lekarz mnie trzymal i nie chciak zrobić. Grunt ze sie dobrze skonczylo. Mala zdrowa - walczymy z laktacja. Gryzie mnie strasznie:/ szkoda mi bo mam mleko ale Ona jakos zle językiem pracuje. Ahh moze nas jutro puszcza do domu. Trzymam kciuki za reszte.

Aha u nas jest Ola ale jakos mi nie pasuje ;) no nie wiem - juz wszystkim powiedzieliśmy a ja jakoś nie mam przekonania - co robic :)))

Odnośnik do komentarza

Miśka_89
~Andri
Hej Dziewczyny,
Mój Maluch urodził się w środę, waży tylko 2100g i ma 48cm, ale jest zdrowy! Cały czas jesteśmy w szpitalu i czekamy, aż trochę przytyje, żeby mogli wypuścić nas do domu. Na szczęście w inkubatorze spędził tylko dwie doby, teraz jest już non stop ze mną :)
Przyczyną hipotrofii okazało się za małe łożysko. Było ok, ale niewystarczające dla niego. Nic więcej już by w brzuchu nie przytył, a mogłaby stać się tragedia.

Witaj. Super ,że maluszek jest zdrowy:) Mam pytanko, w tym 37 tyg jak miałaś poród to lekarze na usg na który tydzień ciąży obliczyli wiek maluszka? Ja też mam córcie z hipotrofią zdiagnozowaną od 28 tyg. średnio co 3 tyg ląduje na oddziale na obserwacji badaniu przepływów itp. Wszystkie badania niby ok. Jak byłam w 36 + 3 dni to masa wychodziła ok 2200 a średni tydzień wyliczony na 33. Półtora tygodnia później miałam kontrolną wizytę u diabetologa to stierdziła, że nic nie przybrało i nadal jej wychodzi te 2200:( boje się że mała już nie chce rosnąć.. .Niestety głowka jest bardzo nisko i nie mogą zabardzo jak jej zmierzyć... teraz mam 38+ 2 dni termin na 14.01 niby ciąża donoszona ale boje się,że dzidzia może mieć cechy wcześniacze.. i troche się martwie.. tym bardziej,że lekarz narazie nic nie wspominał o wcześniejszym rozwiązaniu.. jutro wizyta to się dowiem co i jak... jakbys mogła udzielić informacji co lekarze mówili stanie maluszka po urodzeniu? bedę wdzięczna za odpowiedź.. bo u mnie taka sama sytuacja jak u ciebie. Pozdrawiam:)

Jego wiek szacowany był na 32/33tc. Dostałam zastrzyki ze sterydami tydzień przed cc na rozwój płuc. Generalnie mały urodził się zdrowy, ale z cechami wcześniaczymi, czyli niską wagą urodzeniową, mała ilością tłuszczu i meszkiem na ciele. Po urodzeniu trafił do inkubatora, ale że wszystkie parametry miał w normie, szybko z niego wyszedł. Lekarze stwierdzili, że wszystko jest z nim dobrze, a jego głównym zadaniem jest jeść i tyć :)

Odnośnik do komentarza

Hej ja leżę sobię jeszcze, miałam 4 ktg to ostatnie wyszło najładniej i miałam dość silne skurcze. Teraz trochę ustały lekarz mnie zbadał mam 2,5 cm rozwarcia i główka nisko. Mowil że może się rozkręcić. Ja znowu jak rodzić to wolałabym rano. Bóle mam z lędźwi i mam takie parcie na odbyt.
Sama już nie wiem czy się rozkręci czy nie..... Mąż cały czas pod tel w razie czego mam po niego dzwonić..

Odnośnik do komentarza

Hanka gratulacje kochana! :)

maartynka oby poszło szybko i jak najmniej boleśnie...

Mamusie które już mają swoje maluszki jak sobie radzicie? Mnie tak mały ssak zgryza (jakoś nie umiem go za dobrze dostawić) że mam już podnadrywane brodawki... czekam na położną może coś poradzi...

Dorisss jak się czujesz?

bajla ja dużo się naczytałam o żółtaczce ale nie bardzo wiem jak to jest z tą okołoporodową... oby szybko zeszła. Daj znać jak tam u Was... Strasznie Ci współczuję tego siedzenia w szpitalu - ja byłam w sumie 5 dni a jobla dostawałam... oby te kolejne dni szybko minęły!!

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...