Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2018 :)


kiti

Rekomendowane odpowiedzi

kiti a co będzie w promocji? Bo dzisiaj to ja kupowałam tylko mini produkty dla siebie :) Z pierwszym dzieckiem przesadziłam z kosmetykami nic prawie nie użyłam aż wszystko wyszło z terminu i wyrzuciłam w końcu całą serię więc na razie nic dla małego nie kupuje oprócz oliwki i płynu do kąpieli no i może jakiś krem :)

Odnośnik do komentarza

U mnie w rossmanie jakieś pustki ostatnio jeżeli chodzi o kosmetyki dla dzieci. Trzeba będzie podjechać do innego. Ale dobrze wiedzieć że będzie promocja, bo nam akurat brakuje kosmetyków i materaca do łóżeczka. Ja miałam wizyty co miesiąc. Dwa razy tylko co dwa tyg jak był wcześniejszy problem z szyjka. Teraz też dopiero 19 grudnia o ile nic wcześniej się nie będzie działo. Następna po dwóch tyg a później w 39 t kładziemy się do szpitala jeżeli wcześniej nie ur.

Odnośnik do komentarza

Właśnie ma być 2+2. Ja u starszej stosuje babydream, młodszej kupiłam na razie hipp, ale potem na pewno zmienię wiec zapas zrobię jeśli się wybiorę do rosmana. Ale jak na razie to nie mam nigdzie ochoty wychodzić, ubierać się. . Zresztą nie mam kurtki zimowej która by mi brzuch zmiescila. Na krótkie spacery z córką ubieram się na cebulkę, kończąc polarem męża :D Do szpitala chyba pożycze coś od mamy. W swiata jesli dotrwam w dwupaku to pewnie nawet do kosciola nie pójdę. .

Kk24 ja czasem czuje ruchy juz bardzo nisko, wręcz jakby zaraz dzidzia miala wyskoczyć. Ale na srodku brzuch tez porzadnie faluje.

https://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3nf6dnwie.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1ry0m74u7s.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam wrażenie że nasz mały ciągle jest wysoko. Czasem tchu brakuje jeszcze, mam problemy z trawieniem no i ostatnio jak usypialam to dostalam takiego kopniaka w zebro że aż sie obudzilam i zasnąć już nie mogłam.
Co do wizyt to ja jestem zadowolona że mój gin 2 razy w miesiącu robi wizyty. Jak byłam na poprzedniej wizycie to żadnego zapalenia nie było a kilka dni później już się coś rozwinęło. Ostatnia wizyta co prawda miała być później i miała być prywatna ale nie chciał ode mnie pieniędzy wziąć.

Odnośnik do komentarza

Cześć babeczki! Jestem dzisiaj po wizycievi zakupach. Padam z nóg, dzisiaj pójdę spać razem z dziećmi czyli o 20 ;-) Miałam wizytę na 11, później zakupy (będziemy malować dom) i dopiero przed 17 byłam w domu.
U lekarza wszystko dobrze, mały obrócił się główką w dół, więc już jestem spokojniejsza. Według dzisiejszego usg ma 2600g, czyli od ostatniej wizyty dwa tygodnie temu przybrał 700g. Zastanawiam się czy to nie trochę za dużo, albo pomiar jakiś dziwny... Dzisiaj kończę 35tc. Jeszcze tylko trochę :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z1panlnke.png

Odnośnik do komentarza

My po wizycie. Mały obrócony główką na dół. Tylko waży już 2300 g według pomiarów USG. Lekarz wyliczył, że ta waga jest za wysoka jak na ten tydzień ciąży aż o 3 tygodnie!!! Według tego jego waga wygląda tak jakby termin miał być na 3 stycznia a nie 23. Miała któraś z was tak miała?? Zaniepokoiły mnie te rozbieżności. Dwóch poprzednich lekarzy wyliczyło mi tak samo datę porodu- na 23 stycznia i ten drugi do którego długo chodziłam nigdy nie powiedział o innej dacie. Dzisiaj powiedziałam lekarzowi, że narzeczony urodził się duży, bo miał aż 4300 g i czy to może być po prostu takie duże dziecko po nim, a lekarz stwierdził, że może tak być, ale nie musi. Mam nadzieję, że urodzę bliżej tego 23, a nie 3 i nie będzie konieczne cesarskie cięcie, przy mojej drobnej budowie ciała. Wolę urodzić naturalnie.

Odnośnik do komentarza

Monia mój był tydzień temu w środę (to był dokładnie 32tydzień3dzień) wyliczony na ok 2,2kg i termin praktycznie mi się pokrywał z terminem porodu bo z OM mam na 14 stycznia a z USG wyszło o 1 dzień wcześniej... Nie wiem na jakiej podstawie Ci takie rzeczy lekarz powiedział. A masz może wyniki pomiarów - AC, FL i HC? Bo jest na necie gdzieś taki kalkulator gdzie wpisujesz te wartości i wychodzi Ci termin porodu (taki sam algorytm obliczeń jaki jest zastosowany w oprogramowaniu aparatu USG). Jak tylko go znajdę to wrzucę link...

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

Caroline0887 właśnie zdjęcia nie dostałam, tylko lekarz powiedział wagę. Mam zdjęcie jednak jakoś z połowy października i tam pewnie znajdę wymiary, które mi podałaś. Z góry dziękuję za ten link :) To z połowy października i na jeszcze jednej wizycie według jego obliczeń termin porodu mi lekarz podał na 6 stycznia, teraz na 3. U narzeczonego wszyscy rodzili się duzi. Cały czas mi się wydaje, że to będzie duże chłopisko za tatusiem- tatusiowe geny, ale lekarz mnie i tak nastraszył. Te 3 tygodnie różnicy to przecież dużo.

Odnośnik do komentarza

http://twoja-ciaza.com.pl/kalkulatory/

Bratowej mojego męża wyliczyli małą na 3300 a miała całe kilo mniej jak się urodziła!! :) Ale zdrowa dziewczyna tyle że długa i szczuplutka :) Mnie z kolei na przyjęciu do szpitala badała stażystka i bardzo dokładnie mierzyła - pomyliła się o 10g!! wymierzyła go na 3300 a 10h później jak się urodził zważony miał 3310 :*

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

Wagi dzieci ustalane przez usg są mało wiarygodne :-) jak rodzilam Syna to na usg stwierdzili że waży 4200 więc cc a okazało się że miał 3450 :-) W pn mam wizytę, już nie mogę się doczekać aż znów zobaczę Małego ;) co do ruchów to też czuje i pod zebrami i bardzo nisko, mam czasami wrażenie że już chce wyjść ale nie tą stroną :) wiem już ze jak urodzi to będzie mu strasznie brakowało falowania brzucha Ale tulic maleństwo jest cudowne :-)

Odnośnik do komentarza

anusska
Monia, pewnie po mnie bo ja też byłam duża i niestety moja mama nie wspomina porodu najlepiej...trochę jestem wystraszona :-P
Dziewczyny, a macie już wszystko gotowe? U mnie jeszcze brak łóżeczka ale dziś zamawiam ;-)

Ale gdzie tam... kołyska na strychu do mycia... wózek i nosidełko u bratowej na strychu - do prania, ciuszki co prawda wyprane i część już poprasowana ale jeszcze nie całość... kosmetyki mam do dokupienia... resztę rzeczy i dla siebie i dla małego to w sumie już mam :)

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

U mnie połowa rzeczy dla małego czeka na pranie i prasowanie. Kosmetyki dla małego musimy jeszcze kupić i wózek. Łóżeczko mamy, ale jeszcze nie skręcone bo jeszcze wydaje nam się za wcześnie :) no i torbę dla małego na wyjście ze szpitala musze spakowac, bo mąż może sobie z tym rady nie dać :D dla siebie po ostatnich przygodach już mam spakowana, także trochę jeszcze przed nami :p

Odnośnik do komentarza

U nas część rzeczy już jest. Wózek i nosidełko w piwnicy, łóżeczko odmalowane u mamy,część ubranek wypranych i wyprasowanych a część u koleżanki w Angli po jej córeczce. W sumie by mi wystarczylo ale lubie mieć dużo :D kosmetyki dla dzidziusia tez sa tylko do pepka mi czegoś brakuje. I dla siebie plyn do higieny a tak to chyba wszystko co najważniejsze jest :) przy pierwszej corce wszystko na ostatnia chwile bylo... Lozeczko dopiero jak wrocilysmy, kosmetyki kupowane po drodze do domu. Teraz wole miec wszystko gotowe

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...