Skocz do zawartości
Forum

Ciąża po laparoskopii


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Maddalena32

Hej dziewczyny, ale mi dodałyście nadziei 🙂my od 4 lat się staramy, jestem po 7 inseminacjach, 2 poronieniach (7 i 5 tydz),teraz  17.05 mam termin na Laparoskopie, w której ostatnia nadzieja... 

Wie że ile czasu po laparoskopii trzeba odczekać ze staraniami? Zabieg będę miała 6 DC, a owulacje tydzień później - 14 DC, myslicie ze można od razu próbować czy ten cykl odpuścić? 

Odnośnik do komentarza

Po 2 latach starań i leczeniu hormonalnym (niedoczynności tarczycy i torbieli jajnika) zmieniłam lekarza. Ten drugi od razu skierował mnie na laparoskopie, 

Jak się okazało oprócz torbieli (5.5cm) wycieli też mięśniaka i ognisko endometriozy 😐 

Po operacji lekarz dał mi 3 miesiące na zajście w ciążę, a później planowane 6 miesięcy kuracji hormonalnej, która przedłuży efekt operacji czyli wstrzyma rozwój endometriozy,

Zabieg miałam w połowie stycznia, a obecnie jestem w 5 tyg ciąży 🥰 tzn. udało się w 2 cyklu po laparoskopii.

Teraz już tylko trochę się martwię żeby wszystko było ok, także proszę trzymajcie za nas kciuki! 🙂

 

I zgadzam się z tym, że psychika odgrywa ważna rolę, bo starałam się pogodzić z tym, że może być problem i nastawiałam już męża na adopcje 🙂 a tu taka niespodzianka 😀

Także naprawdę warto! 

Odnośnik do komentarza
Gość Alicja

Ja jestem prawie tydzień po zabiegu. To jest sprawa oczywiście idywidualna. Ja miałam laparoskopię w znieczuleniu ogólnym. Po zabiegu cały dzień przespałam, nie wstawałam z łóżka. Następnego dnia rano już sama się umyłam pod prysznicem i wypisali mnie do domu. Chodziłam też po schodach ale powoli, niewielkimi kroczkami. 2 dnia po zabiegu poszłam na krótki spacer. Z mojego doświadczenia myślę że dasz sobie radę sama, warto żeby ktoś wcześniej zrobił zakupy.

Odnośnik do komentarza

Szkoda, że tak mało osób się wypowiada w tym temacie... właśnie kończę 3 cykl po laparoskopii ale raczej nastawiam się na okres. Czy są jakieś osoby, które nie zaszły w ciążę w ciągu 3 cykli pomimo starań podczas owulacji? Po 2 latach starań i terapii hormonalnych przy PCOS i IO inny lekarz skierował od razu po farmakologicznym usunięciu torbieli na laparoskopię, okazało się że oba jajowody niedrożne... skoro wszystko wydaje się ok, to co jest nie tak?

Odnośnik do komentarza

Belcia, często jest tak, że wszystko jest ok, a nie udaje się zajść w upragnioną ciąże. To kwestia... psychiki. Czasem trzeba odpuścić, wyluzować. To bardzo trudne, ale tak właśnie bywa, że im bardziej się chce, tym bardziej nie wychodzi.
Jak masz możliwość, to w następnym cyklu wybierz się do gina tuż przed owulacją, by sprawdzić jak duże są jajeczka. Wtedy będzie wiadomo kiedy się bardziej przyłożyć 😉

Odnośnik do komentarza

Dziebala dzięki 😉 może tak jest a może nie... pytałam kiedyś swojego lekarza o to, i mówił że nie ma żadnych udowodnionych powiązań z zachodzeniem w ciążę a psychiką. Wydaje mi się że często osoby które faktycznie po latach odpuszczą, zachodzą w te ciąże ale nie jest to reguła czy zasada tylko może zbieg okoliczności 😉 poza tym kto się stara z lekami, monitoringami to wie o czym mówię bo nie da się wyłączyć myślenia - jeżeli przestanę liczyć i brać leki to w ogóle owulacji nie będzie ani nawet okresów... pozostaje wierzyć że kiedyś się uda albo zrezygnować całkiem. Trzymam za Was kciuki

Odnośnik do komentarza

A chodzę co miesiąc na monitoringi czasamo nawet przed owu, w trakcie i po żeby się upewnić że pękło i nie było torbieli bo biorę progesteron po owulacjach... ale nawet zdrowym partnerom się nie zawsze udaje w 1szym miesiącu starań. Ale takich przypadków znam mnóstwo wśród bliskiego otoczenia więc to dobija czemu oni mają a ja nie 😞

Odnośnik do komentarza
Gość Maddalena32

Belcia, moja przyjaciółka starała się 6 lat, jak w końcu odpuściła, wymyślili sobie z mezem inny plan na życie - podróż dookoła świata... Jak zaczęli się przygotowywać do podróży, sprzedali już jeden samochód, dali ogłoszenie o wynajmie domu, prawie wynajęli kawalerkę rzeczy i na czas przed wyjazdem, nagle okazało się że jest w ciąży... Czasem warto odpuścić, skoncentrować się na czymś innym... 😘😘

Odnośnik do komentarza
Gość Maddalena32

Dziewczyny, ja jeszcze z jednym technicznym pytaniem... W poniedziałek w końcu mam termin na Laparoskopie + sprawdzenie drożności jajników, po zabiegu będę wypisana do domu- nie zostaje na noc... Kazali założyć wygodne ubranie no i tak myślę co... Przecież w dresach czy piżamie tam nie pójdę, czy moze jednak? 😂 Jak to jest, wchodzi sie na salę operacyjna w ubraniu i będą tylko na stole podciągać bluzkę / opuszczać spodnie czy jak to wygląda? Może luźna bawelniana sukienka się najlepiej sprawdzi? Jak to było u Was? 

Odnośnik do komentarza
W dniu 12/5/2021 o 1:50 PM, Gość Belcia napisał:

Szkoda, że tak mało osób się wypowiada w tym temacie... właśnie kończę 3 cykl po laparoskopii ale raczej nastawiam się na okres. Czy są jakieś osoby, które nie zaszły w ciążę w ciągu 3 cykli pomimo starań podczas owulacji? Po 2 latach starań i terapii hormonalnych przy PCOS i IO inny lekarz skierował od razu po farmakologicznym usunięciu torbieli na laparoskopię, okazało się że oba jajowody niedrożne... skoro wszystko wydaje się ok, to co jest nie tak?

Czy udało się w końcu? 

Odnośnik do komentarza

Kochane czytam wasze opinie i jest moment kiedy wierzę że uda się zajść w ciążę. Moja historia jest taka że w sierpniu miałam laparoskopię jajowodów lewy troszkę drożny prawy wogole lekarz stwierdził że tylko In vitro staramy się nawet odpuściłam w pewnym momencie ale niestety ciąży brak już naprawdę nie wiem co mam myśleć 

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! 
Po przeczytaniu tego nabrałam ogromnej nadziei ze jeszcze będzie dobrze. Za to wielkie dzięki!! My z Mężem Staramy się już prawie 2 lata, miałam jedna ciąże pozamaciczna w lewym jajowodzie który podobno jest w kiepskim stanie. Niedawno w grudniu miałam robioną drożność i jak się okazało prawy jakowod niedrożny a drożny tylko lewy - ten chory ale kontrast przepływał dość kiepsko.. lekarz radził próbować teraz jeszcze przez 3 msc a później albo laparo ale bardziej przekonany byl do in vitro. 
Postanowiłam iść jeszcze do innego lekarza. W styczniu mam wizytę, zobaczymy co on powie. 
Ale liczę jeszcze ze laparoskopia mogłaby wiele naprawić bo jak widzę jest wiele przypadków gdzie po zabiegu się udało, dzięki za nadzieje ze może być jeszcze pięknie :) 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...