Skocz do zawartości
Forum

Powiększone migdałki u pięciolatka a infekcja


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry, mój pięcioletni syn przed wczoraj miał gorączkę ok. 38,3 (jego starszy brat również w tym samym czasie) , ale poza tym że był przy tym osłabiony to na nic się nie skarżył, choć zauważyłam nieco powiększone migdałki w buzi. (W tym samym czasie jego brat również gorączkował i bardzo bolało go gardło pediatra orzekł infekcję wirusową gardła, tzw.opryszczkową). Ogólnie młodszy syn ma apetyt, bynajmniej do wieczora go miał, już nie gorączkuje (ew. lekki stan podgorączkowy w okolicach 37) ale dziś w nocy bardzo nie spokojnie spał. Kręcił się i wybudzał, spał z otwartą buzią i chrapał. Rano go obejrzałam i ma wyraźnie opuchnięte migdały (węzły ?) tu pod żuchwą. Czy takie powiększone migdały mogą świadczyć o infekcji u dziecka? Jak ulżyć dziecku w nocy, ułatwić oddychanie? Co można podać żeby zmniejszyć trochę obrzęk tego gardła? Dodam że syn jest alergikiem i ma stwierdzoną astmę, na stałe przyjmuje Flixotide i Hitaxę. Dziękuję bardzo za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za odpowiedź, zastosowałam się do Pana wskazówek, jednak mam jeszcze pytanie. Czy jest możliwe żeby lekarz pierwszego kontaktu nie rozpoznał u dziecka szkarlatyny ? Syn zaczął infekcję w środę, troche bolało go gardło i był zmęczony, do tego temperatura 38,3 która ładnie spadła po lekach i dziecko już w nocy nie miało gorączki. W czwartek i piątek dziecko juz właściwie bez tepmeratury, bawiące się, z apetytem itp. Oprócz tych spuchniętych migdałków nie zauważyłam niczego niepokojącego. W piątek dziecko było u lekarza na kontroli i ten nie stwierdził nic poza infekcją wirusową. Jednak dzis zauważyłam u niego coś co mnie zaniepokoiło, a mianowicie język. Ma biały nalot na wierzchu, jednak jeden brzeg języka jest czerwony i pokryty takimi wystającymi krostkami. Dodatkowo na klatce piersiowej zauważyłam drobną wysypkę w ilości dosłownie paru krostek, jednak bladą, nie plamistą jak w przypadku płonicy. Na policzkach syn ma również drobne krosteczki. Nie wiem co o tym myśleć, wczoraj dziecko oglądał lekarz i nic nie stwierdził. Boję się że coś zostało przeoczone a z tego co wiem po szkarlatynie możliwe są powikłania. Widziałam kiedyś malinowy język u starszego syna, który przechodził szkarlatynę, jednak wtedy początek choroby był gwałtowny a u dziecka stwierdzono anginę. Dopiero potem pojawił się język. Czy możliwe jest że dziecko przechodzi jakąś łagodną odmianę szkarlatyny ? Nie chcę doszukiwać się chorób, ale boję się powikłań w przypadku nie leczonej choroby, bo poza lekami przeciwwirusowymi nic więcej nie podaję dziecku.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...