Skocz do zawartości
Forum

Skarby Październikowe 2017


Koraliczek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was ;).
Wczoraj byliśmu w biurze podróży,lecz nie współpracują z tui. A chcemy jechać przez tui bo to w miarę najtańsze wakacje. Najprawdopodobniej jeżeli szef mojegi wyrazi zgodę to pojedziemy końcem sierpnia początkiem wrzesnia :). Wtedy wczasy są dużo tańsze i bedziemy mogli sobie pozwolic na lot samolotem. W sezonie ta opcja jest nawet dużo droźsza, przykład Bułgaria, ten sam hotel, 7 nocy, 2 dorosłych i 3 dzieci, wszystko w cenie, od 18 sierpnia dojazd własny 2080 zł, z samolotem 8800 zł.
Zastanawialiśmy sie nad jazda samochodem ale jednak tą opcję odrzuciliśmy, ze wzgledu na Anusie oczywiście, i na fakt że jedziemy sami i jakby coś sie stało w obcym kraju to co byśmy zrobili.
Żadna nie zareagowała na to że chcemy nocowac w Hiszpani jadąc do Bułgari haha. Dopiero wczoraj zajrzałam na mape i sie okazało źe mój se fajnie ze mnie zażartował, przecież Hiszpania to w 2 stronę. A że ja z mapami nigdy się nie lubiliśmy to nie zajarzyłam haha :).
W biurze podróży i koleżanka która wczoraj na kawke byla mówiła żebyśmy sie na Turcje zdecydowali, bo to mniej więcej w cenie Bułgarii a lepiej przystosowane dla rodzin z dziecmi :). No i jest tam co zwiedzać. W każdym bądź razie rozważamy już tylko Bułgarię i Turcję, i tylko samolot :). Jeżeli się nie uda znaleźć w cenie jaką jesteśmy w stanie zapłacić to wtedy bedziemy myśleć o Chorwaci albo o Węgrzech.
MamaJG
Sprawdzam tylko wtedy gdy znajde czas. Wieć ok 1 godz na dzień. A że już się za to zabrałam to mam czas :) nie muszę się spieszyć.
Moja Ania w ogóle zrobila się leniwa i noe chce sie przewracac. Wczoraj wieczorem poleżała 10 min na brzuszku na przewijaku i tylko chyba taka opcja u niej wchodzi w rachube. Wiec moze położe przewijak na ziemi i zobaczymy jak będzie.
Magdalena92
No to super. To tylko się cieszyć :).
Migot
A wyczułas już ząbki?? Moja Anusia też barfziej drażliwa teraz jest. Więcej mnie potrzebuje. Częściej na rączki itp.
W zwiazku z powyższym co napisałam to nie dostane medalu :(.
Nie dziwie sie że nie przyleciałas tak długo do Polski. Trzymam kciuki abyście w tym roku wrócili :)
Moja koleżanka ma wózek Verona i jest mega zadowolona. Składa się w malutka kosteczkę. Dobrze sie prowadzi, sprawdza się na wakacjach. Nowy kosztuje do 600 zl.
I jakie mleko podajesz Melci?
Żoo
Co u Ciebie? Nadal w szpitalu? Jest lepiej?
To chyba dobrze że za tydzień to podciecie?
Wirgi
Samolot to bardzo dobre rozwiazanie tylko bardzo podbija cene wakacji :) . No i problem z synem bo sie boi ale z nim sobie poradzimy.

Dziewczyny ja sie balam leciec z Mała samolotem ze wzgłedu na cisnienie podczas startu. Co Wy o tym myślicie?
Pozdrawiam

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzzbmh5gupub5e.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Chodzę ostatnio jak zombi. Noce nam się bardzo popsuły. Milion pobudek na cycka, w dodatku chce spać przystawiona. Jak ja odkładam budzi się j ryczy.
mamaJG przepraszam, że Ci wcześniej nie odpisałam. Może inne modele są bardziej udane, ale ten mój to porażka. Chodzi o Lionelo Emma o taki. Tak jak wspomniałam źle się prowadzi i bardzo irytujący jest hamulec, w którego ciągle zahacza się noga.
Migot, z zębami są jazdy do 2 roku życia mniej więcej, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość ;). Nie chcę się moralizować, ale nie powinno się takiego malucha ani sadzać ani tym bardziej stawiać. Mnie też trzyma przy życiu wizja wiosny i lata. Przynajmniej starsza będzie mogła wyszaleć sie na placu zabaw. Życzę, żeby to była ostatnia Wasza zima poza Polską :)
zoo, dobrze że jesteście w szpitalu. Oby szybko udało się pozbyć choróbska.
Tyska, myślę że lot jest zupełnie bezpieczny. Przy starcie czy lądowaniu dobrze dać dziecku cycka lub smoczek.

https://www.suwaczki.com/tickers/syy2krntz35jvksc.png

Odnośnik do komentarza

Migot zaczęłam pisać posta i zanim skończyłam godzinę później to akurat w międzyczasie Twój wyskoczył więc doczytałam odpowiedź przed pytaniem ;)
Tyska ja pierwszy raz leciałam że starszakiem jak miał niecałe 2 miesiące i później regularnie co ok 4-5m-cy. Wszystko było w porządku. Bałam się o uszy ale przy starcie i ładowaniu karmiłam i nie było najmniejszego problemu. Wolałam samolot niż 10godzin w aucie. Przed wakacjami czeka mnie właśnie taka długa podróż i zastanawiam się czy to nie będzie za wcześnie dla Malucha.

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bpiqv5eiodpfk.png

Odnośnik do komentarza

Tyśka
16 godzin z niemowlęciem to bym chyba się nie zdecydowała. Już kilka godzin w foteliku jest trudne dla malucha, dziecko jednak ma w nim bardzo ograniczoną możliwość ruchu. W samolocie czy pociągu to jednak ma możliwość zmienić pozycję. Z dziećmi w sumie do tej pory nam się nie chce jeździć samochodem na trasy powyżej 6 godzin. A i tak ostatnio jak wracaliśmy z nart to młody pod koniec miał już kryzys. Dalsze wyprawy tylko samolotem.
Co prawda moja kuzynka z niespełna 3 miesięczną córka poleciała do Australii i dali radę. No ale lecieli do rodziców męża (on stamtąd pochodzi) na całe lato kiedy u nas była zima, to jednak inna sytuacja.

Są tańsze oferty niż TUI, ale przyznam że sama też głównie z nich korzystam, bo są jak dotąd niezawodni, tfu tfu...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Żoo szybkiego powrotu do zdrowia i do domu !

Zębów jeszcze nie czuje, ale idą. Nie wiadomo kiedy się zjawią, ale odczuwa biedaczka dyskomfort. Od góry nic nie widać, ale z boku dziąseł 2 białe plamy/zęby są widoczne. Pytałam bratowej to mi powiedziała, że zgadza się to zęby.
Mam nadzieję, że pojawią się w miarę szybko.

Tyśka Melcia pije Nutramigen. 28 lutego idę do pediatry po skierowanie na testy czy rzeczywiście ma nietolerancję białka mleka krowiego. I potem się zobaczy co dalej.

Merci spoko. Wiem, że jest jeszcze za mała na stanie czy siedzenie. Dziś spędziła dość dużo czasu leżąc na swojej macie i masakra non stop się przewracała na brzuch. Nie mogę uwierzyć bo tak zawsze jęczała jak Ją wcześniej kładłam.

Od dziś zaczęła interesować się modą :). Gapi się i gada do moich bluzek bo jakieś tam motywy na nich są i interesuje Ją to.

Dziś przystawiłam łóżeczko do łóżka i będziemy testować spanie osobno. Po pierwszej pobudce brałam Ją do łóżka bo tak się wierciła non stop, że spać nie mogłam. Zrobiliśmy postęp bo już od jakiegoś czasu kładłam Ją spać zamiast w kołysce to w łóżeczku. Teraz będziemy ćwiczyć spanie przez całą noc w lożeczku.

Skorpionka mój mąż wymyslił, że weźmie tacierzyński i polecimy teraz do PL. Prawie zabiłam Go śmiechem. Ma poczucie humoru :).

Odnośnik do komentarza

Za Żoo, grudniówki podczytują październikówki. To i ja wtrącę 3 grosze ;)

Migot - zbadać można nietolerancję na laktozę (bo to cukier), a alergię na białka mleka krowiego (BMK). Nie wiem, czy Ciebie pediatra nie wprowadził w błąd, albo się nie zrozumieliście. Ale domyślam się, że jesteście na zwykłym nutramigenie, który nie ma laktozy i jest hydrolizatem kazeiny, więc obydwa badania są jak najbardziej wskazane :)

monthly_2018_02/skarby-pazdziernikowe-2017_65449.jpg

Odnośnik do komentarza

Tyśka
Ja bym wybrała jakiś europejski kraj w którym obowiązuje nasz zus. Bo z ubezpieczeniami turystycznymi to nigdy nic nie wiadomo. Lepiej mieć dodatkowe zabezpieczenie przy takim maluchu.
Turcję bym odrzuciła bo tam się czasem zdarzają różne "zemsty" jelitowe. A jak dopadnie takiego malucha to musi dostać kroplówkę. I do tego nie działa ta karta zusowska. Nie pamiętam jak się nazywa ale wyrabia się ją w zusie.

Jak chcesz ograniczyć koszty to możecie się podzielić. Ty z Anusią wykup wakacje w biurze podróży a dla reszty zarezerwuj pokój na np. booking.com. i reszta niech dojedzie samochodem.

Odnośnik do komentarza

żoo, Tyśka
to karta EKUZ.

My ostatnio mielismy ubezpieczenie w Mondialu, kupowalismy wyjazd przez Neckermanna to dokładali takie akurat.
Zachorowała nasza koleżanka, pobyt w szpitalu był zbędny na szczęscie, ale wizyta w prywatnej klinice w naszym miasteczku to był w przeliczeniu koszt około 800 zł. Klinika rozliczyła to wszytsko łacznie z wydanymi lekami, RTG płuc itp bezgotówkowo, formalności trwały chwile, wystarczyło zadzwonic do Mondiala.

Jednocześnie z nami przyszli ludzie ze zwichnięciem, z karta EKUZ, odesłali ich do najbliższego miasta ze szpitalem, jakieś 40 km od nas. Albo te 800 zł plus koszty badań...

W sumie nigdzie z samym EKUZ-em sie nie wybieram, zawsze kupuję ubezpieczenie dodatkowe.

fakt, europejskie kraje wydają się bardziej bezpieczne po tym względem, ale mnie noge akurat we Włoszech nie bardzo załatwili :((( brak reguł.
Kiedyś bylismy w Egipcie (córka 1,5 roku, syn 3,5) nikt z grupy (3 dzieci i 5 dorosłych) nawet ich standardowej biegunki nie załapał, tam trzeba szukać tych najlepszych hoteli, to niekoniecznie cos załapiesz, podobnie w Turcji. W Turcji byłam dwa razy, w Tunezji też dwa, (raz córka miała 8 mcy), w Egipcie 4 razy bo uwielbiam Morze czerwone i jego rafy, potem niestety zaczęły sie czasy omijania takich kierunków.... I ani razu nie miałam problemów biegunkowo-żołądkowych, dzieci też nigdy, a raz byłam w ciąży z córką (syn miała wtedy 1,5 roku).

W ogóle miałam wrazenie, że Grecja kontynentalna jak i wyspy sa niespecjalnie czyste.... I w Hiszpanii róznie bywało.
Tu tez brak reguł, co gdzie mozna "załapać" :))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Migot mój M pracował 2013/2014 w Kanadzie a w tym roku planujemy wyjechać tam na parę lat. Ja z małą pierwszy raz leciałam sama do Anglii jak miała roczek i przy zmianie ciśnienia dawałam smoczek. Nie płakała. Malutki Adaś przekreca się i z brzuszka na plecki, z pleckow na brzuszek i bardzo chce siedzieć. Ja osobiście się boję jeszcze go sadzac. Kiedy położę go w pół leżącej pozycji sam się podnosi do pozycji siedzącej. Kiedy go kładę spowrotem na lezaco to bardzo płacze więc muszę go podtrzymywać prawie na prosto wtedy jest spokojny. I też mamy bóle dziąseł... Przez kilka nocy pobudki co chwilę. Czasem gryzie gryzaczki, ale przeważnie swoje piastki lubi. U nas w domu wszyscy chorowali prócz mnie i małego. Ostatnio zrobił wreszcie sam kupke, z pomocą czopka robił kupki od 3 miesięcy. Ogólnie Adaś jest bardzo wesoły, ciągle gaworzy i się uśmiecha. Fajnie Migot, że sytuacja zaczyna się Wam poprawiać. Żoo współczuję bardzo szpitala.

Odnośnik do komentarza

Kasia 3 to u nas odwrotnie - w tym roku planujemy wrócić do PL :)
A jeśli można zapytać gdzie planujecie osiedlić się w Kanadzie - Toronto i okolice czy może Montreal jak my ?

Melka ma to samo. Wkurza się jak leży. Siedzieć i stać może cały dzień. Cały czas jestem w szoku bo nawet woli leżeć na brzuchu przez kilkanaście minut niż na plecach.
Tyśka tak więc może i Twoja Ania polubi leżenie na brzuszku.

Dziewczyny co mam myśleć o tym, że Melek ciągnie się za uszy niesamowicie. Praktycznie przez całą noc. Rano to te biedne uszka są czerwone na maxa.
Czytałam, że jak wychodzą zęby z tyłu i boju to wtedy dzieci się ciągną za uszy. Ponadrywane są u góry i na dole.

I w dalszym ciągu rzuca się przez całą noc. Wędruje po całym łóżeczku. Dziś mieliśmy 2 rekord bo do 3 nad ranem wytrzymała, a potem się już tak rzucała, że jak przewróciła się na brzuch to już Ją wzięłam do łóżka, ale wcale lepiej nie było.

Wirgi co tam u Ciebie się dzieje, że czasowo nie wyrabiasz? Jak Franek dokucza to powiedz mu, ze wyślesz Go pocztą do Kanady :).

Wczoraj była taka piękna pogoda, że poszłyśmy z Melką n spacer godzinny. Nawet nie zniechęciła mnie nie działająca winda. Z 3 piętra zniosłam najpierw fotelik a potem bazę do wózka. Gorzej było wejść bo miałam zakupy.
Jeżu było cudnie. Tak więc nie mogę się doczekać tej wiosny w końcu żeby właśnie móc chodzić na spacery nad jeziorem.

Żoo wróciliście do domu ?

Odnośnik do komentarza

Migot mój Mały w nocy namiętnie ssalby kciuka dlatego nakładam mu do spania rękawiczki niedrapki. Zawsze się z nich śmiałam i w szpitalu nawet nie używałam a teraz jak znalazł. Może to opcja dla Mekki żeby się nie szarpała.
Dziewczyny pytałam na listopadowych mamach ale i Was podpytać o szczepionkę na gruźlicę. A mianowicie czy u Waszych dzieci widoczny był ślad/odczyn? Bo robiłam ostatnio starszakowi i długo miał strup ropiejący. A u Malucha nie było nawet punkcika. Czy u którejś z Was też było tak bezobjawowo?

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bpiqv5eiodpfk.png

Odnośnik do komentarza

Skorpionka
U każdego z trojki moich dzieci było inaczej. Najstarszy miał ropień, córka nieduży stan zapalny, a najmłodszy bezobjawowo praktycznie.

Migot
Rzeczywiście dziwne z tym ciąganiem za uszka. Moje dzieci tak robiły tylko przy zapaleniu ucha. Przy ząbkach akurat nie, a u Was poza tym do trzonowych to jeszcze daleko. Ciekawe dlaczego tak robi. Nie przychodzi mi na myśl jakiś powód poza tym, że może coś ją swędzi, pisałaś chyba że ma refluks, może cofające jedzenie to powoduje? Maluchy mają tam to inaczej połączone niż dorośli, droga gardło - ucho bardziej otwarta.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia nie mam zielonego pojęcia dlaczego tak ciągnie się za te uszyska małe. W dzień wyjmuje Jej non stop ręce z buzi, a w nocy pilnuje uszy/ów (nie wiem jaka forma poprawna). Jak byłam mc temu u lekarza to już wtedy zaczynała się ciągnąć i sprawdzał Jej uszka i niby nie było żadnego zapalenia.
Teraz jak pójdę to wspomnę o tym. Nie wiem dlaczego , ale bierze tabletki na reflux, a od tygodnia nie ma dnia żeby nie zwymiotowała plus znowu ma dużo gazów. Kurde od czego ? Przed braniem tych tabletek na refluks rzekomy bo żadnego badania nie było żeby to potwierdzić nie wymiotowała jak teraz. Może związane jest to z faktem, że zaczęła więcej jeść. Za rowny tydzień mam wizytę kontrolną u lekarza to może się czegoś dowiem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...