Skocz do zawartości
Forum

Sierpniowe mamusie 2017


ineeska

Rekomendowane odpowiedzi

Itta nie pamietam na jaki termin mam ustawiony suwaczek ;) trzymam sie terminu z pierwszego usg czyli 08.08, w sumie na kazdym usg mi sie potwierdza.

Natha ja przez pierwszy miesiac trzymalam diete, bo mieszkalam u rodzicow i mama mi gotowala same kurczaki i indyki, bez przypraw, bleee. Teraz jak sama bede sobie gotowac to na pewno mniej doprawione, ale nie zamierzam sie katowac. Po miesiacu jadlam wszystko normalnie i mlodemu nic nie bylo. Jak mu wprowadzalam potem inne posilki to tez szybko poszlo, na nic nie mial uczulenia oprocz wlasnie truskawek przez pierwszy rok, teraz juz nawet je zajada ile mu sie do brzucha zmiesci.

Ale to mnie troche stresuje, bo kazdy gada ze drugie dziecko zupelnie inne, a z malym nie mialam problemow ani ze spaniem, karmieniem, spacerami, jazda samochodem, boje sie teraz wiecznego ryku, placzu i histerii ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja z rana ledwo weszłam a już tyle do nadrabiania :D
Mamuśka mnie dzisiaj obudziła o 5 rano chodziła i sie tłukła po domu robiła porządki jeszcze masakra jestem taka zła :/
Dziewczynki do szkoły odwiozlam,śniadanko zjedzone popołudniu będę w pełni dyspozycyjna z laptopem więc się zabieram za naszą grupę i tak jak wcześniej żeśmy pisały doda się tylko te dziewczyny które są aktywne i pisza i oczywiście te które się ujawniły.

Hela jak piszesz o tym ślubie to mnie przerażają rzeczy do załatwienia a co dopiero jeśli będzie większe przyjęcie z salą,zespołem itp itd ha ha
Ale życzę udanych zakupów za rok liczę na wsparcie i podpowiedzi ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Fuck, wstawilam chyba jakąś emotke... dziewczyny Wy liczycie swoje skurcze tak w ciagu dnia? Bo nie wiem kiedy ta liczba będzie taka do jakiejs reakcji, bo w sumie sie do nich przyzwyczailam... aaa i mlody nadal kopie pod zebrami, tzn w sumie wczoraj w poprzek, prawe gorne zebro dostawalo razem z lewym dołem, swietnie to na brzuchu wygladalo, az sie usmialam! Tyle ze mnie to raczej laskocze.
Itta ty masz chyba suwakowy termin ze mną! Choc ja chciałabym baaardzo na koniec lipca...

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ywn157u1qwnog.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj tak popatrzyłam na pozostałe dni ile zostało i mnie przeraziło to,jeszcze niedawno byłam w 7 tyg teraz o zgrozo już 32 za chwilę będzie koniec i na sama myśl łzy mi napływają do oczu.
Niby doświadczona ze mnie mamuśka ale za każdym razem jak by to był pierwszy a jeszcze jak popatrzę na moją 11 letnia córę i teraz jak będzie taka maleńka to naprawdę dopiero ja przywieźliśmy ze szpitala taka maleńka ledwo z rożka widać było główkę.
Ona będzie już pełnoletnia dziewczynki najmłodsze jeszcze małe.
Mój znowu dzwonił że mu się Kinia śniła i za każdym razem jest taka duża i bardzo ruchliwa z tym drugim to się sprawdza bo oj szlejnik mały straszny :)
Dzisiaj przez to że nie dospana to jestem słaba i pogoda do bani duszno i zapowiada się deszcz.
U mnie torba dla małej zapakowana mam wszystko razem z butelką,swoim mlekiem,smoczkiem,ubrankami,kremem,pieluchami,chusteczkami nawilżającymi lepiej mieć niż potem się martwić.
Moja torba no cóż wszystko w reklamówce bo jest w Niemczech a nie będę już drugiej kupować bo tamta nówka niedawno kupiona rodzić bez mojego nie zamierzam więc muszę czekać na niego i torbę ;)
Ja czekam na Axam z porodówka ma dzień szybciej termin więc zobaczymy może się nasze dzieciaki zgraja i obydwoje jednocześnie wyjdą ;)
Może akurat mi zięć będzie rósł hi hi

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

haha noo może mój synek będzie miał jakąś miłość z sierpniówek, bo 3 lata różnicy to tak akurat partie dla niego ;) chociaż wiadomo, że z tą różnicą w wieku w związkach bardzo różnie ;) ostatnio się mąż go pytał czy będzie miał żonę, to powiedział, a na pytanie jak będzie mieć na imię to powiedział, że dorota :P czyli jesteśmy na etapie, kiedy mama jest wspaniała i chce się mieć żonę jak ona hahaha. pójdzie do przedszkola to i pierwsze miłości się zaczną ;)

ja tez mogłabym urodzić wcześniej, byleby tylko mąż wrócił, to wykorzystam jego obecność maksymalnie, bo sierpień ma mieć wolny i średnio mi się uśmiecha przenosić. urodzę 2 tyg po terminie, on posiedzi już tylko tydzień w domu i pojedzie. a jak urodzę na początku to miesiąc z nami ;)

ale im bliżej porodu to też coraz bardziej mnie przeraża wizja bąbelka w domu. jak sobie przypomnę te początki, na wszystko trzeba uważać, pilnować, potem wprowadzanie jedzenia, obserwowanie, płakanie nie wiadomo czemu, bo przecież nie powie. te dwu trzy latki to już takie bezproblemowe są...

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Itta zeby z tej pięknej pracy macicy jakies czerwiec nie wyszedł....
Ciacha, Nataszka wy to sobie przypominacie jak to jest a my z pierwszym?!? Ja mam nadzieje że ujawni mi sie jakiś instynkt bo ogólnie to ja z dziećmi wymiekam, licze trochę na A i jego doświadczenie... ale tyle szczeniaczkow odebrałam i chyba dam radę z porodem i noworodkiem... ja też z ta trójką na czele w tygodniach na suwaku srednio się czuję. Chcialabym 10 tyg mniej

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ywn157u1qwnog.png

Odnośnik do komentarza

Hek dziewczyny:)
Slodkie te Wasze pociechy:) mij niespelna dwulatek jeszcze tak nie mowi ale same jego kocham Cie takim cieniutkim glosikiem albo jak ja mu mowie, ze go kocham,a on dopowiada bardzo bardzo bardzo zawsze mnie chwyta za serce. Nawet te jego mamusiu nie moge powtarzane po 100 razy dziennie mnie rozwala na lopatki.
Axam, ja tez mam takie zmiany checi. Raz chcialabym juz malucha a innym razem mam obawy jak to bedzie. Jedno jest jednak pewne - chcialabym juz skonczyc ciaze.
Na wyjezdzie czulam sie super wiec dzis dla odmiany czuje chyba zmeczenie z calego tygodnia, az mi sie slabo robi. Najchetniej poszlabym spac ale moj dwulatek raczej sie nie zgodzi.
Wy juz tu o torbach do szpitala a ja dalej nie mam nic. Jakbym tak nagle trafila na oddzial, to nawet pizamy porzadnej bym nie miala. W przyszlym tygodniu koncze prace i sie za wszystko zabiore w tempie ekspresowym.
Nataszka, w przyszlym roku obie bedziemy brac slub:)

Odnośnik do komentarza

Cora- dziękujemy Ci pięknie, wszystkie:))))

Nataszka, czujesz- gdybyśmy zostały swatowkami???:)))
Trzeba te nasze pociechy zetknąć w odpowiednim czasie, może akurat:)))
Ale mój Jasiu miałby szwagierek.... fiu,fiu, a potem i wnuków pewnie bym się sporo doczekała, bo to tak często bywa,ze ludzie z rodzin wielodzietnych chcą mieć też duże rodziny:)

Lex , zobaczysz tylko swojego Szkrabika i już będziesz mądrzejsza o te wszystkie techniczno- organizacyjne sprawy, zaufaj tylko sobie:)
Nie wiem jakim cudem to się dzieje ale tak już jest z tym instynktem:) Dzięki Ci Panie Boże... Przy Karoli jak tylko ja dostałam to już nie miałam potrzeby jej oddawać, wiedziałam po prostu to wszystko, czułam i byłam pewna. Przy Marcie ( paradoksalnie- bo to już 2 dziecko) mój instynkt został zachwiany przez to,ze nie mogłam jej nawet dotknąć przez 3 bite tygodnie:(
Serce mi wtedy popekalo, ze strachu o jej życie miałam traumę pourazowa przez 3 kolejne miesiące.

No dobra, koniec tych wspominek, sory- na prawdę, ze tak wracam do tego... tak mi to siedzi, cały czas:/
Może powinnam wybrać się gdzieś na terapię i w końcu to przepracowac:/ Bo nie potrafię tego zamknąć.

Odnośnik do komentarza

Axam ta wizja mi się bardzo podoba hi hi o szwagierek to on by miał ha ha
A i mój byłby zadowolony byłby w końcu syn Jaś :)
Jeśli jest dobry zięć to traktuje się go jak syna i chciałabym żeby moi zięciowie kiedyś byli zadowoleni ze mnie :D

Lex to się wydaje tylko że my już wiemy co do czego uwierz mi każde dziecko jest inne i inczej wymaga od rodziców widzę na przykładzie moich dziewczyn Jagoda zupełnie inaczej się zachowywała jak się urodziła i teraz Kinia pewnie też łatwiej to mi będzie pieluchę zmienić i nie będę się tak bała kąpać jej i na tym z tą łatwością by się skończyło :D
A jeszcze przerzucić się z trzylatki na niemowlę to jest naprawdę ciężko tak jak mi było z pięciolatki na Jagodę jak się urodziła początki to były straszne ona płakała i ja wyłam ha ha
Teraz trzylatce dam baje i ogląda,sama mówi że jest glodna a przy takim małym nie wiadomo czy chce jeść,pić,boli brzuszek czy tylko na rączki strach myśleć co to będzie już niedługo.

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Lex tak jak dziewczyny piszą, wszystko samo przychodzi i nie ma co się bać. Ja przy pierwszym też szłam na żywioł i to było dla mnie łatwiejsze chyba niż teraz drugie. Bo to na co teraz tak narzekam, czyli wprowadzanie jedzenia, nauka wszystkiego to dla mnie było takim cudem i taką radością i dopiero jak już to minęło, to stwierdziłam, że dobrze mieć to już za sobą, bo jest łatwiej dać parówę niż blendować zupki z mocno określonych składników, bo przecież nie wszystko jeszcze może. Ale jak to wszystko trwało to absolutnie problemem nie było. Liczę, że teraz też tak będzie, że cała ta opieka na maleństwem będzie dla mnie czymś naturalnym i oczywistym i dopiero potem stwierdzę, ufff dobrze mieć to za sobą, bo teraz jest łatwiej ;) tak samo jak pewnie za rok pomyślę, że dobrze, że Nikoś ma juz 4 lata a nie 3, bo z wieloma sprawami też będzie łatwiej, a teraz uważam, że wszystko jest super ekstra.

I dzieci też tak szybko rosną, że pamiętam, że chciałam wszystko chłonąć i zapamiętać, bo wiedziałam, że to chwilowe. te pierwsze uśmiechy, przekręcanie na boczki, gaworzenie. niestety pamięć zawodzi i wiem, że wiele się pozapominało. dlatego warto zawsze mieć naładowany telefon czy aparat przy sobie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Lex instynkt macierzyński to niesamowita rzecz aż trudna do pojęcia, ja naprawdę sobie super radziłam, nie wiem skąd czerpałam wiedzę i energię. starszym siostra pomagała moja mama niestety mojej córci nie zdążyła poznać, teściowa owszem przywiozła obiad dla mnie ale dzieckiem takim małym nie potrafiła się zająć, teraz nadrabia:) a potem jak przyszły kolejne dzieci moich sióstr czy brata i np odwiedzalam je w szpitalu (obydwie rodziły przez cc) i np przewijalam żeby one mogły wypocząć to normalnie jak kończyłam to byłam cała spocona a ręce ni się trzesly. Już mój instynkt tak nie działał także nie martw się że teraz dzieci Cię zbytnio nie kręcą nie ma co się bać:) macierzyństwo to piękny etap w życiu kobiety tylko trzeba w siebie wierzyć czego tobie i nam wszystkim życzę;)

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Mi dzisiaj moja 7latka powiedziała np że jestem ostatnio mama krzyczaca i nie wiem czy się śmiać czy płakać w poszło o to że chciała malować farbami a ż lenistwa nie chciało hej się ich przynieść i stwierdziła że ja mam to zrobić a je powiedziałam że to nie ładnie z jej strony że służącą nie jestem no i się zaczelo:)

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Otóż to, trzeba w siebie wierzyć i ufać, ze wszystko się poukłada.

Moja babcia św.pamięci - Marta:)
Mówiła całe życie tak:

" Wszystko przejdzie. Dobre przejdzie i złe przejdzie"....

Odchowala 12 dzieci ( w tym 3 pochowala, jako małe- do 2 latek), była spokojna, ciepła, cierpliwa i żyła z pokorą, zawsze jak w moim życiu następowało większe lub mniejsze Catarsis to przypominałam sobie jej słowa i przyklejalam na duszę- jak plaster. Bardzo pomagało....

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny! Naprawde wierze że bedzie jak mowicie bo czasami mi sie wydaje ze wszystko dam radę jedną ręką, a czasami ze siądę i sobie popłacze. Na szczęście coraz czesciej jest ze dam radę! Ciacha ja to chyba jak Ty, obce niech sobie będą ale daleko ode mnie, dla swojego wszystko.
Za chwile ruszamy do Bydg na tournee po wózek, zyczcie nam dobrych rabatów!

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ywn157u1qwnog.png

Odnośnik do komentarza

Witam was mamuśki po weekendzie u mnie trochę szalony pod względem hobby mojego m napiszę w skrócie otóż mamy założone Stowarzyszenie historyczne miał plany że w sobotę pojedzie na manewry śląskie do Bytomia ale dostał tel od prezydenta naszego Miasta czy będzie również na stacji PKP przywitać pociąg papieski no i na szybko trzeba było się przebrać .Dzisiaj rano zaliczyłam targ i bez truskawek się nie obeszło teraz cisza spokoju bo najmłodszy śpi obiad przygotowany a o 15 wszyscy będą już w domu no i będzie znów głośno życzę wam miłego dnia ,Axam a z którego Miasta jesteś jeśli można wiedzieć

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...