Skocz do zawartości
Forum

Sierpniowe mamusie 2017


ineeska

Rekomendowane odpowiedzi

No w końcu mam chwilkę, dziś mieliśmy zwariowany dzień, Martusia została zaproszona na urodzinki koleżanki do sali zabaw... no więc byłyśmy od 15.30 - wyjazd,do 20.00 przyjazd... mam dość. Tzn było super, moja Mała w 7 niebie, wspinając się na wysokie partie, choć na początku trochę się bała. Na początku stałam na dole i próbowałam ją.... asekurowac, no chyba telepatycznie, bo nawet jej nie widziałam, trochę mnie to stresowałam ale potem wyluzowalam i usiadłam z innymi mamami na kawie. Organizacja super. Tort, przekąski dla dzieci, soki, frytki nuggetsy,balony przy wyjściu. Trochę trudno było ja wyciągnąć na koniec no ale wcale się jej nie dziwię.. mam tylko nadzieję że mi się znowu nie rozchoruje....
Będziemy częściej jeździć. A później też z Małym. Tam jest też taką sala dla maluszków do 3 lat.Wiec super rozwiązanie.
Nataszka, uważaj na siebie, nie noś Małej, wiem,że to trudne, ale ja już nawet do fotelik w samochodzie jej nie podnoszę, dałam stary ręcznik na tapicerkę i podaje jej rękę i sama się wspina, trochę nadepta ale ręcznik potem wywalę. Może masz anemię ciazowa dlatego masz zawroty głowy. W pierwszej ciąży miałam anemię i mdlalam potem dostałam żelazo i było lepiej, ale nie wolno tego lekceważyć bo np Moja Karola jak miała 3 tyg musiała mieć dotlaczana krew i wtedy ordynator oddziału w Zabrzu kazała mi dostarczyć moje wyniki badań krwi z okresu ciąży, wiec chyba miało to jakiś wpływ. A odpuściłam sobie badanie krwi przez ok 3 miesiące w ciąży, bo wtedy przygotowywałam z mama ślub i wesele, a że byłam młoda,niedoswiadczona,zabiegana, i miałam do dupy lekarza, który miał wszystko gdzieś... wtedy z grzybowa chodziłam 2, 3 miesiące aż doszło do rozwarstwienia powłok worka owodniowego i sadzenia się wód plodowych i akcji porodowej w 24 tygodniu...na szczęście - zatrzymanej.
Po tych wszystkich perturbacjach wolę sprawdzać, sprawdzać przez 9 miesięcy non stop,bo to tylko 9 miesięcy a nie raz zawazy na całym życiu dziecka.

Odnośnik do komentarza

Hej kobitki tak mnie wczoraj przewialo na tej budowie że cała noc ząb mnie bolał i dzisiaj już ledwo mówię,głowa mnie boli,katar mam.
Jutro pójdę do lekarza koleżanka mnie nastraszyla że cukier mi może spadać i przez to też może tak być zobaczymy co mi jutro lekarz powie.
Cała noc lało a teraz takie wiatrzysko wieje jak się będę cały dzień tak kiepsko czuła i jutro to dziewczynki poproszę żeby ojciec je zabrał a ja w następnym tygodniu zabiorę je za to do siebie.
Jak tylko urodze idę wyrwać ósemkę bo mam jej dosyć już :(
Czuję się jak by mnie czołg rozjechał :/

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Nataszka bidulko, syropem z cebulki i czosnku,miodu i cukru,co by Ci na kaszel nie poszło, maść majerankowa pod nos też dobra,wygrzej się i polez. Dobrze,że były mąż ludzki.
Mój były to kawał drania,fałszywy strasznie, tu niby miły ale alimentów znowu 2 m- ce już nie płaci a kiedyś lata nie płacił...i bezczel twierdził że Karolinie niczego przecież nie brakuje a ja zaczynałam na 2 etaty . ..
A ma przysądzone 300 zł na m- ac ....więcej przepali. Muszę go znowu sądem postraszyć,bo już kiedyś miał rozprawę. Po niej zaczął płacić, teraz widocznie już poczuł się znowu bezkarnie....
Moja mała miała pół nocy koszmary... biedna,odreagowywala imprezę w figlolandzie,a ja z nią...spałam większość czasu na prawym boku u budziłam się że scierpnieta nogą, już zamówiłam cebuszke do spania,bo coraz trudniej mi spać z rosnącym brzuchem. Na lewym boku zasypiam a budzę się na plecach albo na prawym..... Cebuszka podobno bardziej pilnuje pozycji. Boję się,żeby Mały był dotleniony,no ale przecież się nie przywiaze.

Odnośnik do komentarza

Ja z moim przynajmniej raz w miesiacu staram sie do tych malpich gajow jezdzic, jak wchodzi na sale to jak u siebie juz, ja sie rozsiadam na kanapie, zamawiam cos do jedzenia i mam godzine czy dwie spokoju ;)

Nataszka kuruj sie, oby przeszlo jak najszybciej. U mnie dzisiaj tez zawierucha niezla, wiatr wieje, deszcz ze sniegiem pada, a wieczorem z kolezankami sie umowilam, moze jakos dotre ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Mamaamaa, myślę,że najlepiej jeśli przyspieszysz wizytę u lekarza, bo globulki,które miałam już 2 razy w czasie ciąży przepisane ( różne),były na receptę. Dziś może podmyj się jogurtem naturalnym, taka przymoczke możesz sobie zrobić z gazy albo płatków kosmetycznych, zlagodzi swędzenie ale grzybicy nie wyleczy...śpij bez majtek, żeby się wietrzylo,dobrze jest też wygotowac majtki i męża... też wyleczyć, podczas leczenia kobiety facet bierze jedną tabletkę, też na receptę, może też psikam octaniseptem,działa grzybobojczo- w wiadomym miejscu...:) mój się psikal 2 tygodnie i jak na razie u mnie spokój:)

Odnośnik do komentarza

A ja dzisiaj sumiennie leżę i się wyspalam ale to i tak wszystko o du** rozbić bo zamiast lepiej czuje się jeszcze gorzej boli mnie brzuch a głowa pęka.
Mojego jak zobaczyłam na Skype to aż się wystraszyłam oko zapuchniete,zaropiale jutro na szpital jedzie po prostu wszystko układa się super.
Nic nie mówił bo nie chciał martwić jak zwykle...
Dziewczyny jutro jadą do taty bo nie dam rady nie ogarne jeszcze z młodą jutro na 15 psycholog żeby stwierdzić czy jest dysortografikiem czy nie ale byki robi straszne :/
Focha strzeliła że jedzie z ojcem a nie ze mną ale mnie już nie rozumie że ja mogę się źle czuć tak jak kiedyś były mąż że można być chorym i leżeć w łóżku...
Mały dzisiaj nawet szaleje to chyba na pogodę.

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

No tak, świata nie zbawisz w takim stanie, możesz sobie jedynie zaszkodzić... Twój może ma zapalenie spojówek - do opanowania w 2 dni ale z antybiotykiem - Dicortinef, miał mój mąż a potem ja, to krople do oczu i uszu zarazem, na receptę. Oby to było zapalenie spojówek to szybko z tego się wyleczy. Nad młoda nie miej litości, może fochowa, bo wie że ojciec będzie z psychologiem gadał zdecydowanie a pewnie ma nadzieję że gdyby mama ponarzekala trochę i ona też to dostanie zaświadczenie i będzie miała spokój z polskim. Dzieci nie wiedzą że jeśli jest dyskografia to wyjdzie a jak nie ma to nie ma sposobu żeby się pojawiła na zawołanie:). A mała sama nie wie czy ma czy nie ale w obliczu błędów- wolałaby pewnie mieć:) Z moją też to przechodziłam- na jej....niekorzyść:)
No cóż, musiała zacząć czytać książki i przepisywać zeszyty ,błędy po pół strony- jeden wyraz. Pomogło.
Kuruj się a jak będziesz się czuła dalej bardzo złe to wybierz się do lekarza, co Cię w brzuchu boli?

Odnośnik do komentarza

Axam dzisiaj jak się podnoszę to cały czas mnie tak naciąga podbrzusze przedtem chciałam iść siusiu to aż mnie zgielo i prawa strona zwłaszcza w pachwinie boli.
Staram się dzisiaj leżeć sumiennie jak nigdy mama mi zakazała jeździć autem sama co jest nierealne ale ograniczę jazdę bo sama po sobie czuję że długo tak nie dam rady przyjaciółka kazała mi zwolnić tempo bo sie wykoncze jak ona mi to powiedziała.
Zwolnie jak mój przyjedzie 13 kwietnia rano ma być po nich bus więc koko 12-1 w nocy już powinien być w domu wtedy że wszystkim odpuszczę i odpoczne bez stresu.
Aż do początku maja bo 7 jest komunia to znowu urwanie głowy i masa przygotowań eh
Wyliczylam że razem z dziećmi niecałe 40 osób dobrze że mam do pomocy bo sama bym padła ze wszystkim.
Już każdy ma role podzielone powoli już ozdoby kupuje na allegro to o tyle dobrze że nie muszę biegać za wszystkim tak jak w tamtym roku.
Jutro na 13 do lekarza zobaczę co mi powie pewnie zleci badania bo on stanowczy jest pod tym kontem i pilnuje bardzo.
Zobaczę syncia na USG bo zrobi na pewno żeby się upewnić czy wszystko dobrze.
A moja młoda żeby dziesięć razy przepisywala jedno to i tak zrobi te same błędy dlatego wychowawczyni zleciła nam wizytę wcześniej była za mała żeby jej zrobić te badania niby ale jak widzę jej zeszyty do polskiego i wiecznie pisze ortografia i pytam ja potem o dany wyraz to nic nie pomaga eh
Zobaczymy co powie pani psycholog jutro.

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

W podstawówce miałam taka panią z polskiego,że " gorszej" nie mieliśmy, jednak matury później bezbłędnie napisaliśmy. Jednak w naszej klasie jedna z dziewczyn- moja przyjaciółka- z reszta, miała dysgrafie i okropnie się męczyła ....nie była w stanie sprostać wymaganiom... w końcu w szkole średniej wysłali ja na badania, później miała zaświadczenie i odzyla. Jest warto diagnozowac szybko dysgrafie,bo jeśli dziecko jej nie ma to jest jeszcze czas na pracę z nim a jeśli ma to przynajmniej tak się nie męczy:)
Nataszka, przyjaciółka dobrze Ci powiedziała. Może naciagnelas więzadło przy tym upadku z Jagodą? Odpoczywaj kochana, z czasem będzie lepiej a do lekarza idź, nie ma żartów, ale w sumie kto jak nie Ty o ciazach ma tak duża wiedzę. Trzymam kciuki co byś mogła spokojnie odpocząć.

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Jak u Was przebiega kompletowanie wyprawki? Wystartowalyście juz? My kupiliśmy sporo ubranek i rozglądamy się za koszem mojżesza, ale tym z opcją kołek. Majka bedzie swoje łóżeczko obok naszego, ale chciałabym mieć ją na oku, gdy wyjdę się kąpać, gotowac lub po prostu posiedzieć w salonie (te na kółkach wydają się byc super sprawą). Szukam używanych i pewnie dzis lub jutro kupie w necie.
Wcześniej chciałam ewentualnie jeździć wozkiem-gondola, ale jak maz wspomnial o jesieni, zimie i błocie i budzie na kołach, to uznaliśmy, że ta opcja odpada. A jak Wase doświadczenia w byciu blisko pierwszego malucha przy codziennych obowiązkach?
Pozdrawiam ciepło, mimo że pogoda kiepska....

Odnośnik do komentarza

ja byłam wczoraj na giełdzie, bardzo dużo sprzedających, kupujących, ale 3/4 rzeczy dla dziewczynek więc miałam dobry przesiew już na start :) nakupowałam sporą reklamówkę rzeczy, w sumie nawet nie wiem czego, bo się w tych nazwach nie rozeznaję jeszcze :P starałam się wziąć lżejsze rzeczy na lato i tylko na początek, zanim urodzę pewnie będzie jeszcze jedna giełda, poza tym znajoma wczoraj dała mi wielki karton ciuszków dla małego i mówi, że to jeden z wielu...a mam jeszcze 2 bliższe z chłopakami, rocznym i miesięcznym więc myślę, że nowego nie kupię nic z ciuchów, pewnie nie tylko z ciuchów, zabawki, łóżeczko itp wszystko będzie po ziomkach :) super :D

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ywn157u1qwnog.png

Odnośnik do komentarza

Hej u mnie hmm chorowicie słowa wypowiedzieć nie mogę zbytnio tak siadło na gardło.
Odwiozlam dziewczyny do szkoły i pojechałam po świeży chleb nie mogłam poprosić o pokrojenie kobita się domyslala o co mi chodzi :/
Śniadanie zjedzone i leżenie w łóżku nastalo.
U nas wyprawka prawie gotowa jeszcze z takich drobiazgów to kocyk i ubranko na wybranie ze szpitala ale to już z moim chce kupić :)
Łóżeczko jak mi przywiezie mój to od razu złoży i postawimy będzie czekało na małego reszta też już kupiona :)
Krem do pupy,płyn do kąpieli,ręcznik,octanisept do pępka,chusteczki nawilżające,pampersow mam sporo paczek,pieluchy tetrowe również kupione,butelki,smoczek,ubranka są i jeszcze dostanę i dokupie :D
Czapeczki po kąpieli i wyjściowe,podkłady na przewijak,przewijak już stoi i ten stelaż pod wanienke więc młody na początek już obkupiony :D
Jeszcze swoją torbę skompletowac i będzie wszystko.
Ja moja Jagode wszędzie zabierałam ze sobą lub mój siedział przy niej i nawet na moment jej samej nie zostawiał moje starsze córki ja pilnowaly a teraz moja 10 letnia mamcia Roksanka już zapowiedziała że ona będzie się zajmowała braciszkiem pod warunkiem że ja Jagoda dopuści do tego ha ha dzidziuś jest jej i koniec kropka :D

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Ja to jeszcze na luzie podchodze do wyprawki, wiem ze lozeczko, wozek, wanienke ze stelazem mam zapewnione. Przewijak mam, teraz siostra mi dala taki cieniutki kocyk, a mama kupila taki grubiutki na misku. Wiec powoli wszystkie pierdolki bede kupowac, najwieksze wyzwanie to bedzie kupno materialu i uszycie calej lozeczkowej i wozkowej wyprawki, reszta to pikus ;) a i krzeselko do karmienia mam, ale to akurat okazja sie trafila ;)

Wczoraj spotkalam sie z kolezankami, jeju jakie wyjscie bez dziecka moze byc mile ;) one to dwie jak to sie okreslaja 'stare panny'. Powodzenie maja ale jak zaczely opowiadac o roznych przypadkach, jacy w szczegolnosci zonaci faceci potrafia byc zaklamani to mialam ochote zadzwonic do swojego i powiedziec ze tylko cos odwali to kombinerkami mu urwe co trzeba ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Ja jeszcze nie zaczęłam myśleć o wyprawce nawet :D w sumie mam praktycznie wszystko po młodym, wózek aby dam do czyszczenia jakoś w lipcu, łóżeczko mam, przewijak, wanienke i fotelik-nosidełko mam, pieluchy i ciuchy na początek mam (odloze te typowo chłopięce ale dużo miał takich uniwersalnych więc spokojnie dla dziewczynki się nadają) kupię jakiś jeden różowy kocyk pewnie żeby chociaż coś dziewczęcego miala i jakieś opaseczki na główkę. Nawet jakieś pampersy jedynki mi po młodym zostały bo on po dwóch tygodniach przeszedł na 2 ;) mam laktator, butelki, smoczki bo młody nie zuzyl wszystkiego co dostał. Zostaje dokupić te kosmetyki co się na bieżąco zużywają, jakieś kremy, zasypki i oilatum na początek. I pewnie jeszcze wy mi podsuniecie jakies pomysły :)
Asjer Maksia rodzilam 17 listopada i od początku miałam go w gondoli w domu. Mam sypialnię na piętrze, w sypialni drewniane łóżeczko, a kuchnie i salon mam na parterze więc nawet nie brałam pod uwagę zostawiać go śpiącego na górze i nasluchiwac. Na dole miałam (tzn mam do teraz) łóżeczko turystyczne, stoi w takim mało używanym pokoju i od 8 miesiąca młody śpi w nim w ciągu dnia, jak jeszcze nie chodził to w ogóle większość dnia w nim spędzał bo się bawił, ale jak byl mniejszy to usypialam go w gondoli i tak sobie spał, wózek i tak trzymałam w domu więc po każdym spacerze czyscilam koła po prostu

7.08.17

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie :)
Nataszka, współczuje tej choroby i bóli, wyleż się i kuruj ile tylko możesz.
Mnie też mnie mama męczyła tym przepisywaniem słów w których robiłam błędy, a jak mama w pracy była to brat (6lat starszy) mnie pilnował. Wtedy byłam zła, ale teraz jestem wdzięczna bo już rzadko kiedy zdarza mi się popełnić błąd, dużo też książki dały. Jak widzę słowa z bykami takie najpopularniejsze to aż boli :)
Dziewczynki, ja już zaczęłam drugą połowę! :)
No i od paru dni, raz na jakiś czas czuje takie lekkie skurcze w podbrzuszu, lekko bolesne i trwające ok 4-5s, czytałam o tych skurczach i niby ok 20 tyg się pojawiają te ćwiczące macice do porodu ale niby nie są bolesne, a mnie moje bolą. Nie jakoś strasznie, ale czuję.
Co do wyprawki to ja mam już prawie wszystkie ciuszki, po chrześnicy, ostatnio kupiłam kilka pieluszek tetrowych i dwie flanelowe, mam wózek 3w1, jeden kocyk cieńki i z wozkiem dostałam chyba dwa takie cieplejsze śpiworki do wózka i fotelika, to na zimę będą jak znalazł :) i narazie to wszystko. Niedługo chcę zamówić łóżeczko, z kolejnej wypłaty chcę kupić, takie moje widzimisie taki otulacz z tulika, chciałam też gniazdko niemowlęce ale się wstrzymam bo finanse cienkie przez te zastrzyki ciagłe. Potem kosmetyki, jakieś podstawowe minimum, znalazłam ostatnio fajny blog w którym opisuje autorka składy kosmetyków dla dzieci i kobiet w ciąży, polecam Wam poczytać, bo ja się sporo dowiedziałam. Blog to w.srokao.pl
Jutro zobaczymy nasze dzieciątko i mam nadzieję że potwierdzi się że dziewuszka :)

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa19pxss0gg.png
https://www.suwaczki.com/tickers/thgfskjo3b9dlzoo.png

Odnośnik do komentarza

Ja wlasnie tak czekam troche na poznanie plci.
Widzialam ze lovella w biedronce w promocji to kupie i jak kupie szafke na ciuszki to zaczne prac to co mam i ukladac zeby z glowy bylo. Jak tylko przyjdzie zwrot z podatku to szafke zamowie bo bedzie musiala sie troche wysmierdziec pewnie.
I pampersy zamierzam kupowac wczesniej jak bedzie promocja, zeby miec zapasik.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam kosmetyki z Nivea kupione hipoalergiczne już sporo przerobiłam z tymi starszymi córkami i się przekonałam że nie ma lepszych niż Nivea z Johnsona baby moje wtedy dwu tygodniowe dziecko trafiło do szpitala dostała tak silnego uczulenia później pediatra wyjaśnił że te kosmetyki dla noworodka żaden lekarz nie poleca.
Dlatego teraz człowiek już wie z doświadczenia co używać i lepiej nie kombinować.
A tak mi się przypomniało cichadro jak napisałaś o loveli w szpitalu dostałam próbki płynu z tej firmy a mój były mąż myślał że to do kąpieli i się w nim wykapal ha ha
To było tyle lat temu :D
Leżę wytrwale w łóżku zdążyłam się wyspać już mała siedzi obok i bajki grzecznie ogląda :)

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

He,he. Mój picus- glancus... były zuzyl kiedyś próbkę mojego kremu do depilacji jako żel pod prysznic... później narzekał że go wszystko swędzi i drapie.Miał niezła wysypkę na tyłku, co stało się z włosami - nie wnikalam,bo w obliczu jego chlania to miałam jego osobę - już wtedy - głęboko....

Odnośnik do komentarza

Jutro pewnie dostanę 2 paczki z olx,w sumie wyszło mnie za nie 275 zł i prze pierwsze 3 może 4 miesiące będę miała spokój z ciuszkami. Jak sobie pooglądałam ceny komplecikow: body, pajac ,czapeczka albo koszulka,kaftanik i śpiochy, albo ceny nowych rampersow to dzięki.... wyszukałam używane, w jednej paczce będę miała też pajaca, takiego cieplutkiego, z minky, bo niby to lato ale w deszczowe dni czy wieczorem upału nie będzie. Wczoraj jeszcze namierzylam kocyk, taki 60/100, biały ażurowy,śliczny, za 20zł na olx ta sama babka ma jeszcze kalosze na moja mała, za 15... które za parę dni już mi będą potrzebne. Wiec za grosze, bo za nowy kocyk dałabym 100 a za kalosze ok 50,60. No i są niebieskie.... teraz już moja Martusia chyba różu nie uswiadczy....bo przecież kupując coś teraz do niej zostawię do małego. Martusia - sory:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...