Skocz do zawartości
Forum

Sierpniowe mamusie 2017


ineeska

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też nie byłam ani nie wybieram się do szkoły rodzenia, porody są tak nieobliczalne,że trudno stwierdzić co się wydarzy :) tak samo jak Cichadoro przy porodzie pomagały mi położne,które go odbierały, na szczęście trafiłam na fajne babeczki, potem po zgłoszeniu w przychodni, przyszła do mnie do domu położna środowiskowa, która sprawdzała pępuszek i badała też mnie, była może ze 3 razy, więcej jakoś nie było potrzeby. Ja polecam też filmiki i książkę Pawła Zawitkowskiego - fizjoterapeuty, który w świetny sposób pokazuje jak zajmować się maleństwem. My z mężem przy pierwszej ciąży oglądaliśmy właśnie jego filmiki

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Mam pytanie do mam szyjacych :-) czy daloby sie obszyc materialem ta wysciolke co jest w gondoli. Znalazlam ja dzis i nie wyglada zbyt atrakcyjnie. Myslalam aby ja podrzucic jakiejs krawcowej zeby mi to obszyla innym materialem. Da sie tak zrobic ?

Zobacze czy mi to pusci po vanishu albo mydle odplamiajacym. Ale bylo to juz prane wiec raczej nie sadze zeby vanish cos dal

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ja po badaniach kolejka straszna była pojechałam rano a o 10 dopiero w domu byłam mocz, morfologia i grupę krwi od razu bo gdzieś mi się zawieruszyla.
Dzisiaj dobrze że nie pada ale wiatr wieje :/
Później na zakupy jadę materiał kupię na obszycie będę miała zajęcie :D
Może i Jagodzie spódniczkę tiulowa uszyje będzie miała radoche :)
Popołudniu kupię cukinię i placki cukiniowe zrobię uwielbiam i już dawno nie jadłam w Belgii mnie nauczyli :D
Oj ale mi brakuje pracy człowiek się nauczył wyjeżdżać inne zarobki a teraz mnie już trafia że siedzę tyle w domu eh :(
Jak byśmy mieszkały bliżej i jak by już było cieplutko najchętniej wszystkie z Was bym do siebie zaprosiła z dzieciakami ale by się wybawily nasze pociechy a my nagadaly wymienily doświadczenia eh ale nas z Podkarpacia tylko dwie a reszta już daleko :(
Mam nadzieję że jak już urodziny również będziemy się wspierać i może wtedy na fb przejdziemy i będzie nam już dużo lepiej pisać i szybciej :)

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza
Gość MarlaBB

Dzień dobry, sierpniowym mamom, właśnie odkryłam to forum szukając rankingu wózkow wielofunkcyjnych:) . Zgłasza się 16 tc ze Śląska :) Ktoś jeszcze z południowej części kraju? Też bym poszła z kimś znajomym na szkołę rodzenia :).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Natha, pewnie że będziecie mieć siły na 3:) Ja już mam 36 a mój 46 a mimo to się zdecydowaliśmy, mimo mojej tarczycy- a raczej jej braku, przepukliny i brzusznej i w kręgosłupie, dobra już nie wyłączam,bo już dziś nie wstanę:)
Dzieci to największy skarb i im człowiek starszy i dojrzalszy tym bardziej ta oczywistość do niego dociera.śmiejemy się z moim,że jakbyśmy się znali od 15 lat to byśmy już mieli co najmniej 10 dzieci:)

Odnośnik do komentarza

Mar86ta dzięki za podpowiedź czytałam tez pozytywne opinie o Klippan Kiss2. Nadal robie swój ranking i wózków. Wiem już, że fotelik tylko tyłem do kierunku jazdy i tylko z testami. Nie zdecyduje się na zakup z wózkiem. Co do modelu czytam, czy tam, czytam a w weekend może obejrzymy z mężem osobiście wybrane modele ;)

Odnośnik do komentarza

I ja melduje się w ten brzydki, pochmurny i bardzo wietrzny poranek.

U mnie kolejna noc nieprzespana :( w nocy budzilam sie chyba z 6 razy plus do tego raz wstalam z dosc silnym bolem brzucha, ale położyłam sie na boku i jakos przeszło.
Zauważyłam ze po jakims wysilku brzuch mi sie napina i tak jakby twardnieje. Tez tak macie?

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9qqmzxacyl9ax.png

Odnośnik do komentarza

MarlaBB - witamy na pokładzie :)
Axam - dziękuje:) może i nam się uda :)
Ineesko - przypomnij, który u ciebie tc?, twardniejący brzuch - może się stawiać macica, czyli możesz odczuwać takie skurcze, kóre generalnie pojawiają się po 20 tc, one przygotowują do porodu, czasami pojawiają się wcześniej. kiedy masz wizytę? Być może lekarz zaleci no spe albo jakiś magnez.

Powiedzcie mi dziewczyny, od wczoraj boli mnie głowa, wczoraj na wieczór wzięłam apap, bo już nie dawałam rady, w nocy bolała dalej, rano też, wypiłam kawę, przeszło na chwilę ale boli mnie z powrotem, myślicie, że mogę wziąć kolejny?

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Inesska, kładź się często, odpoczywaj, nie podejmuj wysilku. Takie napisanie macicy czasem może prowadzić do skracania się szyjki i potem trzeba leżeć plackiem i podtrzymywać ciążę. Bierzesz magnez? Magne b6 forte, mi kazała brać 2 x dziennie, bo podobno jej nadmiar wyplukuje się z organizmu a niedobór prowadzi do przedwczesnych skurczy.
W poprzednich 2 ciazach miałam napinanie macicy na początku i w 2 połowie ciąży przymusowe leżenie,nie życzę nikomu. Jeszcze są skurcze przepowiadajace ale nie przed 20 tygodniem i one pojawiać się mogą ale niezależnie od wysiłku.
Nie mam ma celu Cię straszyć jedynie tylko przestrzec na podstawie własnych doświadczeń.
Można też wziąć nospe doraźnie ale epokę po prostu poleżeć. W szpitalu potem faszerowali mnie fenoterolem a to dziadostwo zaburza rytm serca, wiec na serce z kolei szpikowali mnie izoptinem i tak dalej i tak dalej....
Teraz sobie leżę, co chwilę na chwilę, właśnie przypalilam ciecierzycę....
I w jej ciąży miałam jedynie 2 razy skurcz ale to po dużym stresie. ..

Odnośnik do komentarza

Asjer, Do położnej środowiskowej "jakiejś" pewnie już jesteś zapisana, w swojej przychodni. Ja tak miałam, jak z pediatry musiałam się przepisać na lekarza rodzinnego dla dorosłych. Wtedy wypełniałam deklarację również dla pielęgniarki i położnej środowiskowej. Tak na dobrą sprawę nie pamiętam dokładnie do kogo się zapisałam, wybrałam kogokolwiek z listy, wtedy nie bardzo się tym interesowałam.
Z tego co czytałam to od 20/21 tc taka położna może do Ciebie przyjechać do domu i Cię przygotowywać do porodu. Jest to Twój przywilej, ale nie obowiązek - jak nie chcesz to nie musisz. Zazwyczaj jak ktoś chodzi do szkoły rodzenia to nie chce. To wszystko zależy na jaką trafisz. Ja się zastanawiam, czy nie przepisać się do kogoś innego. Ja nie chodzę do ginekologa do mojej przychodni na NFZ i nie mam z nią bliższego kontaktu. A bym chciała taką co i chustonoszenia nauczy i jest certyfikowanym doradcą laktacyjnym i najlepiej ma kurs masażu Shantala. Wizyty patronażowe po porodzie to już chyba obowiązek.
Paweł Zawitkowski rzeczywiście jest związany z Mama Wie, mam nadzieję, że będzie w Poznaniu.
Witaj MarlaBB

Ineeska, ja też dzisiaj od 2.00 do prawie 5.00 nie spałam w nocy. To chyba z emocji po wczorajszej wizycie :)

Odnośnik do komentarza

Asjer, Do położnej środowiskowej "jakiejś" pewnie już jesteś zapisana, w swojej przychodni. Ja tak miałam, jak z pediatry musiałam się przepisać na lekarza rodzinnego dla dorosłych. Wtedy wypełniałam deklarację również dla pielęgniarki i położnej środowiskowej. Tak na dobrą sprawę nie pamiętam dokładnie do kogo się zapisałam, wybrałam kogokolwiek z listy, wtedy nie bardzo się tym interesowałam.
Z tego co czytałam to od 20/21 tc taka położna może do Ciebie przyjechać do domu i Cię przygotowywać do porodu. Jest to Twój przywilej, ale nie obowiązek - jak nie chcesz to nie musisz. Zazwyczaj jak ktoś chodzi do szkoły rodzenia to nie chce. To wszystko zależy na jaką trafisz. Ja się zastanawiam, czy nie przepisać się do kogoś innego. Ja nie chodzę do ginekologa do mojej przychodni na NFZ i nie mam z nią bliższego kontaktu. A bym chciała taką co i chustonoszenia nauczy i jest certyfikowanym doradcą laktacyjnym i najlepiej ma kurs masażu Shantala. Wizyty patronażowe po porodzie to już chyba obowiązek.
Paweł Zawitkowski rzeczywiście jest związany z Mama Wie, mam nadzieję, że będzie w Poznaniu.
Witaj MarlaBB

Ineeska, ja też dzisiaj od 2.00 do prawie 5.00 nie spałam w nocy. To chyba z emocji po wczorajszej wizycie :)

Odnośnik do komentarza

Aniołkowa zmieniałam lekarza rodzinnego go przeprowadzce i na 100% nie wybierała położnej. W mojej przychodni nie ma położnych środowiskowych z tego, co wyczytałam w necie.
Ja juz nawet nie wchodzę do przychodni, wszystkie badania robie prywatnie. Ostatnio jak poszłam po receptę dla męża to okazało się, że czekałam 10 minut przy okienku za kobieta, która miała półpaśca....

Odnośnik do komentarza

Witaj MarlaBB, ja jestem z południa z miasteczka koło Tych:)
Moja mała mnie teraz rozwaliła... wzięłam pastylke na gardło a ona podeszła do mnie i pyta z szeroko otwartymi oczkami " co żujesz???":)
Wyszukalam jej stary tablet,bo tylko by te baje wymuszala albo mój tel z netem - wiadomo na jakie dziadostwo może natrafić... wiec tablet z paroma grami bez dostępu do netu i bajek, oj jaka szczęśliwa a jest na tyle stary że trzyma baterie pół godziny, potem musi się ładować:)
Super mi to odpowiada, Martusi mniej....:)

Odnośnik do komentarza

O kurde u mnie w przychodni jest wielka kartka z napisem ze jesli ktos ma podejrzrnie choroby zakaznej to musi o tym poinformowac od razu po wejsciu do przychodni albo wczesniej telefonicznie sie umowic.

Ja tez jakies tam nazwisko poloznej musialam wpisac. W praktyce wyglada to tak ze przed wizyta raz jest jedna raz druga, nie wiem ktora bedzie do mnie przyjezdzac.

Aniolkowa tez mialam piekna wizje o chustach i tych masazach ;) szybko sie okazalo ze ten moj huragan w chuscie absolutnie siedziec nie chcial, a na masaze nie mialam zazwyczaj juz sily, marzylam zeby po jego kapaniu jak najszybciej poszedl spac ;) chociaz czasem sie zdarzalo jak akurat mial humor. Teraz przy dwójce to nawet sobie nadziei nie robie ze na cos czas bedzie. Juz jak sobie wyobraze ubieranie dwojki na zimowy spacer to az ciarki przechodza ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Odpoczywam ile tylko sie da :) właśnie pytalam sie lekarzs to tłumaczył mi ze wszystko przez wysilek. Z drugiej strony tak jak piszecie moja znajoma miala problemy w twardnieniem brzucha i u niej bylo to oznaką skracajacej sie szyjki. Kolejna wizyte mam u polskiej poloznej to poprosze ja o zbadanie szyjki bo wiem ze te wszystkie holendery tego nie zrobia ;) a tym czasem odpoczywam i dzwonie codziennie do agencji ze dalej jestem w ciazy ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9qqmzxacyl9ax.png

Odnośnik do komentarza

Inesska,zapytaj lekarza albo położna o magnez- ile masz go brać. Byłam trochę zaskoczona ilością,która mi kazała brać ale ufam jej i biorę 2 x forte.
Martusia teraz mi mowi, chce mieć 2 szlafroki,bo do braciszka i dla mnie. A ja właśnie oczy, nie mówiliśmy jej o płci, bo czekamy na polowkowe. A ona z taka pewnością w głosie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...