Skocz do zawartości
Forum

Sierpniowe mamusie 2017


ineeska

Rekomendowane odpowiedzi

dziewczyny, a jak u Was jest z bólami brzucha, podbrzusza? Macie w ogóle coś takiego podczas dnia, pod koniec a może przez cały dzień coś czujecie? Ja ogólnie czuję brzuch przez cały dzień, czasem bardziej, czasem mniej, ostatnio od ok.17-18 jest już napięty, ale pobolewanie w podbrzuszu jak na okres czuję prawie wciąż i się zastanawiam czy to normalne, czy wybrać się z tym do ginekologa? Nie chcę latać do niego jak po ogień, ale wizytę mam dopiero 6 marca

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ywn157u1qwnog.png

Odnośnik do komentarza

Mama_2014 nie umiem nic podpowiedzieć z przyczyną tej smużki krwi. Odpukać nie przytrafiło mi się to. Wierzę jednak, że to nic groźnego i nie martw się na zapas.
Co do zwiększonej ilości wydzieliny (tej bez nieprzyjemnego zapachu) to zupełnie normalne, tez to zaobserwowałam, wiec się nie przejmuj.

Przyszłe mamy, pytanie do Was: czy od poczatku ciazy lekarz badał Wam szyjkę macicy? Macie usg dopochwowe i zwykle badanie ginekologiczne w trakcie wizyty?
Ja tylko podczas pierwszej w 6tc miałam usg przez pochwe. Później w 8, 11 tylko przez brzuch bez badania ginekologicznego.
Czytałam, że we wczesnej ciąży część lekarzy nie bada przez pochwe, gdyż czesto powoduje to plamienia i ocena długości szyjki na tym etapie nie za wiele wnosi. Z drugiej strony u mnie przed cisza wszystko było ok, zero nadżerek, prawidłowa budowa szyjki itd,a już w ciazy zero plamień, może dlatego jak dotychczas mam tylko usg przez brzuch?
Uff rozpisałam się ;)
Miłego dnia kochane!

Odnośnik do komentarza

Lex ja mam codziennie takie pobolewanie jak na okres, w mojej aplikacji wyczytalam ze to zaczynaja sie te skurcze (sorry nie pamietam nazwy to chyba od jakiegos nazwiska) i one przygotowuja macice do porodu, oczywiscie teraz sa bardzo delikatne i niektore kobiety w ogole moga ich nie czuc, a inne wlasnie tak jak na okres. Ja mam wizyte 28.02 to zapytam.

Ja nie mialam badania ginekologicznego tylko raz jak mialam gips, a tak zawsze.

Jesli chodzi o zaparcia to chyba najlepiej kombinowac z dieta i jedzeniem rzeczy ktore wlasnie ulatwiaja wyproznienie a nie na odwrot. Mi sie zdarza miec problemy czasem ale sa to na szczescie jednorazowe akcje na razie. Przed ciaza nigdy nie mialam z tym problemow. Nawet teraz zrobilam sobie kawe z mlekiem i juz od samego zapachu mnie goni ;)

A z ta waga startowa to ja mialam 50kg ale serio to nie jest jakies marzenie ;) o ile talia mi odpowiada to jednak w cyckach mogloby byc wiecej ;)

Oj musze cos na obiad wymyslic a kompletnie nie mam na nic ochoty, syn pewnie powie zupe a ja jakos na zupy patrzrc nie moge a wypadaloby zebym tez cos zjadla

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Kurde, jaka glupia ta pogoda :-/ z rana swiecilo slonce, zapowiadalo sie super, a teraz ciemne chmury :-/ jak tu czuc sie dobrze ? Ech.
obiecalam corci, ze pojdziemy na spacerek ale nie wiem czy cos bedzie z tego.

Co do pasow, zapinam zawsze,pewnie jak brzuch urosnie to bede wymyslac cos zeby mnie nie uciskaly. Wydaje mi sie, ze bezpieczniej z pasami w razie jakiejs stluczki.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, ja pasy zapinam zawsze. W tej jak i poprzedniej ciąży bez części biodrowej.
Na szczęście mdłości nie mam, chociaż zauważyłam że nie mogę jeździć na tylnym siedzeniu bo wtedy jest kiepsko.
Co do badania na fotelu to mam na każdej wizycie. Dr sprawdza stan szyjki.
Piszecie że czujecie już wyraźne ruchy. A ja nic i troche mnie to stresuje :-( wizyte mam za tydzień. Mam nadzieję że do tego czasu nie osiwieje.
Miłego dnia od nas dla Was

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
U mnie pogoda od rana do dupy, wieje, pada, zimno.. A już było tak ładnie parę dni.
Ja zapinam pasy, ale już mi nie wygodnie na brzuchu więc siędzę z odciągniętym i go trzymam, ale pomyślę nad zakupem adaptera, jakoś bez pasów czuła bym się niebezpiecznie.
Zaparcia miewam, ale jakoś nic z tym nie robię, w końcu prędzej czy później wyjdzie samo.
Jeśli chodzi o rożnego rodzaju wydzieliny to raz mam mniej, raz więcej a jak zaczyna mnie coś niepokoić smaruje zawnętrzne części clotrimazolem :) zapobiegawczo :)
Badanie ginekologiczne mam na każdej wizycie a potem na usg :)
Czuję już delikatne ruchy też raz na jakiś czas, ale już wiem że to to :)
A jeśli chodzi o pobolewanie brzucha to moja dr powiedziała abym brała nospe.
U mnie na obiad ryż z warzywami, piersią z kurczaka i to zalame majonezem, mega kaloryczne ale smakowite :)

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa19pxss0gg.png
https://www.suwaczki.com/tickers/thgfskjo3b9dlzoo.png

Odnośnik do komentarza

Witam się po przerwie weekendowej:)
Nataszka,próbowałam napisać na priv ale na tel nie umiem,bo wyskakuje mi pół okna dialogowego.... wiec spróbuję później na lapku:)
Miałam dziś pierwszą- prawdziwie ciazowa, okropną noc, późnym wieczorem udało się Tatusiowi wyczuć delikatne ruchy dzidziusia, bardzo się wzruszył, nawet zaczął przemawiać do brzucha... "No, Fasolek, halo,halo. Tu tata,halo,halo. No rośnij tam ......i bez głupot....No.... A teraz śpij, bo to już nie do dzieci...."
No myślałam,że autentycznie myślałam że się poskladam że śmiechu!
Cała przemowa trwała... dobrych 5 minut, z dllllugimi przerwami. Mój Grześ jest bardzo malomowny i te jego wynurzenie to na serio coś niezwykłego.
To była fajna cześć nocy ale potem się zaczęło, jak leżałam na plecach to zaczynało mi się robić słabo, prawy bok tak samo. Został lewy,- wg badań dot. Żyły głównej... tyle że myślałam, że to nie tak wcześnie. Ból głowy mnie dopadł nocny, co chwilę się budziłam... myślałam, że ta noc nigdy się nie skończy... Teraz bym spała ale przy mojej córci to niemożliwe... muszę jej pilnować,bo ostatnio jak mi się przysnęło to popisała całą ścianę pieskami.... i stwierdziła potem że rok jej ARCYDZIEŁO.....mały kombinator... chciałam ja od dziś zacząć prowadzić do przedszkola, bo w końcu jest zdrowa ale zadzwoniłam wczoraj do koleżanki - jej wychowawczyni żeby zorientować się w sytuacji a ona mi - że mają w p- lu dezynfekcje, narzucony przez sanepid, wiec coś musieli wykryć... zastanawiam się co... ale tego to nikt się oprócz dyrektorki , sanepidu nie dowie...dzieci w pi miały wysypkę na dłoniach- może z tej chemii do odkazania....wiec nie zaprowadzilam jej, poczekam aż skończą i dostanę cynk, że trochę die choróbska uspokaja, bo teraz po 6,7 dzieci w grupie... Mam tylko nadzieję,że pogoda się poprawi w marcu...

Odnośnik do komentarza

Właśnie zobaczyłam sobie pogodę na 16 dni i... do 7 marca ma padać deszcz i deszcz że śniegiem.....pytam o co chodzi, później nie wiem czy będzie jakakolwiek poprawa, bo dalej prognozy już nie ma.....
Porażka, chyba zwariuję w tych 4 ścianach, a moja mała to już się zamieni w zwierzątko jakieś....

Odnośnik do komentarza

Również badanie ginekologiczne mam co wizytę, do 12 tc usg tylko przez pochwe, teraz najpierw w ten sposób sprawdzanie szyjki a potem przez brzuch usg dzidzi. Moja szyjka niestety już zaczyna żyć swoim życiem, ujście jeszcze trzyma ale długości ma już całe zawrotne 2 cm więc szykuje się i w tej ciąży na celeston (sterydy na rozwój płuc dziecka). Pewnie znowu będą mnie straszyć przedwczesnym porodem.
Z zaparciami jakiegoś przewlekłego problemu nie mam, ale jak mi się zdarza to kawka z mlekiem pomaga.
Brzuch mnie również pobolewa, czasami to faktycznie takie pobolewanie jak na okres, czasami po prostu ten brzuch czuję, ale nie niepokoję się tym jakoś bardzo, w końcu wszystko rośnie a i więzadła macicy też potrafią nieźle boleć.
Malina wybacz że zapytam ale nie pamiętam - czy to Twoja pierwsza ciąża? Ja w pierwszej czułam dokładnie w dniu kiedy konczylam 17 tygodni a to i tak było bardzo wcześnie, moja szwagierka jest aktualnie w 22 tygodniu ciąży i dopiero od tygodnia czuje ruchy :)
A co do wagi to pociesze Was moje drogie ja startowalam z wagą 80 więc u mnie już można by kręcić "uwolnić orkę" :D ale los się do mnie "uśmiechnął" w postaci cukrzycy ciazowej, schudlam na diecie 4 kg i teraz cały czas trzymam tą wage 76 więc jak na mnie to mega wyczyn ;)
A odnośnie imienia to nie wracajcie uwagi na modę albo zdanie innych bo będziecie żałować. Z pierwszym synem jednogłośnie zdecydowaliśmy z mężem że bedzie Maksymilian. Co ja się od rodziców nasluchalam "jak dla psa", "tyle ładnych imion jest nie wymyslajcie". Nie ugięliśmy sie i teraz nie wyobrażam sobie zeby mój Maksiu mial nie być Maksiem. Teraz jeszcze nie znamy płci ale imiona mamy wybrane, standardowo moim rodzicom się nie podobają ale mam to gdzieś, moje dziecko ;)

7.08.17

Odnośnik do komentarza

Śledzie można,ryby też tylko nie te wędzone na zimno. Aż mi narobiłaś smaka...
Myśmy z mężem wpadli na pomysł ustalenie menu obiadowego- takiego w systemie 4 tygodniowym. Najpierw miał być na 2 tygodnie i rotacyjnoe tak w kółko ale tyle nam się uzbierało propozycji dan że w końcu wyszły 4 tygodnie:) No więc zupy gotujemy w środę i niedziele- rosół na 3 dni w drugi i trzeci dzień na tej bazie będę robić inne zupy, kremy lub pomidorowe, ogórkowy i takie tam. W soboty bez zupy, ale wtedy fasolka,flaszki czy leczo:)
Mężu dostał swój wydruk jadlospisu by wiedzieć co ma kupić na kolejne dni, na lodówce wisi egzemplarz, starsza w końcu nie będzie co dzień pytać - co na obiad... a ja nie będę musiała wymyślać co dziennie... acha, no i rybę zaplanowaliśmy 2 razy w tygodniu, bo po prostu zapominalismy o niej...i jedliśmy rzadko.

Odnośnik do komentarza

Princessa wiem, że matyjasów nie można w ciazy i wszystkiego, co surowe czyli tatar m.in. z łososia tez odpada no i wędzony na zimno zapewne również.
Przez całe święta męczyłam się,bo nastawiam się na zjedzenie własnych śledzi pod pierzynką, ale ze względu na matyjasy opuściłam.

Trochę zgłębiłam temat bo bardzo lubię ryby.
Odnośnie spożywania ryb to polecane są: śledź -unikamy tych polawianych w Bałtyku, szprot, sardynki, łosoś, mintaj, flądra, sola, pstrąg, karmazyn, miruna, kergulena, grenadier, sandacz, karp.

Niezbyt często: makrela, dorsz, halibut, szczupak.

Niewskazane: ryba maślana, panga, tilapia, marlin, miecznik, rekin, tuńczyk, okoń nilowy, sum afrykański, węgorz.

Źródła podają rożnie odnośnie tych, które są zakazane i które powinniśmy znacznie ograniczyć. (M.in. o dorszu i halibucie)

Jednakże "Jak podaje Morski Instytut Rybacki – Państwowy Instytut Badawczy, ryby bałtyckie charakteryzują się najwyższą zawartością rtęci. Łosoś i śledź bałtycki charakteryzują się także najwyższymi zawartościami pestycydów chloroorganicznych i polichlorowanych bifenyli. Najwyższe zawartości ołowiu zawierają zaś ryby hodowlane importowane z Wietnamu i Chin, takie jak panga i tilapia."

Generalnie wskazanie ze względu m.in. na DHA to jedzenie ryb 2-3 razy w tygodniu.

Jeśli masz pewne źródło pochodzenia ryby to bym korzystała, jeśli nie to raczej ograniczyła się do spożywania 1 razy w tygodniu.

Moze któraś z dziewczyn ma dokładniejsze informacje?

Odnośnik do komentarza

Axam oj tam oj tam. Jak czasem czytam moja autokorekta to się za głowę łapię ;)

Hmm dziewczyny z martwiłam się, że nie mam badania ginekologicznego i oceniania jak wygląda szyjka.
Nie wiem jak zapytać to lekarza, by nie wyszło, że czuje się mądrzejszy od specjalisty, a z drugiej strony (odpukac) nie mam złych objawów by one były pretekstem.
Może po prostu zapytam czy mógłby ocenić jak wygląda szyjka na tym etapie ciąży.... tylko by nie zabrzmiało to niezręcznie. I tak już jestem odbierana jako panika i zestresowana mamuśka (bo wszystko jest dla mnie po raz pierwszy).

Odnośnik do komentarza

Mi moja nie robi badania ginekologicznego z każdym razem ,ostatnio pobierała mi wykaz na bakteriologie i przy okazji sprawdziła, było ok z szyjka. W poprzedniej ciąży lekarz męczył mnie badaniem za każdym razem, później miałam skurcze,i dyskomfort, no i szyjka zaczęła się rozjezdzac, wizyty bardzo mnie stresowaly przede wszystkim z tego względu, bo po każdej coś się zaczynało .... W ogóle ta teraźniejsze moja gin jest 30 razy delikatniejsza. Tamten,myślałam,że mnie przewlecze na lewą stronę.

Teraz nawet nie pobierała mi cytologi, bo mam zrobiona parę m-cy przed ciążą, stwierdziła,że każda ingerencja w ciąży przy rozpulchnionej śluzowce jest nie wskazana, wiec mi to jak najbardziej odpowiada a długość szyjki pewnie na późniejszym etapie będzie kontrolować. Póki co nie mam skurczy,boli żadnych, nic. O co pyta mnie zawsze,wiec myślę że nie ma wskazań do grzebania.

Odnośnik do komentarza

Ostatnio byl jakis program o rybach baltyckich i ze kobiety w ciazy w ogole nie powinny ich jesc, wiec patrzcie skad ryby pochodza ;) ja ryb nie lubie za bardzo, mam na nie ochote raz na kilka miesiecy, synek lubi tylko makrele wedzona wiec czasem sobie z nim zjem, ale tak zeby na obiad to nie.

Axam na te prognozy dlugoterminowe nie ma co patzec bo to jak wrozenie z kart, najbardziej wiarygodne sa te na 3 dni. Ja zawsze sprawdzam na meteo.pl i zazwyczaj trafiaja.

Ja ruchy niby juz czulam, teraz jakos mniej i nie wiem czy powinnam sie tym denerwowac czy nie. Czekam do wizyty za tydzien, tam pewnie detektorem tetna mnie polozna potraktuje to przynajmniej bede wiedziala ze tam jest. Chocia teraz jak tak leze to chyba cos delikatnego czuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Axam uspokoiłaś mnie. Mój lekarz tez raczej tak podchodzi do wszystkiego jak Twoja lekarka. Chyba unika ingerencji skoro nie mam żadnych niepokojących objawów.
W czwartek mam wizytę i mam nadzieję,że jak najwięcej się dowiem. Nie będę naciskać na badanie przez pochwe. Jak to tej pory lekarz bardzo szczegółowo wszystko mi omawia i pokazuje na usg oraz wyczerpująco odpowiada na pytania, wiec nie będę mieszać ;)

Odnośnik do komentarza

Witajcie po weekendzie, minal mi calkiem niezle :)
u mnie piekne sloneczko ale wiatr ktory przestawil mi antene i zostalam do 15 bez tv :(
Ktoras z Was pisala ze chce kupic wozek dopiero czerwiec/lioiec jezeli ma byc to nowy wozek ze sklepu to polecam go kupic jak najwczesniej, bardzo czuc nowoscia zwlaszcza opony, moj naprawde chyba ze 3 mce tak pachnial i w domu trzymalam tylko gondole i fotelik a stelaz w piwnicy.
Jezeli chodzi o imiona to moda sie zmienia, teraz takie za pare lat inne wazne zeby Wam sie podobaly :)
Pasy zapinam ale ten dolny trzymam bo monco mnie uciska, w pierwszej ciazy jezdzilam malo i lekarz sugerowal wlasnie zeby zakupic adapter albo sie nie zapinac ale mialam problemy z przedwczesnymi skurczami.
Mdlosci i wymioty na szczescie mam coraz rzadziej, za to mam apetyt, ale nie nastawiam sie ze juz calkiem odeszly, tak juz pewnie musi byc :)
Brzuch mnie czasem pobolewa i niestety powrocily mi bole krzyzow, mam tylozgiecie macicy i mocno daje mi to w kosc, ale staram sie o tym nie myslec.
ja badanie ginekologiczne mam na kazdej wizycie, usg tez ale w pierwszej ciazy mialam problemy z szyjka, ta ciaza tez od poczatku z roznymi problemami wiec jakos mi to nie przeszkadza, na szczescie po wizytach nie plamie, moj gin jest bardzo delikatny.
Wczoraj poczulam pierwszgo solidnego kopniaka!! i to nie bylo musniecie czy tez smyranie, taki kopniak ze az podskoczylam, krzyknelam i biednego meza wystraszylam bo akurat sie do mnie przytulal:) mowie Wam cos niesamowitego :)

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Tez gotuje codziennie zupy, ale to ze wzgledu na core, ktora po popoludniowym spaniu nie tknie drugiego dania a zupe zje, na szczescie je wszystko i nie marudzi. Gorzej z mezem, bo on tego nie, tamtego nie :-/ najlepiej by jadl frytki dzien w dzien.

My bylysmy na dworze, posprzatalam po psie na podworku, bo w koncu troche stopnial snieg, masakra poprostu. Potem spacerek. Teraz zjadlysmy drugie sniadanko. Zaraz moja mala klade spac a ja musze troche posprzatac i czeka na mnie caly stos ubran do poskladania i pochowania :-/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...