Skocz do zawartości
Forum

5-latek nie chce chodzić do przedszkola


Gugus5

Rekomendowane odpowiedzi

Dziubala mój 4 skończy w marcu. Dzisiaj idzie pierwszy raz do nowego przedszkola, bo właśnie z tego poprzedniego go przeniosłam. Od początku miał problem, bo twierdził że chce zostać ze mną w domu. Tylko, że ja w czasie jego pobytu w przedszkolu studiuje i pracuje. Ale miarka się przebrała jak kolejna pani odeszła z jego grupy bo ponoć nie mogła się z dyr dogadać. I potem dzieci miały z nią zajęcia w grudniu bo nie mogła nikogo znaleźć. I tak na przykład dzieci niektóre sikały w majtki bo ona nie chciała ich puścić do toalety bo np. "Iza już byłaś 3 razy w łazience więc wytrzymasz" no i inne takie kwiatki. Nie mogli gadać, nie mogli się bawić i miało być non stop cicho. No to syn w ogóle już nie chciał chodzić. Więc jak się dowiedziałam, co ona wyprawia to jeden telefon i zmieniłam. Oby na lepsze :)

Odnośnik do komentarza

Dziubala z tego co wiem, nikt nie zgłaszał. Teraz jest niby nowa pani więc się trochę sytuacja ustabilizowała.
A teraz w nowym pkolu mimo, że na wsi, gdzie mają gorsze warunki (mała sala, stare zabawki - wcześniej był w prywatnym otwartym 3 lata temu więc wszystko było nowiutkie i ładne) cieszy się bardzo, był póki co tylko kilka dni bo choroba go znów dopadła, ale też dużo dało to, że chodzi tam jego ukochana przyjaciółka, z którą znają się całe życie (hehe, fajnie to brzmi ;))

Odnośnik do komentarza

wiem, że to teraz trochę już za późno, ale ja właśnie zapisałam swoje dziecko do szkoły muzycznej już w wieku 3,5 roku, żeby uniknąć problemów z niechęcią chodzenia do przedszkola. Jak już załapie bakcyla na chodzenie na rytmikę i spotykanie się z rówieśnikami to z przedszkolem też nie powinno być problemów.

Odnośnik do komentarza

Pauulinna niby tak, ale nie w każdym przedszkolu jest super, nie w każdym znajdzie kolegów. Może to brutalne trochę ale znam osoby które źle wspominają przedszkole i mimo, że to mgliste wspomnienia ślad na psychice zostawiły. Więc mówienie dziecku, że w przedszkolu jest super, nie do końca do niego trafi, bo przecież cały czas (oczywiście nie zawsze) był z mamusią w domu, a teraz ona go (dziecko) zostawia na kilka godzin z obcą babą. Oczywiście duża tu rola przedszkola, żeby dziecko nabrało zaufania do pań i życzę każdemu, żeby obyło się bez problemów z adaptacją :)

Odnośnik do komentarza

Też tak uważam, że im szybciej dziecko znajdzie sie w większej grupie równieśników tym lepiej dla niego. Bedzie wtedy bardziej przebojowe w przedszkolu. Warto zapisać dziecko na zajęcia muzyczne, bo wtedy maluchy mogą się "wyluzować" i bawić wspólnie przy okazji się czegoś ucząc. Rytmika w szkołach muzycznych jest idealnym wyjściem w takiej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Gość Kluska Sląska

My też mieliśmy przejścia z przedszkolem... Najgorsze, że synek w ogóle nie chciał powiedzieć, o co chodzi, a ja też nie wiedziałam, myślałam, że się przyzwyczai. Nawet z psychologiem synek rozmawiał, ale też nic się nie dowiedzieliśmy, tylko tyle, że mały jest bardzo przywiązany do mnie i boi się zostawać gdzieś beze mnie. Ale co ciekawe, jak wreszcie zmieniliśmy przedszkole i przepisaliśmy go do [reklama usunięta], to płacze poranne się skończyły... Czyli widocznie coś mu nie pasowało w poprzednim przedszkolu, ale już się pewnie nie dowiem co.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...