Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mamuśki:)
Przyjmiecie do Waszego grona kolejną mamuśkę hahaha, miałam baaaaardzo długą przerwę, dawno tu nie byłam. Siedzę sobie cichutko przed kompem cała rodzinka śpi, a nie- jeszcze starsze dziecko kręci się po domu, zaraz wygonię spac, bo do szkoły nie wstanie :)
Mam dziś takiego małego dołka, to może przez tą pogodę, mały znów chory od 2.11 trzeci antybiotyk, ręce opadają, w dodatku w listopadzie miał stwierdzony płyn w uszach, niedługo idziemy do kontroli do laryngologa, znów będzie płacz:( nie miałyście może podobnych problemów, u młodszego podejrzewają trzeci migdał, najprawdopodobniej Kuba ma przerośniety trzeci migdał :(.
No cóż też lecę spać, pozdrawiam

http://www.dzieciak.com/t/index.php/20090311/Jakub/3/ticker.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-38014.png

Odnośnik do komentarza

:28_1_19:

Witaj agniecha Moj syn mial usuwany migdał, uwazam ze była to świetna decyzja. Plyn w uszach moze sie zbierac wlasnie od przerosnietego migdalka niestety, u nas akurat tego nie było, ale były inne problemy, no i choroby. Teraz Krzys wogole nie choruje, migdaly mial wycinane poltora rok temu i od tego czasu nie pamietam zeby jakis antybioty bral ba nwet nie pamietam kiedy był chory ostatni raz:Oczko:

zuskus jejku jestem pelna podziwu jak wszystko ogarniasz z 3 dzieci , w ciży jak m pracuje z dala od domu:36_11_13:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Widać u Was zimę? U nas dziś wiosna :Śmiech:

Monika – tak, w Twoim wieku :Śmiech:, przecież młoda jesteś :yes:::)::Oczko:

Agniecha – witaj ::):
Mój młodszy syn jako 3 latek miał usuwany trzeci migdał, a boczne zmniejszane do normalnych rozmiarów. Wcześniej nie chorował (co jest raczej nietypowe dla wielkomigdałowców), płyn w uszach i zapalenie ucha miał tylko na raz pół roku przed operacją, ale powodami do usunięcia olbrzymich migdałów było chrapanie, spanie z otwartą buzią, picie na wdechu, chodzenie z otwartą buzią, problemy z mową, zmieniające się ciśnienie w uszach, które mogło spowodować niedosłuch i nadruchliwość (bywa, że migdały powodują niedotlenienie mózgu w części odpowiadającej za ruchliwość dziecka). U Maćka po wycięciu widać było zmianę w zachowaniu ;)

Ulla – fajny taki busik :). Dla dzieci to też dodatkowa frajda :)

Odnośnik do komentarza

Ulla
ale to pewnie dlatego że moja była bratowa urodziła w niedzielę synka, po 16 latach starań i w sposób naturalny zaszła.....

Gratki dla niej, nie dziwie sie ze jestes przeszczesliwa, mimo iz to byla bratowa, fajnie ze macie kontakt, podziwiam kobiete za jej wiare w to ze sie uda i starania, wow:yes:
monika4
Dziubala
Hej :)

Monika - a czemu koszmar? Mamutki w tym wieku też zachodzą w ciąże ;)

nie żartuj!!! w moim???:glass::alajjj::lup::Histeria::sofunny::alajjj::lup:

ano ano, zachodza i jeszcze zdrowe dzieci rodza, chociaz ja uwazam, ze to juz górna ostateczna granica wiekowa na dziecko...gwiazdy rodza pozniej,ale tez maja inna opieke przed ciążową i okołoporodową...

agniecha
nie miałyście może podobnych problemów, u młodszego podejrzewają trzeci migdał, najprawdopodobniej

Witamy kolejna Mamutkę :yes:
Vic tak samo jak syn Dziubali mial wycinany trzeci i zmniejszane boczne, chorowal duzo jak poszedl do 3latkow w panstwowym przedszkolu gdzie dzieci duzo (125), poza tym wlasnie charapal niemozliwie, oddychal zawsze przez usta, przesuszone sluzówki sprzyjaly przeziebieniom, katarom itp. z uszami sie nic nie dzialo, niby nie mial niedopslyszenia, bo byl w granicach normy, ale jak sprawdzilsmy sluch pod katem przepuszczalnosci błony bębenkowej to sięokazalo ze jest duza poprawa...
Tez sie ciesze ze dokonalismy decyzji o zabiegu, nie było tak starsznie, mial robiony w narkozie i szybko doszedl do siebie.

Drobnostka
Gabalas Z naszą wiarą jest tak, że wierzymy w Boga, ale w księży, kler już nie, a przynajmniej nie wierzymy w nich ślepo - zakładamy że są tak samo ludźmi jak każdy z nas, tylko wybrali taką, a nie inną drogę życiową. Są wśród nich ludzie zwyczajnie dobrzy i tacy, których inaczej jak złymi nazwać nie można. Ach, temat rzeka.

Drobnostka

Devachan dlaczego kategorycznie odrzuciłabyś przedszkole sióstr? Możesz coś więcej napisać?

hej, no własnie ze mna jest tak, ze wierze w Boga,ale caly system katolicki zawsze mnie oburzal, trafilam na niefajnego ksiedza juz w 2ej klasie, co sobie sadzal dziewczynki w rozkroku przodem do siebie za kare - a uwierz, ze byla to kara...

Mnie wręcz gniewa indoktrynacja nas i naszych dzieci jaka sie odbywa za posrednictwem kosciola i ich wysłanników (nazwa celowa) i w zyciu nie poslalabym chlonnego umyslu 3 latka do nich, dla mnie to sekta, niestety, PROSZE NIE OBRAZAJCIE SIE ZA TO co napisalam, ale o ile kiedys czulam sprzeciw, teraz rozumiem skąd on się brał, im bardziej jestem świadoma i im więcej wiem o praktykach "kościoła" i księży, mało który z nich jest "prawy" i szczerze bogobojny...Pisząc praktyki nie mam tu głownie na myśli pedofilii co by sie moglo nasuwac temat jest szerszy niz by sie mogło wydawać, ale nie dla wszystkich do przyjęcia, więc na tym poprzestanę.
Moje dziecko z przypadku nieochrzczone do teraz, od jakiegos czasu upewnilam sie, ze tak mialo byc, do żadnych sakramentów go nie poślę, sam zdecyduje jak dorosnie...

Jeśli jednak masz wybór, to goraco polecam zwykłe przedszkole, daj dziecku choc trochę "wolnej" głowy, jeszcze go zarzucą ucząc do komunii, i wywrze to na dziecku wielce niebagatelny wpływ...
Wcale mnie nie dziwi, że siostry maja większy "luksus" tzn.male grupy itp, trzeba czyms przyciagnąc rodziców tych maleńkich owieczek, którymi one tak chętnie się zajmą, wpajając im religie na każdym kroku, nawet podświadomie...to sa przedszkola dla dzieci zarliwie praktykujących katolików, im ani im dzieciom juz nic nie pomoze w kwestii uswiadomienia prawdy...

Jeśli odpowiedź zagmatwana, przepraszam, zapytałas, odpowiedziałam:Oczko:

zuzkus
Witam!
Mam nadzieje ze niektore mnie jeszcze pamiataja, dawno mnie nie bylo. Sporo zmian u mnie przede wszystkim spodziewam sie czwartego malucha...troche niewiarygodne i chyba szalone ale jednak!

Pozdrawiam :Hi ya!:

GRATULACJE!!!!!! i jak milo cie tu widziec, wieki cale!

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

...a ja dzis zrobilam cos dla siebie i poszlam wykorzystac groupon na wybielanie zebów metodą nakładania zelu 16% nadtlenku wodoru w trzech 20-minutowych sesjach z naswietlaniem lampą UV, efekt wybielenia o 2 tony, widoczny, jestem bardzo zadowolona, bo efekty są takie jak spodziewane, zwłaszcza, że nigdy nie miałam śnieznobiałego usmiechu, ale lata palenia papierosów je zażółciły znacznie...
nadwrażliwośc zębów jest, ale nie boli bardzo, spodziewalam się, ze będzie gorzej...

Pozdrawiam was serdecznie :)

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

PS.A propos balików w przedszkolach, na bal karnawałowy
jakby co to ja mam strój liska do sprzedania,gdyby któras chciała,oraz strój muszkietera, cena do ustalenia,na pewno mniej niz w sklepie, ładny bardzo, jakby któraś chciała podeslę fotki, w razie czego piszcie na PRIV, po chrzesniaku lubego, dała mi jego sis do sprzedania...

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za info dot. migdałków i dobre słowa. Zabieg jak myślę w znieczuleniu ogólnym? Jak długo Wasze dzieciaczki dochodziły do siebie po zabiegu? Nas pewnie też to czeka i dodatkowo się boję drenażu uszków- to dopiero byłaby trauma.
Mam jeszcze jedno pytanko do Was, w jaki sposób u Waszych pociech stwierdzono przerost migdałka tzn jak wygląda to badanie. Nas czeka wizyta u laryngologa 17 stycznia i badanie przepustowości błony bębenkowej.

Dziś pogoda masakryczna u mnie właśnie leje i strasznie wieje, dobrze pod kocykiem i przed tv. Pogoda bardzo przygnębiająca. Wyjść się dziś nie dało, dzieciaki z nudów korby dostawały. A jak u Was? Przydałoby się troszkę zimy, mam nadzieję, że w ferie troszkę posypie, starszy syn by się ucieszył.
Jutro upragniony piątek, najbardziej lubię ten czas piątek po 15.00 - trochę wolności :)
Może by jakiś dobry filmik obejrzeć, mężulek zasnął razem z maluchem.
Pozdrawiam

http://www.dzieciak.com/t/index.php/20090311/Jakub/3/ticker.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-38014.png

Odnośnik do komentarza

cześć
to co się działo z pogodą w nocy, było przerażające, wichry, deszcze o mało nie rozbijające okien, do tego błyskawice:Histeria: grzmotów nie słyszałam bo tak wiatr zawodził, teraz niby lepiej ale przed chwilą padał śnieg z deszczem:Histeria:

agniecha witaj u nas, współczuję chorób synka, co do trzeciego migdała, to Kuba jest teraz przed zabiegiem - termin na 30 stycznia, oczywiście jestem przerażona, wiadomo dziecko ale jak trza, to trza, Kubuś w zasadzie nie choruje, jakieś tam katary od czasu do czasu i tyle, dwukrotnie miał zapalenie uszu i wtedy był antybiotyk ale to już ponad rok temu, migdał ma pod obserwacją odkąd skończył trzy lata, wtedy zaczęły się chrapania , oddychania przez buzię, nocne duszności, przyjmował leki homeopatyczne, (strasznie to było uciążliwe) z efektem - migdał z trzeciego stopnia obkurczył się na pierwszy, badanie dwukrotnie przeprowadzono palpacyjnie, czyli przychodzisz z dzieckiem do laryngologa, musi być na czczo, bierzesz go na kolana, laryngolog staje za wami i wkłada dziecku bardzo głęboko palec do gardła, straaaaaaaaaasznie traumatyczne przeżycie, paniczny lęk przed kolejną wizytą u lekarza, choć trwa to zaledwie kilka sekund

teraz miał badanie endoskopowe, zdecydowanie polecam, choć nieciekawie wygląda, można go przeprowadzić za pełną aprobatą dziecka, zależy od lekarza i umiejętności "sprzedania" wzbudzającego ciekawość
też siadasz z dzieckiem na kolanach, do jednej dziurki nosowej zostaje psiknięte znieczulenie, po czym lekarz wprowadza do niej endoskop - mikroskopijna kamerka na sztywnym przewodzie i od razu widać na monitorze nosek i migdałek od środka, robione są zdjęcia, wynik natychmiast, zupełnie bezbolesne badanie i też trwające chwilkę
co prawda inwazyjne, Kubie została podrażniona śluzówka nosa i potem walczyliśmy z katarem i kaszlem ale polecam,

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

pogoda rzeczywiscie fatalna, u nas tez w nocy okropnie wiało, ale grzmotów nie szłyszałam może nie było, za to od rana deszcz ze śniegiem, a jak szłysmy do szkoły to nawet spore kuleczki leciały jakby mini grad, na szczęście tylko 5 min.

Agniecha witaj u nas.
współczuję tobie i innym dziewczynom kłopotów z migdałkami dzieci.
U Domini jak miała ok 2 lat lekarka też mówiła że trzeba obserwowac migdałki bo lekko powiększone były, ale na szczęście teraz jest ok, obyło się bez usuwania.

dziś już piątek super, Dominia się bardzo cieszyła lekcji mało do 11:25, a potem laby, jedziemy do koleżanki na kawkę po południu, a jutro po 15 mamy kolędę, więc zaraz zabieram się za jakieś porządki, ogólnie mam czysto ale zawsze coś do zrobienia jest.

POZDRAWIAM
MIŁEGO WEEKENDU
:36_2_53:

Odnośnik do komentarza

Witam :)

U nas też wiało i to strasznie :Kiepsko:, kulminacja była po północy, gdy się nagle obudziłam przekonana, że przez ten wiatr okno u chłopaków się otworzyło, bo tak nagle wiatr bardzo głośno było słychać. Okazało się, że okna były zamknięte, a najgorszy hałas dochodził z… odpowietrzacza nad oknem kuchennym. Przez ten wiatr obudził się przestraszony Adaś, potem Maciuś. Poszli do naszego łóżka, ja przez 2h nie mogłam zasnąć więc poszłam do Adasia łóżka, ale długo nie mogłam zasnąć, bo jakoś od ich okien bardziej wiatr było słychać niż w sypialni, no i w "obcym" łóżku zawsze mam problem ze spaniem. Zasnęłam w końcu nad ranem marząc by dziś była sobota i nie trzeba było wstawać o 7.00. Marzenie się nie spełniło :Kiepsko::Oczko:

Deva – fajnie, że coś zrobiłaś dla siebie i poszłaś na wybielanie zębów. Ja niedługo wykorzystam bon od Gwiazdki na masaż kamieniami. Muszę tylko poczekać aż mi się palec u ręki zagoi. I jeszcze chciałabym się zapisać na fitness, ale zajęcia, które mnie interesują są o nieciekawych dla mnie godzinach, a grafik zmieni się pewien wiosną. Coś muszę wykombinować, czas coś zrobić dla siebie poza fryzjerem i kosmetyczką ;)

agniecha
Zabieg jak myślę w znieczuleniu ogólnym? Jak długo Wasze dzieciaczki dochodziły do siebie po zabiegu? Nas pewnie też to czeka i dodatkowo się boję drenażu uszków- to dopiero byłaby trauma.
Mam jeszcze jedno pytanko do Was, w jaki sposób u Waszych pociech stwierdzono przerost migdałka tzn jak wygląda to badanie. Nas czeka wizyta u laryngologa 17 stycznia i badanie przepustowości błony bębenkowej.
Te zabiegi u dzieci robi się tylko w znieczuleniu ogólnym.
Maciuś wyjątkowo szybko doszedł do siebie po zabiegu (wycięcie 3-go migdała i zmniejszenie bocznych, drenażu uszu nie miał), bo już chyba po 1,5 h miał ochotę brykać jak zwykle. Najgorsze było dla mnie pilnowanie by nie biegał, nie skakał, itd., a przy nadruchliwym dziecku to nie lada wyzwanie. Maciek chciał krzyczeć jak mu czegoś nie pozwalałam robić, a przecież krzyczeć też nie wolno. Nie mogłam się doczekać wyjścia do domu, bo w szpitalu mało atrakcji dla takiego dziecka, które musi być ujarzmione ruchowo.
O wielkich migdałkach pierwszy raz usłyszałam u pediatry, która zwyczajnie za pomocą patyczka zaglądnęła mu do buźki. Potem chodziliśmy do laryngologa, który zaglądał do buźki i nosa za pomocą takich „rurek” i sondy, pomagało też światełko na czole ;). Przepisywał leki na obkurczanie migdałów, niestety nie dawały efektu więc Maciek już jako 2 latek miał skierowanie do wycięcia migdałów, bo miał je naprawdę olbrzymie. Ale nasza alergolog powiedziała, że gdyby to był jej syn to poczekałaby na moim miejscu jeszcze rok skoro nie choruje i nie ma problemów z uszami. Przekonała mnie do rezygnacji z zabiegu. Chodziliśmy potem do innego laryngologa, który znów próbował obkurczania, ale jako, że nic to nie dało, to dostał kolejne skierowanie na zabieg, tyle że mieliśmy poczekać jak skończy kalendarzowe 3 lata. Doczekaliśmy i mamy już z migdałami spokój :)

agniecha
Dziś pogoda masakryczna u mnie właśnie leje i strasznie wieje, dobrze pod kocykiem i przed tv. Pogoda bardzo przygnębiająca. Wyjść się dziś nie dało, dzieciaki z nudów korby dostawały. A jak u Was? Przydałoby się troszkę zimy, mam nadzieję, że w ferie troszkę posypie, starszy syn by się ucieszył.
Albo mogłaby być zima albo już pogoda stricte wiosenna, bez deszczy i mocnego wiatru. Mnie chłopaki dają w kość gdy zaczynają się bić i są płacze albo jojczenia ;), a tak to jest ok, całkiem fajnie potrafią się sobą zająć i wymyślać różne zabawy.

Miłego weekendu :)

Odnośnik do komentarza

:28_1_19:

U mnie piatek 13-stego jakos w miare normalnie przeszedl, a wlasciwie szalenczo pracowicie, więc zlecial:Oczko:

Co do migdałków to chyba wszystko juz zostalo powiedziane. Krzysiowi tez poczatkowo zdiagnozowla to pediatra, potem laryngolog wsadzil palec do gardła i tak krok po kroczku trzfilismy na zabieg oczywiscie w znieczuleniu ogolnym. Krzys dochodzil szybciutenko do siebie, wlasciwie juz po przyjsciu ze szpitala zachowywal sie calkiem normalnie, juz jadł normalnie , pil, troche go bolalo wiadomo , ale nie bylo tragedii. Nie wolno tylko przez 2 tygonie za bardzo szalec , skakac, wariowac, bo moze wystapic krwotok, wiec tak troche dziwnie bylo z okielznaniem wlsanego dziecka:Oczko:

Deva moje zdanie odnosnie kosciła i ksiezy identyczne, dzieci mam cąlkowicie swiadomie niechrzczone, choc nie ukrywam ze presja spoleczenstwa w tej kwestii jest okrutna i nie mam tu akurat na mysli rodziny ,b o oni nie maja z tym najmniejszgo problemu. czekam az religia wyjdzie ze szkól, moze sie doczekam:Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

eh dziewczyny,
zawiozłam młodego do przedszkola, pojechałam do gin na prywatną wizytę zapisana na godzinę a zostałam przyjęta po 1,5h wrrrr....wsiadam w auto a tu d....auto nie chce odpalić,,,,mój m. w pracy do wieczora, ja spóżniona do pracy, siadam w busa komórka mi padła a w pracy jak poszłam sikać to okazało się że znowu mam zapalenie pęcherza.....

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Ulla
eh dziewczyny,
zawiozłam młodego do przedszkola, pojechałam do gin na prywatną wizytę zapisana na godzinę a zostałam przyjęta po 1,5h wrrrr....wsiadam w auto a tu d....auto nie chce odpalić,,,,mój m. w pracy do wieczora, ja spóżniona do pracy, siadam w busa komórka mi padła a w pracy jak poszłam sikać to okazało się że znowu mam zapalenie pęcherza.....

Ulla matko dopadł Ci eklasyczny 13sty współczzuje

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...