Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maluszki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam +18, jakoś rosło rosło i się zatrzymało od jakiś 2 tygodnie to samo. Też dostaję bencki z lewej strony i wygodniej mi spać na prawym boku. Chociaż biodra strasznie po leżeniu mnie bolą. Jestem spuchnięta strasznie, rano nawet pięści nie mogę zacisnąć takie mam bohny chleba... Nawet pisać ciężko.
Siadam jak pokraka brzuch nawet na udach się nie mieści, zawsze zastanawiam się jak faceci z takimi bębnami sobie radzą, przecież nam wróci do normy a im raczej nie... Kalectwo normalnie, nawet ptaszka nie widzą...
Miłego dnia:)

https://www.suwaczki.com/tickers/wnid9vvjxelfeepw.png]Tekst linka[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvjmbbyuikr.png

Odnośnik do komentarza

Wisienka, chyba ze maja strasznie wielkiego ;)

Moje dlonie sa troszeczke spuchniete ale to nie problem, gorsze jest to ze strzelaja mi stawy w palcach jak je zfinam i prostuje i doslownie wszystko mi z rak leci. A rano dretwieje mi cala dlon przy robieniu czegokolwiek majacego zwiazek z ruchem obrotowym nadgarstka. To faktycznie jest kalectwo, niemniej jedyne jakie mnie spotkalo :)

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Monika, KTG nie ma nic wspólnego z paznokciami :) także ten pomiar nie jest zaburzony. Ogólnie dobrze jest mieć jeden "goly" paznokieć z dość dużą powierzchnia do oceny stanu naszego ciała ( nie dotlenienie, problemy z watroba) które widać najpierw wlansie na paznokciach - wystarczy tylko jeden :) rozmawiałam z anestezjologiem z mojego szpitala i mówi że to nie ma znaczenia przy pulsoksymetrze (tej elektrodzie na palec) bo nie trzeba jej przyczepiac na górę i spod palca, a można na boki i pomiary są takie same. :) ja tam u stóp mam czarne i koniec. Dłonie - to się okaże czy będzie mi się chciało malować pazury :P

Co do kg ciesze się bo mam 15 na + także dużo lepiej niż z córką. Z nią przytyłam 23 kilo i niestety nie udało się zrzucić wszystkiego :P

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3k7eirsgoi.png

Odnośnik do komentarza

Nigdy nie zdecydowałabym się na rodzenie w szpitalu, w którym nie ma znieczulenia, albo jest ono ograniczone. Być może go nie wezmę, ale wolę mieć świadomość, że w razie czego dostanę je bez problemu. Nie mogę pojąć, jak to się może wciąż dziać, że w XXI wieku w tak wielu szpitalach nie ma ZZO. Jak o tym myślę, to aż mi się podnosi.

My wczoraj trafiliśmy na lekarza, który się chyba naoglądał "Na dobre i na złe" i standardy z serialu stosuje w swojej praktyce :D Obejrzał dokładnie Małą, stwierdził, że torbiel na 90 procent niegroźna, ale umiejscowiona na nerce, a nie jak dotychczas mówił nasz doktor, że na śledzionie. W każdym razie, aby rozwiać wątpliwości dał skierowanie do szpitala, swój numer telefonu i dziś mam się z nim spotkać w szpitalu i tam powtórzymy badanie na super dokładnym sprzęcie z super specjalistą, który go będzie obsługiwał. Bardzo się cieszę, że trafiłam na tego lekarza [polecony z facebookowej grupy mam].

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgasjuqoqj.png

Odnośnik do komentarza

Hej nadrabiałam was trochę ;)

U nas twardnienia brzucha i skurcze to norma od jakiś 3 tygodni, lekarz kazał brać na to 6x dziennie magnez i się oszczędzać, już nawet na SR nie mogę ćwiczyć :/ mam nadzieję, że ten brak ruchu na koniec nie będzie miał wpływu na przebieg porodu...

My wszystko dla maluszka mamy już gotowe, tak samo jesteśmy już spakowani do szpitala, ogarnęłam to wcześniej, bo bałam się, że pod koniec mogę nie mieć siły i dokładnie tak jest, mam taki spadek energii, że masakra.

Jeśli chodzi o zaparcia to ja na początku ciąży stosowałam syrop duphalac i po kilku dniach przynosił ulgę, skuteczna też zawsze była kawa, teraz mam raczej odwrotny problem.
Miink dobrze wiedzieć co u ciebie, bo na naszym kreseczkowym forum już się nie pojawiasz ;) z wypychaniem nóżek mam podobnie, jak się Michaś napnie, to wypycha mi nóżki z lewej strony i to bardzo boli, czasem aż zginam się w pół. My wizytę mamy 01.04, mam nadzieję, że dotrwamy, bo ciąża donoszona to 21.03 ;)

A jeszcze temat paznokci u nas w szpitalu powiedzieli, żeby u rąk zostawić czyste (ewentualnie chociaż jeden czysty), a u stóp możemy robić co chcemy.

Coś czuję, że niedługo zacznie się tu rozpakowywanie ;)

25 cs
"Nie rezygrnuj z marzeń, to że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

2d2ee61de68e37c42a59c7f1ad2fdef6.png

Odnośnik do komentarza

To mi rozjaśniłyście w łepetynie z tymi pazurami :-) pamiętałam, że lakier ma na coś wpływ tylko nie pamiętałam na co :-)
Ja pozostawiam niemalowane. W sumie w ciąży malowałam tylko u stóp więc jeszcze trochę wytrzymam :-) u rąk paznokcie bardzo mi się wzmocniły. Chyba odpoczeły od chemii :-)
Macie rację, że brak znieczulenia w szpitalu w tych czasach jest karygodne i nie do pomyślenia. Aż strach pomyśleć że jeszcze tak jest. Nic dziwnego, że decydujemy się na długie podróże do szpitali w których obowiązują jako takie standardy, bo idealnie to raczej nigdzie nie jest.
Ja dziś pół nocy nie spałam tak mnie kręgosłup bolał :-( w rezultacie udało mi się zasnąć nad ranem i dopiero teraz wstaję.

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zpskjov3lyxljn.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Ja też dzisiaj kiepsko spałam. Długo nie mogłam zasnąć, a potem się budziłam 3 razy na siku.
O 18 mam wizytę, zobaczymy co tam słychać, mam nadzieję że powoli coś się zaczyna dziać w kierunku porodu bo już jestem wykończona tą ciążą. Chodzę jak kaczka.
Mam dziś takiego lenia, że szok. W domu taki rozpierdziel, a popołudniu ma wpaść sąsiadka z kosmetykami z Avon. A jeszcze obiad pasuje jakiś ogarnąć.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg816lrrt0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhd0zxpvxd.png

Odnośnik do komentarza

U mnie była dziś położna i powiedziała że wyglądam już na poród... Fakt jestem spuchnięta, brzuch nisko ale czekam aż mąż wróci... Może przesadziłam z porządkami i spuchłam... Ludzie żeby zdążył!!! Trochę mnie zestresowała... U mnie w szpitalu też brak znieczulenia... W okolicznych miejscowiściach ponoć też " nie praktykują"... Wiec ie mam wyjścia.
Ach położna zasugerowała żeby zaznaczyć położnej odbierającwj że wyrażam zgodę na nacinanie ale że to kolejny poród i żeby była oszczędna.
Asiu o rozmiarze pod brzuchem nie pomyślałam :):):)

https://www.suwaczki.com/tickers/wnid9vvjxelfeepw.png]Tekst linka[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvjmbbyuikr.png

Odnośnik do komentarza

Ale gonicie z postami, ciężko nadążyć :-) Witam nowa mamusie, lepiej późno niż wcale :-)
Dołączam do grona niewyspanych, ja po godz 4 wstałam do toalety a potem już właściwie lezalam i zasnąć nie mogłam.
U mnie 12 kg na plusie, brzuch nadal mam mały bo w obwodzie mam niecałe 100 cm. Najwięcej mi w tylek i uda poszło. U rąk noszę hybrydy już ponad rok non stop także niedługo trzeba będzie ściągać, chyba ciężko będzie mi się przyzwyczaić do nagich paznokci :-)

Mój Mikuś upodobal sobie z kolei prawy bok i często gniecie mnie w żebra. Na szczęście oszczędza mnie z bolesnymi kopniakami. Ale od wczoraj miewam dziwne uczucie w okolicach szyjki, takie kłucie, ciężko mi wtedy chodzić i muszę się położyć. Dzidzia napiera w to miejsce? Też tak macie?

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjge9y380im.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczynki,
ja właśnie w październiku zdjęłam hybrydę, bo miałam chyba 3 lata bez przerwy i dopiero się okazało, jakie zniszczone są paznokcie, chociaż moja kosmetyczka mówi, że hybryda nie niszczy tylko jeszcze naprawia tra la la la.... płytka popękana na wszystkie możliwe sposoby, po długości i w poprzek, masakra, a przesuszone, walczyłam z nimi od października, cuda na kiju, już w prawdzie mam swoją płytkę, ale wmasowywałam codziennie wit. A, regenerum z apteki na paznokcie, do tego krem naturalny do rąk bez parabenów i silikonów, widzę teraz poprawę, ale na maj jestem już zapisana na zrobienie hybrydy, nie mogę się już doczekać, kiedy sobie zrobię jakiś wystrzałowy kolorek :) na stopach jakoś szybciej się regenerują paznokcie - już wytrzymam do porodu, ale po zrobię sobie też na nogach :)
A co się tyczy skurczów to ja mam juz od dawna, a czasami jak zakłuje w dole brzucha, to aż jęknę, u mnie jeszcze za wcześnie na poród, ale czekam jak na zbawienie, jutro idę na wizytę, pewnie GBS, i standardowe badanie usg i badanie mojej szyjki jak ona tam się zachowuje.
Trzymajcie się cieplutko, bo jakoś tej wiosny to nie widać :/
miłego dnia

https://www.suwaczki.com/tickers/n59y6iyel52lpi67.png

Odnośnik do komentarza

Hej, ja już po dzisiejszej wizycie. Moja szyjka zaczyna się rozwierać, więc do luteiny gin dołączył mi nospę 3 razy dziennie, żebym dotrwała do tego 38 tyg chociaż. Już myślałam, że mi czop odszedł wczoraj, ale okazało się, że ten śluz od infekcji, której w ogóle nie czuję i nic mi tam nie dokucza. Jeszcze za 2 tyg mam wizytę i USG. Pobrał mi wymaz na GBS, ale musiałam zapłacić za badanie. KTG w porządku. Moja córcia nogi wypina po prawej (czasem aż nad moim biodrem sięga nogą!), a plecki po lewej.
W moim szpitalu też nie ma zzo. Jest gaz, immersja wodna, okłady i ewentualnie znieczulenie domięśniowe. Pierwszy poród miałam prawie 13 godzin, bez znieczulenia, mam nadzieję, że teraz też dam radę i będzie krócej ;)
Ja mam 9 kg do przodu, ale obawiam się, że to nie koniec... Ze starszą córką mi 17 kg przybyło.
Wisienka ja też się zastanawiałam jak ci panowie z brzuszkiem funkcjonują tak cały czas i na własne życzenie. Kalectwo!

http://lbdm.lilypie.com/0IXHp2.png http://lb4m.lilypie.com/dWEAp2.png
Pamiętamy... (*) 23.02.2012.

Odnośnik do komentarza

Ann sa plusy takiego lezenia w szpitalu. Znasz juz caly personel, a oni Ciebie :) bedziesz miala super opieke przy porodzie.

Wisienka chyba Ci jakis bzdur doktorek naopowiadał. Gbs robi siegdy skonczysz 36 tc. Na wynik w zaleznosci od lab czeka sie 1-2tyg.
Poniewaz jest to posiew w kierunku paciorkowca nie wydaje mi sie zeby bylo realne natychmiastowe uzyskanie wyniku, jak w przypadku np. morfologii. Slyszalam tez ze jezeli nie ma wyniku lub informacji na karcie ciazy, to standardowo przy porodzie z kopa podają antybiotyk zeby dziecko sie nie zarazilo.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

A ja jestem bardzo zła Poszłam dzisiaj z synkiem na wizytę ale tak się darł że wyszłam po 3 minutach Lekarka kazała mi przyjść jutro i że pobierze gbs i zleci ostatnie badania Krew miałam badaną miesiąc temu i co mam czekać jeszcze 3 tygodnie ani słowa o usg a ja jestem po cc i chyba powinna monitorować bliznę Chodzę prywatnie tzn mam wykupiony pakiet ciążowy i teraz żałuję bo jest gorzej niż na nfz Jeszcze poczta zgubiła moje zzwolnienie lekarskie:(

Odnośnik do komentarza

Ale pędzicie nie nadążam już :P Ja mam +4,5kg w poprzedniej ciąży miałam +7kg ;) także ja się wcale nie przejmuję ale to też pewnie przez dietę cukrzycową... Dziś wstałam z takim bólem bioder że masakra :/ się już tak rozpycha że szok brzuch już mam nisko tak że czasami czuję jak smyra mnie po udach hahaha . Ja w poprzedniej ciąży miałam gaz jako znieczulenie ;) pomagało bo spałam między skurczami nie wiem do dziś co się działo haha gdyby nie mąż to nawet nie wiedziałabym że dostałam zastrzyk na porodówce :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uannyx8dilyw28lz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom4z178ztb7e1b.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny z przypadku trafilam na wasz watek. Ale jesli chodzi o gbs to jest mozliwa wykrycie natychmiastowe. A mianowicie. Mialam badanie w 34 tyg po tygodniu wynik z dodatnim gbs. Dostalam antybiotyk. I przy samym porodzie. Odeszly mi wody wiec pojechalam na IP bo mialam dostac antybiotyk odrazu. A pani doktor stwierdzila ze mi nie poda bo bylam leczona. Klocilam sie z nia prawie 3 godziny ze skoro nawet bylo leczone to niech chociaz sprawdzi czy zostalo wyleczone i nie nawrocilo. Maz to myslam ze ja rozszarpie tam bo kazda chwila jest cenna. Laskawie wziela wymaz i poszla popatrzec na to pod mikroskopem. I o kazalo sie ze jednak potrzebny jest ten antybiotyk. Wiec skoro w ciagu 10 min dala rade to ustalic wtedy to mysle ze nie trzeba 2 tyg czekac na wyniki badan I ze da sie to zrobic szybciej. Pozdrawiam wraz z moja 2 tygodniowa coreczka Amelia

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny:)

Podczytuje was regularnie ale jakos nigdy nie moge zebrac sie do napisania co u mnie:)

Jutro zaczynam 38tc wiec ciaze mozna uznac za donoszona:)

Chcialam zapytac czy ktoras z was "oczyszczala sie" przed porodem? Jesli tak to jak dlugo przed?? Ja od wczoraj mam "biegunke" - chociaz nie wiem czy mozna tak to nazwac. Bylam w toalecie 6 razy i dzisiaj juz 3 - wychodzi na to ze po kazdym posilku. I tak zastanawiam sie czy to jakis wirus czy moze zaczyna sie:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/j2wv1hn.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/l0kob8t.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...