Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maluszki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Zakażona ja jak miałam niepokojące mnie kołatania, zmierzyłam sobie ciśnienie było w normie ale puls 200, czułam ucisk w klatce liersiowej jakby mi ktoś między piersi ucisną i trzymał z 20 min, przy drugim zadzwoniłam na pogotowie i przyjechali z ktg do domu, zmierzyli zaproponowali obserwację na IP ( sama mogłam zdecydować czy jadę czy nie) może i Ty zadzwoń na pogotowie, siłą Cię nie zabiorą a może uspokoją. U mnie było od czosnku i zgagi... Jednodniowy incydent ale mocno mnie zaniepokoił.

Cleo ja po pierwszym porodzie wyjeżdżałam z sali i krzyczałam do zobaczenia za rok, było super... I ciążę znosiłam bosko i bardzo miło ją wspominam i obyło się bez większych dolegliwości ciążowych. A teraz NIGDY WIĘCEJ... To moje ostatnie brzuchowe doświadczenie, gdyby pierwsza ciąża była taka to wątpliwości poddałabym kolejne.
Ale dla pocieszenia ZARAZ KONIEC:):):) I bedziemy z naszymi dzidziusiami cieszyć się macieżyństwem:):)

https://www.suwaczki.com/tickers/wnid9vvjxelfeepw.png]Tekst linka[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvjmbbyuikr.png

Odnośnik do komentarza

My wróciliśmy do domku. Corka zrezygnowala z południowej drzemki, chyba już przestanie spać w dzień.
Ja po urodzeniu córki przez dlugi czas nie dopuszczalam do siebie myśli o drugim dziecku. W końcu się zdecydowaliśmy. Ale teraz już wiem że jest to na pewno moja ostatnia ciąża. Już nawet czytałam o różnych metodach antykoncepcji. Przedyskutuje to z moim ginekologiem i będę coś działać po połogu w tym temacie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg816lrrt0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhd0zxpvxd.png

Odnośnik do komentarza

Arma po tamtej ciazy i porodzie (trauma) powiedzialam mezowi ze jak chce drugie dziecko to nie ze mną. Pozniej utwierdzilam sie w tym przekonaniu bo Jas mial okropne kolki z bezdechem włącznie i koszmarne zabkowanie z temperatura na ogol ponad 39 st. (Przy wszystkich jedynkach, dwojkach i trojkach, czworki wyszly latwiej, a piatki prawie bezbolesnie).
Zdanie zmienilam jak Jasiu zblizal sie do dwoch latek i zaczynal sie robic dzieckiem bezobslugowym. Zaplanowalam zimowa ciążę i zadzialalismy. Na pierwszej wizycie zapowiedzialam mojemu ginowi zeby sie nie doszukiwal niewiadomo czego, bo to z zalozenia bedzie nidna ksiazkowa ciążą i taka faktycznie jest. Przy pierwszej chuchalam i dmuchalam na siebie i czilam sie koszmarnie, mialam mdlosci, zgage, cukrzyce, nadcisnienie, puchniecie, zespół ciesni nadgarstka i rwe kulszowa, teraz jestem jak mlody Bóg. Takze podejscie jest mega ważne. A najwiekszym wrogiem ciezarnej jest ciagle polegiwanie i praca za biurkiem.

Zakazona brzuch twardnieje mi bardzo czesto. Na pewno kilkanascie razy na dobę. Jednak szyjka mimo to jest dluga i zamknieta o dziwo.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Asia1608
piszesz, że najgorszym wrogiem kobiety jest leżenie i praca za biurkiem, a co jeśli nie ma innej możliwości, tylko leżenie tak jak w moim przypadku, chcąc dotrwać i donosić ciążę, żeby ur w terminie muszę leżeć, bo szyjka skracała mi się 5 mm co 3 dni, więc leżę :(
słuchajcie, pomóżcie, czy Wy też macie problemy z wypróżnianiem?
Pamiętam, że w pierwszej ciąży też miałam, ale nie takie, niestety teraz to jest koszmar, pewnie dlatego, że mam mało ruchu :( słyszałam, że kiwi pomaga - zaczęłam jeść, jem śliwki suszone i nic, piję siemię lniane, ciepłą wodę na czczo, jabłka- nic -POMOCY!!!!

https://www.suwaczki.com/tickers/p19u9jcg55kpwxpc.png

https://www.suwaczki.com/tickers/n59y6iyel52lpi67.png

Odnośnik do komentarza

Cleo nie bietz tego co napisalam do siebie. W pierwszej ciazy tez musialam prowadzic oszczedzajacy tryb zycia od 30 tyg. Gdy moja szyjka osiagnela 17mm i miala 2 cm rozwarcia (zalozono mi pessar) od tego czasu lezalam jak warzywo, a na polu bylo prawie 40 st. 20 dni przelezalam w szpitalu.
Nie mniej jednak mysle ze doprowadzil mnie do tego moj owczesny styl bycia. 8-16 praca przy biurku, jazda samochodem do i z pracy 1h, pozniej do domu, wszystko przez moja mame podstawione pod nos, drzemka, ogladanie telewizji/ksiazka/gazeta i spanie.
Teraz mam zapieprz taki ze czasem ciezko znalezc chwilke dla siebie i o dziwo ciaza jest ksiazkowa a ja czuje sie swietnie, nie mam czasu ani mozliwosci na myslenie o tym ze cos moze byc nie tak :)

Na wyproznianie:
Niefarmakologiczne - "miotla" na sniadanko, czyli owsianka, potem jabłuszko
Farmakologiczne - syrop nazwa jakos na "L" mozna w ciazy gin mi to w ostatniej ciazy.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Asia1608
nie biorę tego do siebie, absolutnie, tylko szukam już gdzie mogę, żeby się wygadać, wyżalić, bo mam już tego serdecznie dosyć :)
spróbuję z tą owsianką jeszcze, już chyba wszystkiego próbowałam...
maż mi wczoraj kupił w aptece preparat z laktulozą (np. Duphalac), piszą, że po 2-3 dniach powinno zadziałać- napiszę, jeśli się sprawdzi dla innych :)
miłego dnia wszystkim Mamusiom :)
https://www.suwaczki.com/tickers/p19u9jcg55kpwxpc.png

https://www.suwaczki.com/tickers/n59y6iyel52lpi67.png

Odnośnik do komentarza

Cleo ja miałam duży problem z zaparciami i sporo rzeczy przerobilam od listopada (śliwki, otręby,siemię i olej lniany). Lepiej było po syropie Lactulosum, tak jak napisałaś po paru dniach beda efekty. Piłam przez cały tydzień na czczo - najpierw 45 ml, potem 30 a potem codziennie po 15 ml. A znaczną poprawę poczułam dopiero jak zaczęłam pilnować picia wody - minimum 2,5 litra dziennie.

Nein gratulacje, trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze, zycze nudnej ciazy.

zakażona mi brzuch sie spina zwykle wieczorami, nie wiem czy trzeba brać magnez czy nospe w takim wypadku?

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjge9y380im.png

Odnośnik do komentarza

Mi sie brzuch prawie wogole nie stawia. A co do drugiej ciąży to ja bardzo chcialam tylko wiedzialam ze napewno nie chce byc w zaawansowanej ciazy latem bo to byla meczarnia a teraz mimo dolegliwości moge gory przenosic:) i to co mowicie o ciazy kiedy w domu jest juz starsze dziecko to wszystko prawda, nie ma człowiek czasu na odpoczynek i czesto przez to zapomina ze jest w ciąży. Wiem tez ze podobnie jak za pierwszym razem zaraz po porodzie bede za brzuszkiem tęsknić: ) dlatego ja trzeciej ciazy nie wykluczam, jedynie co to tym razem zrobie dłuższą przerwe:)

Data porodu 24.04.2017
http://fajnamama.pl/suwaczki/ohxyyew.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/om6t303.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Ja mam jakiś kiepski dzień dzisiaj. Córka jest strasznie niegrzeczna, nie mam już do niej sił i po porostu krzyczę. Jak radziłyście sobie ze swoimi dwulatkami? Ja już nie wiem co robić. Na dodatek w sobotę mam ciężki egzamin z matmy i nic mi nie wchodzi do głowy. Siedzę już którąś godzine nad tym i kompletna pustka. Zaczęłam poważnie zastanawiać się czy nie rzucić tej magisterki w cholerę i mieć trochę spokoju. Nie wiwm czy udzwignę to wszystko z dwójką dzieci. Przepłakałam praktycznie cały dzień.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg816lrrt0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhd0zxpvxd.png

Odnośnik do komentarza

Karolinaa_346, nie mam złotego środka niegrzeczne zachowanie dwulatki/a, ale widzę po swoim że jak się nie wyżyje na dworze (rower, piaskownica itp. albo chociaż spacer) to ciężko z nim wytrzymać w domu. Takie maluchy potrzebują rozładować swoją energię.
Cleo, trzymaj się dzielnie. Ja chyba bym zwariowała. Ja też mam problem z zaparciami jak nie przypilnuje odpowiedniej ilości wody. Na mnie działają śliwki zalane dzień przed wrzątkiem i zjedzone rano na czczo. Poza tym popcorn ale bez dużej ilości tłuszczu i soli - ale jadam sporadycznie.
Nein, gratulacje!

My w drodze od znajomych. Fajny pobyt na luzie i próba dla Wiktora (2 dni z rzecznikiem).
Jutro ostatnie uda. Mam nadzieję, że wszystko ok u naszego malucha.

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu3z9ol9e0b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bj44jk2vhn4bn.png

Odnośnik do komentarza

Czy to na pewno weekend? Tyle naskrobałyście :)
Ja poprzednią ciążę znosiłam super, o wiele lepiej niż tą i mówiłam wszystkim, że ciąża to piękny czas. Tym razem już trochę zweryfikowałam tą opinię ;) Choć muszę przyznać, że ostatnio nie jest tak najgorzej, w tym ostatnim miesiącu czuję się lepiej niż czasami w drugim trymestrze!
Brzuch mi się spina, raz więcej raz mniej. Ale oprócz bólu spojenia zaczynam odczuwać też krzyż, więc wszystko się zgadza- za 2-3 tyg rodzę ;)
Ja lekkie zaparcia mam od żelaza, piję bardzo dużo, mam dużą ochotę na owoce i warzywa, a mimo to są. Na szczęście bez tragedii.

http://lbdm.lilypie.com/0IXHp2.png http://lb4m.lilypie.com/dWEAp2.png
Pamiętamy... (*) 23.02.2012.

Odnośnik do komentarza

Karolina niestety nie ma zlotego środka. Trzeba zacisnac zeby i jakos to przetrwac. Panuj nad soba bo nerwy jeszcze bardziej Madziule napedzaja do dzialania. Teraz z kazdym miesiacem bedzie Ci larwiej. A jak skonczysz magisterke to w ogole bedzie czad. Dasz radę!!! Przeciez juz tyle masz za sobą... Jestes bardzo dzielna, ze sobie tak fajnie radzisz z maluchem, ciążą, studiami, mezem i dojazdami :) Glowa do gory!

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Rany, ale naskrobalyscie dużo w ten weekend :-) nie myślałam, że będę musiała aż tyle nadrabiać :-)
Mi na zaparcia pomagają kiełki. Robię je sama i najczęściej są to kiełki lucerny, rzeżucha, kiełki gorczycy lub brokuł. Jak je zjem mam pewną całkiem przyjemną wizytę w toalecie ;-) o ile można to tak nazwać;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zpskjov3lyxljn.png

Odnośnik do komentarza

Jestem tak chora, że jedynym dobrym wyjściem wydaje się być pieprznięcie młotkiem w łeb. Katar, bolące zatoki.... gorączka. Uderzenia ciepła i zimna - to samo miałam przy córce. Zaczynał się 37 tydzień ciszy i BENG! Tragedia... musze się wcisnąć do mojej rodzinnej lekarki na chama bo już mam dosyć. A jestem chora od wczoraj.... :(

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3k7eirsgoi.png

Odnośnik do komentarza

Mi się brzuch ani nie spina, ani też nie odczuwam skurczy Braxtona-Hicksa. Ani razu nic z tych rzeczy mi się nie pojawiło. Zastanawiam się czy to dobrze, czy źle...

Oj zaparcia - do mnie też zawitały jakis czas temu. Pomagam sobie kawą - zwykłą lub bezkofeinową, jem kiwi, płatki owsiane lub jaglane, siemię lniane w koktajlach przemycam. I znacznie ograniczyłam słodycze. Zauważyłam, że jak ich nie jem, to problem zaparć znika. Na awaryjne sytuacje zostają czopki glicerynowe - obrzydza mnie to, ale jak nie ma innego wyjścia...

Karolina - jestem pełna podziwu, że potrafisz ciągnąć tyle rzeczy na raz. Nie poddawaj się, zaszłaś już tak daleko. Jeżeli teraz przerwiesz, to pomysl sobie jak ciężko może być wrócić do takiego trybu.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgasjuqoqj.png

Odnośnik do komentarza

Karolina jesteś mega dzielna! Każdej zdarzają się gorsze dni, ale tak jak piszą dziewczyny, patrz jak daleko jesteś! Trzymamy kciuki za egzaminy!
Faktycznie troszkę się tu działo przez weekend! Mój za to był dość leniwy, cały u teściów, ale przesiedziany. Za to w nocy ciężko mi spać. Z zaparciami nie mam problemu, wręcz często zdarza się odwrotnie...
Jestem pełna podziwu dla dziewczyn z dwójką dzieciaczków (jednym w drodze), teraz mam wrażenie, że byłoby mi ciężko, ale dajecie mi nadzieję, że się da, bo zawsze chciałam mieć dużą rodzinę :)

https://www.suwaczki.com/tickers/ckai9jcgi48kbqja.png

Odnośnik do komentarza

Witam po weekendzie:))) faktycznie jak patrzę na ilość stron to po aktywnym weekendzie:)
Jeśli Chodzi o sprawę zaparć nie mam tego problemu od samego początku ciąży! Od miesiąca mam wręcz przeciwnie w pewnym momencie zaczęłam się martwić bo zauważyłam, ze wydalam potas który przyjmuje.. lekarz stwierdził ze jeśli nie ma ponad trzech wyproznien na dobę nie ma się czym martwić. Koleżanki mówią ze może organizm oczyszcza się już przed porodem ale jak dla mnie to zdecydowanie za szybko! Nie dociera do mnie ze za 3 tyg będzie już ciąża donoszona... boje się coraz bardziej...
Karolina podziwiam Cię , jak już tak daleko doszłas nie poddawaj się!
Dobrego dnia dziewczyny!

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d6yf7c2fw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...