Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maluszki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

arma - ja na pierwsze USG weszłam z mężem (jak byliśmy na potwierdzeniu ciąży) lekarz poprosił by mąż wyszedł, ale obiecał ze na nastepnym bedziemy mogli być razem :)
miałam badanie na koźle a później USG dopochwowe.
widać było ze nie czułby się swobodnie "grzebiąc" we mnie przy mężu :)
karolinaa_346 powiem Ci szczerze ze ja nawet nie czuje nic podczas takiego badania, moj gin jest bardzo delikatny.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k9kxr0f27.png

Odnośnik do komentarza

Mnie też się nic nie chce. Nic. Ani wstawać, ani pracować, ani nie pracować, ani leżeć, ani nawet czytać. Nic.

Nawet spać mi się ostatnio nie chce. W nocy, bo w dzień to spałabym i spała.

Dzisiaj mam wycieczkę do sąsiedniego miasta (w sumie na Śląsku to każda moja wycieczka jest do sąsiedniego miasta :D chociażby do pracy), ciekawe, czy coś ciekawego się dowiem. Jadę porozmawiać o moim odżywianiu :D Ciąża na diecie - marzenie każdej potencjalnej mamy :D Wczoraj babcia przywiozła mi pyszne ciacho i wszyscy się zajadali, a ja sobie patrzyłam. Ech, ech, ale może przynajmniej na finiszu nie będzie trzycyfrowo :D (Pocieszam się tak :P)

Odnośnik do komentarza

Mój mąż był przy pierwszym, będzie i teraz. On sam sobie nie wyobraża jakby mógł przy mnie nie być. Kochany ;) przy pierwszym porodzie bardzo mi pomógł, były momenty że nie słyszałam tego co mówią położne tylko On. A po porodzie gdy mnie ogarniały, był przy ważeniu i ubieraniu Kubusia, zrobil mu wtedy też kilka zdjęć. Był jeden warunek, że nie popatrzy mi między nogi ;p

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Ja też miałam męża przy sobie na porodówce na moich warunkach,umówiliśmy sie że jak będę chciała żeby poszedł to wyjdzie i tam nie patrzy...Ale jak go nie było i zrobiło się niebezpiecznie to trochę żałowałam.Ale myślę że i następnym razem będzie do momentu i nasłuchiwał potem pod drzwiami.
Zakażona a ty co tak cicho??? Pisz tu szybko co słychać.

https://www.suwaczki.com/tickers/wnid9vvjxelfeepw.png]Tekst linka[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvjmbbyuikr.png

Odnośnik do komentarza

werka86 jak już dostaniesz tego kopa to poslij go też w kierunku mojego tyłka ;)
Wisienka tez sobie nie wyobrażam by mąż popatrzył mi tam w trakcie porodu. Dobry układ mieliście choć pewnie w cięższych chwilach lepiej by Ci było z nim. Może tym razem dobrniecie do końca wspólnie ;)
Kleooo89 witaj ;)

Dobrze ze ten dzień się kończy, czekam aż Junior zaśnie i puszczam jakiś film, napilabym się coli, nie wiem czemu w ciąży od razu chce mi się bardziej rzeczy nie zdrowych (ostatnio prawie mnie skręciło tak mi się zupki chińskiej chciało wrrr)

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

hejka:) ja rodzilam naturalnie i teraz tez chce naturalnie, mąż był cały czas oczywiscie miedzy nogi nie patrzył. nie wiem jak bedzie teraz bo roznie bywa moze bedzie musial zostac z corka. mowilam mu ze chce zeby byl wiec ma sie zastanowic.

mój brzuszek troszke widac niektorzy tak mowia. sama nie wiem zalezy od dnia.

tez mi sie nic nie chce! ratunku!

Odnośnik do komentarza

mycha88 ja też nie mogłam się powstrzymać i zjadłam tą pełną chemii zupkę chińską! Taaaak bardzo jej pragnęłam!
karolinaa_346 ja też czuję na horyzoncie katarek, ale leczę się czosnkiem!
Zakażona czemu tak milczysz?
Kleooo_89 Witaj w kwietniówkach! Napisz coś więcej o sobie, to twoje pierwsze dziecko?
Ja po wizycie, ale bez USG. Mam powtórzyć badanie moczu, bo wyszły jakieś bakterie. Mam kartę ciąży, ale jej zakładanie trwało wieki. I ze dwie godziny czekałam, ale to NFZ, więc nie ma co się cudów spodziewać. Mam w ogóle wrażenie że wolniej myślę, jestem rozkojarzona i niezdecydowana, mega mnie to męczy. A co do pulsowania w okolicach jajnika to więzadła i jak najbardziej normalne. Ból pleców przejdzie w kwietniu. Miłego piąteczku dziewczyny!

https://www.suwaczki.com/tickers/ckai9jcgi48kbqja.png

Odnośnik do komentarza

Hello :)
U mnie przy pierwszym porodzie był mąż, choć normalnie słabo mu się robi jak tylko się mówi o pobieraniu krwi i innych medycznych sprawach, w szpitalu mało nie zemdleje :P A na porodówce spisał się na medal (sam chciał być) i nawet przeciął pępowinę!! :D Miał nie patrzeć w dół, ale mówi, że się nie dało (na początku rozwiesiły mi na nogach takie prześcieradełko żeby zakryć :P długo nie zostało na miejscu) i wszystko widział :P Teraz też bym chciała żeby był, choć nie wiadomo kiedy i jak się zacznie poród i co wtedy z córcią, czy będzie miał kto się nią zająć, dlatego myślę o swojej położnej.
Miałam słabą noc, częste pobudki i wędrówki do toalety, pobudka 15 min przed budzikiem (mamooo sikuuu) :P Jutro mamy wesele, ciekawe kto pierwszy padnie, córka czy ja? :P I czy dam radę zjeść jakieś pyszności ;)

http://lbdm.lilypie.com/0IXHp2.png http://lb4m.lilypie.com/dWEAp2.png
Pamiętamy... (*) 23.02.2012.

Odnośnik do komentarza

Przeczytałam o tej zupce chińskiej i BACH!!!! Ślinotok. Woda już się grzeje:) Szykując się do wtorkowej wizyty zrobiłam badania,mocz i morfologia super,ale zrobiłam jeszcze AFP,jak potem odebrałam nieprawidłowy wynik 10,64 i zaczęłam czytać to zbaraniałam,raz że się pospieszyłam z badaniem dwa że za wysoki to źle.Miałyście kiedyś takie badanie???

https://www.suwaczki.com/tickers/wnid9vvjxelfeepw.png]Tekst linka[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvjmbbyuikr.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...