Skocz do zawartości
Forum

Marcowe maleństwa 2017


Rekomendowane odpowiedzi

A mi ciagle brakuje czasu zeby do Was zajrzec:(
Ja tez synka zabieram wszedzie ze soba:) jak juz mi sie zdarzy go zostawic na godzine max dwie to mysle co robi,czy nie płacze....wczoraj poszedł z tata na spacer nie bylo ich dwie godziny a ja nie mogłam zasnac bo myslałam co robia;p
Ogólnie teraz nigdzie mnie nie chce wypuscic z domu wiec nie wyobrazam sobie jak to bedzie jak bede musiała isc do szpitala z jakiegos powodu wczesniej:(

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kczkni8xy.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

aisla ja mam pełen etat, jedną pracę. za tydzień 12 dni, potem jakieś chorobowe z 2-3 tygodnie i potem 2 tygodnie urlopu do wykorzystania. nie wiem czy wziąść przed terminem czy z tydzień tylko a potem tydzień przed terminem. ostatnio macierzyński zaczął mi się w dniu porodu :) mam nadzieję że teraz też uda się w miarę jak ostatnio ;)
kasik81m współczuję wymiotów...
kurde mnie dalej mdli, bez wymiotów na szczęscie, ale samopoczucie okropne...
xewcia91x zapewne będziesz musiała trochę oduczac synka od siebie, bo faktycznie jak przyjdzie do porodu, to może być Wam ciężko...

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Angie ja mam też mniej więcej taki brzuch jak Ty, może nawet trochę mniejszy;)

Marcóweczka-1990 nie przejmuj się, ze Twoja waga stoi w miejscu, ja nie przytyłam ani grama - dzisiaj na wizycie lekarz powiedział, że nie trzeba się tym martwić, że tak się zdarza.

Współczuje bólów głowy - wiem co to znaczy. Wczoraj od samego rana bolała mnie głowa i wymiotowałam. W końcu wzięłam apap, bo nacieranie amolem nie pomagało i trochę lepiej się poczułam.

Byłam dzisiaj na wizycie u mojego ginekologa:)
Łożysko się przesunęło i już wszystko jest super dobrze:) już mogę funkcjonować normalnie, cieszę się, bo ostatni miesiąc bardzo się martwiłam. No i na 99% będziemy mieć córeczkę:) Czyli moje sny nie były prorocze i wszyscy się mylili:) Wyniki też mam super - morfologię i mocz. Na razie mam wszystkie badania porobione, więc na następną wizytę nie muszę nic robić. W końcu pozwolił mi odstawić luteinę. Nadal mam brać witaminy i slowmag B6.
Następną wizytę mam 24.10 i to będzie to usg połówkowe:)

Odnośnik do komentarza

EWAlina super ze z dzidzia wszystko dobrze, gratuluje coreczki :) no i cuudnie ze to lozysko sie przesunelo! swietne wiesci, mozesz odetchnac z ulga na pewno :) ja polowkowe mam 18/10
Aisla no to mialas mnostwo przygod! oby teraz troche spokojniejszy czas nastal :)
kasik wspolczuje wymiotow... Ty to sie z nimi nameczysz bidulko... :( oby sie w koncu skonczyly!
Piszecie o tych wyjsciach we dwoje, no ja oczekuje pierwszego dziecka to jeszcze nie mam w tym doswiadczenia. Domyslam sie ze moze byc ciezko sie gdziekolwiek wyrwac kiedy malutkie dziecko w domu. U nas tym bardziej bo nie mamy rodziny na miejscu, wiec bedziemy zdani na siebie wylacznie. Mamy bardzo bliskich przyjaciol wiec mam nadzieje ze chociaz spotkania z nimi sie od czasu do czasu udadza :D

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

kwietniowka co mowisz u lekarza (Gp?) jak chcesz chorobowe wziąć? ja nawet nie wiem co bym miała mówić :p
fajnie masz to poplanowane. dla mnie bardzo ciężkie będą teraz dwa miesiące ale potem z górki :)

Ewalina to super wieści :)

dziewczyny wytlumaczcie prosze o co chodzi z tą tabelka ? nie mogłam jej odczytać bo głównie z telefonu korzystam więc dostepu niemam i nie woem o co biega. Może mi ktoś na maila ją wysłać z tą instrukcją?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kmjjwk9uu.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmjihbmr9v.png

Odnośnik do komentarza

EWAlina super wieści, gratuluję dziewczynki. Podobno takie sny sprawdzają się na odwrót :)
Ja ponad dwa lata byłam ciągle z dzieckiem, non stop. Po raz pierwszy w te wakacje dałam ją do babci w sobotę ode brałam w poniedziałek. Nie było to łatwe po tych dwóch latach ale tak było trzeba. Niestety ale jeśli się spędza tyle czasu z dzieckiem bez przerwy można się wypalić. Ja już miałam kryzys, tym bardziej, że moje dziecko potrafi być nie do zniesienia. Bije, gryzie, rzuca przedmiotami, robi celowo na złość. Także odpoczełam od niej troszkę. Później dałam ją drugi raz na dłużej i tym razem przeszłam kryzys rozstania. Było o jeden dzień za długo i dostałam "depresji". Ale i tak było to potrzebne.
Co do samopoczucia, to nadal łączę sie z cierpiącymi. Nadal raz na kilka dni wymiotuję a każdego dnia męczę się z dolegliwościami żołądkowymi, mdłosciami i osłabieniem. Ciągle mi zimno. Dobrze, że choć głowa nie boli bo na to wcale wytrzymała nie jestem.
Angie, śliczny, mały brzuszek. Super figura :)

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, u mnie żałoba - malpeczka umarła wczoraj w nocy, odeszła we śnie więc nie cierpiała, miała juz swoje lata a w dzieciństwie bardzo chorowala więc cudem jest że żyła tak długo. Mimo wszystko nie mogę przestac płakać :( była dla mnie jak dziecko, jak mały człowieczek który łapie rączka za palec, który wyciąga rączki gdy widzi se mam coś dobrego do jedzenia, w sobotę wieczorem zasnela tlna mojej klatce tulac się do mojej dłoni, przełożyłam ja do łóżeczka a rano już nie żyła. Dziś ja pochowalismy na naszej działce. Nienawidzę tego że zwierzęta tak krótko żyją ;(
Nie gniewajcie się ale moge sie kilka dni nie odzywać, muszę jakoś dojść o siebie a hormony w ciąży mi tego nie ułatwiają... ;(

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dzieki za paniec dzis oddahe holtera ake niewiem czy dzis go sprawdza..Wszystkim dziewczyna ktore zle sie czuja przesylam duzo dobrej energii:)))Madzia to przykre:( Ja bym strasznie chciala psa np labradora ale wlasnie jak mysle ze kiedys by odszedl to wole nie miec..takze naprawde Cie rozumiem ja strasznie kocham zwierzeta i szybko sie przywiazuje..Zrobilam dzis zakup butow takie przejsciowki do kostki:p musze schowac przed moim bo sie bedzie plul ze mam tyyle butow:p do tego nowe poduchy nam kupilam i sie rozeszlo troche kasy:/ ale co zrobic do 1wszego blizej niz dalej:D

Odnośnik do komentarza

MadziaK83 bardzo mi przykro z powodu małpki...takie słodkie stworzenie... ;(
EWAlina cieszę że z lozyskiem już ok. teraz możesz odetchnąć :)
Gratuluję dziewczynki :*
aisla ja mówię że jestem w ciąży i chcę odpocząć od pracy :D
w pierwszej ciąży pytał ile a potem pytał czy na pewno nie chcę dłużej :D
Anitaa u mnie Wercia też potrafi robić sceny, myślę że to bunt dwulatka...mam nadzieję...

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Hej marcoweczki :)
Ewelina super ze wszystko wrocilo do normy i gratuluje dziewczynki ;)
Wiola dawaj znac co i jak. Haha buty :) Moj M tez sie zawsze wscieka jak zobaczy nowa pare :)
Madzia wspoczuje kochana :(
Wszystkie dziewczyny z bolami glowy, mdlosciami i wszystkimi innymi dolegliwosciami niech ida od was precz. Ja co jakis czas mam nawrot mdlosci. Glowa bolala mnie 3 razy ale raz tylko wzielam paracetamol. Najgoorsze ze kladlam sie spac i rano znowu bolala :/
Ja dzis leżę od rana. Coreczka sie bawi a ja odpoczywam, obiad zrobiony wiec luzik :)
Mam takiego lenia ze szok :p
Zamowilam wczoraj od jednej Pani bodziaki i pajacyki na 56 fajne girmy bo smyk lupilu h&m george po 5 zl 10zl. Przetrzyma mi do wizyty zeby na 100% plec potwierdzic ;)
Mialabym małego obkupionego do szpitala i na pierwszych pare dni. Musialabym dokupic tylko na 62.kurcze no nie moglam sie powstrzymac :)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

kwietniowka u mnie co raz to nowy lekarz i nie wiem czy bym ot tak dostala ale może sprobuje za jakis czas a co :D
co do wiadomości to dziękuję idczyram z komputera jak wrócę do domu po pracy :)

buty...haha ja sobie na wyprzedaży wczoraj też kupilam :D

kupujecie już ciuszki dla dzieci ? jej byłam wczoraj na wyprzedaży w next ale przez myśl nawet mi nie przyszło jeszcze ..jakoś tak czuję że dla mnie za szybko i nie mam tego wewnętrznego uczucia. jeszcze nie czuję tego że będzie dziecko... może to dziwne ale tak dziwnie mi z tym. Dopiero dziś brzuch trochę zaczął mi odstawać.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kmjjwk9uu.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmjihbmr9v.png

Odnośnik do komentarza

Aisla nie ma za co :) a co do ciuszkow to ja tez jeszcze nic nie kupilam, mimo to mam juz kilka - pierwsze prezenty :D czekam na razie z jakimikolwiek zakupami, nie chce sie spieszyc i wpadac w jakis szal za wczesnie hehe :P
Karinka jak tylko masz szanse taka to odpoczywaj :) ja tez mam strasznego lenia i jestem ogolnie mega spiaca (to chyba pogoda bo jest pochmurno i leje :/) a musze w pracy siedziec..
Wiola ja wlasnie dzis pomyslalam o tym ze takie wlasnie jesienne buciki musze sobie sprawic, bo zaczyna byc zimno na balerinki. A takie do kostki mam tylko jedne i to na obcasie (nieduzym, ale srednio wygodne sa). A i moj M tez zawsze patrzy na mnie z politowaniem jak przynosze kolejna pare butow - nie powiem uwielbiam kupowac buty :D

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki;)
Wszystkie z bólami głowy i wymiotujace przytulam mocno niech już w końcu się to skończy żebyście mogły w pełni cieszyć się ciążą;)
Madzia współczuję straty małpki :( i nie dziwię Ci się że płaczesz bo mimo że to zwierzę to przecież traktuje się je jak członka rodziny...
Śliczne brzuszki ja w końcu dzisiaj wrzucę swój jak wrócę do domu;)
EWAlina cudownie że łożysko się przesunelo:))) i gratuluję dziewczynki widzę że same dziewuszki teraz:) ja też chcę dziewczynkę ale jeszcze z miesiąc muszę poczekać a wszyscy inni trzymają kciuki za chłopczyka hihihihi....oprócz męża i moich córek:D
Wiola oby coś wykazało żebyś w końcu zobaczyła co Ci jest dsj znać;)
Aisla witaj po przerwie chyba każda z nas cierpi na brak czasu
A co do wychodzenia to my wychodzimy bardzo często i to co piszecie to ma mój mąż sprawdza telefon 100 razy na imprezie czy moja mama nie dzwoniła itp. nie to że ja wyrodna matka i się nie martwię ale ja bardziej potrafię zaufać w koncu mama moja 3 dzieci wychowała krzywdy moim nie zrobi a i dzieci zostawiane z kimś innym nie robią sie takie mamine że potem płaczą juz na sam widok kogoś obcego, bo i ze znajomymi nie raz zostawiłam oczywiście zaufanymi przyjaciółmi;)
Mamy zasadę co niedzielę wypad pod hasłem aktywna niedziela i to z dziećmi sporadycznie sami;) kino przewaznie z dziećmi 1-2 razy w tyg. czasem wyskoczymy sami jak fajny film dla doroslych jest;) 4 razy w roku dyskoteka z przyjaciółmi lub resteuracja , andrzejki czasem i obowiazkowo sylwester chodzimy co roku na bal sylwestrowy;) a i nie zapomne tego jak miesiąc po porodzie poszliśmy na dyskotekę i w trakcie tańca wypadła mi wkladka laktacyjna ona biała więc się świeciła a gość obok sorki ale chyba coś Ci wypadło hihihihi.....ale zblaz:D
Ja jestem typem osoby ktora nie tlumi stresu lubie go ulotnic i żyć na luzie pełna optymizmu to jest najlepsza recepta na szczęście i zdrowie Kochane moje każda znas potrzebuje chwilę dla siebie!!!!!!!!!!! Bo można sie wypalic w pewnym momencie!!!!,

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

ndorka mam nadzieje ze i mi sie uda podejsc i zyc podobnie jak Ty - wychodzic od czasu do czasu, miec czas dla siebie. Juz sie troche przestraszylam po wczesniejszych wypowiedziach, ze praktycznie zadna nie wychodzila za wiele. Tak jak pisalam u mnie o tyle trudniej ze mamy nie bedzie w poblizu zeby podrzucic dziecko, ale mamy zaufanych przyjaciol i mysle ze jak przyjdzie taki czas to poprosimy ich o opieke a sami wyskoczymy na jakas kolacje/do kina. Oprocz tego mam nadzieje ze dziecko nie 'przeszkodzi' nam zeby sie spotkac ze wspomnianymi przyjaciolmi czy nawet gdzies sie razem wybrac. Wiem ze to wszystko pewnie teraz wyglada inaczej z mojej perspektywy, a jak dziecko sie pojawi moze byc zupelnie odwrotnie.. Poza tym bardzo lubimy podrozowac i strasznie chcialabym zeby ta pasja byla mozliwa do kontunuowania juz we trojke.

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Anitka spróbuj przemycić owoce np. sok przecierowy albo koktajl lub coś co córcia lubi a możesz dołożyć owoca oprócz tego zamień pieczywo i zboża na pełnoziarniste ;)
Jak się daje pełnoziarniste od początku to lepiej gorzej starsze dziecko przestawić jak już nauczone na białym a kompletnie nie rozumie dlaczego mamy nie wprowadzają produktów pelnoziarnistych od podstaw:/ teraz to te kaszki początkowe są już pelnoziarniste z czego bardzo się cieszę:)) opłaca się o to zadbać od początku bo potem dzieckonie choruje ma silną odporność i brak problemów z ukl. pokarmowym;)

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

Madzia bardzo mi przykro z powodu małpki. Dla mnie małpka to prawie jak człowiek. Moge tylko sobie wyobrazić co czujesz. Wyrzucaj z siebie jesli masz taką potrzebę tutaj :)

Ndorka i inne dziewczyny dziękuję za miłe powitanie.

Wychodzenie z domu to wiecie że mi dopiero teraz w głowie taka potrzeba w głowie świta od niedawna. Wcześniej po porodzie ja po prostu dobrze czułam się w domu z dzieckiem i ja nie chciałam jej zostawiać. Co świeże macierzyństwo robi z człowiekiem. Mam nadzieję że teraz będzie inaczej i łatwiej bedzie mi drugie dziecko zostawiać.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kmjjwk9uu.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmjihbmr9v.png

Odnośnik do komentarza

Aisla a no wlasnie, tego co sie stanie z nami po porodzie nie mozna sobie zaplanowac, dlatego byc moze wlasnie sama sie zamkne z dzieckiem w domu i nie bede chciala nigdzie wychodzic :P choc trudno mi sobie cos takiego wyobrazic. Nie zrozumcie zle, nie jest tez tak ze jestesmy imprezowiczami - absolutnie nie, lubimy jednak od czasu do czasu gdzies wyjsc, zeby cos zjesc w milej atmosferze, albo spotkac sie ze znajomymi. Lubimy tez jezdzic w rozne nowe miejsca - poznawac, zwiedzac, spacerowac. Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i bedziemy w miare aktywnie zyc rowniez z dzieckiem :) oczywiscie wszystko w swoim czasie :)
Madzia strasznie mi przykro z powodu malpki... :( wiem jak mozna sie przywiazac do zwierzatka... to strasznie smutne ale trzymaj sie!

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Madzia, bardzo mi przykro, taka smutna wiadomość:(
Ndorka, właśnie ja przed ciążą jadłam razowe, żytnie pieczywo i takie dawałam małej. Tylko ona nie chciała tego jeść. Więc się poddałam i zaczęłam dawać białe. Żal mi, bo właśnie zależało mi na tym żeby od małego uczyć ją zdrowych nawyków żywieniowych. I tak to jest, że w jej przypadku nie udaje mi się to co sobie postanowię :(
Z owocami i sokami też walczę bo nie chce. Jedynie zjadła trochę arbuza. A i makaron też jej dawałam razowy bo sama taki jadłam to też nie.
W ogóle z nią nie jest łatwo. Dziś też mam z nią przeboje, że aż się spłakałam, ech...

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Anita nie poddawaj się jest taki czas w życiu dziecka że nie chce jeść jakos około 2 roku życia ale to przejściowe najgorzej to wtedy pytać się dziecko co sobie życzy bo ono wtedy uczy się kierować rodzicem a ma być przecież na odwrót moje nie wiedziały nawet długo czasu jak smakuje białe bo w ogóle nie kupuje dopiero w szkole spróbowały na dozywianiu i nie smakuje im a makaron razowy nie czuć różnicy smakowej a ciut ciemniejszy kolor można przykryć np. sosem;) chlebus to skoncentrować się na tym co dajesz na wierzch czyli coś ekstra ulibionego córci i mówić dziecku że tylko taki jest w sklepie;)

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

Jestem..a wiec nie dowiedzialam sie nic poniewaz dopiero bedzie przegladany ten holter a jesli "cos"ciekawego tam wynajda beda do mnie dzwonic..wiec pozostaje mi czekac..eh po drodze zachaczylam o kfc nie moglam sie oprzec:p Anita moj synus tez mial taki okres ze najpierw wszystko jadl a po jakims czasie to nie tego nie..o matko...a teraz je prawie wszystko :p ale ciemnego pieczywa tez nie bardzo chce ruszyc..

Odnośnik do komentarza

Wiola mam do Ciebie pytanie co do ruchow dziecka, bo jesli sobie dobrze przypominam to Ty juz je dlugo czujesz ;) chodzi mi o to w jaki sposob je czujesz? i czy sa w jakis sposob regularne (np mniej wiecej o tej samej porze dnia). Bo przyznam ze jestem mocno przekonana ze od jakis 3/4 dni czuje moje malenstwo, ale wydaje mi sie dosc wczesnie jak na pierwsza ciaze, wiec moze jednak to jakies inne ruchy... :P

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Madzia przykro mi z powodu straty przyaciela. Domyslam sie co czujesz bo sama stracilam niejedno zwierzatko :-( Napewno jest Ci ciezko ale musisz wiedziec o tym ze malpka odeszla w "najlepszy" z mozliwych sposobow- we snie. Niejeden czlowiek wlasnie taki koniec by dla siebie wybral, jak nie kazdy.... . Przytulam Cie mocno!

EWAlina bardzo sie ciesze ze juz wszystko z ciaza w porzadku i gratuluje dziewczynki!

Wiola dawaj znac jak tylko bedziesz cos wiedziala na temat swojej pikawki. Mam ogromna nadzieje ze tym razem po holterze i pod opieka lekarza od Madzi uzyskasz pomoc!

Aisla mialam dokladnie tak jak Ty! Na poczatku (te pierwsze 6 miesiecy napewno) sama nie chcialam sie nigdzie ruszac z domu. Tzn wroc.... zle napisalam, chodzi mi o to ze chcialam byc z nim non stop i nawet przez mysl mi nie przeszlo zeby komus podrzucac. Dobrze mi bylo z nim w domu a jak juz gdzies chcielismy jechac to tez tylko z malym. A ze uwielbiamy z mezem podrozowac, zwiedzac i odkrywac nowe miejsca tak jak Zalotka to dzieki temu maly juz sporo z nami zjezdzil a ma dopiero rok :-) Wczesniej nawet do sklepu, do galerii, do znajomych go ze soba zabieralismy, doslownie wszedzie i to nie dlatego ze nie mial kto z nim zostac bo babcia zawsze chetna (czyt. tesciowa, bo druga to szkoda gadac) tylko my chcielismy go wszedzie ze soba. A teraz np na zakupy juz zabieramy go srednio co drugi raz przewaznie jak chcemy jechac i szybko zalatwic sprawe. Jesli wszystko dobrze pojdzie to w piatek pojedziemy cala trojka na tydzien nad morze. Maz dopiero teraz ma luzniej w pracy wiec moze sie uda. Pora roku nam nie przeszkadza, a nawet lepiej ze chlodniej bo my nie z tych co wyleguja sie calymi dniami na plazy tylko z tych aktywnie wypoczywajacych :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vflw1kymeruae.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ci09k1eiirrk0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...