Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2006 zapraszam


Renia

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Dorka

Reniu mało nas tu na razie, ale chyba popracujemy nad tym, żeby poszło w "dobrym kierunku".
Tosia ma 6 ząbków i mówisz "tylko"? U Martyny od sierpnia są 4 i póki co nie widzę kolejnych. Chociaż, jak się pewnie domyślasz, czekam na nie z niecierpliwością. Wczoraj zrobiłam Martynie bezglutenowe ciasteczka, ale klapa totalna - są tak twarde, że mnie ciężko było je ugryźć, a co dopiero z tymi jej zębami. Za to do jajek zębów nie potrzebuje. Jajko na twardo zjada w takim tempie, że aż mi się nie chciało wierzyć jak to zobaczyłam. A jak u was z jedzeniem - jakie "nowości" się pojawiły w menu Tosi? Ja próbuję już coraz więcej, ale nadal bez mleka i glutenu.

http://b2.lilypie.com/B88Fp1/.png

Odnośnik do komentarza

Jola rozumiem tę niecierpliwość w oczekiwaniu na kolejne ząbki, ja już się zastanawiałam, czy się nie przyblokowały, bo tak długo nic się nie pojawiało :Oczko:. No ale latem wychodziły 4 na raz, może i tym razem będzie hurtowo. Ja Tosi nie daję mleka, ale gluten je, choć rzadko. Za to za jajkiem chyba nie przepada, przynajmniej jak jej dawałam, to jakoś się do niego nie rwała :Oczko:. Rozszerzam dietę omijajac produkty mleczne, ale Tosia coś nieufnie podchodzi do nowości, choć jagody jej bardzo smakowały. Czerwienieją jej policzki, nie są jakoś suche, ale czasem wyraźnie czerwone. Mam wrażenie, że to od zimna, bo Marysia tak miala, ale jak były mrozy. Najbardziej czerwone są po spacerze :ocochodzi: Choć nie mam pewności czy to nie reakcja na pokarm i tylko tak to sobie tłumaczę na uspokojenie.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Reniu, u nas z ząbkami bardzo podobnie. Latem wyszły wszystkie 4 na raz. A od 3 miesięcy nie ma nic. Widzę, że ma napuchnięte dziąsła i myślałam, że to ruszy wreszcie, ale jakoś nie. W sumie tamte też chyba ze 2 miesiące takie były, że mi się zdawało, że to już, już... A też się naczekałam. Powiem ci, że przed urodzeniem dziecka uważałam siebie za osobę bardzo spokojną, opanowaną i cierpliwą. Ale Martyna każdego dnia wystawia tę cierpliwość na wielką próbę (głównie swoim zachowaniem). A z tymi policzkami - może to rzeczywiście "zasługa" wrażliwej cery, zwłaszcza, że nasila się po spacerze. Martyna też cały czas ma lekko zaczerwienione i czasem ma takie maleńkie krosteczki. Ale póki problem się nie nasila, staram się nie martwić.

http://b2.lilypie.com/B88Fp1/.png

Odnośnik do komentarza

Jolu ja też myślałam, że jestem bardzo cierpliwą osobą, okazuje się, że często brak mi cierpliwości :Oczko: Myślę, że to wynika z tego, że co dzień, nasza cierpliwość jest wystawiana na próbę :Oczko: Te dwójki zapowiadały się już od dłuższego czasu, nie tylko ja to widziałam. A policzki rano nie są czerwone, są lekko wysuszone, natłuszczam cały czas, ale zastanawiam się co będzie jak przyjdą mrozy :ocochodzi: Wczoraj aż miała takie krostki, ale do wieczora zniknęły.
Dorka u nas bez śniegu, ale zimno. Obiecują, że jeszcze popada :Oczko:

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Dorka to ty też nieźle się naczekałaś na te ząbki. Niezła zima u ciebie. U nas pada śnieg, ale nie utrzymuje się. Ale to chyba jeszcze gorzej, bo chlapa straszna.

Reniu może przy mrozach z tymi policzkami wcale nie będzie gorzej.

Ja odebrałam dziś wyniki posiewu Martyny i byłam z tym jeszcze u lekarki, bo na jutro ma zaplanowaną cystografię. Okazało się, że mają zepsuty aparat do badań. Dopiero jutro jak stawię się na izbie przyjęć, dowiem się czy w ogóle będą w stanie wykonać to badanie. Zła jestem, bo i tak stresuję się przed tym, a tu jeszcze dodatkowe "atrakcje"...

http://b2.lilypie.com/B88Fp1/.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki! Nareszcie jestem znowu z wami! Wykorzystałam moment ze Maciej oglada bajkę i pisze ale zaraz wracam do niego bo nie lubie go saadzac przed tv. Bartek poszedł po pieluchy bo coś Maciej zasikuje ostatnio bardzo czesto w nocy ale i w dzien sie zdarza...Moze to wina pieluch - kupujemy w Biedronce ale bylismy do tej pory zadowoleni.A wy jakie polecacie?
Dorka Widok bajkowy
Jola Rozumiem co czujesz. Oby juz było po wszystkim z pozytywnym efektem oczywiście
Renia Widziałam ze założyłas watek z pytaniem o prezent - ja kupiłam mackowi na gwiazdke taka tablice do rysowania - zmywania. Mam nadzieje ze mu si4 spodoba. A na topie jest hustawka moze w niej siedziec godzinami dosłownie.
Na razie lece bo znudziła sie bajka

Odnośnik do komentarza

Reniu z posiewu wyszły jakieś bakterie, ale nieliczne i lekarka uznała, że to zanieczyszczenie, bo pobierałam do woreczka. No ale jeszcze zobaczymy co powie osoba, która będzie nas przyjmować jutro. Mam nadzieję, że jednak się uda.

Madziu fajnie, że jesteś. Ja też kupowałam pieluchy w Biedronce i byłam z nich zadowolona. Ale ostatnio to samo co u was - czasem w ciągu jednego dnia nawet 2 lub 3 przeciekną. Zdecydowanie lepiej mi pasowała taka seria z żabkami. Ta ze zwierzątkami, jak dla mnie, zdecydowanie gorsza i chyba przestawię się na inne. A tablica też z Biedronki? Ja kupiłam ją Martynie i bardzo ładnie się nią bawi.

http://b2.lilypie.com/B88Fp1/.png

Odnośnik do komentarza

Hej z rana.
Zaprosiłam nadine na nasze forum mam nadzieje ze sie pojawi
U nas ok, kupilismy pieluchy happy ale tez przeciekły mimo ze wieksze
Canguro Kupiłam tablice w baby fancie, z boku ma takie stemple które dodatkowo mozna odbijac na tablicy. Na razie lezy w szafie i czeka na swieta. Teraz nie wiem co kupic Mackowi na Mikołaja.
Dziewczyny napiszcie co i ile jedza wasze dzieciaczki w ciagu dnia. Mój Maciej je oprócz mojego cycka 2 razy zupę po 1/2 litra - gesta z ryzem lub kasza jaglana. Czasami dostaje jabłko z kasza jaglana. I tyle. Głodny nie chodzi nie choruje nie wiem czy dobrze go zywię...

Odnośnik do komentarza

Witam

Jola trzymam kciuki, by udało się zrobić dziś badanie i by wyniki były dobre.
Madzia mam nadzieję, że Nadine się pojawi.Też do niej pisałam na GG. Tosi dzienne menu wygląda tak:
8.00 śniadanko 200ml kaszki
10.30 II śniadanko owoce z kaszką 100ml
13.30 zupa 200-250ml
16.30 deser owoce 130g, czasem dostaje też to co może z naszego talerza, najczęsciej ziemniaki lub makaron :Oczko:
19.00 kaszka 200ml

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

My najprawdopodobniej na Mikołaja kupimy sanki. Po za tym Karol pójdzie do przedszkola ze swoim kuzynem Wojtkiem. Tam będą paczki ze słodyczami i owocami.
A co do menu dziennego
Karol jada bardzo nieregularnie. Czasem w nocy pije nawet 2 razy mleko, a dziś np pił je dopiero po 9. Dlatego trudno mi ustalić takie stałe pory jedzenia.
Po za tym często jada to co my.
Zresztą jak jest głodny to mówi "niam niam". W ciąg dnia zjada dużo owoców, banany, winogrona, mandarynki, pomarańcze i jabłka.

http://www.szipszop.pl/tickers/20757.gif

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki:)Jestem tu pod new nick dzięki Madzi 16:), Kamil ma się coraz lepiej, jak będę miała chwilę, to ogarnę profilek.
Dorka-u nas też taka piękna zima:) i też mamy zamiar kupić sanki!
Madzia-pokaż jak będziesz mogła tę tabilcę, tez coś takiego chce małemu kupić, na razie kupiłam mu konia -bujaczka Little Tikes, bo w szpitalu jego ból koił konik na biegunach...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...