Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Skorpion spora to Twoja córcia. :) Czy Wam tez maleństwa się tak mocno ocierają o brzuch? Bardzo dziwne uczucie. I na pewno niedługo zacznie to boleć jak dzieciaki jeszcze trochę przybiera!
Od środy jestem na diecie cukrzycowej. Nie życzę. Już rośnie mi w gardle na niektóre rzeczy a gdzie jeszcze niecałe 3 miesiące? :D Najważniejsze jednak, że cukry mieszczą się w normie. :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/rbdyc1u.png

Odnośnik do komentarza

Też miałam ostatnio kontrolę, w sobotę. I moja maleńka (w końcu udało się z pewnością sprawdzić płeć;)) w 27 tyg waży 1043 g. Poza tym oszczędzanie się przyniosło efekty - dzidzia poszła do góry, nie naciska mi już na szyjkę, a szyjka się wydłużyła. Mam dalej stosować się do zaleceń (nospa, luteina), a na następnej wizycie zobaczymy co dalej.

Zamawiałam na Makaszka.pl ochraniacz na łóżeczko, ocieplany kocyk z podusią i kocyk nieocieplany - jestem bardzo zadowolona z zakupów ;-)

Teraz zastanawiam się nad ubrankami - kusi mnie strona dla-okruszka.pl. Mają ubranka polskich producentów w fajnych cenach. Tylko zastanawiam się czy faktycznie ich jakość jest dobra (nie mam dzieci to nazwy tych producentów nawet nic mi nie mówią). Wczoraj mieli dodatkowy rabat 15%, wahałam się, ale nie odważyłam się jeszcze na zakupy, bo nie bardzo mogę znaleźć jakieś komentarze na ich temat (oprócz jednego na fb). Któraś zna może tą stronkę? Albo poleca inną sprawdzoną z fajnymi/dobrymi ciuszkami w przystępnych cenach?

Odnośnik do komentarza

Anemonka to bardzo dobra wiadomość! Nic tylko się cieszyć, że sytuacja została opanowana i jest lepiej. :)
Mmag nie mówię o twardnieniu brzucha bo takowego nie mam ale mogą być u Ciebie te skurcze przepowiadające choć ciężko mi powiedzieć bo tego nie odczuwam. A chodziło mi o to, że u mnie młody normalnie wypycha się plecami, głowa albo nie wiem czym ale może to być kwestia tego, że jestem trochę dalej w tygodniach. Jak wyniki krzywej? Mam nadzieję, że w normie Ci wyszły. :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/rbdyc1u.png

Odnośnik do komentarza

EmiliaFG Mi się wydaje, że mam coś podobnego jak Ty. Najpierw też czułam takie rozpychanie jakby. A wczoraj wieczorem leżąc już do spania i oglądając TV to co rusz mi tak jakby rozpychało brzuch. Zajrzałam pod kołdrę i dłuższy czas się przyglądałam mojemu gołemu brzuszkowi i oniemiałam, bo w momencie gdy czułam to rozpychanie na moim brzuchu pojawiało się wielkie wybrzuszenie np. z jednej strony i się przesuwało i znikało później. I tak kilka razy co jakiś czas. Aż filmik nagrałam ;-)

MMag Dzięki za opinie. W takim razie zanim zdecyduje się tam cokolwiek zamówić to powinnam poszukać opinii na temat konkretnego producenta. Na razie się wstrzymam, może niedługo w realu upoluję coś w atrakcyjnej cenie, a przynajmniej najpierw podotykam ;-)

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny :)
Jak moja kopnie czasem to można podskoczyć, ale napędziła mi stracha ostatnio takiego, że nie wiedziałam już jak się nazywam! Nie czułam ruchów 2 dni wcale! myślałam że umrę ze strachu, ale po prostu za dużo chodziłam, a chodziłam całe dnie i On spała, a w nocy tak padałam że nie czułam nic, a może i się ruszała...także pierwszy zawał już zaliczyłam przy mojej Malutkiej! Ale już wróciłam do normy, siedzę w domu i kopie jak szalona! Za 2 dni USG ciekawe co u niej słychać, czy dużo urosła :) dostałam dwa worki ubranek, szafki mi się nie zamykają, przebieram je, sortuje, piorę, niektóre wróciły do mnie po mojej córeczce, to dodatkowy sentyment :)
boje się stanąć na wagę... miałam tydzień laby....ale jutro sprawdzę, bo aż strach się bać :)
pozdrawiam Was!
jutro robię wyniki i krzywą, ale mi się nie chce :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!! :) Trochę mnie nie było ale jakoś tak mi się nałożyło i brak czasu totalnie. Mam skończoną już wyprawkę, właśnie kolejna pralka małych ciuszków schnie, jutro rozpoczynam prasowanie i chowanie do komody. ;) Z mężem pomalowaliśmy pokój więc coraz bliżej końca. :) Dziś zaczęliśmy 30 tydzień. :) W poniedziałek młody ważył 1100g. Chyba będzie kruszynką, zresztą ja z M urodziliśmy się po 2850. :D I muszę Wam powiedzieć, że ostatnio też słabo czułam ruchy, martwiłam się. Dzisiaj mało się ruszał w ciągu dnia ale wtedy kładę się na plecach i go pobudzam, daje mi znak, że jest cały i zdrowy i daje mu spokojnie spać dalej. :D Taka już nasza rola do końca życia się martwić. :) Kompletnie Cię Mmag rozumiem z tym martwieniem się o brak ruchów, mężczyźni ciężko przyswajają tą wiedzę. :D
A co do wagi to ja przybrałam 200g od ostatniej wizyty i jestem na plusie 100g od wagi z pierwszej wizyty. :D
A wizyty u ginekologów macie już częściej? Bo ja już chodzę co 3 tygodnie a wcześniej chodziłam co 4.

http://fajnamama.pl/suwaczki/rbdyc1u.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a jak Wasze terminy porodu? zmieniło się cos? bo ja miałam termin 26 luty, a teraz mam 4 marca...i troszkę się martwię, że się zmienia to tak. Coś czuję, że jednak w marcu urodzę, ale to już nieważne, ja mam dopiero początek 26tygdnia i malutka ma prawie 800grm nie wiem czy to dobrze czy nie.
Lekarka mówi, że ok, ale wiadomo, martwię się!

Odnośnik do komentarza

Zoja nie martw się, mój syn w 26 tygodniu, dokładnie 25+5 ważył równo 800gram. :) Więc nie ma co się denerwować. Tydzień temu już ważył 1100g. Zobaczymy za dwa tygodnie ile będzie ważyć. :) Mi na razie termin porodu oscyluje między 1 a 3 lutym. A i powiem Wam dziewczyny, że mam powyżej dziurek w nosie tej ciąży.. Teraz znowu mam za wysokie wyniki wątroby. Podejrzenie cholestazy jakby cukrzyca mi nie wystarczyła. :/ W środę idę na wizytę, będę wiedzieć więcej.
Nowa ja i jak wyniki z krzywej cukrowej, masz do nich dostęp? Życzę Ci, żeby były w normie. :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/rbdyc1u.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam termin na ok. 2 lutego. Wczoraj byłam na kontroli i moja dzidzia waży 1530g (29/30 tydz.). Tylko znowu mi się pcha do wyjścia (po poprzedniej kontroli, że było dobrze, trochę odpuściłam leżakowanie i więcej latałam). Na szczęście na tą chwilę naciska na szyjkę pupą, więc szyjka się nie rozwiera. Gorzej, że jak później też będzie w takim ułożeniu to będzie cesarka. Ale poza tym wszystko jest w porządeczku i moje wyniki też są ok ;-)

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Byłam wczoraj na wizycie i wszystko dobrze. Tylko żelazo dostałam tak na wszelki wypadek. Dzidziuś ładnie rośnie a termin od pierwotnego przesuną mi się już o tydzień (z 26 lutego na 20) waga też jest zadowalająca bo ma 980g. Jestem zadowolona. Tylko zaczynam się trochę bać porodu. Jeszcze nie wybrałam szpitala i tak jakoś mnie czasem strach nachodzi...

Odnośnik do komentarza

MMag - dziękuję, dziewczyny dzięki za powtórzenie tego co niby wiem, ale jak ktoś z boku to powie to też inaczej! Ja mam długie cykle - jakieś 31 dni, a nawet dłuższe, a przy badaniu USG podaje się pewnie standardową liczbę dni. Lekarka mi właśnie powiedziała, że w tych siatkach centylowych wypada super, także nie martwię się na zapas!

Nowa ja - też się boję porodu, każdy chyba ma stres...ale moja ginekolog mi powiedziała fajną rzecz...jedyne co pani teraz MUSI to urodzić, bo nie ma już wyjścia :) wiem, że to mało pocieszające, ale zobaczymy wreszcie nasze Maluszki, przytulimy :) tego się trzymam! Ja żelazo biorę tardyferon 2 tabletki dziennie, dawka gigant, ale ja mam już sporo poniżej normy, dlatego nie mam wyjścia, z żelazem mam problem zawsze! a w ciąży to już jest kosmiczny problem.

Tak sobie myślę, czy urodzę w lutym, czy jednak już w marcu...i szczerze? wszystko mi jedno, byleby Malutka była zdrowa i wszystko było dobrze!

Odnośnik do komentarza

Zoja - będzie dobrze bo musi ;) i masz racje teraz to nie ma wyjścia trzeba "tylko" urodzić. Też właśnie dostałam tardyferon, ale planuje brać tak jedną tabletkę co drugi dzień, a reszte nadrobić sokami z buraczków i pietruszki, przegryzę czekoladą gorzką, a jak się będzie pogarszało to zwiększę dawke.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie taka ładna pogoda że na spacery zaczęłam chodzić czego do tej pory nie lubiłam. Trzeba chyba ostatnie promienie słońca łapać przed śniegiem :D

Odnośnik do komentarza

Część dziewczyny :) dawno mnie nie było jakoś ostatnio po lekarzach tylko biegam i różne sprawy załatwiam. Też mam obawy przed porodem pomimo że jeden mam za sobą :) ale co będzie to będzie ważne żeby dzieciaczki były zdrowe :)
A co myślicie o zzo? Ja nie miałam w pierwszej bo wyniki przyszły za późno a i tak by mi nie podali bo wyniki na to nie pozwoliłaby.

Odnośnik do komentarza

Hej przyszłe Mamuśki! :)
Mam nadzieję, że nie obrazicie się za ten wpis, ale bardzo mi na Waszych doświadczeniach zależy. W tym roku bronię megisterki, w której zajmuję się tematem palenia tytoniu w ciąży. Sama jestem mamą i po studiach chciałabym pracować z kobietami w ciąży i niemowlętami, a także zagrożeniami związanymi z tym okresem. Mam nadzieję, że ta praca otworzy mi drzwi do dalszej kariery naukowej i pozwoli bliżej opracować dany temat. Jest to dla mnie bardzo ważne, dlatego jeśli mogłybyście poświęcić mojej ankiecie 10 minutek to wielkie dzięki <3 dla Was :*<br /> Trzymam kciuki za Was i Wasze Maleństwa! :)
https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLScz6yEgy-aWc-C6ifm54H59aQHB1ze9tECNne83DA_-fqpkpA/viewform

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Dawno tu mnie nie było. Widzę że wszystkie rośniemy w siłę :) Ostatnio byłam u gina i z małym wszystko ok waży 1kg - 26 tc szyjka zamknięta . Żelazo w tabletkach jem ponad dwa miesiące i wyniki sie poprawiły ale robiłam glukozę i wynik po godzinie wyszedł 181 i skierował mnie do diabetologa ale nie byłam całkiem na czczo bo mialam cięzką noc przed badaniem oj ciężką. Dziś będę dzwonic ale na nfz to pewnie kolejki że zdązę urodzić :P Odstawiłam słodkie choć i tak jadalm mało a nie słodzę nic od kilkunastu lat teraz to tylko dieta bo zdrowo to ja już jadłam ech .
Dziś rozpoczynam 28 tc czyli wytrwać jeszcze 10 tygodni. :)))
Dla małego mam 5 worków ubrań trzy rozmiary siostra mi przywiozła i nie mam kiedy sie zabrac by je posegregować na rozmiery choć stwierdziłam że moich łobuzków do tego zatrudnię :P i po świetach i nowym roku popiorę w końcu ale tylko dwa rozmiary bo rozmiar 68 to już duży rozmiar i go zrobię jak już bedziemy wszyscy razem nie bedę sie dobijać.
Ogólnie jak stoję czy chodzę to bi krzyż boli, jak siedzę to kośc ogonowa się odzywa, a jak leżę to zgaga buuu najgorsze to noce. a ogólnie to mi czasu brakuje :P
A teraz to myślę o swiętach raczej lista zakupów dla męza by je zrobił, poczyniłam swie choinki z piórek i skrzata i myślę co by tu jeszcze zrobić częćś prezentów już zamówiona ale ten czas pędzi - wariat nie czas.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50459.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53521.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...