Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc dziewczyny. Ja jestem na dwoch grupach grudniowek i styczniowek. Z ostatniej miesiaczki wychodzi 21 grudzien ale z usg 7 stycznia. Wczoraj rano przyjechalam do szpitala i zostalam na ginekologii. Zrobili mi usg dopochwowe, pobrali krew na wyniki lekarz zbadal mnie ginekologicznie i mowi ze krwawie. Na pytanie skad krwawie odpowiedzial z drog rodnycg. Tyle sie dowiedzialam. Rano pobrali mi krew i czekam na wizyte ktora zaraz ma byc. Dzis czyje sie juz lepiej brzuch mnie tak nie boli ale nadal troche krwawie i czasem pojawiaja sie skrzepy.

Odnośnik do komentarza

tsh - przykro mi bardzo :( trzymaj sie!

ang81 - ja OM mialam 28.03, a na pierwszą wizytę do lekarza ide dopiero jutro. Nie ma dla mnie sensu iść wcześniej, bo to, że sie pokaże pecherzyk o niczym nie swiadczy. Nie ma też dla mnie sensu badanie bety. Gdy poroniłam 2 lata temu (był to 6t5d) to poziom bety był 1400. Zbadali mi ją w szpitalu, jak ze mnie chlusneło. Moim zdaniem nie ma co sie spinac, analizowac i zadreczac tylko myslec pozytywnie. Tyle.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Oczywiście dam znać, ale wiecie dziewczyny cudów nie ma, Beta przyrasta nieprawidłowo, zarodka nie widać, ciąża młodsza...nie ma co się łudzić. Chciałabym tylko aby szybko doszło do poronienia i to najlepiej samoistnego, żebym szybko doszła do siebie i mogła się ponownie starać. tsh baaardzo mi przykro, życzę dużo siły psychicznej. Oczywiście witam nowe mamusi i serdecznie gratuluję :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6k6nl1gov59n2.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/6sutcsqvng3tgzrn.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :-) to ja znowu od jilku dni prawie nic nie moge przelknac :( na mysl o jedzeniu robi mi sie niedobrze, nie wiem kto wymyslil nazwe poranne mdłości bo wczoraj jak zaczelam wymiotowac o 7 rano tak skonczylam o 1:30 w nocy i jakk tu sie zdrowoo odzywiac ?:( schudlam 3 kg od początku ciazy. A podpowiedzcie jak dodać suwaczek o tygodniu c ?

Odnośnik do komentarza
Gość mika project

Witam mamusie,
Co prawda macie jeszcze trochę czasu, ale może którąś z Was zainteresuje ten temat :) Jestem czerwcówką i tworzę metryczki dla dzieci, które idealnie nadają się jako element dekoracyjny pokoiku dziecięcego lub na prezent urodzinowy :)

W ofercie mam również plakaty na Dzień Matki - bo o naszych mamach też warto pamiętać i podziękować im za cały trud wychowania :)

Zapraszam na https://web.facebook.com/mikaproject

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamuśki :)
Wychodzi na to, ze po raz kolejny będę mamusią :)
Aktualnie jestem listopadówką 2015 (7 listopada urodziłam cudowną córę 3220g) i będę styczniówką 2017. Przypuszczalny termin na ok.20 stycznia.
Dwie kreski ujrzałam w poniedziałek bo okres mi się spóźniał 10dni. Bardzo chcieliśmy drugą dzidzię i udało nam się za pierwszym razem (przy pierwszej za trzecim) ;)
U lekarza jeszcze nie byłam bo mój mąż chce przy tym być i czekam aż wróci więc wizyta w środę przed Bożym Ciałem ;)
Gratuluję wszystkim pozostałym mamusiom <3<br /> Współczuję straty jednej z koleżanek. Trzymaj się dzielnie.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczęta!
Mogę dołączyć? :D
Wychodzi na to, że będziemy mieli równiutkie 4 lata różnicy między dziećmi, jeśli wszystko dalej pójdzie dobrze.
Dziś zrobiłam drugie HCG z krwi i pięknie rośnie.
Datę sama wyliczyłam, orientacyjnie. Z naszym niespełna 3,5 letnim synkiem było identycznie, prawie co do dnia.
Już mnie kusi, żeby zrobić kolejne HCG w poniedziałek. Z jednej strony czuję się zupełnie na luzie (w porównaiu do tego co się ze mną działo na wieść o pierwszej ciąży), ale już nie mogę się doczekać usg. Gin zaprosił za 2-3 tygodnie. Oczywiście pójdę za 2. ;)

Odnośnik do komentarza

żorżi- nie wiem, czy tutaj jeszcze zaglądasz, ale mam nadzieję, że się trzymasz?

Witam wszystkie nowe osoby :) U mnie na razie bez zmian, objawów brak i czuję się świetnie. Zrobiłam badania i praktycznie wszystko dobrze, oprócz tego, że mogę mieć jakąś infekcję pęcherza, ale na razie ratuję się żurawiną. Następna wizyta 2go czerwca, nie mogę się doczekać kolejnego usg :)
Cały czas myślę, czy powiedzieć o ciąży w jakiś specjalny sposób rodzicom, ale na razie nie wymyśliłam nic fajnego, może któraś z Was z doświadczeniem coś podpowie?
pozdrawiam i udanej reszty weekendu :)

Odnośnik do komentarza

Bardzo mi przykro z powodu koleżanek, które zostały tak okropnie potraktowane przez los :(
Trzymam za Was kciuki !

Ja byłam na wizycie 19 maja. Bardzo się stresowałam - jak się okazało - nie potrzebnie.
Moja ( już teraz :) ) lekarka przyjęła mnie bardzo miło, zapytała o wszystkie istotne sprawy, zapisała wszystkie najważniejsze informacje i zrobiła 3 zdjęcia USG. Jedno w takim przybliżeniu, że widać główkę i zarys tułowia.
Dzidziuś się pięknie pokazał z bijącym serduszkiem :) Co wywołało u mnie falę nowych, przepięknych uczuć...
Biegnie mi teraz 7 tydzień ciąży, a termin porodu mam na 11 stycznia.
W tej chwili walczę z paskudnym przeziębieniem.
Ale mam nadzieję, że do wtorku dojdę do siebie.

Witam wszystkie nowe dziewczyny !
Bardzo mi miło, że nasze grono się powiększa :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...