Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

U mnie niestety nie wygląda to tak wesoło. Przygotowywałam się na najgorsze i niestety tak wyszło. Betę mam badaną co dwa dni i niestety spada. Lekarka dała dwie opcje. Albo czekam na samoistne poronienie albo wywołają je lekami. Wybrałam opcję pierwszą. Może zdarzy się cud... Na usg idę we wtorek jeżeli doc tej pory nic się nie wydarzy. Trzymam za wszystkie mocno kciuki i mam nadzieję, że nie będziecie przechodzić przez to co ja teraz. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Gość Monika86

Jasani przykro mi :-(. Tez doskonale wiem co czujesz bo przechodziłam przez to w grudniu. U mnie oczyściło się samo wiec o tyle dobrze.
Jeżeli chodzi o bete to ja też robie bo beta jest wyznacznikiem prawidłowo rozwijającej się ciąży i wiem na co się nastawiać. W poprzedniej nie udanej ciąży właśnie po becie wiedziałam że nie jest dobrze i psychicznie juz byłam nastawiona na najgorsze. Moja beta nagle jakos w 6 tygodniu zaczęła mieć małe przyrosty. A poroniłam dopiero w 9 tc. Gdybym nie wiedziała o tym pewnie dużo gorzej by mi było się z tym pogodzić. A tak od niemalże początku wiedziałam że poronie :-(. Tak więc każdy robi jak uważa. Mi tak jest lepiej.
Aaa moja beta z wczoraj 2267 ;-).

Odnośnik do komentarza

Jasani strasznie mi przykro:(
żorżi dziekuje za odpowiedz:) Bardzo sie martwie ale juz niedlugo bede cos wiedziala. W srode usg i chce zabrac na wizyte meza zeby mu potem nic nie tlumaczyc. Chce zeby wszystko slyszal co ta malpa mi mowi. I w poniedzialek dzwonie do innego lekarza i umawiam sie na wizyte...
Jak sie dzis czujecie? :) Mnie w nocy mdlosci budzily i teraz tez najlepiej nie jest... Glowa boli do tego. A wczoraj wieczorem mialam wszystkie mozliwe bole brzucha( no oprocz tych na miesiaczke z czego sie bardzo ciesze)

Odnośnik do komentarza

Jasani rozumiem Cie bardzo, tez w grudniu to przechodzilam. Jestem myslami z Tobaa :* wiele kobiet przez to przecjodzi wiec nie jestes sama. Ja mialamm taakie poczucie kieedy to sie stalo i gdyby nie forum byloby mi z tym bardzo zle.

Żorżi, tak oczywiście.miesiaczka 30 marca, chybaa z wrażenia wszystko mi sie miesza. Wg usg edd 2 stycznia wg om 5.

Ale u mnie to poczatek, mam hashimoto i podwyzszona prolaktyne, od poczatku cyklu biore tez acard, ze względu na wcześniejsze poronienie.

Odnośnik do komentarza

Witam i ja, co prawda jeszcze czekam na test, który za kilka dni wykonam, ale czuję, że jestem w ciąży, z niemężem staramy się o drugie dziecko. Jedno już mamy, ma 7 miesięcy. Bardzo chcemy by różnica wieku nie była duża, stąd tak szybkie starania. Teraz pozostaje nam tylko czekać, ale pozwólcie, że przystanę u Was i przyłącze się do rozmów. Może którejś pomogę, bo w sumie nie tak dawno sama przez to wszystko przechodziłam:) Trzymam za wszystkie kciuki, a Wy trzymajcie za mnie. Mam tylko takie pytanie, może się orientujecie. Cykle mam regularne. Owulacja przypada na ogół na 14 dzień przed okresem. W tym miesiącu tak było, ale z ciekawości zrobiłam testy owulacyjne, po owulacji, by zobaczyć, czy być może mi się nie przesunęła. I test pokazał jedną bledszą kreskę. I tu pytanie, czy hormon utrzymuje się na dzień, dwa po owulacji i może pokazywać bladziutką różową kreseczkę? Wiem, że miałam owu, bo śluz i temp. na to wskazywały...no i mikroskop owu. Tylko nie rozumiem działania tych testów, wczesniej nie miałam z nimi do czynienia. Pomoże ktoś w tym temacie? Dzięki z góry:)

Odnośnik do komentarza

hej babeczki, jak sie czujecie?
co do testów owu ja robiłam je przez 10 dni...wszystkie negatywne wiec sama po swoim wygladzie stwierdziłam kiedy nalezy działać, a że jestesmy z chłopem temperamentni to działalismy codziennie, okresu brak, 3 testy pozytywne w srode ide do lekarza i obym ta ciaże donosiła zdrową. Także ja w te testy nie wierze ;)

Odnośnik do komentarza

Witam po kilkudniowej nieobecności :)
Współczuję spadającej bety ;/
Gratuluję usłyszenia bijących serduszek na usg. Ja wizytę mam jutro, już nie mogę się doczekać co tam zobaczę i usłyszę :)
Luteinę (dopochwowo) biorę od stycznia więc dla mnie to żadna nowość że doktor nadal kazała mi ją brać. Zaskoczeniem dla mnie było że oprócz tego dostałam dodatkowo duphaston (doustnie) oraz prolutex (zastrzyki podskórne). Plus clexane i acard w profilaktyce przeciwzakrzepowej. Dzisiaj biorę ostatni zastrzyk i mam nadzieję że nie będę musiała dokupować kolejnego pudełka. Dostałam tak dużo progesteronu ze względu na wcześniejszą ciążę biochemiczną, więc tą doktor traktuje jako ciążę o podwyższonym ryzyku. Mam nadzieję że tym razem wszystko będzie dobrze. Mimo końskich dawek progesteronu z objawów mam tylko nabrzmiałe piersi, pobolewanie brzucha o charakterze rozciągania, uczucie głodu pojawiające się co 3 godziny oraz widoczną kresę białą. Dzisiaj rozmawiałam z koleżanką, obecnie jest w 18 tc i mówiła że nie miała ani nudności ani wymiotów. Mam nadzieję że może i mnie takie przyjemności ominął.
Trzymam za wszystkich kciuki :)

Odnośnik do komentarza

carollex, Nathally i żorżi- dziekuje Wam za odpowiedzi nt Bety. Jestem spokojniejsza.
mamaiAla- trzymamy kciuki, daj znac :)
Sister89- gratulacje!
~agataa- jak po wizycie?

Mam kolejne pytanie :D Od kiedy dziewczyny stosowalyscie kremy na rozstepy? Widze, ze piersi mi sie powiekszyly, ale nie wiem czy to jeszcze nie za wczesnie na stosowanie takich specyfikow. I czy macie jakies ulubione kremy, ktore mozecie polecic? Zupelnie nie mam rozeznania.
Pozdrawiam serdecznie, mnie w tym tygodniu czeka zrobienie wszystkich badan+ mnostwo rzeczy do zrobienia w pracy, wiec zapowiadaja sie ciezkie dni. Milego poniedzialku!

Odnośnik do komentarza

Skyisthelimit hej, jeśli chodzi o rozstępy, to im wcześniej zaczniesz natłuszczać ciało tym lepiej. Jeśli masz predyspozycje do rozstępów, to niestety, żaden cudowny specyfik Cię przed nimi nie uchroni, ale na pewno będą o wiele "łagodniejsze" i pewnie będzie ich mniej. Ja, na długo przed ciążą, używałam balsamów natłuszczających i to bardzo regularnie, a i tak nie uniknęłam kilku rozstępów na pośladkach. Nie będę nic polecała, bo właściwie, to chodzi o natłuszczanie i nawet jeśli wydasz miliony, na jakiś cudowny krem przeciw rozstępom, to gwarancja, że nie wystąpią jest żadna. Nie wiem czy znasz stronkę "sroka o...", moim zdaniem jest super. Sroka analizuje składy, różnych kosmetyków i dla dzieci i dla dorosłych, testuje np.wózki, zabawki oraz pisze ciekawe artykuły na różne tematy:). Podsyłam link o rozstępach oraz o analizie składu niektórych preparatów na rozstępy wiem, że teraz nie masz czasu, ale może pod koniec tygodnia, trochę go znajdziesz i sobie poczytasz, gorąco polecam :
http://www.srokao.pl/2016/01/o-rozstepach.html# http://www.srokao.pl/2011/03/analiza.html http://www.srokao.pl/2014/02/kosmetyczne-mity-wszech-czasow-czyli.html
Trzymam kciuki, żeby ten ciężki tydzień szybko zleciał i aby wszystko wyniki były wzorowe:)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6k6nl1gov59n2.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/6sutcsqvng3tgzrn.png

Odnośnik do komentarza

agataa dawaj znać jak już będziesz po wizycie, trzymam kciuki.
mamiAlaWitaj, u nas też mała różnica:) synek ma obecnie 8 miesięcy:) postanowiliśmy, pójść za ciosem i postarać się o kolejne, tym bardziej, że chcielibyśmy mieć 3:) a ja mam już 31 lat. No, a poza tym, jak wrócę do pracy, to już na "stałe", a nie za rok czy dwa odejść na kolejny macierzyński i znowu wypaść z "obiegu" ;)

Ja czuję się normalnie. często zapominam, że jestem w ciąży. Dzisiaj robiłam drugi raz betę, wyniki ok 16, jestem ciekawa czy przyrosło ile trzeba, bo wizytę mam dopiero w przyszłym tygodniu. Pojechałam na badania na 6:30, (od tej godziny laboratorium otwarte), byłam punktualnie, bo na 8 mąż do pracy i musiałam zdążyć przejąć synka. Podjeżdżając doznałam szoku, ludzie stali przed drzwiami, w dość dużym deszczu, a ja byłam 15!!! Nie wiem, od której oni tam stali, nie mogłam w to uwierzyć. Nie zakładałam, że będę pierwsza, jednak nawet w najczarniejszym scenariuszu, nie brałam pod uwagę 15 pozycji. No i stałam tam w wielkim stresie czy zdążę wrócić przed 8, bo kobieta, pobierająca krew się spóźniła, na szczęście się udało. Gdybym przyjechała 10 minut później, to nie było by szans, żebym zdążyła wrócić, bo kolejka już przed budynek wystawała. Oczywiście najwięcej starszych ludzi, którzy mają najwięcej czasu. Co oni na bezsenność cierpią czy co?
Miłego dnia kochane, dajcie znać co tam u Was, bo jakoś mało aktywne to nasze forum:(

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6k6nl1gov59n2.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/6sutcsqvng3tgzrn.png

Odnośnik do komentarza

Wizytę mam o godz. 17 więc dopiero wieczorem pochwalę się co i jak.
Żorżi żebyś wiedziała że ludzie w starszym wieku cierpią na bezsenność, po prostu w tym wieku nie ma się żadnych stresów i adrenalina nie skacze więc i wypoczynku mniej potrzebują. My zapewne będziemy mieć tak samo za kilkadziesiąt lat, kiedy wreszcie będziemy wieść spokojne życie. Jak już będziesz mieć wynik HCG to się pochwal. Na pewno ładnie przyrosła :)

Odnośnik do komentarza

Cześć :-)
agataa, żorżi czekamy na wiadomości od Was;)
Ja zaczynam się trochę martwić, bo nie mam żadnych objawów ciąży. W ogóle nie czuję, że jestem w ciąży. Z synkiem czułam się przez całe 9 mcy rewelacyjnie, ale wiedziałam, że tam jest bo mój organizm dawał mi sygnały. Teraz nic. Może nie mam tyle czasu żeby skupiać się na swoim ciele, ale jakoś tak dziwnie. A usg mam dopiero 21.05.
U mnie również mała różnica wieku będzie, mój synek ma 12mcy.

http://www.suwaczki.com/tickers/p19uvfxmkc8vebv0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5ejuswdklg.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jestem zalamana. Leze w lozku od 11:30 i boli mnie brzuch. Jak ide do toalety widzialam krew. Wzielam dwie tabletki duphosonu bo mam brac 3x na dzien. Dziewczyny co mam robic? Zadzwonic do swojego lekarza czy jechac do szpitala? Nie chce zeby zostawili mnie w szpitalu ale nie chce tez stracic dziecka. Moze jednak zaczekac do jutra? Co byscie zrobily?

Odnośnik do komentarza

Cześć :) to moja pierwsza ciąża, starania ponad 9 miesięcy (niestety dowiedziałam się, że mam PCOS w zeszłym roku we wrześniu, ale udało się dzięki leczeniu za pierwszym razem kiedy lek wywołał owulację :)) ) , zrobiłam test 3 maja, później 5.05 beta i potwierdziło się ;) byłam 11 maja u lekarza, jeszcze pęcherzyka widać nie bylo, ale reszta okej. Jetsem na duphastonie do 12tygodnia. Aktualnie jestem w 5tygodniu ciąży, termin na 14 stycznia według kalkulatorów w sieci. 18.05 kolejna wizyta, mam nadzieję,że już będzie cosik widać. Dodam, że lekarz mnie trochę wystraszył tydzień temu, bo na pdstawie badań bety z 5 maja i 9 maja, moj przyrost hcg jest mega wielki i może wskazywać na ciążę mnogą :o to niby skutek wspomagania się lekami w celu zajścia. Ciekawa jestem co mnie czeka w środę ;) Byle będzie/ będą zdrowe ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...