Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

marita989 - jeśli ciekawość nie da ci spokoju
możesz iść tydzień wcześniej. Ja idę do lekarza w przyszłym tygodniu, będzie to dokładnie 7t3d. Bety nie badam. Szkoda mi czasu i nerwów ewentualnych ;) chociaż mi może łatwiej jest mówić, bo już mam bąbla w domu...

jasani - nie zgodzę się odnośnie kotów i toksoplazmozy. Ja posiadaczką kota nigdy nie byłam, co najwyżej głaskałam koty koleżanek. A w pierwszej ciąży przy badaniach wyszło, że przeszłam toksoplazmoze i ,mało tego, jestem na nią bardzo odporna, bo wyszła bardzo silna reakcja.

carollex - pytaj ile chcesz i o co chcesz, nie ma glupich pytań ;) z tym konfliktem to powiedz lekarzowi, po urodzeniu pierwszego dziecka dostaniesz przeciwciała, chyba to tak się nazywa. Nie wiem dokładnie, bo konfliktu u mnie nie ma. Czeka nas dużo badań, ja miałam badany mocz co wizytę, krew co drugą wizytę. W połowie ciąży test obciążenia glukozą, poezja :D no i pod koniec wymaz gbs :) rany, że też jeszcze raz, po tak krótkim czasie będę to przechodzić ;)

Witam nowe mamy :)

Cieszmy się ostatnim pięknym dniem - jutro pogoda ma się popsuć ;)

miłego dnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Nathally tokso mogłaś zarazić się w zupełnie inny sposób, nie koniecznie przez koty. Moja wypowiedź poparta była rozmową z koleżanką, która jest weterynarzem, ma dwójkę bąbli w domu i 3 koty. Ale tak jak pisałam ostrożności nigdy za wiele. Poza tym, jeżeli kot chowany jest tylko i wyłącznie w domu to zagrożenie zmniejsza się do zera.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja już shizuje, od dzisiejszego dnia nie czuję bólu ani napięcia w piersiach. Wczoraj zrobiłam kolejną betę w pn 766 czwartek 2560. Byłam taka szczęśliwa, wieczorem bolał mnie brzuch, a dziś mój jedyny objaw zanikł. Wizytę mam we wtorek, ale już świruję. Tak pragnę tego dziecka. A Wy kobietki jak się czujecie? Miała mieć dzíś wizytę magda?

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny:) moge sie przylaczyc?:) moze sie przedstawie... Mam 25 lat, to moja trzecia ciaza. Pierwsza poroniona w 19 tyg, druga szczesliwie donoszona. Teraz mam cudowna 17 miesieczna coreczke:) Trzecia ciaza... no wlasnie... powinna miec 7 tygodni a ma ok4-5. Bylam juz raz na usg, gin mnie nastraszyla ze pecherzyk ma nieregularny ksztalt i jak w srode sie nie poprawi to prawdopodobnie ciaza nie pzetrwa. Mine miala taka jakby mi chciala powiedziec ze nie ma sie z czego cieszyc. Zobaczymy w srode. Nie ciesze sie za bardzo. Jak narazie mecza mnie mdlosci, bol glowy, okropna sennosc i glod:)

Odnośnik do komentarza
Gość Monika86

Ang81 Nie martw się to dobry wynik bety :-). Ja bete badalam w pn (233) i w sr (825). Dzis tez powtorzylam i czekam na wyniki. Od wczoraj pobolewaja mnie piersi. Ale w ciazy ktora poronilam tez bolaly nawet jak juz wiedzialam ze nie jest dobrze po przyrostach bety. D czasu do czasu czuje ciagniecia w pachwinach ale to traktuje raczej jako dobry objaw.

Odnośnik do komentarza

Om mialaam 30 kwietnia wiec 6w 2d, obliczyli ze termin powodu to 7 stycznia. Mam zwiekszona dawke luteiny 2x2, poniewaz w jednym miejscu ma sie dokleic kosmowka, czym mam sie nie przejmowac tylko zwazajac na to oszczedzac sie , nie dzwigac, nie jeezdzic rowerem , krotko spacerowac do naastepnej wizyty. Bardzo czekam na relacje z Waszych wizyt.....dowiedzialam sie tez ze jesli poziom progesteronu jest ok to brak bolu piersi tez nie jest niepokojący. To tak zeby oszczedzic nerwow ktore ja mialam. Następna wizyta 31 maja .

Odnośnik do komentarza

carollex- ja mam 28 lat, jestem 3 lata po ślubie i szczerze mówiąc przez ostatnie kilka lat zastanawialiśmy się z mężem, czy już jest dobry moment, żeby powiększyć rodzinę. Ostatnio jednak stwierdziliśmy, że chyba nie ma co czekać na ten idealny moment i po prostu trzeba zacząć działać i być spontanicznym :)

Dziewczyny powiedzcie mi, te testy beta to jest coś co powinno się robić? Bo widzę, że Wy to bardzo śledzicie i się przejmujecie, a mi nikt nie zasugerował, że mam to zrobić i teraz nie wiem czy to dobrze czy źle…

U mnie objawów nadal brak. Z mężem z nikim się jeszcze nie dzieliliśmy wiadomością o ciąży (choć znajomi już coś zaczynają podejrzewać jak kolejny raz odmawiam alkoholu). Najpierw chcę powiedzieć rodzicom, ale chcę poczekać do czerwca do 50tych urodzin mojego taty, który marzy, aby zostać dziadkiem :) A Wy już komuś powiedziałyście?

Odnośnik do komentarza

Ja zrobiłam tylko raz betę i całkiem nie potrzebnie, bo schizowałam się tym bardzo ( możesz przeczytać na samym początku forum co pisałam ). Teraz już ochłonęłam, oswoiłam się z nową sytuacją i podchodzę do tego, że co ma być to będzie...Jeśli teraz nie będzie mi dane mieć dzidziusia, to na pewno się nie poddam - pomimo strachu.

Na razie o ciąży wie moja najlepsza przyjaciółka i koleżanki z pracy ( z uwagi na jej charakter musiałam powiedzieć dosyć szybko ). Mamie i najbliższej rodzinie chcę powiedzieć w Dzień Mamy ( jeśli lekarka 19 maja potwierdzi, że wszystko jest dobrze i zarodek się rozwija ).

Odnośnik do komentarza

Skyisthelimit - nie bety nie trzeba robić, bo, jak widać, tylko skłania do rozmyślań, niekoniecznie mądrych ;-)

W ciąży z młodym tez wszystko analizowalam, tez przestały mnie boleć piersi, panicznie bałam się, że owinie się pepowina i udusi, a skończyło się na tym, że mam piękne dziecko. Porodu nie mialam latwego, ale nieistotne juz to jest. Nie można się denerwować za dużo, bo stres zwęża naczynia krwionośne i przez to dzidzia jest mniej dotleniona. Tyle ;-)

Madz gratuluję fasolki ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Madz89 wspaniałe nowiny, gratuluję! I tak trzymać aż do porodu:) Bardzo się cieszę:) Ostatnią miesiączę miałaś 30 kwietnia a nie 30 marca? Wprawdzie jestem kiepska z matmy, ale niewiadomo jak by nie liczyć, to chyba niemożliwe, żeby to był 6 tydzień, 2 dzień, przy OM 30 kwietnia ;) czy jednak coś pochrzaniłam?
Dorota212 z tego, co mi wiadomo, Duphaston to nic innego jak droższy odpowiednik Luteiny, więc spokojnie to tylko sztuczny progesteron :).
mamWik Witaj w naszym gronie:) Jeśli chodzi o zarodek, to bądźmy dobrej myśli, że tak jak i poprzednie, ta ciąża również jest młodsza :)
skyisthelimit tak jak dziewczyny piszą, sama bety nie musisz robić. Niektórzy lekarze zalecają takie badanie, by sprawdzić czy dobrze narasta. Ja akurat robię, bo wiem, że mój lekarz, na pierwszej wizycie, zleca badanie poziomu bety, tak jak i progesteronu, morfologii itp. Dlatego m.in zrobię te badania i na pierwszą wizytę pójdę już z częścią wyników:) Zresztą ja akurat z tych, które chcą wiedzieć jak najwięcej o swojej ciąży czy jest to konieczne czy nie:):) Bo np. gdy w mojej pierwszej ciąży, pojawiło się podejrzenie, że akcja serduszka ustała, to właśnie po becie wiedziałam, że nie ma już na co liczyć. Zamiast rosnąć, zaczęła spadać, a że wizytę mam dopiero 24, to dla samej siebie chcę wykonać to badanie. Ale, jak sama czytasz, jedne robią inne nie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6k6nl1gov59n2.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/6sutcsqvng3tgzrn.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...