Skocz do zawartości
Forum
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki które...
Znajdź wyniki...
Renatka

Sierpień 2008

Rekomendowane odpowiedzi

Renatko chciałabys mieć bliźniaki?:) ja bym się chyba przeraziła gdyby gin powiedziała mi, że mam bliźniaki w brzuszku:Szok: wiadoma napewno bym się cieszyła ale to byłby szok;) mam braci bliźniaków więc wszystko jest mozliwe:P chociaż słyszałam, że co drugie pokolenie rodzą się bliźniaki:D

a co do twojego pytanka to ja z moim narzeczonym ustaliliśmy, że ja wybieram dla córki a on dla syna ale jeżeli jemu nie będzię się podobać imię, które ja wybrałam albo odwrotnie to zastanowimy się razm:D
bardzo mi się podoba Nicola i Oliwia :) ale moja najbliższa kuzynka dała tak na imie swojej córeczce wiec będzie Nicola:)


http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Wiesz... z tymi bliźniakami to ja już zgłupiałam. Bardzo bym się ucieszyła. Jeden strzał, dwa gole :D:D:D ale to raczej mało możliwe, chociaż w rodzinie były bliźniaki..., a nawet 3 pary :)
Rodzice moi straszne by chcieli, już nawet nie wyrażają się o dziecku w liczbie pojedynczej, tylko w mnogiej, np. "Będziemy chodzić z nimi na spacery" :D:D:D Mam ubaw z nich po pachy. Ja już zgłupiałam przez rodziców, bo przez to wszystko nie ma dnia, żebym nie widziała jakichś bliźniąt na mieście. Mówię serio... gdzie nie wyjdę, tam bliźnięta, małe, duże... jak jakieś fatum :D:D:D Ale całe szczęście to nie ma wpływu. Pozdrawiam


:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Renatka
Wiesz... z tymi bliźniakami to ja już zgłupiałam. Bardzo bym się ucieszyła. Jeden strzał, dwa gole :D:D:D ale to raczej mało możliwe, chociaż w rodzinie były bliźniaki..., a nawet 3 pary :)
Rodzice moi straszne by chcieli, już nawet nie wyrażają się o dziecku w liczbie pojedynczej, tylko w mnogiej, np. "Będziemy chodzić z nimi na spacery" :D:D:D Mam ubaw z nich po pachy. Ja już zgłupiałam przez rodziców, bo przez to wszystko nie ma dnia, żebym nie widziała jakichś bliźniąt na mieście. Mówię serio... gdzie nie wyjdę, tam bliźnięta, małe, duże... jak jakieś fatum :D:D:D Ale całe szczęście to nie ma wpływu. Pozdrawiam

hehe to masz bardzo fajnych rodziców:Uśmiech: a może jednak będą bliźniaki....kto wie:D


http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Wiesz, nie wiem dokładnie. Powiem ci po USG, ale prawdopodobnie to 10 tydzień. Nie pamiętam poprostu kiedy miałam ostatnią miesiączkę (ale siara :D)


:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Właśnie wrociłam z badania. USG w przyszłym tygodniu. Pierwszy raz w życiu byłam u kobiety ginekologa i wyszłam od niej z płaczem. Potraktowała mnie okropnie. Martwiąc się czy wszystko jest w porządku zapytałam o to, a ta mnie opierdzieliła, bo jak twierdzi gdyby było cos nie tak, to by mi powiedziała, a poza tym to muszę poczekać na badania. Mówiła coś jeszcze o swoich kompetencjach, ale mnie już tak ciśnienie skoczyło, że jej nie słuchałam :(
Wpisała mi w kartę, że to 12 tydzień. Nie wiem po czym to poznała... może Wy wiecie... ja byłam święcie przekonana, że to 10. BARDZO NIEMIŁY DZIEŃ I WREDNA BABA! Już nigdy do niej nie pójdę!!!!


:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Cześć Dziewczyny,
dawno tu nie zaglądałam, bo nie mam za szczególnie czasu. Ale czytam pilnie wszystkie posty i strasznie Wam zazdroszczę, bo czekacie na pierwsze dzieciątko. Przy drugim już są inne emocje. Ja też jeszcze nie robiłam USG - idę w piątek.
Renatko serdecznie współczuję dzisiejszej wizyty i masz prawo do płaczu, bo teraz kazdy powód jest dobry do pochlipania sobie. Byle nie za długo. Podobno dobry nastrój mamy wpływa na usposobienie dzidziusia i patrząc na mojego szkraba mam potwierdzenie. Ja z natury jestem pesymistką, ale w ciąży starałam się nie denerwować i cieszyć każdym drobiazgiem.
Przyzna się co dzisiaj odstawiłam. Otóz byłam zapisana na badanie krwi i moczu. Tak się przejęłam, żeby nie zapominieć wysiusiać się do pojemniczka, że robiąc meżowi śniadanie, wciągnęłam dwie malutkie kanapeczki z wędlinką. Ale na badanie i tak poszłam. Może tylko cukier wyjść nie bardzo dobry. Trudno, najwyżej pójdę jeszcze raz.
Mam nadzieję, że zaglądacie do konkursowej galerii. ZAGŁOSUJCIE NA ZDJĘCIE TOMKA I ZOSI. PLLLIIIIIZZZZZZZZ:)
POZDRAWIAM I TRZYMAM KCIUKI ZA WAS WSZYSTKIE


http://lilypie.com/pic/071205/9g9W.jpghttp://b2.lilypie.com/a6H6p1/.png
(*) 02.11.2007
Czekam na Ciebie, Krzysiu
http://www.suwaczek.pl/cache/ef93e5d8b8.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

a wracając do wątku o imionach, to u mnie było tak, że mąż jeszcze zanim się zaręczyliśmy, to juz zapowiedział, że jego córcia będzie Alicja, a ja moge wybrać imię dla chłopca. Chłopca już mamy, więc czekamy na Alicję, choć do końca nie jestem przekonana do tego imienia.


http://lilypie.com/pic/071205/9g9W.jpghttp://b2.lilypie.com/a6H6p1/.png
(*) 02.11.2007
Czekam na Ciebie, Krzysiu
http://www.suwaczek.pl/cache/ef93e5d8b8.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

No i leżę. Dzisiaj rano w toalecie zobaczyłam lekko krwawy śluz, więc postanowiłam nie iść do pracy i przeleżec do wieczora, a jak się pogorszy, to jadę do szpitala. Biorę duphaston i no-spę, jak poprzednio. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Podobno mogą być takie objawy przy terminie spodziewanej miesiączki, i to by się zgadzało. Jutro po południu mam USG i myślę, że będzie O.K. chociaż rano się wkurzyłam.


http://lilypie.com/pic/071205/9g9W.jpghttp://b2.lilypie.com/a6H6p1/.png
(*) 02.11.2007
Czekam na Ciebie, Krzysiu
http://www.suwaczek.pl/cache/ef93e5d8b8.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Renatka
Właśnie wrociłam z badania. USG w przyszłym tygodniu. Pierwszy raz w życiu byłam u kobiety ginekologa i wyszłam od niej z płaczem. Potraktowała mnie okropnie. Martwiąc się czy wszystko jest w porządku zapytałam o to, a ta mnie opierdzieliła, bo jak twierdzi gdyby było cos nie tak, to by mi powiedziała, a poza tym to muszę poczekać na badania. Mówiła coś jeszcze o swoich kompetencjach, ale mnie już tak ciśnienie skoczyło, że jej nie słuchałam :(
Wpisała mi w kartę, że to 12 tydzień. Nie wiem po czym to poznała... może Wy wiecie... ja byłam święcie przekonana, że to 10. BARDZO NIEMIŁY DZIEŃ I WREDNA BABA! Już nigdy do niej nie pójdę!!!!

ale wstrętna baba!!!!!!aż mnie rozzłościła:Rozgniewany: co to wogóle za lekarz????


http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

a ja dziewczyny pojechalam dzisiaj do lekarza bo od kilku dni mnie brzuch pobolewa, ale jej nie bylo:( mam wizyte dopiero 19 lutego ale zapisalam sie na 5 bo boje sie ze cos zlego sie dzieje ale mam nadzieje, ze nie:)


http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Gość Olimpijka

Pupciocha- oszczedzaj sie w miare mozliwośći :)

Renatka---> ah Ci lekarze....potrafią "podtrzymac" na duchu..... uwielbiam tutejsza czyt.irlandzką służbe zdrowia bo naprawde są bezstresowi, nie przesadzaja z badaniami jak nie trezba wogole duzo by pisac na ten temat bo wg mnie to pl daleko daleko do nich :)

Mlodamamcia- nic sie nie dzieje tylko macica Ci sie najprawdopodobniej rozciąga i to niestety boli :)

Mamuski jesteście najwspanialsze bo martwicie sie juz o Wasze fasolki :0 brawo brawo......wytrwałości....odpoczywajcie poki możecie bo w sierpniu jak juz Wasze dzieciątka beda po tej stronie brzuszka to o odpoczynek trudno :)
milego dnia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Gość Olimpijka

A tu żeby Wam sie milej czekało......oto cudo jakie Was czeka w sierpniu :) dlatego nie warto się martwic :)

moja córka 20min po porodzie :)
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/574/thumbs/03.jpg

i 3h po :)

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/574/thumbs/DSC00946.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Piękna ta Twoja córcia, aż mi się łezka w oku zakręciła... ech.... Już nie mogę się doczekać...
A co do tej ginekolożki, to moje drogie dziewczyny już przebolałam. Mam ją głęboko w du..pie i kij jej w oko. STARA PRUKWA !!!
Dbajcie o siebie i swoje maleństwa. Buziaki


:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Gość Olimpijka

Dzieki Renatka....własnie dla takich chwil warto byc optymistka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

No to ja też się pochwalę moim cudkiem (4100 g i 58 cm). Zaraszam na stronkę:
Tomasz Jan Ostrowski
Wysiłek był wieeelki, ale za to jaki finał...
Olimpijka - córcia chyba też z żółtaczką? Mój był wtedy jak duuuża brzoskwinka, co widać na zdjęciach.


http://lilypie.com/pic/071205/9g9W.jpghttp://b2.lilypie.com/a6H6p1/.png
(*) 02.11.2007
Czekam na Ciebie, Krzysiu
http://www.suwaczek.pl/cache/ef93e5d8b8.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Gość Olimpijka

Pupciocha--->śliczne zdjęcia i Tomaszek również :) Olimpia miala delikatną żółtaczkę, nie byla na hawajach i po 2 dniach wyszłyśmy ze szpitala :)
A jesli chodzi o stronę to doznałam szoku......każdy tydzień życia w fotoreportażu..........fiu fiu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Olimpijka ja też tak myślałam, i prawdopodobnie to chyba od tego mam bóle, pojechałam dzisiaj na pogotowie i dostalam skierowanie na badania...wszystko jest ok z dzidziulkiem:D:D:D:D lekarz powiedział,że bardzo dobrze, że przyjechałam, bo raz juz poroniłam i też zaczęło się od takich bóli ale tym razem wszystko jest w porządku:) widziałam mojego skarba:) normalnie cudo:D szkoda tylko, że zdjęcia nie dostałam:( lekarz musiał je zatrzymać....ale to nic:P ważne, że wszystko jest ok:D


http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

stronka to dzieło mojego męża, wiadomo- pierworodny, ciekawe, czy przy drugim będzie miał tyle cierpliwości i zapału?
Byłam na USG. Dostałam 2 zdjęcia trochę większe od znaczka pocztowego. Żywy zarodek 18mm, czyli 8 tyg. 3 dni. Wszystko o.k. Badanie było dosyć ekspresowe i oczywiście nie podano mi akcji serca, ale wszystko jak należy. Plamienie to może być sprawa hormonów.


http://lilypie.com/pic/071205/9g9W.jpghttp://b2.lilypie.com/a6H6p1/.png
(*) 02.11.2007
Czekam na Ciebie, Krzysiu
http://www.suwaczek.pl/cache/ef93e5d8b8.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Gość Olimpijka

Dziewczyny ciesze się że wszystko u Was i Waszych fasolek dobrze :) normalnie przezywam z Wami te ciąże :) milego dnia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...