Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie !!!
Całkiem niedawno dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Fakt ! Nie planowałam tego, ale cieszę się jak cholera :) Wychodzi na to, że będę rodzić na początku sierpnia. Obawiam się tego trochę, bo zawsze obiecywałam sobie, że kiedy zajdę w ciążę, to tak, żeby rodzić wiosną :D:D:D No ale cóż nasze maleństwo postanowiło inaczej. Nie chciałam rodzić latem, bo doskonale pamiętam, jak moja mama była w ciąży z moim bratem (też rodziła w sierpniu) to strasznie umęczyła się w ostatnich miesiącach... upał, duchota i jeszcze kochany ciężar... :star: To moja pierwsza ciąża. Bardzo bym się ucieszyła gdyby dołączyły do tego forum kobitki, które mają podobny termin porodu. Przecież RAZEM RAŹNIEJ !!!

Pozdrawiam:666:

:(

Odnośnik do komentarza

no to fajnie:) bedziemy miały podobny termin:D ja juz widzialam moja fasolke na usg:) za 2 tyg dostane zdjecie bo bedzie juz bardziej wyrazne to napewno je tutaj wstawie:D To jest moja druga ciąża, ale pierwsze malenstwo stracilam w 4 miesiacu:( ale mam nadzieje, ze tym razem bedzie ok:) biore duphaston raz dziennie na wszelki wypadek...strasznie mecza mnie mdlosci, choc jeszcze nie wymiotowalam...a ty jak sie czujesz?

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Witaj, Renatko :)
Ja mam termin na 3 sierpnia, trudno mi tydz. ciąży wyliczyć bo podobno nie liczy się od momentu zapłodnienia (ble, obrzydliwe określenie...) tylko wcześniej. Więc polegam na suwaczku. Też będę miała nieplanowane maleństwo- nie "wpadka" bo to szczęśćie, tak czy inaczej... A że mam 20 lat to jest pierwsza ciąża i trochę (no dobrze, bardzo) denerwuję się. Podobno w drugim trymestrze przechodzi, ale na razie próbuję myśleć o wszystkim na raz... a że płaczę nad wszystkim (tak, ostatnio nawet nad "La bambą") to czasami ciężko. Do tego studia i praca, bo muszę mieć umowę... Eh.. że śpisz ciągle to nie dziwne, u mnie to był pierwszy objaw... Tylko, rzecz jasna, trudno mi było przypuszczać że zdrowy sen i dobry apetyt to objawy ciąży. A reszta się pojawi, mdłości można przeżyć... Tylko raczej nie wierzcie w te bajeczki, żeby rano zjeść tosta albo pić herbatkę z imbirem... Właśnie przekonałam się, że nawet po sucharkach można wymiotować :) Już nie mówiąc o tym jakie święta były :) Trzymaj się ciepło, pisz co u Ciebie. W razie czego polecam stronkę Kalendarz ciąży - Ciąża i poród - Gazeta.pl , tam sprawdzisz sobie co się dzieje i co będzie się działo z Tobą i maleństwem.
Pozdrawiam!
P.S. Tak do tych które to przechodzą i przechodziły- czy naprawdę takie huśtawki nastrojów przechodzą po trzech miesiącach? Ja zachowuję się tak że mam ochotę uciec od samej siebie... oprócz beczenia o byle co, martwienia się wszystkim i szukania problemów, to jeszcze agresywne reagowanie... głównie "czego wy ode mnie chcecie, dajcie mi spokój" na przemian z "nikt się mną nie zajmuje, nikt mnie nie kocha"... Tylko duużo mniej grzecznie :) Bez względu na to czym wybuch był spowodowany :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ox7nvfxmkmy4tp7g.png

Antosia, 5.04.2008r [*]

Odnośnik do komentarza

Młoda Mamusiu!
Czuję się dobrze, o dziwo nie mam żadnych mdłości, jestem tylko bardziej przemęczona niż zwykle. No i oczywiście martwię się ty wszystkim... tzn. że nie mam pracy, że nie wiedząc o tym, że jestem w ciąży szalałam trochę na kilkukrotnych parapetówkach, bo 2 miesiące temu wynajęliśmy z mężem nowe mieszkanie... no i w związku z tym martwię się o maleństwo. Mam nadzieję, że mu zbytnio nie zaszkodziłam.

Piotrusiu Panno!
Też mam huśtawki nastrojów. Męża to najchętniej utłukłabym. Ciągle coś mi nie pasuje. A to, że brudno, a to, że mi się nudzi i tak w kółko... chłopak ma przerąbane :) Pozdrawiam

:(

Odnośnik do komentarza

Renatko ja takze jestem bardzo przemeczona...to jest normalne, nasz organizm pracuje teraz 2x szybciej dla naszych fasoleczek:):):) nie martw sie, ze pilas nie wiedzac, ze jestes w ciazy...na poczatku to napewno nic dziecku nie zaszkodzilo bo dopiero dochodzilo do zapłodnienia;) dopiero teraz rozwija sie mozg itp wiec nie masz sie o co martwic:D jesli chodzi o prace to ja takze nie mam:( znaczy sie pracowalam miesiac w barze, dopiero teraz mialam dostac umowe ale musialam zrezygnowac ze wzgledu na bezpieczenstwo dzidziusia, juz raz poronilam to teraz ryzyko jest wieksze:(
nic sie nie martw kochana napewno bedzie wszystko ok:D:D:D

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Ja zaczęłam tradycyjnie od testu ciążowego, już 2 dni po terminie miesiączki, bo jakoś tak... czułam co się dzieje, jakkolwiek lekarza by takie stwierdzenie rozbawiło, bo podobno nie ma jeszcze większych zmian. :) Od razu tego samego dnia badanie krwi na beta hcg, co zdaje się i tak trzeba robić- ale tylko upewnić się chciałam. A po trzech dniach ginekolog i skierowanie na badania ogólne krwi i moczu, glukozę i kiłę zdaje się. Ale to nie od razu tylko 2-3 dni przed następną wizytą.Wiem że trzeba koniecznie grupę krwi zbadać, mnie to akurat ominęło, bo byłam honorowym krwiodawcą więc swoją znam i mam na papierze. A że mam rh (-) to tatuś dziecka też musi swoją zbadać, wprawdzie w pierwszej ciąży raczej nie ma ryzyka konfliktu serologicznego, albo inaczej- uaktywnia się to później, ale tak czy inaczej trzeba będzie robić regularne badania na obecność przeciwciał, zdaje się. W tym tyg. miałam mieć drugą wizytę, ale że zdążę dopiero w następnym więc na razie badania. A na następnej wizycie skierowanie na usg i na każdej kolejnej mierzone ciśnienie, waga. I lekarz powinien Ci książeczkę ciążową założyć. Mi nie założył, ale to wiem że czekał do następnej wizyty. Usg miałam zresztą robione zdaje się na miesiąc przed zajściem w ciążę więc o tyle dobrze że wiem jak to wygląda i samym badaniem się nie denerwuję.
A tak poza tym... wszystko zależy od lekarza. Wiem że niektórym zdarza się że nie dają skierowania na cytologię, którą trzeba robić, a mój wie jakie miałam problemy zdrowotne wześniej więc wie co ze mną robić. Miły, młody facet, który zaczął mówić do mnie na "pani" dopiero jak zobaczył że jestem w ciąży. Uspokaja na pewno, bez fartucha jest ;) (w państwowej służbie zdrowia!) Daje skierowania na co tylko trzeba, od razu, i stara się żeby jak najszybciej zrobić. Co po następnej wizycie- na pewno napiszę. Aha, i poradniki takie w miarę konkretne od razu dostałam. Co przy moich humorkach dało taki efekt, że poryczałam się w autobusie jak śledziłam rozwój dziecka i przeczytałam kiedy zacznie kopać ;)
Trzymaj się ciepło razem z maleństwem!

http://www.suwaczki.com/tickers/ox7nvfxmkmy4tp7g.png

Antosia, 5.04.2008r [*]

Odnośnik do komentarza

Witam. Ja Rowniez Dowiedzialam Sie Niedawno Ze Jestem W Ciazy. Termin Mam Na Koniec Sierpnia. Rowniez Nie Planowalam Tego Ale Sie Stalo. Mam Dopiero 21 Lat I Mielismy Pobrac Sie W Pazdzierniku. A Tu Wszystko Sie Pogmatfalo. Wkoncu Moze Mbede Mogla Poklikac Z Kims Kto Mnie Zrozumie. Szczerze To Nie Za Specjalnie Sie Ciesze Z Tej Ciazy Bo Wszystko Sie Pogmatwalo. Mama Nalega Zebysmy Przelozyli Wesele A Moj Narzeczony Nie Chce O Tym Slyszec, A Ja Rowniez Chcialabym Wesele Wczesniej Poniewaz W Pazdzierniku To Dla Mnie Bedzie Masakra Ponie Waz Dzidzia Nawet Nie Bedzie Miala 2 Miesiecy . Pomoz Co Mam Robic.

Odnośnik do komentarza

Droga Kingo!
Mało która ciąża jest planowana :) Jeśli mogę się wtrącić w sprawę ze ślubem, to przecież Twój ślub i jeśli chcecie się pobrać teraz to się pobierzcie. Na pocieszenie powiem Ci tyle, że jeśli chodzi o moją ciążę, to też mi trochę nie w smak, bo chciałam jeszcze troszkę się wyszaleć, czegoś dorobić, znaleźć dobrą pracę, a tu bach!!!--- CIĄŻA!!!! Teraz już się z tym pogodziłam i powiem szczerzę, że jestem nawet z niej dumna i cieszę się, że wraz z mężem i naszym maleństwem.... albo maleństawami będziemy tworzyć rodzinkę. To piękne :) Także uszy do góry. POBIERAJCIE SIĘ TERAZ JEŚLI TYLKO TEGO PRAGNIECIE NIE MA SIĘ NA CO OGLĄDAĆ !

:(

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

witam dziewczyny
moja Ala urodzila sie 16 sierpnia, jak zobaczylam Wasz watek to mi sie lezka w oku zakrecila ze wzruszenia
zycze spokojnej ciazy a jak macie jakies pytania to zapraszam do nas na watek, odpowiemy i pomozemy
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

BiJatka
jestem w 9 tc i sie martwie. tydzien temu mialam brunatne lekkie plamienia i do tego bol brzucha ale nie za wielki. podobno to przez macice ktora sie poszerza.bylam u lekarza ale on mi kazal poprostu czekac. mieszkam w norwegii a tu nie kladzie sie nacisku na leczenie kobiet we wczesnej fazie ciazy.

jeżeli moge coś doradzić ja plamiłam w 5tg okazało sie że to nadżerka bądz dobrej mysli nie przemęczaj sie i nie podnoś nic ciężkiego

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...