Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

kurcze dziewczyny ale mi ta ciąża szybko przeleciała...z Kacprem nie miałam nic do roboty to się dłużyło jak nie wiem a teraz no po prostu szok!
Kacperek ma już swoje powiedzmy,że "dorosłe" łózko :)

cos w tym stylu ale troszkę inne i białe :)
http://img10.allegroimg.pl/photos/oryginal/11/74/73/86/1174738609

byliśmy wczoraj u lekarza dyżurnego bo młodego jakieś cholerstwo w oko ugryzło i ma strasznie spuchnięta powieke, wygląda jak Rocky po walce :P na ten obrzęk miały pomóc krople Zyrtec bądz Fenistil, który akurat mam w domu ale dupa nic nie zeszło...

muszę jechać dzisiaj zamówić torcik na sobotę dla smyka mojego :) ale jutro zrobię jeszcze sama na środę jakby jakaś ciotka niespodziewanie wpadła ;)

poczytałam co tam u was kochane ale z czystego lenistwa nie chce mi sie juz odpisywac :lup: wybaczcie :*

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

No jestem już w pracy wiec w spokoju mogę coś skrobnąć.

Allayiala jak tam Tosia, lekarz coś nowego zalecił?

karinka wytrwałości w pracy z czasem będzie już z górki, gratulację dla Tysi za gadulstwo.

anitka trzymam kciuki za szybkie zakończenie ramontu. Jak tam urodzinki mineły.

U nas było super. Babcie sie zjawiły na czas wiec poszliśmy wszyscy do restauracji na obiad, a potem do domku na torcik (zdjątka wyżej) i prezenty.
Karola dostała wspominaną już przeze mnie kuchenke i zastawę plastikową w wyniku czego przez pół soboty i całą niedzielę częstowała nas kawą i ciasteczkami lub kurczakiem którego piekła w piekarniku.
Dostała też od teściowej takie drewniane elementy przesuwane na metalowych pręcikach z Ikei ale nie zachwyciło ją to szczególnie.

Tak naprawedę to dopiero wczoraj miała urodziny wiec pojechaliśmy na wycieczkę rowerową szlakiem placów zabaw. Udało nam sie zaliczyć 5, ale niestety dopadła nas burza i deszcz i musieliśmy wracac do domu taksówką. Ale i tak było super.

Pozdrawiam wszystkich gorąco i miłego dzionka życzę.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

tusia na razie dal tylko jakas dodatkowa homeopatie na zmniejszenie migdałow. Dzis w nocy bylo ociupinke lepiej, ale przed poludniem gorzej, wiec sama juz nie wiem czy jest juz jakas poprawa czy nie....
Jutro zdaje sie idziemy do innego lekarza, zasadniczo w tym wieku niechcetnie wycinaja te migdaly bo dla 2 letniego dziecka to jak mowia powazna operacja, a dla 3-4 latka to zabieg...
Zobaczymy co powie jutro ta lekarka:/

weekend mielismy ciezki, goraco jak w piekle, ze mnie sie lalo strumieniami, a Tosiak zadowolony siedziel we wozku pod parasolka i krzyczal -" sybko sybko!! na placyka, na placyka!!!" (plac zabaw).:hahaha:

MM czadowe wyrko, a jakie ma wymiary???

Odnośnik do komentarza

Hejka,

ciągle o Was myślę, a czasu tak mało, że chętnie dokupiłabym gdzieś gratisową dobę :)

Po pierwsze chciała złożyć wszystkim naszym sierpniowym dwulatkom 100 lat i 1000 zabawek.
Samej radości, cierpliwości Rodzicom i ogromniastych uśmiechów każdego dnia!
:kitty_l: :kitty_l: :kitty_l:

http://blackandi.com/wp-content/uploads/2010/07/anniversay-cake-2.jpg

Po drugie donoszę, że opanowaliśmy wymioty nocne i już od tygodnia Lilcia pozytywnie myśli o zasypianiu.

Po trzecie skończyliśmy kominek i w zasadzie centralne też. 13-stego w piątek okazał się być pechowy dla panów, którzy montowali kominek. Nie dość, że pierwszy wkład rozbili przy załadunku 2 tygodnie wcześniej, drugi wkład uszkodził kurier, a kiedy przyszło do montażu trzeciego wkładu to przez wiatr przewróciły się ściągnięte drzwi wejściowe i rozbiła się jedna z szyb. Później okazało się, że nie ma gładki szyb i w zastępstwie przywiózł nam jakąś z wzorkami. Następnie okazało się, że granit do zabudowy kominka jest za krótki o... 5cm. I wszystko się posypało, także zamiast skończyć w piątek skończyli w sobotę :) ufff... W sumie trwało to prawie 2 tygodnie w trakcie których firma gorąco przepraszała nas na każdym kroku.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

My juz po wizycie w instytucie - pani obejrzała rtg i wpisala nas na zabieg, ale to dopiero w ostatecznosci. Na razie Tos dostala zyrtec i kolejne krople do nosa, tym razem na sterydach i po powrocie z wakacji mamy sie pokazac. Jak na razie w nocy jest hardcore, mala tak chrapie ze sie nie da spac....:/ no i do tego sie denerwuje, ze sapie i slabo oddycha wiec Tosiek wyspany srednio, a ja w ogole...
Zamawiam dzis tort z Elmo, jest pokryty bita smietana, ale jakos wygrzebie ze srodka ciasto i malinki i tak jej dam - na prawdę jestem na ostatnich nogach i nie dam rady nic upiec na sobote...
Sciskam, bo mam kociol w pracy...:*

MM trzymaj sie kochana!
villanelle super ze sie udalo z tymi wymiotami, a wiadomo od czego to bylo??? wspolczuje perypetii budowlanych - oby szybko skonczyli...

Odnośnik do komentarza

Allayiala oj to biedactwo mam nadzieję że kropelki pomogą i Tosia bedzie mogła lepiej spać, a co za tym idzie Ty również się wyśpisz.
Ja też torcik zamawiałam zresztą w którymś wcześniejszym poście jest jego zdjęcie i muszę przyznać że był bardzo dobry.

villanelle super że udało sie z tymi wymiotami i Lila się już nie męczy. Co do przejść budowlanych to wiem co to znaczy poślizg i jak coś nie idzie zgodnie z planem, my aktualnie jesteśmy na etapie kładzenia dachu ale ile przebojów było po drodze to szkoda mówić. Koniecznie wstaw jakieś zdjątka domku.

anitka hop hop gdzie jesteś.

A u nas od niedzieli czyli od 2 urodzin bunt spaniowy i panienka nie sypia w dzień co skutkuje padaniem o 18 na buzię i nawet kolacji nie ma siły już wcinać.

Pozdrawiam wszystkich gorąco

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

tusia no nie wiem jak to bedzie bo jak na razie jest jakby gorzej: niania mowila, ze Toś dzis nie mogla zasnac - bo nie mogla oddychac nosem juz w ogole - a dzioba miala zatkanego smokiem... bez smoka nie chce spac wiec jest apokalipsa... Do tego jeszcze taka pogoda sie zrobila, ze odpukac (pukpuk) jak mi sie teraz rozlozy to nie wiem co bedzie...:(
Mam megadola:(

Odnośnik do komentarza

Allayiala jak po dzisiejszej nocy, czy Tosia lepiej coś spała?

U nas spokój, Karola siada dzielnie na nocnik ale tylko ze mną, z nianią jest ryk i wojna i załatwianie sie w szafie.
Wczoraj po powrocie z pracy ubrałam jej majteczki bawełniane i elegancko do 20 w jednych chodziła, nie zasikala ich i wołała ładnie o nocniczek.
Sądzę jednak że od rana z ninią jest awantura. No ale pocieszam sie że kiedyś się nauczy.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

tusia po poludniu chrapała w typowe chrrr psiiii chrrr psiii, myslalam ze padne...
W nocy przespala ladnie, chociaz widac ze zmiany z migdalem nie ma - jak na razie - ale na to trzeba czasu - te leki nie dzialaja w 1 dzien. Licze na to ze i pogoda w Turcji jakos dobrze na nia wplynie, no i ze zaczna w koncu dzialac leki.
Dzis jest troche cieplnej wiec Tosiek bedzie caly dzis na placyku - szczesliwy jak nie wiem co.
Co do tortu to w koncu zamowilam jednak z lukru i czekolany z kremem - Elmo byl caly z bita smietana niestety.
http://ambasadakawy.pl/ambasada/assets/e-cukierniad/TORTY_DLA_DZIECI/3.jpg

zastanawiam sie nad takim prezentem dla Tosi na urodziny, co myslicie?
http://merlin.pl/Odkrywczy-dom_Kiddieland,images_product,2,KI32730.jpg

Odnośnik do komentarza

Cieszę sie że noc mineła spokojnie, myślę że może w Turcji nad morzem będzie bardziej czyste powietrze niż w stolicy to też powinno pozytywnie wpłynąć na jej dolegliwości. Trzyamam kciuki za poprawę.

Co do torciku to nasz miał marcepan za zewnątrz, i masę truskawkową na bazie pasteryzowanej śmietany.

A domek jest super, jeżli lubi sie bawić takimi rzeczami to myślę ze sprawi jej wiele radości.

U nas kuchenak nadal jest w robocie i serwis do kawy, ale zauważyłam że raczej mało interesuje sie zabawkami. Od niania na urodziny dostała puzzle i teraz to ją kręci oraz rysowanie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

tusia no wlasnie nie wiem czy bedzie - ale jak nie kupie to nie zobacze;) tam wszystko sie naciska i wydaje dzwieki, chyba hitem tego domku bedzie spuszczanie wody w kibelku - bo ostatnio sobie upodobala ta czynnosc i za kazdym razem jak jest w lazience to caly czas spusza wode;) Tez myslalam nad kuchenka, ale ma juz naczynka do gotowania i gotuje w wannie, wiec pewnie by sie tylko chwile pobawila.
Ten domek ma super opinie i podobno dzieci dlugo sie nim bawia: potem moze sluzyc jako domek dla lalek. Poza tym mala dostanie (jak dziadek sie sprawi) jakies klocki duplo - moze farme czy cos.... no a od babci -pewnie stos roznych gadzetow;)

Tusia, jak to zalatwianie sie w szafie??? moze prywatnosci dziewczyna potrzebuje... tak czy tak - gratulacje. U nas ciagle lipa nocniczkowa:/

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)
Ja tylko na chwilkę bo za pól godz mykam do gina...
byliśmy dzisiaj na bilansie 2 latka i młody waży 14kg i mierzy sobie 91cm tylko nie jestem pewna czy dobrze go zważyła i zmierzyła bo mlody bardzo marudził i za cholere nie chciał nam na wage wejść ale w końcu sie udało na chwilkę.
Wczoraj mój biedaczek mały źle zszedł z rowerka i zrobił sobie coś w bioderko i od wczoraj utyka, w sumie to wczoraj wcale nie chciał chodzić ale dzisiaj jest lepiej. Mam nadzieje,że przejdzie mu do końca tyg. Pani doktor stwierdziła,że mu przejdzie ale jakby coś się działo albo po weekendzie nie przeszło mam przyjechać.

Wszystkiego najlepszego dla Robercika życzy Kacperek:36_15_4:

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

MMBiedny Kacperek:/ oby szybko doszedl do siebie. Widze, ze maly jest gabarytów Tosiaka, u nas jest 13,5 kilo juz od paru miesiecy, a na wysokosc cos 91 z kawalkiem chyba (co poniektórzy się wiercili i ciezko bylo zlapac przy scianie;)).

A dzis odebralam ten domek - jest superasny!!! bawilysmy sie nim z kolezankami chyba z pol godziny w pracy - mam nadzieje, ze Tosiakowi tez sie spodoba;) Ciekawe jak zareaguje na myszowy tort;)))
A dzis mamy jeszcze kurs do przychodni po skierowanie do tego instytutu co juz byłyśmy - papiery mialysmy niekompletne, ale pozwolili doslac.
No nic, powoli sie organizuje juz do domu. Milego weekendu!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...