Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny.
Pewnie żadna z was mnie nie pamięta bo bardzo krótko udzielałam się na forum. Nie miałam dostępu do internetu, teraz postanowiłam znowu aktywnie się udzielać.

Trochę o sobie dla przypomnienia.
Jestem z Radomia, rocznik 87, mama Aleksandry urodzonej 24.08.2008.

Allayiala fajny wózek. Jaka to firma??
Nasz jest już w opłakanym stanie, ale nowego nie będę kupować.

anitaa84 ciekawa zabawka.
Już szukam pomysłów na prezent urodzinowy dla mojej Oli i może skusze się na takie coś.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28r8so4344.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37ej28u623dgpt.png

Odnośnik do komentarza

pinezka heja;) dawno Cie nie bylo;) Jak tam Ola? co do wozka to jest to DELTIM Delti Dot - podobno inna marka xlandera. Jak na razie rewelacja, chociaz zobaczymy jak bedzie wygladal po zimie;))

anitaa super ta ukladanka! chyba cos takiego Tosiakowi tez kupie...

tusia jak tam grill? daliscie jakos rade?;)

U nas w miare, chociaz w weekend nie obylo sie bez przygod:/ w piatak zauwazylam ze mala ma cos jakby skrzepnieta zupka w nosku, wyjelam jej to przy wieelkiej histerii, a w sobote znowu to samo miala, plus jakis dziwne ranki na nosku, brzuszku i na brodzie. pojechalismy z nia w niedziele do lekarza i wyszlo ze to jakas bakteria, chyba gronkowiec:// dostalysmy masc z antybiotykiem i na razie ranki wygladaja troche lepiej. Learka mowila ze takie rzeczy moga sie robic w upaly, wystarczy zatrzec skore i zakazenie gotowe, a taki gronkowiec to sie sam pieknie sieje po calej skorze. Cale szczescie ze jest nieco chlodniej, to moze sie szybciej pogoi.

Poza tym mamy chyba jakiego pecha, miesiac temu spalil nam sie komp stacjonarny - juz tylko an czesci sie nadaje bo poszla i plyta glowna i zasilacz. A wczoraj z kolei spalil nam sie telewizor... Szkoda mi malej bo nie miala dzis mozliwosci potanczyc przy wsoich ulubionych piosenkach:/
A dodatkowo laptop mamy w naprawie do k. tygodnia, bo grzal sie jak piorun, a do tego wysiadlo jedno usb oraz wifi.
No jak nie urok to sraczka...:/

Odnośnik do komentarza

Hej!

Pinezka pisz z nami częściej :)

Alayiala u mnie tez komp nawala..2usb nie działaja, styki od słuchawek źle łączą i T się wścieka że mnie nie słyszy na skypie, a najgorsze jest to, ze stało sie coś ze strzałą prawą i jest jakby cały czas wciśnięta i mnie szlag trafia jak cos piszę..muszę zgrać fotki i jak T wróci to go oddać do naprawy.
Współczuję bakterii..oby szybko sie wygoiło

Tusia co tam u was?

Karinka jak tam? Przeprowadzka zakończona? Jak Tyśka?

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki !

Ja tylko na chwilkę....byłam wczoraj u gina i skraca mi się szyjka a do tego często stawia mi się brzuch, ostatnio nawet 2 dni mnie trzymało bez przerwy a do tego bolało i troszkę się przestraszyłam bo to dopiero 32 tydzień. Gin mi wczoraj powiedział,że takie stawianie sie brzucha może być do 5 razy na dzień a ja mam częściej. W razie gdybym źle się czuła i nospa nie pomagała mam jechać do szpitala...ehhh...trzymajcie kciuki za tą moja małą żabkę, żeby się za bardzo nie pospieszyła...

Buziaki i miłego dzionka :)

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki za ponowne przyjęcie :)
Mam nadzieję, że tym razem nie będę miała żadnych przeszkód w aktywnym udzielaniu się.

MM trzymam kciuki żeby z małą wszystko było dobrze.

Allayiala biedna Tosia. Moja ostatnio złapała rotawisrusa, 3dni spędziłyśmy w szpitalu.

Zastanawiam się nad otworzeniem własnego interesu, z pracą u nas kiepsko, od roku szukam i znaleźć nie mogę, dlatego pomysł na coś własnego wydaje mi się najlepszy, jednak nie mam konkretnego pomysłu, wszystko wymaga inwestycji, a ja za dużo kasy nie mam na rozkręcenie własnego biznesu. I sama już nie wiem co robić :(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28r8so4344.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37ej28u623dgpt.png

Odnośnik do komentarza

WItajcie kochane no wreszcie jakiś ruch w interesie.

pinezka witaj ponownie i zaglądaj do nas często, pomysł na własny interes jest dobry tylko niestety wymaga wielu poświecen i nerwów, ale trzymam kciuki.

anita faktycznie super zabawka, u mnie jednak pewnie wszystko byłoby zasypane tymi koralikami wiec nawet nie próbuję bo i tak co rusz to jakis element od jakieoś zestawu.

MM u mnie z Karolą w 33 tygodniu szyka skróciła się zupełnie i miałam 2 cm, rozwarcia, położyli mnie na tydzień do szpitala, a po wyjsciu lekarka kazała leżec do porodu. W 37 tygodniu pozwoliła mi wstać i nic sie nie działo, małej wcale się na świat nie spieszyło do tego stopnia że skończyło się cesarką. Myślę ze to upał, trzymam kciuki ale pewnie wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam

Allayiala oj to się Tosiaczkowi przytrafiło, faktycznie niefajnie z tym gronkowcem zwłaszcza że cholerstwo jest dość odporne na wszelkie leki. Trzymam kciuki za powodzenie kuracji i za zdrowie Tosi.

A u nas grill super pojechaliśmy o 16 i do 21 Karola biegała bez niczego nawet jej pampka zdjełam razem z Michasiem synkiem znajomej. Nic tylko basenik albo piła lub rowerek.
W niedziele zaś pojechaliśmy do moich rodziców, którzy miesiąc temu przeprwadzili się z bloku do domu wiec miała kolejny ogród do biegania. Bidula w niedzielę jak juz waracaliśmy do zasneła w aucie i tylko ją przenieśliśmy do łóżeczka żeby spała dalej.
Po ochłodzeniu zaczeła lepiej jeść (wczoraj na kolacje wsuneła parówkę, dwie kanapki, kubek kakao i poprawiła prawie całą rynienką malin).

Po kuracji maścią i kropelkami do noska przestała chrumkac co potwierdza teorię iż był to niedoleczony katar a nie trzeci migdał.

W ten weekend zaś jedziemy do Rzeszowa do znajomych poznanych na wakacjach mam nadzieję zę będzie ładnie bo coś deszcz zapowiadają.

No nic nie przynudzam całuję was mocno.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

MM tez w 6 miesiącu mialam skurcze i bardzo brzuchol sie stawial, nie wiem czy pamietacie - to było po moim wyjezdzie samochodem w delegacje do Poznania. Dostałam zastrzyk rozkurczowy i polozyli wygonili mnie do domu i kazali lezec przez 1-2 tyg. I faktycznie wstawalam tylko do toalety - to sie uspokoilo. Zakazali mi dalszych podrózy samochodem, a autobusem to juz w ogole. MM, to nie zarty, odpusc wszystko i lez!!! Wiem ze to latwo powiedziec, masz Kacperka i caly dom na glowie, ale popros kogos zeby Ci pomogl... Do tego te upały, latwo o nieszczescie. Nie chce Cie straszyc, ale sama wiesz, ze lepiej zapobiegac ... Na szczescie nie jest juz tak goraco, choc czwartek-piatek znowu ma byc upalnie... lepiej wrzucic na luz.

pinezka no tak, moj m. tez od pol roku siedzi w domu i nic nie moze znalezc, sam robi super regaly i szafy, ale udaje sie tylko przez poczte pantofolowa po znajomych wiec nie jest to staly zarobek niestety. Kasy na wlasny interes nie mamy wcale, chociaz oprocz tych mebli to pomyslow rozwniez brak:/ troche juz mnie dobija to zycie i ta szarpanina, zeby nie Tosiek to juz bym chyba poszla plakac w kat...
Wspolczuje rota:( Toś na szczescie po szczepieniu rota nie zlapala jak dotad (odpukac).

tusia no to fajny mieliscie wypad:)) i cieszcze sie ze to jednak katar a nie 3-ci migdal.. jednak co konowal to konowal...;)

anitaa ja to sie w ogole dziwie ze w te upaly wszystko sie nie rozpuscilo... szlag mnie trafia jak nic nie dziala!!!!!

Odnośnik do komentarza

Hejka!

Młodamamusia ja w pierwszej ciąży miałam też skurcze od 30 tyg ciąży i byłam na fenoterolu do 35tc. Skurcze i tak miałam, ale już nie takie częste, a lek lekarz kazał odstawić w 35tc ponieważ później może zablokować poród i nawet można przenosić ciążę (urodziłam w 37tc).
Nie przemęczaj się kochana i jak najmniej chodź. ja b.dużo chodziłam i tak na tym fenoterolu bo miałam ekipe remontową wiec i tak brzuch niesamowicie ciągnął cały czas..
Trzymam kciuki!:big_whoo:

Pinezka ja tez bym chciała otworzyć własny biznes, ale nie możemy się zdecydować co. Możesz zawsze starać sie o dotacje na rozwój przedsiębiorstwa w swoim mieście lub z UP - nie mówie tu o środkach unijnych bo z tym różnie bywa.. To sa też bezzwrotne dotacje. Niejedna koleżanka/kolega dostali i dzieki temu ruszyli z firmą.
Współczuję rota. Ja nie szczepiłam na żadne dodatkowe, bo to nie ma sensu. Koleżanka zaszczepiła na wszystko co możliwe swojego syna i wciąż choruje a i rota miał i byli w szpitalu i wcale łagodnie tego nie przeszedł.. także za "łagodniejsze" przejście danej choroby nie będę tyle płacić. Zresztą pediatra tez raczej tajniacko sugerowała żeby nie szczepić, a mój ojciec lekarz tez mnie utwierdził, że to zbędne.

Tusia dobrze że to skontrolowaliście u kogoś innego..normalnie szok z tymi diagnozami..dobrze że jest ok. Buziaki dla Karoli :)

Allayiala może wkrótce mąż coś znajdzie. Fajnie, że ma takie zdolności. Moj też cuda umie robić z drewna. Ostatnio zrobił nam sam taras z drewna duży, zabudowany, a i niejedna altankę juz zrobil z dzidkiem. Namawiałam go juz niejeden raz żeby sobie kupił porzadne narzędzia i spróbował z biznesem..przeciez nie będzie całe życie do Norwegii latał..

U nas nastał kolejny etap samodzielnego rozbierania sie, wycierania po kąpieli i ubierania i póki co tylko to ostatnie mu nie wychodzi ;)

Dziś znowu będzie skwar. Ja mam w planie jechać popołudniu do lekarza po wyniki badań..

Miłego dnia!

Odnośnik do komentarza

No i znowu zastój w interesie coś się mało udzielacie, ale zwalam to na karb upału.

Allayiala zdjęcie boskie, którą by tu wybrać obie wyglądają smakowiecie. Oj chętnie bym wróciła to dziecięcych dylematów.
A jak tam wysypka, mam nadzieję że już lepiej i leki działają.

anitaa84 no patrzcie państwo ależ ten Oski jest dzielny jak skończy 3 lata to sam po zakupy będzie chodził. U nas tylko sukces ze ściąganiem bucików, i spodenek oraz pampka (ale tylko majteczek) przed siusianiem na nocniczek, z ubieraniem mamy jeszcze problem.

MM jak tam samopoczucie, mam nadzieję że już lepiej i pilnie stosujesz się do zalecen i nie przemęczasz sie zabytnio.

No a gdzie reszta naszych kochanych dziewczynek hop hop, pamiętajcie o nas.

U nas upał straszliwy, dzisiaj przewidywana temperatura 36 st. nie wiem jak to wytrzymam bo już teraz mam dosyć. Karoli jakby zupełnie nie przeszkadza fakt upałów wprawdzie mniej je, ale poza tym bez zmian.

Pozdrawiam was i miłego dzionka życzę.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Hej! :D

Wczoraj już mnie nie bylo bo sobie zorganizowalam zajęcia :) wyniosłam łózko na podwórko żeby wyszorować, potem skrobałam ścianę żeby T zrobił remont jak wróci (a nie zrobi bo wraca tylko na 6 dni z czego 4 robocze..jeszcze ślub mamy w sobote 31-ego..). także będe mieszkac ze skasowanymi ścianami jeszcze jakiś miesiąc :/

Potem zaliczyłam lekarza rodzinnego bo musiałam odebrać wyniki badan i są ok, serce ok, ale prolaktyna za niska i TSH za wysokie. Szkoda, że do gina mojego sa zapisy raz w miesiącu :/ starsznie ciężo się dostac taki oblegany..no chyba, że pojade do niego do krakowa.. poki co sama sobie według doświadczenia sprzed 2 lat spróbuję dobrać dawki leków i powtórze badania za 2 tyg..

Dzis mam w planie zaliczyć biedronkę bo jest dużo fajnych plastycznych zabawek dla dzieci :) potem jedziemy na chwile do mojej mamy na działkę.

Ostatnio nocki mamy ciężkie. Odkąd małemu zalało pokój śpi w moim i do połowy nocy ładnie śpi w kojcu i nagle robi akcje i panikę i przychodzi do mojego łóżka i tak się mocno wtula że zasnąć nie mogę..a rano budzi mnie buziakami i woła "ceść mama" :D rozkoszny jest :)

Bunt dwulatka nam minął. Od tygodnia jest taki superowy jak dawniej :Oczko: Nie buntuje się wrzaskiem, wszystko da sobie wytłumaczyć i strasznie dużo gada :) Jedno co zauważylam, że zamiast litery "k" mówi "t" i zamisat "g" mówi "d". Mam nadzieje że to chwilowe. Na bilans dwulatka idziemy 2 sierpnia to podpytam.

Tusia u nas z ubieraniem majtek tez średnio bo o kaczą pupę mu zahaczaja:) wogóle jest taki samodzielny, że szok. Spokojnie juz od dawna nadawalby się do przedszkola, ale u nas od 3 lat przyjmują, a do żłobka ne chce go dawać..

Allayiala cudny Tosiak jak zawsze :Całus:

Ale się rozpisałam :D fotki nowe w galerii picasy jakby ktoś mial ochotę i mój ogród też tam jest ;)
:big_whoo:

Odnośnik do komentarza

anitka to faktycznie masz bardzo zorganizowane dni, u nas zwykle o 7 30 wychodzę do pracy, wracam o 16 i trzeba coś z dniem jeszcze zrobić. Idziemy z Karolą na spacer (chociaż w te upały to nie mam ochoty się ruszać), potem sprzątanie, gotowanie dla małej i spac.
Dzisiaj muszę podejść do galerii żeby kupić mojemu S prezent urodzinowy, a także jakieś drobiazgi dla dzieciaczków z którymi będziemy się widzieć w weekend. Z drugiej strony ten chłodek klimatyzacji wydaje mi się bardzo kuszący w porównaniu z upałem na placu zabaw. Ale ponoć w sobotę będzie deszcz.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Tusia powiem ci szczerze, że my rezygnujemy ze spacerów w te upały. Juz nie pamiętam kiedy byliśmy bo ja jakoś mocy nie mam a i plac zabaw cały w słońcu i zjeżdżalnie parzą..nie wiem czmu nie sa odwrócone w drugą stronę tylko centralnie pod słońce..

Tak to raczej caly dzień na podwórku, a w godz 12-15 staram się żeby był albo w domu, albo w cieniu. Już i tak opalony jest strasznie.

Może jutro pójdziemy na spacer i wstąpimy po jego kolezankę żeby trochę z równieśniczką poprzebywał ;)

U nas w gelerii idzie sie rozpłynąc na ostatnim poziomie gdzie akurat jest plac zabaw dla dzieci..a tak bym wzięła Oskiego..nie wiem czy oszczedzaja na klimie czy co?? :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Heja, alescie sie rozpisaly;)))
Tosiakowi buzia sie goi, masc znaczy sie dziala, i cale szczescie. Wcozraj mialysmy fajny dzionek po poludniu: jak wrocilam z pracy wyglupom nie bylo konca i smialysmy sie takm, ze az dopadla nas obie czkawka :hahaha:
Potem co prawda byla histeria z myciem glowy, kiedy jej to przejdzie??
Z nowosci: m. myje sie w lazience, Tosia asystuje i nagle mowi:
- o. tato myje ogon :hahaha::hahaha::hahaha:

Dzis Tosiek z niania ida na jakies zajecia dla maluchow do biblioteki, ponoc bedzie czytanie ksiazeczek - ale to nie wazne - tam klima jest!! U nas zar sie leje z nieba ani chmureczki i powietrze stajace ze nozem mozna kroic.... koszmar...

tusia a Tos tylko zaklada na 1 noge koszulke i tak gania :hahaha: rozebrac sie tez nie potrafi, chyba ze skarpetki;) Z sukcesow to niania powiedziala ze 2 dni temu po raz pierszyb w zyciu Tosi udalo sie wysikac na sedesie i beda pracowac nad tym dalej;)

anitaa foty super, szczegolnie podobaly mi sie te z Oskim i pieskiem - dwa slodziaki;) no i ogrod fajowy, masz zdrowie kobieto jeszcze w ogrodku tyrac...!
co do zabawek z biedronkiy to babcia cos tam pokupowala i kazala sie nam nawet nie pokazywac w sklepie (bedzie miala prezenty urodziny).

Lece bo minie praca sciga...

Odnośnik do komentarza

Allayiala no to Tosiak zagadał :hahaha: powodzenia w nauce czystości na duzy kibelek!!! to dużo wygodniejsze niz nocnik ;)
W Biedronce fajne byly rzeczy ale w sumie kupiłam mu tylko Teczkę 2 latka. Za jakiś czas postaramy sie przysiąść :) poza tym za tydzień bedzie fotelik który na zdjęciu wygląda fajnie, ale na zywo trzeba zobaczyć.

Dzis cały dzień spędzilismy na działce u mamy i moje slońce jak zwykle ani na chwile nie usiadło..teraz kona na dywanie i mówi "papa" i macha do TV :D wiec chce iśc spać :D to zmykam :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jednak chyba nic z tego,gina powiedziała, że jest za wcześnie na rozpoznanie i moge zrobić badanie krwi jak chcę wiedzieć. No i czekam czekam i okresu nie dostałam, brzuch mam raz twardy raz nomalny, aż mi nogi drętwieją. Boję się. że to wcale nie ciąża tylko jakieś dziadostwo się przypałętało. Zobaczymy, narazie bez paniki.

Muszę pochwalić moją Lilke, sama od miesiąca woła siusiu i kupę i chodzi już tylko w majtkach bez pieluszki. Mam dwie paczki pampersów na wydanie hehehe

Dziewczyny ale masakra mi się przytrafiła ze żłobkiem Małej! Zadzwoniłam do opiekunki dowiedzieć się co tam słychać około 13.00, odebrała telefon chyba nieświadomie i przez 15 minut słyszałam jak się nadziera na dzieci przez k.mać. Potem wiercenie wiertarką udarową. Potem przeraźliwy płacz dzieci. Normalnie zbladłam i sluchałam dalej. Potem było tylko - jedz, nie wypluwaj k-wa mać, czego ryczysz, zamknij morde, uspokój sie natychmiast k.mać. Dziewczyny jak to powiedziałam mojemu mężowi to natychmiast pojechał po Małą zrąbał Panią i zaabrał Lilę bez sandałków tak jak stała. Nie mogę dojść do siebie po tym wszystkim a to już tydzień minął.

http://www.suwaczek.pl/cache/aa96800c99.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gywl4xsejs6o.png

Odnośnik do komentarza

Hej!

U nas dzis nieco wczesniej pobudka i dzień sprzatania przede mną..:leeee:

Daszka to może zrób test z krwi na bete. Jeśłi to ciąża to powinnaś brać leki żeby Ci brzuch nie twardnial. beta da Ci 100% odpowiedź. A z drugiej strony dziwne, że powiedziała, że na usg nic by nie zobaczyła skoro okres Ci sie spóżnia to juz byłby to min 5 tydzień..a wtedy widac zarodek. Zrob betę ::):

Gratki dla Lilki za dołączenie do dużych sikaczy :)

Jeśli chodzi o żłobek to bym zrobiła taka zadyme, że by sie nie pozbierali, a tą babę bym roznisoła.. zglosiłabym to na Twoim miejscu do kuratorium czy gdzieś pod kogo podlegają. Szok! biedne dzieciaczki..

Odnośnik do komentarza

Daszka jezu ja to bym szału dostała w takiej sytuacji, ta pani żywa by z tego nie wyszła. Poza tym trzeba to zgłosić anita ma rację, nie wiadomo czy dyrekcja o tym wiedziała czy nie wiec mimo wszystko coś warto by z tym zrobić.

Co do ciązy to faktycznie dizwne ja wiedziałam też jakoś koło 5 tygodnia i było już kropeczkę widać, ale faktycznie zrób test.

Allayiala e no pięknie mała tatę zastrzeliła, bardzo mi się podobało.
Co do uczulenia to super że juz przechodzi no i gratulację za siusiu do ubikacji.

anitka ależ z ciebir ranny ptaszek, a nie chciałabyś i u mnie posprzątać bo ja coś lenia ostatnio mam.

U nas właściwie nic ciekawego poza tym że karola straszne fanaberia z jedzeniem robi. Niania wczoraj jej dwa dania przygotowywała bo się księżniczce ryba nie podobała. Ale poza tym jest ok.
Życzę wam udanego dnia i pozdrawiam.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

witajcie Kochane
długo mnie nie było...poczytalam co u Was.
u nas nawazniejsza nowosc to całe dnie bez pieluchy:) tylko do spania zakladamy. W ciagu dnia Tys pieknie woła:) Juz własciwie 3 tygodnie tak mamy:)
Ze sprawa niani tez wzglednie, zdecydowalismy sie na jedna dziewczyne- jest po liceum pedagogicznym, teraz studiuje zaocznie pedagogike i ma staz w przedszkolu takze mysle ze da rade Tysce:) ma przyjsc jutro w sprawach organizacyjnych i do konca sierpnia bedzie przychodzila kilka razy w tyg na kilka godz w obecnosci babci a od wrzesnia juz na 6-8 godz dziennie.
Jesli chodzi o aklimatyzacje w Tarnowie to róznie:) w te gorace dni w mieszkaniu jest nie do wytrzymania- słonce od 12 do wieczora...tzn 32 st w mieszkaniu. Dzis jest znacznie lepiej:)
Od tygodnia pracuje takze czasu nie mam na nic. Postram sie zagladac w miare mozliwosci.
buziaki dla Was:*:*:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

helloł :D

Karinka no wreszcie sie odezwałaś :) fajnie, że nianie znalazłaś, oby sie spiasała na medal :) a na gorąc w domu kazdy narzeka..u mnie zawsze w mieszkaniu miałam max 23 stopnie podczas upalnego lata a odkąd mam taras to miałam 28 st..to pracujesz juz w galerii?no i gratulacje odpieluszenia :D zuch dziewczynka!

Daszka i jak tam testowałaś ??:)

Tusia nie wiem jak u Was, ale u nas od kilku dni apetyt jak dawniej ::): wsuwa co tylko widzi :)

A ja się muszę wyżalić..zawsze miałam w planie, że nie będziemy straszyc malego, ani używać żadnych słów z cyklu straszne żeby sie nie bał ciemności. I jak dotąd sie udawało dopóki teść nie nastraszył go udajac bobo. I tak Oski od razu nauczył sie mówić "bobo" i nie pójdzie nigdzie sam, a co najgorsze to codziennie w nocy budzi sie z płaczem i przychodzi do mnie. I tak juz 2 tyg...wszystko spoko, bo T nie ma, ale jutro wraca i wcale mi to nie na reke spać z Oskarem czy latać do niego co 10 minut bo tak jest gdy sie uprę, że go nie wezmę..to się budzi co 10-15 min..poza tym łózko nowe przyjdzie dla niego za tydzien i tak sie cieszyłam, że ładnie zasypia i przesypia noce u siebie..:/ i jak go teraz przestawic na spanie całą noc w jego pokoju?? Tłumacze mu, że nie ma boba, a światla tez nie mogę zaświecić bo się wybudzi..

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane w ten miły chłodny poniedziałek (byle nie zbyt długo chłodny i deszczowy).
Jak tam weekend minął. WIdzę ze nawet cos skrobnełyście.

Karinka super że się wreszcie odzezwałaś Widzę że wszystko układa sie tak jak trzeba i że bez większych problemów. Gratulacje dla Tysiątka za sikanie do nocniczka, no i fajnie ze udało ci sie znaleźć opiekunkę.

anitka niefajna sprawa z tym nastraszeniem Oskiego. My też sie staramy nie wywoływać u Karoli strachów, ale czasem jak coś zobaczy w telewizji to jesteśmy bezsilni i też się w nocy budzi. Mam nadzieje że jednak zapomni i zacznie znowu grzecznie spać w łóżeczku.
U nas z jedzeniem też jakby nieco lepiej. Małej ostatnio bardzo posmakowały parówki, mimo iż zawsze byłam ich wielkim przeciwnikiem, ale ugiełam sie i kupuję jej Indykopol łudząc się ze moze mają mniej papieru w sobie.

A my po weekendzie trochę zmięczeni. W sobotę w Rzeszowie zastała nas ogromna nawałnica, do tego stopnia że musieliśmy jechać chodnikiem bo ulica była zalana.
Karola bawiła się przednio. Normalnie chodzi spać o 20 00, a tam o 23 jeszcze szalały. Ale dzieli temu dała pospać do 9 rano. Pewnie spałaby dłużej ale obudziło ją trzaśnięcie drzwiami.
W Rzeszowie wiele nie mogliśmy pochodzić z uwagi na deszcz, ale wpadliśmy na rynek, który widzę że ładnie wyremontowali. Pamiętam go sprzed 4 lat jako raczej ruinę.
Zaliczyliśmy też muzeum dobranocek i stadninę koni. Wyjazd wiec uważam za udany.

A teraz trzeba siedzieć przy biurku i to mi się już mniej podoba.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i meldowac się kochane.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny!
Wiadomosc z ostatniej chwili: jedziemy na 2 tyg na wakacje! w 3 kobitki, bo ja, moja mama i Tosiek.
Mama dzis zarezerwowala wylot do Turcji do Antalii - fajnie, bo to blisko lotniska, no i hotel super:) jedziemy 1 wrzesnia. Mam nadzieje ze jakos damy sobie rade same z bagazami, bo tu Tosiek w wozeczku, tu manele, a moja noga jeszcze nie jest do konca sprawna. No nic, bedziemy grac debilne bialoglowy i moze uda sie wykorzystac jakiegos umyslnego faceta;)

W weekend bylysmy z Tosia u kaczek, Tos karmila kaczuchy z reki i wiadzialysmy tez maciupkie kaczusie. Poza tym Toś oszalala na punkcie wazek, ktore stadami lataly nad woda. W niedziele z kolei siedzialysmy w wiekszosci w sklepie na zakupach - w sumie i dobrze, bo zrobilo sie chlodno i wial straszny wiatr:/
Tośkowi dzis po raz kolejny udalo sie wysikac na kibelku, ale niania mowi ze siedzialy ze25 min. zanim sie ta sztuka udala;) no nic, potrenujemy na wyjezdzie - bedzie latac w samych gaciach bez pieluszki to moze sie nauczy.

anitaa no podziekowac dziadkowi za kretynski pomysl... wspolczuje... mam nadzieje ze Oski szybko zapomi:/

karinka oo pogratulowac odpieluszkowania.... uff a przed nami jeszcze tyle pracy w tym temacie...

tusia Toś uwielbia indykpola. Potrafi zjesc caly obiad i na deser zjesc jeszzce parowke....;)

Daszka rowniez podgratulowac pozegnania z pieluszka:) A co do zlobka... to brak mi slow... chyba bym babe zatlukla na miejscu.... sandalki odzyskaliscie???

Odnośnik do komentarza

Tusia to udany miałaś weekend ::): tylko droga do rzeszowa kiepska co? ja dostawałam szału jak jechałam z tarnowa do rzeszowa do szkoły..a główną trasa jechaliście tzn. 4-ką? jeśli tak to na pewno przejeżdżaliście dokładnie koło mojego domu :)

Allayiala ale fajnie masz z wczasami :D a co do dziadka to naprawde fajny z niego gość i dziadek pomimo, że od kilku mies jest dopiero w polsce (od maja) to ma bdb kontakt z oskim i widac, że sie lubia :) no ale pomysl z bobo nie był zbyt udany bo ja już ledwo wytrzymuje to..a w sumie 3 tyg temu sie stało i sporadycznie w pierwszym tyg sie budził, ale teraz to juz codziennie:/

Odnośnik do komentarza

Tusia a jeśli chodzi o parówki (ja dalej nie daję, ale to przez to, ze my tez jakoś nie za często jemy) to czytałam kiedys, że sa Parówki z szynki 93% mięsa z Sokołowa. Tyle, że nie moge ich nigdzie u nas spotkać. DODOMKU internetowy sklep spoĹźywczy. Zakupy spoĹźywcze przez internet, z dostawą do domu, biura, firmy.
A z tego papieru sie usmiałam:hahaha: Jestes boska :D

Oski dzis natomiast wsunął dwa pełne talerze leczo :D

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny, dostałam okres, jednak Lili na siorę będzie musiała zaczekać. Jesteśmy dzis pierwszy dzień na wakacjach nad morzem, Lilka gada jak najęta a że fale takie duże i że mewy latają jak bociany i że ludzie na golasa chodzą i loda chcę tuskakowego i że ... o mój Boże, czad poprostu.
Pozdrawiam urlopowo:)

http://www.suwaczek.pl/cache/aa96800c99.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gywl4xsejs6o.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...