Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

Tusia wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Piękny wiek :)
A co do działki - to jak mówili wczesniej to najchętniej zabraliby go na całe letnie miesiące a ze jest dosc daleko - widywalibysmy go w weekend. Napewno nie zgodzę sie na tyle, na tydzien dwa to i owszem-myslę podobnie jak Ty.

Potrzebowałam chyba wyrazic swoje emocje i teraz mi lzej.

Karinko ja na razie mam teorię a potem dopiero jazdy. Szkoła dosc porządnie do tego podchodzi, i teoria się odbywa, bo u Ciebie jak pamiętam było róznie...Plusem tej szkoły jest tez to ,ze mam ją blisko domu. W Łodzi jeździ się nieciekawie-no ale zobaczymy jak będzie.

Vilanelle :) Miło,ze mnie jeszcze pamiętasz.
Powiem Ci,ze nasze dzieciaki mają chyba coś wspólnego. Robercik jest bardzo ruchliwy, do mówienia nie garnie się wcale, pojedyncze słowa nieliczne.Ale za to wszystko w domu go interesuje, sprzęty , pralka,zmywarka. Wydaje mi się,ze jest bystry i b.duzo rozumie, tylko nie zawsze chce współpracowac i sie uczyc, szkoda mu czasu bo musi biegac, nie usiedzi na miejscu. A i broi i potrafi niezle wymuszac, jak sie zdenerwuje - bije rączką.
Ale potrafi tez byc niesamowicie słodki i uroczy.

Fajnie,ze będziesz miała własną działalność! Gratuluję. Bo ja zbyt mało czasu spędzam z malym i nie mogę go tak dopilnowac jak bym chciała. Ale to,ze pracuję sobie bardzo cenię. Siedzenie w domu na dłuższą metę nie dla mnie.
I fajnie,ze cwiczysz-ja powinnam sie za siebie wziąc a jakos mi tak trudno.

Dobrej nocy-jesli tu jeszcze ktos dzis zajrzy :)

Odnośnik do komentarza

villanelle gratulacje:* bardzo sie ciesze ze Ci sie udało z ta działalnościa:) teraz to tylko zycze powodzenia:)
ochh i zazdroszcze usportowienia. Ja chodzilam swego czasu na fitness ale teraz jakos nie bardzo mi sie chce;)
buziaki dla Lili:*
anitaa84 brawo brawo Boski:Kiss of love:
kalinah1 tak, ta moja szkola nauki jazdy to kiepska była jesli chodzi o teorie, mielismy chyba 2-3 wykłady. Ale instruktorzy b.fajni i dobrze uczyli. Teorii uczylam sie sama, własciwie tydzien przed egzaminem codziennie staralam sie rozwiazywac testy i jakos sie udało:)
Jesli chodzi o chorobska to ja daje Tysce codziennie Multisanostol a jak tylko cos ja bierze to homeopatie- L52 lub Osciloccocinum do tego syropek Lipomal na noc smaruje mała Pulmexem Baby i robie jej jeszcze taki "syrop" z miodu,cytryny i czosnku Jesli chodzi o katar to uzywamy Otrivinu max 3-4 dni i tylko 2xdziennie a tak to psikam małej homeopatycznymi kropelkami Euphorbium. To wszystko zazwyczaj pomaga:)
Zdrówka dla Robercika:*

dobranoc Kochane:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Bardzo Wam kochane dziękuję za życzenia dzisiaj już starsza, ale chyba wcale nie mądrzejsza otwieram poranne pogaduszki.

Karinka jak Tysiątko mam nadzieje że ta temperatura to od ząbków zdecydowanie, a nie jakieś choróbsko ją bierze. Jak nockę przespałyście mam nadzieję że spokojnie.

villanelle no moje wielkie gratulacje i mam nadzieję ze formalności pójdą szybko i będziesz mogła wystarotować. Super że wszystko poukładało się po Twojej myśli.
Co do pomysłu na wiek bardzo mi sie podoba jest tyko mały mankament 8 rocznica 18 brzmi lepiej niż 15 rocznica, ale i tak pomysł jest przedni.

A tak z innej beczki to cieszę sie że sie odezwałaś bo coś ostatnio żadko do nas wpadasz, już się normalnie stęskniłam za Tobą.

anita no nie mogę ksywka Boski wcale nie jest przesadzona, oby tak dalej trzymam kciuki.

kalinah1 no na całe wakacje to bym sie raczej nie zdecydowała, my myślimy żeby we wrześniu, albo październiku podrzucić babci mała i wyjechać na tydzień razem, ale też nie jestem pewna czy dam radę.

Co do katarku to ja standard jak tylko sie pojawi daję małej wapno w syropku 2x dziennie, witaminę C w kropelkach, a na noc i rano smaruję plecki i piersi Pulmexem i ewentualnie wkrapiam Otrivin na noc żeby sie lepiej oddychało. W dzień woda do noska i odciąganie. To chyba tyle

Pozdrawiam was gorąco.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

hej :)

Pisze póki mały jeszcze śpi ::):

Dziś zrobiłam próbe i spi bez pampka no i jak sie wyspi i zje to pójdziemy na spacer tez bez pampersa..nie mam za bardzo pomysłu tylko jak nauczyc go sikac w terenie..wie może któraś z Was? nie chodzi mi tylko o spacerki tu po osiedlu al np. wypad nad wodę etc.. no bo przeciez nie bede wszedzie brać nocnika..:Oczko:

Dzis z własnej inicjatywy zrobił póki co kupkę i 2 x siku na nocnik i 0 wpadek.

Kalinah ja jak Oski ma karatek to wit. C idzie w ruch, spray Nasivin, dużo owoców, warzyw i kasza jaglana do jedzenia. To samo w okresie przeziebień - kasza jaglana, wit. C. Jeśli ktos z nas jest chory (czyt. kaszle) to profilaktycznie mały pije syrop z cebuli. Tylko tyle robimy a skutkuje bo nigdy nie choruje i nie zaraża sie od nas i innych (puk puk) a z witamin pije tylko Vibovit.
Co do wakacji u dziadków to myslę, że tydzień czy 2 tyg to ok, ale na więcej bym nie puścila czyli na cale wakacje. Co innego własnie taki krotkie wakacje w innym otoczeniu.

Karinka bedziemy trzymac kciuki za Was. na pewno dacie radę!

Tusia dzięki! ::):

cdn..

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny!
tusia spoznione acz szczere 100 lat!!!:36_3_19:
Nie gadaj mi tu u starosci, w listopadzie koncze 35, hehe;) nie ma sie co martwic, w koncu teraz to my MLODE MAMY jestesmy i o zadnych starych d.. nie ma mowy;) A jak bedzie drugie dziecko to młodzieżowość sobie przedluzymy;)

villanelle czesc kobitko, ciesze sie ze udalo sie z kasa na dzialalnosc, teraz juz tylko pewno papierologia i mozesz ruszac:) Gratulko dla Lili za pomaganie:) Tos pomaga wyjmujac rzeczy z pralki podajac mi do wieszania, albo na przyklad jak biegam na bosaka, to sama bez proszenia przynosi mi kapcie;))) Ma zaciecie do rysowania, niestety glownie przez kogos, rano jak wpada niania to od razu musi rysowac: balona, ducho (serducho) i pana ;)))) Sama Tosia glownie zamazuje;)
Na ciastoline sie na razie nie zdecydowalam:)
Jezeli chodzi o zasypianie z uwagi na moja noge Tos bez protestu zasypia juz w lozeczku, tylk troche trzeba z nia polezec obok i pospiewac aaa kotki dwa;) Tuli Elmo i pielusie i lulu:)
Jak tylko noga sie troche bardziej bedzie zginac pedze na slilownie walczyc z opona;)

anitaa oojojjj, Boski jest Oski:) Z Toskiem to beda przescia nocnikowe, bo nadal nie usiedzi ani sekundy za to krzyczy kiedy jest kupa - niestety w gaciach;)))

kalinah ja daje 2xdziennie oscilococcinum na sucho po trochu na lyzeczke z herbatka instant tez na sucho;) Co do mleka krowiego to ja nie daje w ogole bo Tos nie rozklada w pelni laktozy - jedyne co od krowy to jogurt naturalny i czesem kawalek zoltego serka. Jestesmy nadal na bebilonie pepti 2.
Co do calych wakacji bez malej to bym chyba oszalala, moze da sie to jakos podzielic na kawalki, tydzien u dziadkow tydzien w domu? sama nie wiem, ale cale wakacje to strasznie dlugo...

MM jak Kacperek? I jak Ty sie czujesz dzielna Matko Polko?

klamorka co u Was:)

Sciskam Was Wszystkie i lece, bo zaraz wpadnie babcia z wyspacerowanym Tosiakiem;)))

Odnośnik do komentarza

Allayiala cudne fotki, ahhh te LOCZKI!!!!! bombowe!!! i to taaakie czarne ::): zazdroszczę :*
Sposób jedzenia jogurtu widze bardzo podobny haha, mojemu jak się nudzi to tez zamiast łyżka do buzi to to co na łyzce daje na ręke i dopiero do buzi :Oczko:
Przygotowujesz sie psychocznie do kolejnej ciąży ? ::): Pamiętaj o umowie :D

Villanelle gratuluje firmy no i dostacji ::):

Dziewczyny wychodzi na to z opisów, że jestesmy matki uzaleznione od naszych dzieci :D

Dzis po 2 godz spacerku bez pampka pupa sucha :) jutro jedziemy na dzialke uczyc sie sikac w plenerze ::):

Ostatnio oglądałam Oskiego filmiki z różnych miesięcy zycia i popłakałam sie ze smiechu i doszłam do tego, że juz dawno go nie kręciłam a pamiątka taka fajna :) więc disco mu zafundowałam ze szwagierką :D Oczywiście Maciek i Zuzia obowiązkowo są w ekipie tanecznej :D
YouTube - Tany tany - Oski 20 mies

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ale się rozpisałyście no no no....wybaczcie ale ja tylko tak błyskawicznie bo padam po dzisiejszym naszym spacerku...byliśmy nad jeziorkiem i w ogóle spędziliśmy na dworze 5 godzin....

Tusia 13 sto lat i spełnienia marzeń....
Villanelle gratulacje,że wszystko się udało...i nie zamartwiaj się o córcię...każde dziecko rozwija się we własnym tempie...mój też jeszcze nie mówi zdaniami a o odpieluszaniu na razie mogę zapomnieć...
Kalinah1 ja chyba bym dała młodego do dziadków zawsze to jakaś odmiana a po drugie dziadkowie mogą poświęcić mu cały wolny czas...tylko że dziadkowie rozpieszczają....to jest najgorsze ale chyba do przejścia...sama wiem po swoim...jeśli chodzi o prawko to przede wszystkim musisz się pozytywnie nastawić....ja mam je już dwa lata (zdałam za pierwszym razem a jak!) ale w sumie jeździłam może z 20 razy...mężulo boi mi się dać auto bo myśli że spowoduję wypadek a nie jestem złym kierowcą,ale on bardziej boi się o auto niż o mnie czasami mam wrażenie...(obiecał,że na moje urodzinki może kupi mi jakieś używane).Acha i zaznaczam,że zdawałam będąc w ciąży o czym nie miałam pojęcia,ale byłam przekonana,że zdam no i się udało...Tobie też się uda na pewno!!

Jeśli kogoś pominęłam to wybaczcie....słodkich snów Wam życzę...

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Hej

Klamorka z tym pozytywnym nastawieniem to prawda-brakuje mi tego podejscia ,ale znam tez realia naszego miasta i jak trudno jest tu zdac. W innych, małych miastach napewno jest zdecydowanie łatwiej. Ty tez jestes w ciąży? Nie zauważyłam paska...Gratuluję !!!
A co do dziadków-to oddawalabys go na całe tygodnie -aby widziec tylko w weekendy ? Bo ja chyba tak nie zrobię. Argumentem jest tylko swieze powietrze. A ja chce go przytulac na dobranoc i dzien dobry.I chce zeby wiedział - kto jest jego rodzicem. Poza tym rozpuszczają go strasznie i robią po swojemu w wielu kwestiach, na przykład ostatnio bujali go na kocu-bo się cieszyl. Nie mają zdrowia i siły-a tu takie rzeczy. Mój m to sie strasznie wkurzyl jak sie o tym dowiedzial. Jego tez jako dziecko bujali na kocu. To jest jakies uwstecznianie. I tak zamiast byc im wdzięczni-ciągle sie wkurzamy na to co znowu wymyśla.

Odnośnik do komentarza

kalinah1 powiem Ci tak...pracowałam za granicą i zostawiłam małego u mojej mamy...było mi cholernie ciężko bo nie było mnie kilka miesięcy codziennie dzwoniłam nie widziałam ja zaczyna chodzić co jest jeszcze gorsze...ryczałam po nocach ale zacisnęłam zęby bo wiedziałam,że pracuję głównie po to żeby jakoś przeżyć a mając dziecko robi się to dla niego....kiedy wróciłam moje dziecko mnie nie poznało....znów ryczałam po nocach....nie chciał do mnie się przytulać ani ze mną bawić....moja mama rozpuściła go masakrycznie....ona mu na wszystko pozwalała bez wyjątku,a teraz ma jakieś reguły do których ciężko mu się przystosować...to zrozumiałe,że chcesz go mieć i widzieć codziennie ale jeśli sytuacja tego wymaga nie powinnaś mieć wątpliwości...ale to oczywiście tylko moje zdanie....i na pewno dając swoje dziecko do dziadków nie będziesz wyrodną matką(tak jak sobie to ja wmawiałam zostawiając mojego bombla) bo nie oddajesz go do końca życia tylko na jakiś czas..i będziecie widzieć się w weekendy więc na pewno nie zapomni kto jest jego rodzicem....poza tym jak pisałaś całe dnie jesteście z mężem w pracy...dziecku w domu będzie się nudzić a z dziadkami,którzy praktycznie całe dnie siedzą w domu będzie dla nich też jakąś rozrywką...mają działkę więc dziecko będzie cały dzień na dworze....jest mnóstwo za i mniej przeciw ale to Wasza decyzja....ja bym się nie wahała...to tyle....

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Ale cudna pogoda :D czekam az Oski sie wyśpi i jedziemy na jakąś wycieczkę ::):
Sukces nocnikowy pelną gębą - mamy suche nocki!!!:36_1_21: bez wybudzania na siusiu w nocy - spi w ciagu 10-11 godz bez sikania :D
No i wczoraj zaliczył tez 2 razy dorosly kibel w miejscu publicznym :Oczko: no cóż jak trzeba to trzeba..

Klamorka współczuję takich przezyć ::(: na pewno nie było Ci latwo..mój T pracuje za granica na rotacjach, ale nie na długich bo 12 dni tam a 9 dni tu jest wiec kontakt z dzieciem i tak cały czas ma (przez skype tez :)) no i ja na miejscu jestem wiec tez inaczej..

Kalinah musisz sama sobie zrobić za i przeciw i zobaczyć co z tego wyniknie. Ty najlepiej znasz swoją sytuacje, was, dziecko i swoich tesciów dlatego tez nie opierałabym sie tylko na naszych opiniach. Wierze, że dobrze wybierzesz ::):

Villanelle
fajne fotki, u nas też farbki robia furorę ::):

Karinka co u was i mojej ślicznej synowej ?? ::):

:*

Odnośnik do komentarza

No i proszę jeden weekend i tyle postów, ale cieszę sie bo juz myślałam ze nam wątek umiera.

anitaa84 no naprawdę wielkie gratulacje dla Oskiego za tak szybkie pozbycie się pampika. Dzielny z niego chłopak, u nas Karola też w weekend kilka razy dala znać o siku, ale o kupce informuje dopiero po jej zrobieniu.

villanelle no to fantastycznie juz nie mogę sie doczekać kiedy przyjedziecie do Krakowa. A z tą osiemnasta osiemnastką to sie aż poplakałam ze śmiechu. Bardzo dobre. My wczoraj zaliczyliśmy IKEA czy jak to tam sie odmienia. Muzsieliśmy nabyc drogą kupna lampę bo nam sie zepsuła i przy okazji Karoli trafił się zestaw wiaderko i sitko z łopatką do piasku. Tak wiec pewnie dzisiaj z nianią poszły przetestować do piasku.

klamorka to faktycznie musialo być bardzo ciężko, szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie szczególnie tego początkowego okresu bez Karoli. Dzielna z ciebie kobitka.

Allayiala dzięki dzieki za życzenia, a co do tego drugiego dziecka to może być cieżko, ale nie wykluczam na sto procent. Zdjątka TOsi śliczniutkie.

A my w sobotę byliśmy na weselu, na szczęście pogoda dopisała i mogłyśmy z Karolą wystąpić w letnich sukienkach bez zimowych płaszczów. Karola pierwszy raz była na takiej imprezie i nie mogliśmy ją odciągnąć od orkiestry tak jej sie podobało że z parkietu nie schodziła. W dodatku poznala tam może rok starszą dziewczynkę i szalały razem biegając i wchodząc pod stoły. Tak że Karola miała przednią zabawę. POtam zjadał prawie połowę mojego obiadu w tym prawie cały kawałek schabu, potem pocisneła to ciastkiem, potańczyla jeszcze i o 21 położyła sie na podłodze i prawie zasneła. Tak wiec impreza skończyła nam sie o 21 i trzeba było berbecia do lóżeczka złożyć. Ale w zasadzie było fajnie.

Wczoraj natomiast właściwie cały dzień byliśmy na wycieczce rowerowej, z przerwą 1,5 godzinną na zabawy w Parku Jordana i oczywiście plac zabaw obowiazkowo.
Po tych szaleństwach i zjedzonym obiedzie Karola wsiadła na rower z tatą i zasneła. Nieważne były wertepy czy przystanki bitą godzinę spała. Szkoda że nie udało mi sie im zdjęciz zrobić bo wyglądali słodko, jak karola przybiła gwoździa na podpórce od fotelika.
Tak wiec wczorajszy dzień uważam za bardzo aktywny, dzięki czemu nie mogę dzisiaj ruszać nogą bo kolano już tym razem bardzo mnie boli i wreszcie zapisałam sie na czwartek do ortopedy.
Pozdrawiam gorąco w ten słoneczny dzionek.:36_1_21::36_1_21:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

hej:)
w koncu sie melduje:)
Tys ma sie dobrze, nauczyła sie pic ze szklanki i mało co płynie jej po brodzie:)
pozatym rano ładnie robi sisiu na nocnik, bo w ciagu dnia to juz niestety nie badzo.
W koncu wyszła dolna prawa 3!!!! a lewa pewnie w ciagu kilku dni tez sie przebije.
W sobote na weselu bylo fajniieee, Tys dała popis w kosciele bo bardzo chciala do mamy a ja swiadkiem byłam wiec nie dało rady i Tyska spacerowala cala msze przed kosciołem z tatusiem:) Bawilismy sie super, oprocz Tyski byly jeszcze 3 inne dziewczynki, wiec Tys sie wyszalala na maksa. W domku bylismy przed 12 :)
anitaa84 duze brawa dla Oskiego. Ciesze sie ze tak szybko wyszliscie z pieluch, ja tez musze sie zawziasc i przed przeprowadzka postarac sie Tyske nauczyc.
buzi buzi dla Oskiego od Tysi:*
noo i zapomniala bym dodac ze z Oskiego cudny tancerz:)
Allayiala zdjecia i filmiki Tosiowe cudne:) usmiałam sie ogladajac Tosie walczaca z jogurtem:sofunny:
a Ty jak sie czujesz? jak noga, mam nadzieje ze rehabilitacja pomaga:*
tusia13 super ze i Wy fajnie sie bawiliscie. Pogoda naszczesie dopisała:)
villanelle no prosze jaka artystka z Lili:) słodka jest. Tys tez ma takie farbki ale sama palca w nie nie wsadza-obrazki maluje mama lub tata a Tyska czyscioszek jeden bije brawo:)
kalinah1 jak Robercik? mam nadzieje ze nic sie nie rozwinelo z tego katarku. Ja daje teraz Tysce Oscillococinum bo cos mi pokasłuje a jeszcze jutro wypadł nam wyjazd z przyszłym dyrektorem do Tarnowa i musze Tyske zostawic z kolezanka której cora jest zakatarzona-mam nadzieje ze Tys sie nie zarazi.
klamorka ja tez wczesniej nie zauwazyłam ciazowego suwaczka- gratulacje:*
co do wyjazdu za granice, to podziwiam, chyba bym sie zapłakala gdybym musiala zostawic Tyske...ale jak trzeba to trzeba.Dzielna kobietka z Ciebie:*

własnie Tys sie obudziła i zrobiła kupsztalka do nocnika!!! :)

buziaki:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Witam:)
My z kacperkiem jeszcze troszke chorzy, katar nas trzyma buu ale juz jest o niebo lepiej.
W sobote wzięłam w końcu maszynke do włosów i ogoliłam łobuziaka na 21mm :D a wiecie jak mu się podobało! siedział spokojnie i czekał aż skończe a po wszystkim poleciał się do lustra zobaczyć hehe

Jutro mam wizyte u gina...trzymajcie kciuki,żebym sie dowiedziała co tam w brzuszku siedzi :) w 22 tygodniu chce iść na usg 3d lub 4d juz sie doczekać nie moge

Allayiala fotki cuuuudne!!! loczki Tosi sa po prostu przeurocze!!! :11_9_16:
anita filmik super! Oski wymiata;) no i gratuluje tak szybkiego pozbycia sie pampka! Oski zadziwia....
villanelle rośnie nam mała artystka :)
tusia spełnienia marzeń i wszystkiego co najlepsze:) spóźnione ale szczere:):*
no to wam się Karola wyszalała na weselichu :) niedziele tez mieliście udaną :) pogoda dopisuje więc trzeba korzystać

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Młoda Mamusia czekamy na rewelacje ja mam w środę wizytę i też już nie mogę się doczekać...

Karina gratki dla Tyski...kiedy mój zacznie niewiem...mam tylko nadzieję,że do porodu mi się uda go oduczyć od pieluchy....

poza tym w sobotę kupiliśmy Młodemu krzesełko i sam wsuwa jedzonko...dzisiaj o mało z krzesła nie spadłam jak jadł zupkę zamiast łyżką to makaron wsuwał palcami....oczywićie śliski makaron wypadał mu z rączki ale nie było tak źle...za to z drugim radzi sobie całkiem całkiem...też daję mu z kubeczka takiego "dorosłego" i są postępy....dzisiaj był wyjątkowo grzeczny,był ze mną u dermatologa(ja miałam problem) później poszliśmy na plac zabaw gdzie trochę poszalał przyszliśmy do domku pomagał mi przy robieniu obiadku bawił się....no a teraz przed 19 padł mi na wersalce przytulony do mojego brzucha....jestem w szoku bo nie spał w południe i nawet nie marudził zbytnio....
a mnie głowa pęka.....chyba zwariuję zaraz....

Pozdrawiam i życzę spokojnego wieczoru i nocy....

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny:*
już jestem po wizycie i usg:) z dzidziusiem wszystko ok, zdrów jak ryba ;) słyszałam i widziałam bicie serduszka! niestety nie dowiedziałam się płci, gin mówił,że widać niewyraźnie i powie przy następnej wizycie. moja dzidzia jest strasznie grubiutka bo waży już 320g !!! masakra:noooo::11_9_16: chyba będzie duży lub duża jak braciszek bo Kacper ważył 3820g i 60cm długi ;)

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Młoda Mamusia super,że wszystko dobrze z dzidzią...mój synuś ważył 3680 i miał 58 cm...więc jeśli drugie dzieci mają być wagowo podobne do pierwszych to już się boję....

no to byłoby na tyle bo od wczoraj mam mega huśtawkę nastrojów i wszystko mnie drażni....

Pozdrowionka i spokojnej nocki Wam życzę...

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

karina, nasza też czyścioszka. Jak pacia paluszki farbkami to nie dotknie nic dookoła, paluszki rozciapierzone trzyma. Dziś wróciłam z piaskownicy to mi kazała odrazu iść z nią do łazienki ręce umyć, a trzymała je jak chirurg jak najdalej od siebie :)

tusia, N. chce się wybrać w piątek do Parku Wodnego w Kr. Tyle narazie znam planów, bo ma wolne od piątku do poniedziałku.

MM, wszystko będzie dobrze do samego końca :*

Donoszę, że pękam z zadrości dla Tosi.

Lila waży 10kg i mierzy 81cm. Żelazo w środkowej normie, choć trochę jeszcze za mało MCV i MCH.

Kupiłam rowerek i zobaczymy co to będzie :) Najpierw oczywiście byliśmy go przymierzyć. Szukałam takiego, co by moje dziecię dostało do pedałów:

http://www.abcdziecko.pl/products/rowerekzielony1.jpg

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Witam witam

My wczoraj byłyśmy na wizycie kontrolnej i Karola waży 10,8 kg i mierzy sobie 84 cm, poza tym właśnie jej wychodzi druga czwórka i poza tym wszystko jest ok.
Niestety po wyjściu od lekarza coś nas zły dzień dopadł. Po powrocie do domu, Karola jakoś niefortunnie upadła na rączkę i w ryk. Zaczełam sprawdzać jak tam ale nie da sobie dotknąć więc już pomyślałam że może złamana i na pogotowie trzeba jechać, ale jeszcze chowałam do szafki jej kubeczek a w tej szafce trzymam jej ciacha. Na widok mojego zbliżana sie do szafki Karola ozdrowiała i ręka przestała boleć.

Niestety równowaga w przyrodzie musi być i jak los zadecydował że Karola coś jednak zmajstruje to nie należy z nim walczyć. Podczas rozbierania do kąpieli tak szalała po naszym łóżku że walneła zębami w ramę i zalała sie krwią.
Ja sama w domu, a nadmienię że mdleję na widok krwi, Karola nie da sie dotknąć, nie wiem czy zęby wybiła czy co sie stało. Tamowanie zajęło chyba 15 min. w między czasie zadzwoniłam do znajomego, który jest dentystą co mam robić, wsiadać w auto czy czekać. Koniec końców jak mała sie już uspokoila i przestała krwawić okazało sie ze zęby są wszystki, ma ogromnego krwiaka nad lewą jedynką, oczywiście cała spuchnięta. Michał stwierdził że mam czekac i obserwować, jeżeli w przeciągu 2 dni zobaczę że ta jedynka sie wysuneła i jest nieco dłuższa od tej obok to prawdopodobnie zwichneła ząb i może być martwy, ale na 90 % wszystko będzie dobrze.
Tak sie kończą szaleńcze zabawy na łóżku, ale to jej niczego nie nauczyło po kąpieli dawaj rzut na łóżko i dalej brykała, a ja prawie zawału dostałam.

MM gratuluje ładnej wagi maleństwa i dobrego samopoczucia, jak tylko maluszek postanowi sie pochwalić płcią to zaraz melduj.

villanelle no to fantastycznie, ja wprawdzie jestem w piątek w pracy, ale po pracy jeżeli będziecie mieli chęć to bardzo chętnie sie spotkam, dziewczyny będą mogły poszaleć.
A rowerek super, my coraz częściej zastanawiamy sie czy czegoś takiego jej nie kupić bo w wózku już nie chce jeździć, a na placach jak tylko zobaczy taką maszynę to sie na nią ładuje. Daj znać jak sie sprawuje, może jej na urodziny kupimy.

A gdzie anita i nasza rekonwalescentka, puk puk, odezwijcie sie. Jak Oski i Tosieńka.

Pozdrawiam i kończe te przdługie wywody.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny

Klamorka-współczuję przejść przy rozstaniu z małym, ale różne są sytuacje w życiu i widocznie czasem nie ma wyjścia. Rozumiem to.
Mam nadzieję,ze z następną dzidzią nie bedziesz musiała sie rozstawac na tak długo w tym waznym dla matki i dziecka czasie.

Villanelle fajny rowerek. Duzo za niego daliscie ? Dobrze,ze u małej ok z żelazem i przybywa na wadze. Bardzo ładnie jej w tych kiteczkach.

Karinko mały na szczęście zdrowy, katarek się nie rozwinął na szczęście.
A na długi weekend jedziemy do Stalowej Woli, to chyba Twoje rodzinne strony - jak pamiętam?

MM super,ze dzidzia zdrowa. Ja chyba tez dorosłam do myśli o drugiej dzidzi, ale nie wiem jak będzie, muszę zbadac tarczycę, bo po karmieniu hormony mi się nie uspokoiły a to moze miec wpływ.
Jedz trochę więcej-zebys chod trochę przybrała:) Choc powiem szczerze,ze na początku ja tez schudłam a potem przytyłam i jeszcze niw zgubiłam niestety.

Tusia-mam nadzieję,ze z ząbkiem małej będzie ok
Jestes dzielna bo ten krwotok był naprawdę duży.

A ciekawe jak się ma Dorotea- ona tez oczekiwała dzidziusia jak pamiętam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...