Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

anitaa84 przepraszam, ale niRydygier to nie moje tereny, właściwie to tam nie bywam no może raz, dwa razy w roku. Nawet nie wiedziałam że tam jest jakiś sklep. Ja zwyle tego typu zakupy to w Entliczku pentliczku robię wiec nietety nie mogę nic na jetgo temat powiedzieć.

A my z kolei wczoraj kupiliśmy Karoli siedzonko na rower i jeszcze kask trzeba dokupić, ale jak mała zasiadła to nie chciała z niego wyjść. Mój małżonek znlazł jakiś nowy typ siedzonka, które się przymocowuje do ramy i dziecko siedzi pomiędzy dorosłym , a kierownicą wiec i większa nad nim kontrola i wiecej dziecko zobaczy. Tak że jak tylko będzie pogoda to już możemy na wycieczkę rowerową pojechać.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

hejka:)
u nas dzis paskudna pogoda,10 st i deszcz ale i tak musiałysmy isc z Tyska do sklepu takze troszke sie dotleniłysmy.
Pozatym moje dziecko dzis odmowilo południowej drzemki i powiem Wam ze wcale nie marudzi, dzielnie pomaga mi sprzatac:)
Zęby niestety nie daja spokoju, caly dzien bidula pcha do buzi i podgryza co popadnie.
W nocy dzis tez srednio nawet nie tyle przez zęby tylko Tys przez ostatnie kilka dni bardzo zaprzyjaznila sie z moim brzuchem sentyment do poprzedniego lokum normalnie:smile_move: W dzien wcale mi to nie przeszkadza ale w nocy tez nie chce sie rozstawac z moim golym brzuchem i tak np cala dzisiejsza noc spała na mnie,a jak juz nad ranem powiedzialam jej ze mamie jest ciezko i ze mame boli brzuszek to po wielkim cyrku usnela w poprzek łozka z głową na moim gołym brzuchu-zawsze łatwiej utrzymac ciezar samej głowy jak 12 kg zywej wagi :)
A pozatym to nie zgadniecie co ostatnio zrobiła...wdrapała sie mi na kolana, wyszukała w dekolcie moich cyców, wzieła jednego do buzi, po czym powiedziała mniam mniam !!!!:lup: nie mam pojecia skad sie jej to wzieło-musiała gdzies na reklamie widziec bo przeciez sobie nie przypomniała starych dobrych czasów:) heehe
Allayiala noo Tosia pieknie rosnie- brawo!!!
Zazdroszcze ze to Twoj M ogarnia mieszkanie:) ja miałam nie sprzatac bo jak jutro wyjedziemy to wracamy za tydzien ale dzis stwierdzilam ze sie nie obejdzie i od rana pucuje:)
Trzymam kciuki za operecje kolana, mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze:*
tusia13 to ja sie zastanawiałam skąd u Tyski niebieskie oczy bo my nie mamy ale widze ze u Was jeszcze wiecej wygladowych ciekawostek:)
Mogła bys zlokalizowac takie siedzonko na rower na necie i podesłac mi linka zebym lookneła jak to wyglada? my tez zastanawiamy sie nad kupnem:)
anitaa84 gratki dolnej 3 .i samych "eleganckich" nocy w dalszym ciagu :)
i prosze sie pochwalic pisankami:)

ściskam Dziewczyny:*
pewnie wpadne jeszcze wieczorkiem a potem to dopiero pon-wt. wiec do poczytania:)!

Niech te Święta Wielkiej Nocy będą radosne, pełne wzruszeń i wiosennego ciepełka...Niech zieleń, która zaczęła nas otaczać przyniesie nadzieję w piękne dni...
Niech promienie słońca ogrzeją jeszcze mocniej nasze serduszka...

Tego życzymy Wam wszystkim Kochani!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Wesoły Świąt Dziewuchy!

Allayiala, my z "szorstkimi plackami" mamy do czynienia odkąd Lila skończyła 4mż. Teraz ma nawracające się na nóżkach, brzuchu i w zagięciach rąk. Czasami na ramionach i plecach. Czasami ma też najpierw pokrzywkę, a później te placki.
Byłam u pediatry i dermatologa. Pediatra powiedziała, że na testy za wcześnie, a nie ma też co wykluczać z jedzenia skoro to znika, bo obecnie w żywności jest tyle "różności", że minęłoby parę lat lub w ogóle by mi się nie udało tego co uczula wykluczyć.
Z kolei dermatolog dał nam sterydy w maści :O Niestety nie jest to dobre rozwiązanie, ale kiedy zmiany się nasilają smaruję jej to raz lub dwa i wtedy szybko znika.
W moim otoczeniu wszystkie prawie dzieci się z tym borykały krócej lub dłużej. Daj znać, bo ty w Wawie masz lepszy dostęp do alergologa.

Dziewczyny, Mam pytanie do tych które miały CC. Czy któraś ma może zrosty? Przyznam szczerze, że pytam dlatego, że mam od cesarki gulke po prawej strony blizny. Położna mówiła mi, że tam jest zakończenie szwów, ale mnie to czasami pobolewa i wybieram się do gina.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie wszzystkie mamusie!

villanelle moja mala tez cierpi na zapalenie skory objawiajace sie tymi "szorstkimi plackami" i wlasnie, dokladnie tak jak opisujesz, wystepuja w zgieciach rak, nozek i na plecach rowniez. Przyczyna nie jest znana, chociaz zaobserwowalam nasilenie tych suchych plam, kiedy mala zabkuje.Niestety testy alergiczne min. do 3-ego roku zycia sa niemozliwe.Ja ratuje sie kremami,wyprobowalam juz z 20 roznych i moge Ci naprawde polecic krem o nazwie LIPIKAR BAUME AP marki La Roche Posay.
Po kilku dniach stosowania suche miejsca staly sie mniejsze i nie sa zaognione (czerwone).
Nie iliminuje ich calkiem, ale naprawde widac znaczna poprawe w wygladzie skory.
Ja zakupilam go w aptece bez recepty.

Pozdrawiam.

http://www.suwaczek.pl/cache/eb9658caa2.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie sierpniowe Mamusie...dzisiaj przeglądałam forum i natrafiłam na Wasz wątek...mój Synuś urodził się 12 sierpnia 08....i mamy problem z kubkiem...nie rozstaje się z nim w dzień i w nocy....ostatnio zmieniłam mu na butelkę ale ze smoczkiem z kubka(jedna firma ięc pasował).W nocy od kilku dni daję mu samą wodę przegotowaną(bo wcześniej pił soki).Choć w nocy coraz mniej już trzyma smoka w buzi to ciągle musi mieć w zasięgu ręki.Nie mam pojęcia jak go oduczyć od tego...Każda próba odstawienia kończy się rykiem i piskiem na cały blok....Może macie jakieś skuteczne sposoby???
poza tym z jedzeniem nie mamy problemu...Mały wsuwa wszystko co się nadaje do jedzenia.Uwielbia ogórki kiszone i korniszone...byle tylko kwaśne było...
No i nie mam pomysłu jak oduczyć go od pampersa...raz spróbowaliśmy ale z porażką...od tego czasu w ogóle nie chce siadać na nocnik....
Serdecznie pozdrawiam i spokojnej nocy życzę....

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Witajcie kobitki poświątecznie. Jak tam święta mam nadzieję że troszkę odpoczęlyście i naładowałyście akumulatory, wprawdzie pogoda nas nie rozpieszcza, ale podobno od czwartku już wiosna.

Witam nowe Panie klamorka, kwiatusia zaglądajcie do nas często i piszcie co tam u was i waszych pociech.'

villanelle faktycznie ja też mam taką gulkę z prawej strony blizny i pamiętam, że tam byly zawiązane szwy, tam też je lekarka przecinała i wyciągała wiec to może mieć coś z tym wspólnego. Co do pobolewania to zawsze przy ewentualnej zmianie pogody blizna mnie boli, ale już sie do tego przyzwyczaiłam, zwłaszcza że identycznie boli mnie blizna po szyciu dziąsła po ósemce tak wiec nie przywiązuję do tego większej wagi. Myślę że nie ma sie czym przejmować, ale oczywiście dobrze będzie jeżeli zobaczy to lekarz.

U nas święta super, mała doznała jakiejś przemiany i była jak aniołek grzeczna. Ładnie jadła i nie broiła do wczorajszego wieczoru bo w domu już nie było tak miło. Może w takim razie wyślemy ja do babci, my odpoczniemy, a ona się nieco uspokoi.
Pozdrawiam wszystkich i piszcie kochane, piszcie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kobietki!

Tusia nie ma sprawy :Oczko: pewnie kupie przez internet w takim razie ::): Fajne to siodełko :)

Karinka i jak minęło Tośce kangurowanie? ::): odpukac, ale u nas nie bylo juz dawno tej akcji ze spaniem na moim brzuchu..wiem co czujesz :Oczko:

Allayiala będę trzymac kciuki za zabieg. Oski ma mieć planowo w poniedziałek wycięcie tego guzka, ale zadzwonie dziś do lekarza, bo może jakies dziecko sie rozchorowało i da sie wskoczyć na termin w tym tygodniu. Wolałabym póki Tomek jest..ja sie strasznie stresuje tym że mi go zabiora i będzie płakal bo boi sie obcych, no i ta narkozą ::(:

villanelle ja miałam poród sn, ale kolazanki borykały się już z różnymi dolegliwościami po cc, w tym ze zrostami, ale nie pomogę niestety bo szczegółów nie znam.

kalmorka witam ::): Widzę, że synuś urodził się wtedy co i mój ::):
Jeśli chodzi o smoka (z kubka rozumiem?) to chyba jednak będziesz go musiała przetrzymac kilka nocy w krzyku :/ nie za bardzo wiem, jak wygląda taki kubek ze smoczkiem, ale może spróbuj go przerzucić na zwykły,a tamtemu odetnij końcówkę? może wtedy problem zniknie?
A jeśli chodzi o nocnik to jeszcze ma czas, nic na siłe :Oczko: nasze pociechy tez nie wołają, raczej sporadycznie. My czekamy do cieplejszych dni z nauką no i jeśli nie będzie większych rezultatów to odpuścimy na jakiś czas. Póki co widzę, że Oskar dobrze wie kiedy będzie robił siku czy kupę, także może zacznie okazywać to częściej zanim będzie po fakcie :Oczko:

U nas świeta minęły na imprezkach ::): W sobote Oski poświęcił koszyczek, w niedziele było spotkanko rodzinne u mojej mamy a wczoraj u nas ze znajomymi. Święta udane :D

No i mamy praktycznie juz wszystkie trójki na wierzchu :D

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny,
u nas swieta jak zwykle meczace, Toś w gosciach dostaje zupelnego szmergla i biega przez caly czas - a ty za nia:/ trafil mi sie, cholera jasna, zywczyk - tyle udalo mi sie doczytac z ksiazki Tracy Hogg;) Nocka za to po tych wszystkich wrazeniach tez byla ciezka, bo watpie zeby to byly zeby - cos ostatnio jakby mniej sie dawaly we znaki. Tosiutek budzila mi sie chyba z 15 razy - poplakiwala, jeczala, prosila o smoka i pieluszke, i tak na zmiane:/
Upojna nocka, nie ma co. Z okazji zajaczka mala mi sie oblowila bo dostala 5 nowych fajnych ksiazeczek i 3 smieszne gumowe pileczki - wiec od rana z niania zabrala sie do czytelnictwa.

villanelle no coz, ja dalej probuje wykryc co odpowiada za ta szorstkosc, ale jakos mi nie idzie - juz prawie wyszlo mi ze to pesto, bo przez caly dzien bylo OK, ale wieczorem znowu zrobila sie szorstka. Moze to w ogole mleko? i odstawic jej jogurt i maslo ? trzeba bedzie sprobowac, az tyle roznych rzeczy nie je zeby sie nie dalo dojsc co ja uczula. A moze i tak kupie ten krem lipkar co poleca kwiatusia. Zasadniczo na pewno jest to alergia bo po podaniu na noc zyrtecu jej wszystko rano zlazi, a bez zyrtecu - nadal jest szorstka. A co do masci ze sterydami to wolalabym ich mimo wszystko uniknac:/
Co do blizny po cc to u mnie jest git malina - musze powiedziec ze zszyli mnie pieknie mam na srodku tylko ledwo widoczna kreske dlugosci moze z 5 cm i zero sciagniec, gulek itp. ale zanim mi sie ropuscily szwy faktycznie mialam jakies gulki wiec moze jeszcze ci sie do konca tez nie rozpuscilo?

klanorka witamy! nie masz co sie martwic nocnikiem, moja corcia to niestety w ogole praktycznie nie siada, a tym bardziej na nocnik i sama nie wiem jak nam ma pojsc to nocnikowanie....:/ jezeli chodzi o smoczek - to mamy go do zasypiania i na tzw. "ciezkie chwile" czyli jak sie wywali i jest ryk, albo jest spiaca. Tak to sie staram w dzien jej ograniczac, a w nocy jak zasnie tez zabieram. Na razie dopoki ie wyleza jaj wszystkie zeby to nie bede jej odzwyczajac od smoka, bo w ogole zycia juz nie bede miala;))) Staram sie jej tlumaczyc ze smoczek jest do spania, chociaz spryciula pare razy jak sie jej odmowilo smoka w srodku dnia, to kazala sie polozyc spac:)))))))) - no i smoka dostala;))))))))
Beda z tym schody, ale z czym nie;) za to nauczyla sie pic z kubka niekapka 360 stopni firmy lovi, co mnie bardzo cieszy bo jest on chyba najbliższy piciu ze szklanki:
http://www.2o2.pl/photo/product_big/2/2/b/4_22bee35509e4.jpg

Tusia ja bede za to trzymac kciuki za Oskiego! Na pewno zniesie ta nieprzyjemnosc spiewajaco i z usmiechem na ustach - bo taki jest Boski ze Heeej!:36_2_25:
Pogratulowac trojeczek, u Tosi tylko jedna wyglada obiecujaco, reszta siedzi w dziaslach i ani mysli wylezc , za to z tylu na gorze jedna piatka nadal widnieje w postaci wieelkiej guli:/ A co do mowienia po fakcie - Tos zaczela informowac ze zrobila kupe w pieluszke - lepsze takie sukcesy niz zadne;)
Tez sie troche martwie ta operacja kolana, nie samym zabiegiem, ale juz potem jak nie bardzo bede w stanie zajmowac sie Tosia - bo o ile w tygodniu sa babcie i niania, to co 2 weekend m. ma szkole i tu zaczyna sie problem:/ na razie oczywiscie martwie sie na zapas, jak to ja, samo jakos sie to bedzie musialo rozwiazac...

Na razie zycze milego dnia!

Odnośnik do komentarza

Allayiala też mamy ten kubek ale młody nie umie załapać jak z niego pociągnąć żeby coś mu poleciało....ciągle chce ten zwykły kubek a mnie już szlag trafia bo smoczek już w nim jest tak paskudny,że szkoda gadać....No cóż w dzień chyba będę mu dawać ten lovi i może się nauczy....zobaczymy....

Miłego dnia wszystkim....

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

kalmorka to może zwykły kubek albo kapek? Oski od poczatku nie miał zadnych niekapków tylko zwykły opanował i tez ten używał i uzywa, który wkleiłam poniżej - on leje normalnie picie bez ssania, ale ogranicza wylanie po bokach w odróżnieniu do zwyklego kubka, ale zwykły tez ok - niech widzi ze sie wylewa wiec uważa i panuje nad nim, teraz juz nie rozlewa.
A przez rurkę lubi pić? Może bidon?

http://canpolbabies.com/components/com_virtuemart/shop_image/product/bf40bd551f93269463554d8ededa4fcd.jpg

Allayiala dzięki :Oczko: U nas tez po imprezach Oski budził sie chyba z 15 razy w nocy z niedzieli na poniedziałek..a wczoraj do 21 dawal czadu że ledwo slyszeliśmy się a on cały był mokry z tych wygłupków..

Dzwoniłam do chirurga i mamy byc między 14 a 14.30 w przychodni i od 15 działamy..::(: Niech ta pogoda się poprawi!!!!!!!!!!!Leje i leje a ja chce do zoo z Oskim jechać i sie odstresować..

Odnośnik do komentarza

klamorka Tosia tez nie od razu zalapala, ale jej powiedzialam, ze to taki specjalny kubek dla dorosłych i ze trzeba posiorbac (tu nastapila demonstracja) i sie okazalo ze portafi:))) moze Twoj maluch potrzebuje wiecej niz jednego podejscia? (a'propos, jak Mlody ma na imie??).

Dzis Tosia przeszla sama siebie podwojnie:
Najpierw tatus ja nakryl, jak wdrapywala sie na lozko - o i pyta "Tosiak, gdzie ty tam wlazisz??" a mala na to "usiasc!" i klap na tylek :hahaha:

A potem to juz zupelnie mnie rozbroila: Luki przewiesil poleczke z kolumna zeby sie Toś na nia nie nadziala i w scianie zostaly 2 dziury po kolkach. Tosiek podchodzi do sciany i wsadza tam palucha mowiac: "dziula", na to niania: Tosia, a kto taka dziure zrobil w scianie??
Tosia na to, ze "mama". Niania sie smieje i mowi: no co ty Tosie, jak mama zrobila dziure w scianie?? a Toś na to, ze "PALCEM". :hahaha:

Odnośnik do komentarza

Allayiala będę mocno trzymała kciuki za Twoje kolanko i żebys szybko do sprawności doszła. Poza tym faktycznie ciężką noc zafundowała wam Tosia, ale może z tych emocji nie mogła spać i jej sie to w nocy śniło. Moja jak czasem coś zobaczy np. w telewizji to potem w nocy budzi się z płaczem.

anitaa84 za Oskiego również mocno będziemy trzymać kciuki, ale myślę że pójdzie szybko i będziecie mieli to z głowy.:36_2_25:

Co do ubranek byłam ostatnio w Tesco, ale z ubranek nic nie było. W tym tygodniu podjadę jeszcze do tego dużego na kapelance tam jestem pewna jakieś ciuszki będą.

klamorka a może spróbujecie z takim normalnym małym, plastikowym kubeczkiem, a nóż złapie i nie trzeba będzie potem uczyć kolejnego etapu.

A u nas z nowowści Karola bardzo się rozgadała w te świeta powtarza właściwie już wszystko po nas, z takich większych osiągnięć to przychodzi z gazetą lub książką i mówi citam, jak jej mówię że zaraz pojedziemy to słyszę bum bum, auto też umie powiedzieć, teraz mamy słowo lipka (rybka) zamiast ypka, na powitanie cieść, jest też buba czyli buła i baje.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie porannie w ten smutny, na szczęście nie deszczowy dzień. Nocka mineła nam spokojnie, wczoraj mała poszalała i podobno padła w łóżeczku tak że tatuś nie miał z nią kłopotu.

A tak poza tym to muszę sie wam pochwalić, właśnie zapisałam Karolinę na zajęcie dla dzieci (od 20 miesiąca życia), raz w tygodniu 90 min będzie się bawić i socjalizować z innymi dziecmi. Niestety zajęcia są o 10 rano wiec będzie chodziła z nianią, ale Dyrektorka Kangurowego Przedszkola powiedziała że od września będzie mogła iść na zajęcia dla 2,5 latków, a te już są ok 17 wiec będziemy chodziły razem.
Bardzo się cieszę bo mała ma niewiele kontaktu z dziećmi w swoim wieku, a zawsze to jakaś integracja i rozwój.

No a co tam u was, jak nocka mineła jak tam Tosieńka mam nadzieję że dzisiaj już lepiej i dala pospać rodzicom.

Pozdrawiam gorąco

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny mój synuś ma na imię Sylvester....co do zwykłego kubka to próbuje piś ale muszę mu go trzymać bo cały byłby mokry....i nawet gdyby się oblał to nie robi mu to wielkiej różnicy...tak samo jest z pampersami....próbowałam go brać na przetrzymanie,żeby poczuł kupkę albo siuśki i nic to nie daje....najwidoczniej nie jest jeszcze gotowy....a tak bym chciała żeby się usamodzielnił choć troszkę....No i mamy problem z towarzystwem....niestety młody skazany jest tylko na moje towarzystwo a pod wieczór i mężula....chciałabym żeby miał jakiś kontakt z dzieciakami w jego wieku....niestety wokół mnie mieszkają sami starsi więc same wiecie....

Pozdrawiam....

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

helloł :D

U nas tez nocki wciąż spokojne :)

Tusia mam nadzieje ze jutro u Was ładna pogoda, bo mamy zamiar jechać rano do zoo ::): wpadne tez na wielicką do tesco :Oczko:
Fajne te zajęcia ::): Mój póki co nie nadaje sie na takie cuś. Może tego lata uda się go bardziej oswoić do dzieciaków przy okazji wizyt na placu zabaw..

Klamorka nie martw się :Oczko: wszystko w swoim czasie. Ja mojemu zwracam uwage jak coś mu się poleje i mowię żeby uważał i wtedy go chwale i bije brawo jak widze, że sie stara i jakby nie było już pije z kubka bez rozlewania..ale może to jest związane z jego pedantyzmem :Oczko:
A jeśli chodzi o odpieluszanie to wszystkie tu bedziemy robic to po raz pierwszy, każda z nas ma inny egzemplarz w domu także wspólnie znajdziemy na pewno jakis sposób ::):

Karina,Allayiala hop hop :D!!!
MłodaMamusia a co u Was?

:Całus:

Odnośnik do komentarza

Anita 84 my też chwalimy i bijemy bravo jak coś mu się uda zrobić dobrze....wiecie może jeszcze nie czas na niego na doskonalenie takich umiejętności ale w innych się sprawdza....pomaga mi w sprzątaniu,zbiera swoje zabawki,pomaga pranie wsadzać do automatu i rozwieszać gotowe na suszarkę,wyciera jak coś rozleje,także chyba nie jest tak źle....no i ostatnio uczymy go jeść samemu...z różnym skutkiem niestety,ale myślę,że damy radę....

Pozdrawiam serdecznie i słonecznie Was Kobietki...zmykamy na spacerek,mamy piękną pogodę....

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

o oł...ktos tu miał chyba ładna pogodę :D

Bylismy wczoraj w zoo w Karkowie i bylo SUPER!!! Wypoczęłam sobie jak nigdy ::): W dodze powrotnej zaliczyliśmy Tesco i obkupiłam Oskiego dosłownie na całe lato ::): Udało się nawet, że była obniżka cen -25% :D

Tusia gdybym ja miala Tesco z ubraniami w swoim mieście, to bym tam co tydzień była :D patrzyłam na ciuszki dla dziewczynek i boskie są :Oczko:
Może uda nam sie na następny raz wybrać w weekend i gdzies na rynek gołębie nakarmić to wtedy sie może się umówimy ::):

Allayiala trzymam za Ciebie kciuki :Całus: :Całus: :Calus:

Klamorka nic sie nie martw i nie dobieraj sobie do głowy..na Sylvestra tez przyjdzie czas. Każde dziecko jest inne więc nie ma co porównywać. najlepiej to widac po naszych dzieciaczkach ::): każde ma swoje talenty ::):

Dziewczynki co z Wami???:fiufiu: :Oczko:

Tu kilka fotek bo coś na perenting nie da sie wrzucić..

http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/hs386.snc3/23590_1444159904730_1255108495_31325450_1313168_n.jpg

http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/hs426.ash1/23590_1444160064734_1255108495_31325453_6873767_n.jpg

http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/hs386.snc3/23590_1444160304740_1255108495_31325458_469864_n.jpg

http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/hs366.snc3/23590_1444158744701_1255108495_31325423_7317391_n.jpg

http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/hs366.snc3/23590_1444159224713_1255108495_31325435_5045441_n.jpg

http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/hs386.snc3/23590_1444159744726_1255108495_31325446_7370220_n.jpg

Odnośnik do komentarza

czesc Dziewczyny

Swego czasu działałam aktywnie na tym forum, ale nie wiem czy ktoś mnie jeszcze pamięta. Pojawiły się nowe mamusie....Ja od powrotu do pracy nie miałam czasu na forum,poza tym komp nawalal. Teraz mamy nowy komputer. Czasu nie mam za wiele w domu, ale przyznam się bez bicia,ze czasem Was podczytuje.

Robert-mój synek, rozwija się dobrze, jest żywy i ruchliwy, wszystko rozumie,ale mówi tylko pojedyncze słowa.

Mam spory problem-co mu gotować i jak go karmic. Coraz więcej rzeczy mu się nie podoba. Czy mozecie mi napisac - co jedzą Wasze maluchy? Ile piją mleka i ile soków, owoców ? Bo ja mam niełatwo z babcią, która opiekuje sie małym i ma swoje wizje-jak go karmic. Nie mam na to duzego wplywu, babcia jest niereformowalna i niewiele do niej dociera-to pewnie kwestia wieku, no i jest babcią- a to odrębny gatunek:)

Odnośnik do komentarza

Ruch to taki że masakra..:Oczko: piszę sama ze sobą :Oczko:

Kalinah witaj ::):

Nasze menu wygląda tak:

  • śniadanie 8 rano - jajecznica lub 2 szt. kanapeczki + szklana mleka krowiego 200ml (kakao)
  • drugie sniadanie 10 rano - jogurt naturalny bez cukru z owocami (jabłko, banan, gruszka, etc) - ze świeżych owoców mu robię
  • obiad - zupka (każda zje), w każdej warzywa + kasza jaglana/makaron/ryż ok.300ml
  • obiad - drugie danie (praktycznie wszystko zje) ziemniaki/kasza kuskus/ryż, surówki, mięso (gulasze, sznycle), ryba
  • soczek z kartonika 1szt dziennie (czasem 2 szt jak jestesmy na spacerze) bez cukru :Oczko: czasem tez wode mineralną jak go nosi na picie, ale nie duzo jej pije..do soczku dosypuje mu Vibovit bobas..
  • kolacja - kaszka mleczna bobovita - miseczka ok. 250ml
  • przekąski w ciagu dnia: owoc do gryzienia, precelki

To chyba tyle. Ogólnie mój je dużo owoców, warzyw, kasz. Soczki, jogurty bez cukru (tylko z cukrami naturalnymi). Nie je wszystkiego to co my. np Pomysł na.. :Oczko: raczej staram sie gotować pod niego lub osobno dla niego jeśli my coś mamy nieodpowiedniego..

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczyny...faktycznie ruch tu ostatnio słabiutki....

Ja mojemu Sylvkowi na śniadanko grzeję kiełbaskę(zwykle 2-3 zależy jakiej wielkości),albo robię biały ser z ogórkiem albo rzodkiewką, na drugie śniadanko ma owoc bądź serek danio albo bakuś albo jakiś inny jogurt owocowy...na obiad jada zwykle to co my no i na kolację też to co my wsuwa...nie mamy problemu z jedzeniem...dodatkowo jeszcze robię mu kaszkę albo mleko dla juniora w zależności od dnia....do picia ma soki kubuś albo pysio(niby bez cukru,ale kto ich tam wie) i herbatki dla dzieci z hippa owocowe....z owoców to wsuwa jabłka,gruszki,brzoskwinie,ananasy,maliny,truskawki itd....Nie choruje mi i ma mnóstwo energii nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu pięciu minut....

Ale dzisiaj mamy tragedie....samolot z prezydentem się rozbił....masakra....
Pozdrawiam w ten smutny i chmurny dzień...

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...