Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Co tam u was? Renata, Kornelia , Peggi, Magdalenqa dawno nie pisalyscie. Nie wspomne juz o Eszel i Ewelinie.

U nas ciężka noc młody goraczkowal. Nie ma żadnych objawów choroby tylko gorączka w nocy 38,4 a teraz utrzymuje się stan podgoraczkowy. Nie wiem czy to od zębów czy cos się rozwija. Będę obserwować w razie pogorszenia pojedziemy wieczorem do lekarza.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Hej, sorry że się nie odzywał, staram się czytać na bierząco ale czasu na pisani brak. Mały jest bardzo absorbujący i nawet chwilę nie zajmie się sam sobą. Na dodatek walczymy z zakażeń układu moczowego, wybrał antybiotyk a bakteria nadal jest :( jutro lekarz i zobaczymy jaka będzie decyzja co dalej. Jestem załamana. Poza tym młody rośnie jak na drożdżach, kręci się już we wszystkie strony, dupkę zadziera do góry tylko ręce go nie chcą słuchać więc jeździ na buzi :) diety nie rozszerzamy jeszcze. Z moim M. jest tak beznadziejnie że mam go powyżej uszu. Postanowi że zostaję w domu z małym do roku i wtedy będę szukać pracy. Na mojej głowie jest wszystko, a szanowany tatuś w niczym nie pomaga więc niech utrzymuje rodzinę sam :)

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

MAKDALENGA
HEJ HEJ :) jestem czytam tylko malo pisze bo ciągle cos.. Dzisiaj byliśmy u okulisty w klinice okulistycznej w katowicach na ceglanej.. I omatko.. Byliśmy tam o 7:10 ( ok 6:35 wyjeżdżaliśmy. Domu.. Od 5 jestem na nogach) najpierw rejestracja a potem czekanie.. Pisze lartka żeby dzieci nie karmic dwie godź przed wizuta no ok tylko kuzwa skąd mam wiedzieć kiedy mnie zawolaja ! Ludzi masa dziciaczki glodne źle co chwile im oczka zakrapiali nam tez 3 razy do tego usg i badanie ! Matko w życiu nie wiedIal. Ze tak to wygląda nadal mam geaia skórkę.. Takie cos zakladaja dziecku na oczko żeby nie zamknęli choćby klamry.. Ja mialam ciarki i jak on plakal pierwszy raz w życiu slyszalam go jak tak placze.. Okropne.. A wyszliśmy z tamtad ok 12.. Misiu byl grzeczny spal sobie większość czasu nawet nie byl glodny w sumie dopiero na koniec juz chwilkę przed badaniem zaczal marudzić poszlam juz wsciekla.sie zapytać czy mogę dziecko nakarmic bo bez przesady.. Ale nie pozwolili bo zaraz nasza kolej.. No jakoś przetrwaliśmy ale litości co za paranoja !! Nich mi kur@#% powiedzą wchodzisz pani ok 11 najpóźniej ok 9 nakarmić a nie ! O 7:30 każą być najpóźniej a lekarz po 8 przychodzi no czad ! Fakt lekarze ok spokojni pomocni.. Ale organizacja dramat.. Po nochy mi się beda snily te dzici z czerwonymi oczkami zaplakane wymęczone i wystraszone..
Ale się rozpisalam. Jestem.wykonczona..boje się kolejnej wizyty.. Boże jeszcze do neurochirurga musimy jechać.. Moj miso ma przetokę :( i kazala nam pediatra się pokazać.. Ehh szkoda mi tego maleństwa

Odnośnik do komentarza

Ojej Makdalenga! Straszne jest to co mówisz aż mnie ciarki przechodzą po przeczytaniu tej histori... a dlaczego tam wyladowaliscie?
U nas przebił się trzeci zabek;) prawa górna 2... dziwnie nie po kolei idą...
Poza tym mały tak strasznie kopie jak leży na brzuszku ze łamie sobie paznokcie u dużych paluszków... ito tak w połowie płytki... skurvzybyk siniaczy kolana jak uderza grzechotka.. nie wiem jak temu zaradzić bo przecież go nie uwiążę...

Odnośnik do komentarza

Boze Makdalenga wspolczuje.... Na praede z calego serca... Biedne te dzieciaczk, niczym nie zawinily.... Klodi moj tez strasznie wierzga nogami w nocy tak samo potrafi przez sen tak wierzgac ze budzi mnie jego kopanie o szczebelki lozec, ka, a najzabawniejsze jest to ze on sie nie budzi... Musze kupic drugi ochraniacz zeby na cale lozeczko byl... Co do zabkow.... U mnie od trzech dni jest taki niespokojny, budzi sie z plqczem przez te zeby, ale jeszcze sie nie przebily te gorne, jak dorwie mojego palca to on tak mocno wszystko gryzie ze mnie to strasznie boli... I jak patrze ze on to samo robi ze swoimi paluszkami to na sama mysl mnie boli... Podpycham mu rozne rzecz do gryzienia ale dwa razy gryznie i wyrzuca jak najdalej od siebie... Gryzaki sa nieatrakcyjne teraz np uwielbia podgryzac taka dilikonowa rekawice kuchenna.... Albo przewod od ladowarki jak nie zauwaze a on dopadnie....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

MAKDALENGA
Misu ma opadajaca powiekę od urodzenia.. U nas tez żeby :) apetyt mniejszy w sumie narazie z objawów ale żeby juz widać chyba z miesiąc jak nie lepiej .. Z tym ze chyba się ie przebily.. Moj maly czolgista przemierza juz calu dom :p coraz szybciej wczoraj podgryzal nogi od stolu^^ i odkurzać musze ze dwa raz dziennie czasem trzy bo mam psa i nina do tego wiec nie ryzykuje ze Borys cos pomaszkieci z ziemi :D

Odnośnik do komentarza

makdalenga wspolczuje, mnie serce boli jak moje dziecko placze przy pobieraniu krwi, a tu oczko kleszczami rozszerzaja. dobrze ze juz macie to za soba. a z tym jedzeniem to co ma do rzeczy zakrapianie oka i jedzenie.moja je co 2 h i napewno tak dlugo by nie wytrzymala.

megs i kornelia zrowia dla waszych maluszkow :*

u nas tez zeby dokuczaja, wczoraj mala budzila sie chyba z 10 razy zanim zasnela i szumis wrocil do lask bo bidulka plakala przez sen. podobnie jak u was tarcie zebami o wszystko. coraz lepiej nam idzie jedzenie mamy juz ziemniaka brokula i marchew zaliczone, czas na kolejne smaki, no i cycus reszta. mala zaczyna wedrowac posuwajac sie do tylu i powoli tak dupcie unosi. jest pogodnym dzieckiem ciagle usmiech :))

a dzis dzien ojca, kupilysmy tatusiowi smieszna koszulke i male co nieco do drinka :)) byl bardzo zadowolony

Renataki co tam u Ciebie???
udanego dnia Mamusie

Odnośnik do komentarza

Magdalenqa wspolczuje tych przejść.
U nas jakas masakra. Gorączka minęła za to noce to tragedia. Śpi z nami bo co chwile budzi się z płaczem albo płacze przez sen. Juz sama nie wiem czy to na zęby. Ciągle cos gryzie i trze nawet pieluchom po dziaslach ale te dziąsła blade i nie widać by cos wychodziło. Jeszcze chciałam badanie moczu zrobić bo kurze może jakieś bakterie. No już nie mam pomysłu co mu jest.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Makdalenga
Maszkaron nie pozwalają jeść ponieważ jak wlasnie te klamry czy nienwiem jak to nazwać zakladaja to dzieci sa w kaftanach żebysie nie ruszać i strasznienplacza az się zanoszą i żeby się jedzenie nie cofko bo się udlawia..no czeka nas jeszcze conajmniej wziyta przypuszam ze więcej . Ja tylko mam nadzieje ze się to naprawi chociażby na tyle żeby nie prsyslanialo oczka i nie będzie trzeba operować.. No jak sobie pomyśle o naprawdę ciężko chorych dzieciaczkach co przechodzą takie rzeczy ze takie badanie to pikus to az serce boli..

A do budzi to się malemu tez wszystko wpycha :D bardzo lubi lapac np lancuszek z szyi i w paluszkach go sobie tak precyzyjnie obraca jak rasowy jubiler zlotnik czy kto tam siebtym.zajmuje..
Iwaga chwale się !! Odebralam prawko !! Honorowa pierwsza trasa zaliczona •!!! Czad ! Dalej nie wierze ze mogę wsiasx i jechać xd

Odnośnik do komentarza

Makdalenga zdrówka dla malucha. A gdzie ma tą przetokę? Ja mam w rodzinie dziewczynkę z retinopatią wcześniaczą, to to dziecko po tych kaftanach boi się nawet przytulania, a mówią że niby dzieci nie pamiętają.
Megs zrób mocz. Moja siosttzenica miała zapalenie i jedynym objawem było to że fatalnie spała w nocy.
U nas też gryzienie wszystkiego pełną parą, slina leje się po brodzie. Dolne dziąsło opuchnięte i coś tam chyba powoli się wykluwa :). Poza tym dupka w górę i jeździ na buzi, kręci się jak szalony i wszędzie go pełno. Ostatnio złapał się szczebelek w. Łóżeczko i siadał. A potem leżąc na boczku podparł się łokciem i dźwigał do góry. A dopiero był taki malutki :)

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

U nas sprawa się trochę wyjaśniła bo wczoraj wieczorem pojawiła się wysypka a wiec winowajcą jest trzydniowka. I tak zrobię mu w poniedziałek badanie moczu. Nocka kolejna prawie nie przespana bo budzi się co chwile albo przez sen poplakuje. A mój T tak mnie wkurzyl...ani razu dupy z łóżka nie podniósł i jeszcze rano mówi co nocka spokojna no myslalam ze szału dostane.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

MAKDALENGA
NA kości ogonowej ma przetokę..wydaje mi się ze może jak by cos na uspokojenie dali dziecku np w tabletce czy cos.. Siedzieliśmy tam masę czasu zdążyli by zadzialac.. W ogóle wlasnie takie dzieci powinni jakoś delikatniej nadać ja wiem ze dzieci beda się stawiać b nie wiedza co się dzieje ale wlasnie później się to odbija.. Ja będąc dzieckiem.mialam szkarlatynę i krew minczesto badali nie wiem.ile mialam lat może ze 4-5 niby nie pamiętam samego faktu ale jak mam krew oddać to dwa dni chodze zdenerwowana:D wiem ze nie boli i ze to chwila ale gdzieś to dla mnie takie jest traumatyczne.. Rodząc pierwdaze dziecko to zamiast się skupić na.oddychaniu czy skurczas to caly czas patrzalam na polozna czy juz czas na wenflom mialam nadzieje ze się obejdzie.. Ale nic z tego:p
U mnie w domu zaczyna wyglądać jak na pobojowisku.. Jak Borys byl malutki to Nini wlaczylam.na godzinę bajki i caly dom jakoś ogarnelam a teraz nie mogę nic zrobić.. Czasem się uda ale kosztem mojej siesty :p staram.sie klas ich spac w jednym czasie żeby mieć z godzinkę spokoju w ciągu dnia( dla zdrowia psychicznego) ale nie chce mi się sprzątać zwykle xd nie mam sily.. Jeszcze tak cieplo

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny co tam u Was??? Pogoda i dzieciaki coraz bardziej absorbujace to i cz asu malo na skrobniecie posta ;))
U nas wszystko dobrze, pogoda ladna to spedzamy wiekszosc na polku i spacerach. Dalej wozimy sie w gondoli i zabkow brak. Rozszerzanie diety idzie coraz lepiej bo mala chetniej wcina ale cycus podstawa.
Drzemki to takie rozne bo ostatnio sa po 30 min ale i 2h sie zdarzaja wiec nie przewidzisz i nie zaplanujesz ;) ale jak dziecko wyspane i najedzone to mozna spacerowac ;)) teraz nawet zasnela na spacrku wiec swieto wielkie ze sie udalo. Ogolnie jest fajnie bawimy sie i czas goni strasznie.
Powoli wracam do swiata normalnych tzn. Wychodze raz w tyg. Pobiegac i paznokcie zrobic juz czuje ze wszystko wrocilo do normy z malym kochanym dodatkiem.

Makdalenga tez kazda drzemke wykorzystuje na jakies tam glupoty ;) najczesciej kawka i chwila zapomnienia no chyba ze mam wene to jade z porzadkami.

Megs mam nadzieje ze u was to byla trzydniowka i maly wrocil do formy, moze mniej marudny??? Hehe no faceci i dzieci to dwa rozne swiaty

Pozdrawiam kochane

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. U nas drugi ząbek się przebija ;) u nas pogoda ostatnio nie za fajna, bo straszny wiatr wieje i nie jest jakoś tak super ciepło. Ale w środę i czwartek ma być bardzo gorąco a my mamy w środę szczepienie :( dodatkowo mieszkamy na poddaszu także jak jest gorąco to nie do wytrzymania.
Megs jak tam synek? Kornelia a jak u was?

Odnośnik do komentarza

Hej hej. U nas po tych 2 dniach gorączki pojawiła się wysypka która po 2 dniach zeszła i młody odrazu spokojniejszy (czytaj marudzi standardowo jak zawsze) Boćki tez o wiele lepsze budzi się na karmienie i tylko troszkę kręci nie płacze co chwile. Kupilam mu ostatnio jogurt Nestle waniliowe po 6 miesiącu ale chyba ich nie toleruje bo ulewa samym kwasem smierdzacym i juz mu ich nie daje narazie. Kupilam tez mleko następne i zamierzam zacząć dawać enfamil 2. Zresztą on z tym mlekiem znów ma jakiś problem i nie chce wypije ledwo 90 reszta w zlew tylko na noc ładnie wypija. Ząbków nadal brak. Zamierzam sprzedać juz wózek 3w1 i kupić fotelik od 0do 25kg i będziemy jeździć juz tylko spacerowa bo i tak u nas wózek tylko do drzemki a jak się obudzi na spacerze to na ręce chce.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Hej. U nas po staremu, noce nadal z minimum 3 pobudkami. Spanie w dzień też tragedia bo byle szelest go budzi. Myślicie, że to kiedyś mu minie? Nie jestem w stanie nic zrobić w domu bo muszę siedzieć przy nim, bo ciągle się wybudza. Można oszalec.
Czekamy teraz na wynik posiewu czy bakteria już wybita, ale mam złe przeczucia :(
My póki co jezdzimy dalej w łupinie i mam nadzieję, że jeszcze do zimy spokojnie wytrzyma. Dla mnie ten plus, że wpinam fotelik na wózek i nie muszę go budzić jak sie zdrzemnie w aucie. Nastepny kupujemy koniecznie typu rwf, mamy na oku axkida ale będziemy mierzyć do auta, chociaż mam nadzieję że będzie pasował. On jest akurat 9-25kg, do 4 lat pojezdzi tylem a potem się pomyśli :)

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

U nas tez nic nowego. We wtorek tydzien temu szczepienie mialysmy,zniosla dobrze mimo tego,ze na dworze ponad 30 stopni. Siedzi juz.pieknie sama,bez zadnych podporek itp. Zebow nadal brak. A o czasach,,kiedy ja polozylam do lozeczka i sama zasypiala i przesypiala cale noce moge juz zapomniec:( teraz musze nosic i zasypia na rekach a w nocy milion pobudek,z placzem przez sen a wszystko to odkad skonczyla pol roku. Mam nadzieje,ze wroci do starych nawykow;-)
Maszkaron my tez jeszcze w gondoli jezdzimy:-) a jak nie spi i chce z nia pospacerowac to do spacerowki. A z jedzeniem nadal tak sobie bo oprocz zupki je tylko cycka,taka mam cyckowa dziewczynke. Kaszka pluje,deserki tez jej nie wchodza jedynie ta zupka i chrupki kukurydziane.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza
Gość joannaeł

Kornelia mój mały też jest na piersi i od samego początku śpi praktycznie tylko na mnie tzn. w cycem w buzi. Piszę praktycznie, bo kilka raz zdarzyło mu się usnąć w wózku, ale wierzcie lub nie naprawdę było ich kilka. Większość dzieci śpi w aucie, on nie - nigdy!
I ja pozwalam mu spać przy piersi, tym samym marnując swój czas na zrobienie czegokolwiek, bo inaczej nie zaśnie w ogóle. Ileż to razy próbowałam go odkładać najciszej jak się da, a on od razu oczy otwiera. Ileż to razy próbowałam przetrzymać żeby ze zmęczenia zasnął sam i nigdy się nie udało. Raz nie spał od 6 do 15 (bo mu nie pozwoliłam przy jedzeniu) to już tak płakał i marudził, że pękłam i odpuściłam. Wiem, że to błędne koło, ale nie wiem jak to zmienić. O dziwo wieczorem po kąpieli zjada odkładam go i zasypia bez problemu. Nie wiem czemu tak nie może w dzień. Ale reaguje na najmniejszy szeles, skrzypienie parkietu, a nawet trzask moich kości przy wstawaniu z łóżka. O taki numerant mi się trafił więc chyba możemy podać sobie ręcę.
P.S. mam ogromną słabość do Twojego imienia, bo moja córeczka jest Twoją imienniczką.

Odnośnik do komentarza

Kornelia u nas tez mały ma tak lekki sen ze byle hałas go budzi. Ja usypiam go przy muzyce i jeszcze szum wlaczam żeby tak nie było słychać "dźwięków domu" ale i tak 20-30 minut i po spaniu. Czasem na działce jak jest cisza ludziska nie kosza trawy ani nie jeżdżą samochodami to pospi mi trochę.

Joaneł no dzieci są różne. Mój nie kocha się z wozkiem . Na spacerku tylko na drzemke potem juz na ręce bo ani siedzieć ani leżeć on nie będzie. W czasie jazdy jak zaś nie to chwila spokoju ale jak nie to drzew się cala drogę.

Fajnie macie ze wasze maluchy jeszcze w gondoli smigaja. Ja żałuje ze kupilam nowy wózek. Liczne ze uda się go sprzedać za pol ceny. Będzie na fotelik hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Mój też najczęściej zasypia przy cycu, czasem muszę go lulać na rękach. Najgorsze jest to, że w dzien jak tylko się ruszę to on od razu się budzi, a jak nie śpi to nie zajmie się sobą nawet chwilę, na macie źle, w leżaczku płacz, no mozna zwariować bo nic nie idzie zrobić :(. Myślałam że z biegiem czasu będzie lepiej ale właściwie jest coraz gorzej pod tym względem. W nocy też jak śpi to przez sen mnie szuka i np trzyma za rękę. Z jednej strony fajnie że jest taki przytulas z niego ale z drugiej ja jestem totalnie uziemiona.
Myślicie że kiedyś im to przejdzie? Bo nie wiem co będzie dalej, przeciez tak sie nie da na dłuższą metę.
Joanna a ja mam Joanna na drugie :D
Mój też jeszcze jeździ w gondoli chociaż miejsca coraz mniej :) na spacerach jak nie spi to trzeba szybko uciekać do domu albo wyciągać bo tak krzyczy, że nie da się słuchać :) ostatnio wracaliśmy ze spaceru na brzuchu :)

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

A ja kupiłam wózek używany od koleżanki i nie żałuję, ona uzytkowala tylko gondolę, spacerówka jest w folii, a sprzedała mi ją za pól ceny. Ja pewnie odsprzedam go jeszcze dalej :). Chociaz nawet wózek + baza + fotelik i tak nie złoży się na fotelik ktory sobie wymyśliłam :D a jeszcze będę musiała kupic spacerowke ale to jeszcze nie teraz, bo chciałabym ta z wózka 3w1 jeździć jak najdłużej.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...