Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po przejściach...


Rekomendowane odpowiedzi

cześć wszystkim:) dawno nas tu nie było. Bartuś ma już ponad 7 miesięcy, nie wiem kiedy to zleciało. Duży facet z niego, waży prawie 10 kg, wg pediatry wybiega to jak zacznie chodzić;) ostatnio zrobiłam rekonesans i nawet zapisałam go do żłobka-co prawda na listę rezerwową, ale zawsze;) powinnam wcześniej o tym pomyśleć.
Zazdrościmy Wam karmienia piersią- może przy drugim dziecku mi się uda. Apropo drugiego;) Hunny z tego co pamiętam chciałaś jakoś w lipcu/sierpniu starać się o drugie?:)

http://www.suwaczek.pl/cache/dccd400382.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie!
Dołączam się do was.

Fajnie nie czuć się samą ze swoją historią. Jestem mamą dwóch aniołków, pierwsze poronienie było naturalne- samoistne. Drugie nie do końca jestem pewna, czy słusznie, ale miałam zabieg w UK, gdzie mieszkaliśmy do chwili gdy zaszliśmy w trzecią ciążę. Wróciliśmy do Polski- nie chcieliśmy kolejny raz przeżywać tragedii. Po dwóch próbach nieudanych- trzecia ciąża zagrożona od początku do końca i w 32 tygodniach spędzona w łóżku, zakończyła się 4dniowym odpływaniem wód i koniec końców CC w 36tygodniu. Ale szczęśliwie. Jestem mamą małego przystojniaka już prawie 10 miesięcy.

Pozdrawiamy mamusie!

Odnośnik do komentarza

Witamy na w naszym kąciku.
Cieszymy się że Tobie również się udało szczęśliwie dotrzeć do końca i cieszyć się macierzyństwem.

http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkhdgez3ynkii3.png

Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci.

Odnośnik do komentarza

Chciałam się tylko przywitać z moimi przyjaciółkami z forum i poogladac fotki Waszych skarbów. Doczekalyscie się wszystkie cudu, teraz ja czekam na swój.
Narazie ten wątek nie jest dla mnie , bo nie jestem jeszcze mamusia ale wrócę do Was jak już będę mogła się pochwalic.
Trzymajcie za mnie kciuki żebym w końcu mogła nie przesypiac nocy, zmieniać pieluchy i wyglądać jak zombie.
Pozdrawiam Was wszystkie moje kochane i przesyłam całusy dla naszych forumowych księżniczek i księciow :-)

malenstwa kochane (18tc) -19.03.2014 :-( #(8tc) - 15.12.2014 :-( # (14tc) - 06.09.2015 ;-( #(12tc) - 31.08.2016 ;-( # (10tc) - 24.02.2017 :-(
Jak Bóg może patrzeć na tyle cierpienia???;-(

Odnośnik do komentarza

Hej,
piszę ku przestrodze :) chociaż nie wiem czy to jeszcze ktokolwiek przeczyta...
Jeśli u waszego dziecka wystąpi nagła gorączka bez pozostałych objawów choroby to znaczy, że macie do czynienia z tzw. trzydniówką. Inna nazwa to rumień jakiś tam... U nas gorączka trwała 4 dni a wysypka pojawiła się dopiero dzisiaj czyli dnia piątego. Najlepiej zrobić od razu maluchowi morfologię bo inaczej trudno cokolwiek stwierdzić. Ja 4 dni zachodziłam w głowę co to może być bo lekarze też nie byli pewni. Dzisiaj sprawa się wyjaśniła bo przyszły wyniki i wystąpiła wysypka. W necie możecie przeczytać, że gorączka musi być bardzo wysoka. U nas była powyżej 39 stopni. Zbijacie na zmianę nurofenem i paracetamolem w kroplach. Pomagają też chłodne okłady na czoło. To wszystko co możemy zrobić...
Życzę aby maluchy wam się nie pozarażały a jeśli już to wytrwałości bo dziecko z gorączką jest strasznie marudne :) - jak chory mąż :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2df9hhf8rhwny.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ibm23e5elvpqabz6.png

Odnośnik do komentarza

Hej.
My też chore mała ma gorączkę i boli ją gardło nic nie chce jeść i wogóle nie wiem już jak jej pomóc. Dostała antybiotyk ale nie widzę poprawy

http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkhdgez3ynkii3.png

Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci.

Odnośnik do komentarza

Nikuś dziękuję Ci bardzo :* Moja Zuza dzisiaj skończyła rok!!! Nie wiem kiedy to zleciało... Już z niej duża i mądra dziewczynka. Chodzi sama od tygodnia, mówi mama, tata, baba, papa, nie, kici i jakieś tam inne zlepki. Szybko wszystko łapie. Jest kochana.
A ja jak sobie przypomnę ten dzień sprzed roku to śmiać mi się chce :) W sumie to zaczęło się wszystko 14.10., ale finał był dzień później. Zapomniałam wam w ogóle napisać, że jak trafiłam do szpitala to czekając w napięciu na rozwój sytuacji oglądałam przez okno jak kręcą odcinek "Pierwszej miłości" :D.
A Wam jak leci?? Łukaszek też już spory kawaler...

monthly_2016_10/mamusie-po-przejsciach_51537.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2df9hhf8rhwny.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ibm23e5elvpqabz6.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda ale chciałam Wam powiedzieć że dziś zobaczyłam dwie kreski na teście

http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkhdgez3ynkii3.png

Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci.

Odnośnik do komentarza

Hej andzia!
Ja czytam nasze stare forum czasami i właśnie zauważyłam ten NEWS od Ciebie :D
Muszę przyznać, że Cię podziwiam. Ja w Zuzy urodziny miałam stracha bo też mi się spóźniała i zero objawów na @. Na szczęście przypomniałam sobie, że na jesień ZAWSZE mam przesunięcie z 28 na 30 dni :)
Tobie jednak kochana gratuluje!!! To już nie nowość dla Ciebie więc pewnie inaczej do tego podchodzisz. Ja jestem ciągle zmęczona i już chce do ludzi także nie wiem kiedy znowu ruszymy z koksem :D Muszę trochę psychicznie odpocząć. Oby wszystko szło gładko i maluch zdrowo się rozwijał!!! Buziaki!

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2df9hhf8rhwny.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ibm23e5elvpqabz6.png

Odnośnik do komentarza

Andzia gratulacje. Podziwiam, ja w ogóle nie myślę o kolejnej ciąży, pewnie jak Leon do przedszkola pójdzie to coś pomyślimy :P
Mały skończył 7 miesięcy (za cholerę nie wiem kiedy to zleciało), ogólnie jest raczej wymagającym dzieckiem. Zaczęliśmy od kolek, teraz chyba ząbkuje, bo nie wiem jak sobie inaczej wytłumaczyć to, że nie da się go odłożyć ani na moment i budzi się co chwilę z płaczem :( śpimy razem w łóżku i jeszcze się cyckujemy :) jakoś dajemy razem, chociaż czasem jest ciężko, szczególnie, że mąż za granicą.

monthly_2016_11/mamusie-po-przejsciach_51960.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anliryno1zd8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...