Skocz do zawartości
Forum

Czy można rozpoznać?


Rekomendowane odpowiedzi

Podobno jest kilka zachowań kobiet, a także zmian w jej wyglądzie, po których można domyślać się czy urodzi córkę, czy też syna. Ja słyszałam np. że kobiety których brzuch rośnie do przodu, a szerokość z talii praktycznie się nie zmienia będą miały syna. Natomiast te, których brzuch nie jest strasznie wypchnięty do przodu, ale jest bardzo szeroki prawdopodobnie urodzą dziewczynkę. Mnie to zawsze śmieszyło. Uważałam takie rzeczy za coś w sensie zabobonów. Teraz kiedy jestem w ciąży wyczulona jestem na wszystko. Ostatnio też dowiedziałam się od mojej mamy, że córka zabiera mi urodę. Fakt mam przejściowe problemy z cerą, ale jaki to dowód :D:D:D.

Ciekawa jestem co wy o tym myślicie. Czy różne zachcianki też sugerują płeć dziecka?
Pozdrawiam

:(

Odnośnik do komentarza

Renatka
Uważałam takie rzeczy za coś w sensie zabobonów. Teraz kiedy jestem w ciąży wyczulona jestem na wszystko. Ostatnio też dowiedziałam się od mojej mamy, że córka zabiera mi urodę. Fakt mam przejściowe problemy z cerą, ale jaki to dowód :D:D:D.

jestem przykładem, że to tylko zabobony lub przypadek...

byłam w ciaży z chłopcem i miałam szeroki brzuch, jadłam słodkie, wyglądałam fatalnie...kiedy zaszłam w ciażę i spodziewałam się dziewczynki wyglądałam raz lepiej raz gorzej...chodzilam w spodniach sprzed ciązy prawie do końca mimo, że przytyłam 20 kg i uwilbiałam ogóry kwaszone i sledzie...

trzeba to wszystko potraktować z przymrużeniem oka :)

Odnośnik do komentarza

:)
ja mam dwie dziewczyny, a z wyglądu każdy mówił, że chłopcy będą :)
z obiema jadłam kwaśne rzeczy, nie miałam problemów z cerą, miałam ogromny brzuch całkiem z przodu i przytyłam baardzo dużo w obu ciążach
a i jeszcze moja kierowniczka i teściowa mówiły, że w ciaży nie miały migren, które normalnie im dokuczały, a ja miałam okropne migreny przynajmniej raz w miesiącu, z tym, że one obie rodziły synów, więc może to... ;)

Odnośnik do komentarza

u nas tez bylo duzo gadania, a niby miala byc dziewczynka....
dwie ciaze kazdy mi mowil ze bedzie panna, bo cera inna niz przy pierwszej, bo nisko nosilam bo inne smaki itp
jak to juz ktos napisal, szanse sa pol na pol wiec latwo sie pomylic :) lub nie pomylic :)

ja tam w to nie wierze, nawet w to jakies niby niezawodne wyliczanie wg faz ksiezyca.... ;)

Odnośnik do komentarza

Mam pytanie...a właściwie mały problemik. Niedawno dowiedziałam się, że jestem w stanie błogosławionym. Cieszę się strasznie, tylko najgorsze jest to, że nie pamiętam dokładnej daty ostatniej miesiączki. Wynikło to z tego, że wraz z mężem przeprowadzaliśmy się, potem remontowaliśmy mieszkanie, a ja zwyczajnie nie zwróciłam na to uwagi. Czy lekarz przy usg będzie w stanie powiedzieć mi dokładnie w którym tygodniu ciąży jestem?? Z tego co mniej więcej wyliczyłam to właśnie zaczyna mi się 7. Pozdrawiam wsztkie obecne mamusie i przyszłe też

:(

Odnośnik do komentarza

Witaj
Wielkie gratulacje :)
Lekarz podczas usg zrobionego do 12 tygodnia ciąży może dość precyzyjnie określić datę porodu, ponieważ każde dziecko do 12 tygodnia rozwija się w tym samym tempie. Dopiero w kolejnych tygodniach płód rośnie szybciej bądź wolniej w zależności od predyspozycji genetycznych i wówczas termin porodu nie jest już tak precyzyjny

Areczek :wink2:
http://b4.lilypie.com/5Fump2/.png
Juleczka :smile:
http://b2.lilypie.com/udqbp1/.png

Odnośnik do komentarza

Gratuluję dzidziusia Renatko.

Prawie od samego początku wiedziałam, że będę miała chłopca. Nie wiem po prostu to czułam. Czy miałam jakieś szczególne symptomy, które zdradzałyby płeć dziecka, nie wiem. Odrzuciło mnie totalnie od herbaty, którą zresztą piję litrami, zapach z lodówki wręcz uniemożliwiał mi korzystanie z niej, nie mogłam patrzeć na mięso i wędlinę. Polubiłam owoce i warzywa. Kiszone ogórki jadłam jak nie byłam w ciąży, moja mam dowiedziawszy się, że będzie miała wnuczka obdarowała mnie kilkoma słoikami ogórków i grzybków w zalewie, stoją do dziś. Istnym dla mnie szokiem były smaki na słodycze (mogły przedtem dla mnie nie istnieć), zaczęłam je jeść w hurtowych ilościach. Jedyny chłopczykowy objaw to to, że trądzik miałam jak nastolatka.
Podczas badania USG w 9 tygodniu, ginek stwierdził, że pęcherzyk płciowy jest duży i że może być chłopak, ale nie jest jeszcze w 100% pewny, gdyż pęcherzyk może się jeszcze wchłonąć. W 13 tygodniu płeć została potwierdzona i zrobione zdjęcie niezbicie wskazujące, że będzie synuś. Chociaż ginek trochę mnie w konia zrobił. Wiedział, że bardzo chcę mieć chłopaka i podczas USG długo oglądał małego (a jest świetnym specjalistą) i tak mówi NO to będzie delikatna płeć ... (ja zdziwiona, pytam dziewczynka?) a on ciągnie dalej ... męska.

Odnośnik do komentarza

Hahahaha no to fajny ten Twój ginekolog :)
Jeśli chodzi o moje objawy, to cóż... ciążę przechodzę jak do tej pory bardzo spokojnie, ale tak jak Ty mam rozmaite objawy, które strasznie mnie dziwią. Np. do czasu aż dowiedziałam się o ciąży piłam bardzo często piwo, bowiem jestem piwoszką. Uwielbiam piwko nie ważne czy alkoholowe czy nie. Oczywiście jak się dowiedziałam o ciąży odstawiłam je. Ostatnio mój mąż poprosił żebym kupiła mu jedno, bo już daaaawno nie pił piwka i własnie ma ochotę na jedno. Ok. Wieczorem usiadł nalał troszkę do szklanki, a ja.... cóż sam zapach mnie odrzucił!!!! SZOK!!! :D:D:D Ale nie ukrywam, że cieszę się z tego powodu. Mąż chyba tez przeżywa, bo stwierdził, że wcale mu to piwo nie smakuje :D:D:D.
TEŻ MAM OCHOTĘ NA ŁAKOCIE, a szczególnie na czekoladę i tak samo jak Ty, droga Izabelin nie mogę patrzeć na mięso, a zapach pieczeni czy czegoś smażonego odrzuca mnie, tak jak z resztą zapach z lodówki. Również mam przypuszczenia, że to będzie chłopiec. Nawet dziś w nocy śniło mi się, że byłam na usg i pan doktor powiedział, że to chłopiec, bo ma siusiaka :). Fajnie. Ale dowiem się o tym dopiero za 3 tygodnie. Już nie mogę się doczekać. Pozdrawiam Ciebie i Twoje maleństwo.

:(

Odnośnik do komentarza

Czesc
Wiem ze juz troche czasu mienelo od zapytania
Ale co do przesadow to traktowalam je raczej jako takie glupie gadanie.
Choziaz owszem jadlam ciagle kapuste kiszona i ogorki ale przed ciaza tez je uwielbialam :) brzuch mialam maly do 8 miesiaca ale od poczatku byl nisko umiejscowiny , co do plci to najpierw nie chcialam wiedziec wazne dla mnie bylo zeby dziecko bylo zdrowe, ale moj tato kiedys zwrocil mi uwage dlaczego jak mowie o dziecku to mowie on a nie np. ona?? Nie zwrocilam nawet na to uwagi ze nawet jak zwracalam sie do brzuszka to byl to Mis, Robaczek a nie np. lalunia. I w koncu moj gin, na kazdej wizycie dyskretnie mi pokazywal na monitorze plec dziecka ale nie mowil ze to jest to wiec nie skojarzylam az w koncu moj M spytal o plec a gin tylko cos zamieszal w komputerku i wydrukowal zdjecie z podpisem "sisiak" a na zdjeciu centralnie moje dziecko rozkraczone z klejonatmi na wierzchu. Normalnie kupa smiechu i to zdjecie dal mojemu M mowiac ze moze juz je nosic przy sobie i chwalic sie dzieckiem :)
Pozdrawiam

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie Panie! Mam 37 lat i w ostatnią sobotę zobaczyłam na teście dwie kreseczki. Po usumięciu wkładki długo staraliśmy sie o dziecko i udało się. Teraz radość plącze się ze strachem czy wszystko będzie dobrze? Od czego zacząć, czy powinnam robic badania prenatalne (na te nieinwazyjne się zdecyduję)? Przede mną jeszcze całe, długie osiem miesięcy... Czy jest ktoś kto ma podobną sytuację? Pozdrawiam.

Ola

Odnośnik do komentarza

jamoor ja obecnie mam 34 lata (od niespelna miesiaca ale jednak) moje dziecko 2 latka (no prawie) wiec jak go rodzilam to mialam 32 lata wiec tez nie malo, ale na sali byly ze mna osoby duzo starsze, najstarsza przyszla mama miala 41 lat, z tego co ona mowila to jej lekarz prowadzacy sam kierowal ja na roznego rodzaju badania, z tego co sie orientuje (ale nie mowie ze tak jest z pewnoscia na 100%) to kobietom ktore zaszly w ciaze po 35 roku zycia wiekszosc tych badan jest refundowanych.
Najwaznejsze jest pozytywne myslenie bo zameczanie sie pytaniami nie wiele ci pomoze, idz do dobrego lekarza, zrob konieczne badania i ciesz sie ze bedziesz mama.
Zycze ci wszystkiego najlepszego i oby ten okres oczekiwania byl najszczesliwszym.

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

mam 29 lat i urodzę jeszcze przed 30-stką tak jak sobie to planowałam kiedyś i powiem wszystkim mamom dojrzałym że ciesze sie iż moje macierzyństwo zacznie się w dojrzałym wieku myślę ze oboje z mężem jesteśmy przygotowani i spragnieni potomka mimo że pojawiają się czasem obawy ale przeważa cudowne uczucie rozpoczęcia jakby nowej epoki nowego okresu tak wyczekiwanego przez nas nie ma dla mnie lepszego wieku na rodzenie niż okolice 30-stki:Oczko:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...