Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny nam kazała zwiększyć dawkę do 1000 jednostek przez miesiąc i powinno się wyrównać. I najlepsze to są kapsułki twist off ja ostatnie miałam takie psiukane to ona powiedziała że to oszukane jest żeby tego nie kupować tam w jednej dawce na pewno nie ma 400jednostek.. I podobno główka właśnie też się poci nie tylko rączki i stopy.. mój dodatkowo był wiotki jak to ona określiła, jak podniosła go za ręce to głowy sztywno nie trzymał tylko mu leciała do tylu. Tak samo jak główka w jedną stronę. Także jakbyście zaobserwowaly coś takiego u swoich pociech to właśnie niedobór witaminy :)

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5eeh18zaka.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2banli8pjg5xqf.png

Odnośnik do komentarza

Tylko tez zeby nie przedobrzyc z ta witaminą d. Te niedobory to przy kp sa, przy mm z tego co wiem to nie. Moja Zosia miala za duzo jak podawalam jej wlasnie z tych wyciskanych kapsulek. Miala problemy z kupka, strasznie sie meczyla nim zrobiła. Dopiero jak dawke zmbiejszylismy to jest okej, oczywiscie po konsultacji z pediatra. Mamy teraz kropelki. Bo w mm juz jest dawka witaminy d.

Odnośnik do komentarza

Witamy się słonecznie :)
wiecie ze w przyszłą środę ma być 19 stopni??? :D w końcu! wiosna taka prawdziwa :D
AgaMi dzięki za odpowiedź :) a powiedz mi jeszcze czy te roboty głośne są? czytałam wczoraj o tej roombie 786p ona podobno wciąga też sierść. Zwierza w domu nie mam ale ja się tak lenię że szok :)
Maciek kiedyś też miał spocone stópki i rączki ale zanim się wybrałam do lekarza to mu przeszło :) możliwe ze jakos samo mu się wyrównało?
Zosia i Pola cudowne :) a Tymek?? szok! Zaraz ruszy do przodu! Brawo Tymek :)
Maciek ma w nosie przekręcanie, jak go sama położę na brzuszku to coś próbuje pełzać ale daleko mu jeszcze do takich wygibasów :) Mój by za to chciał siedzieć, namiętnie ćwiczy podnoszenie się z plecków do siadu. I jak się czegoś chwyci to siada :) Przekręcanie zarzucił całkiem. No a przecież już powinien.
Dziewczyny współczuję nocek. Już niedługo nasze dzieciaczki będą jadły dużo innych pokarmów niż samo mleko, może wtedy będą dłużej spały. Maciek w nocy śpi dobrze. Jedna pobudka między 5-6 na przebranie i cysia i śpimy dalej. Dziś do 7.30 ale już od 8 był mocno marudny i płaczliwy więc do drzemki dał mi w kość. Wszystko źle, zabawka mu spadła - płacz, pilota nie dają gryźć- płacz, kubka z herbatą nie dają - płacz, dają cycka-płacz, zabrali cycka-płacz. Matko, myślałam że zwątpię :D

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjyybl9kibx.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, fotki dzieciaczków cudne, Ka_Ro Tymek nie do wiary, że już w takiej pozycji, mój czasem sie przekręci, a do jakiegoś pełzania itd. to w ogóle daleko jeszcze.. Tylko z zębami jest do przodu, a tak to leniuch ;)katka11 my mamy irobota roombe , tą przedostatnią wersję, ogólnie jest super, ale jak się ma bardzo duzo pokoi, albo dom, t trzeba już najnowszą kupic, bo ona mapuje pomieszczenie.. Ja od 6 siedze na uczelni, a wieczorem imprezka..Milego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanlidotqnetp.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :)
My już się przymierzamy do tego irobota od grudnia i kupimy na pewno tylko muszę męża wziąć żeby obczaił parametry. Ale chwilowo się do niego nie odzywam więc muszę zaczekać.
Poprostuaga widzę że Marysia też już na czterech :) ahh zazdroszczę, kiedy ja się doczekam. Młody ma już 5,5msc już najwyższy czas ale kiedy on ćwiczyć nie chce :(
Wczoraj dałam pierwszy raz obiadek z kaszką manna. Niestety Maćkowi jedzenie nie szło :( tylko nie wiem czy to wina kaszki manny czy słoiczka. Dałam mu 1 raz zupkę jarzynową z hippa ona jest z kalafiorem i groszkiem dosyć gęsta jak nie zupka. A jak dodałam kaszki to zrobiła się jeszcze bardziej gęsta. Maciek takiego gęstego nie mógł wiec dodałam wody. Ale i tak średnio, zjadł tylko może z 1/3 słoiczka. Dziś to samo. Jutro muszę spróbować z innym słoiczkiem to zobaczymy.
U nas rano takie słońce było a teraz jakoś pochmurno. Czekam na chińskie jedzonko bo sobie zamówiłam i jak Maciek wstanie to idziemy na spacer i po córcię do pkola.
Miłego dnia :)

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjyybl9kibx.png

Odnośnik do komentarza

Śliczne maluchy. Zosia ma podobny uśmiech do mojego młodego. Aż przez chwile zgłupiałam :)

U nas było tak ze rzadko go kładłam na brzuchu bo się męczył i marudził. Od jakiś 3 tyg jest progres bo nauczył się obracać i polubił zabawy na brzuchu. Z każdym dniem jest bardziej mobilny i tyłek coraz wyżej. Nie ma co się martwić. U nas postęp był z zaskoczenia bo długo nic i nagle wow.

Odnośnik do komentarza

Witam Kochane.
Śliczne te wasze dzieciaczki. Jak rąk patrzę na nie to zaczynam się martwić o mojego Tymka on tak na rączkach nie potrafi się podnieść. Tylko dalej na całych leży :(.
My dzisiaj cały dzień na ogródku i spacerkach wokół osiedla. Teraz budujemy ze starszakiem garaż z klocków.
Dziewczyny a jak będziecie żółtko podawać? Czy ja mogę ugotować jako i poprostu dać mu żółtko zjeść?
My dzisiaj pierwszy raz rybka smakowało bardzo :)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y82c3277g4kar.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ctgf6pi4mbf5m.png

Odnośnik do komentarza

Bylismy na spacerku 1,5 godzinki potem Macio zjadł owocka i teraz ostatnia drzemka :)
Zuzu mam nadzieje ze u nas tak bedzie z zaskoczenia. Teraz tez nie polezy za dlugo na brzuszku max 15-20 minut.
Miska żółtko ugotuj i dodaj do zupki. Trzeba rozetrzec w zupce i podać. Nie wiem jak Twoj Tymek czy by zjadl takie samo żółtko bo moj Maciek raczej nie... on musi mieć miękką papkę :)

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjyybl9kibx.png

Odnośnik do komentarza

Nie ma się co martwić. Ruszą w swoim czasie i to znienacka. Tak jak pisałam jeszcze chwile temu nie chciał prawie wcale leżeć na brzuchu teraz z koca ucieka (głównie przesuwa się do tyłu).

Ja z kolei porównuje się z zębami, bo u większości z Was chyba już są, a u nas już ponad miesiąc pięści w buzi, pełno śliny i nic nie widać. Trzeba czekać ;)

Odnośnik do komentarza

Cześć, znowu mnie dawno nie było ale najpierw się starsi synowie pochorowali, potem mały dostał kataru i na końcu ja się rozłożyłam. Matko ale mnie wymęczyło, ledwo żyłam i jak myslalm że przechodzi to dostałam zapalenia zatok. Ale już wszyscy ok.
Śliczne te Wasze bobaski, a jakie sprytne...
U nas z postępów to przekręca się z pleców na brzuch i na odwrót ale.nie siada i nie podnosi się do raczkowania, ale mamy jeszcze czas... Każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Jedno jest pewne że nadal nie lubi leżeć na brzuszku.
My jemy słoiczki bo wolę je niż niewidomo skąd warzywa, Jak będę mieć swoje to będę sama gotować.
Ząbków jeszcze nie widać choć od ponad miesiąca ślini się i pięści wkłada i wszystko tak pcha do buzi i trze ze złością. Smaruje mu Dentinox. I co chwila muszę przebierać tak się ślini, nawet jak sliniak dam. ;)

Odnośnik do komentarza
Gość EmMadlenn

U nas też żadnych ząbków nie widać, a marudzenie, slinotok, wszystko w buzi już jest od dłuższego czasu. Mała zaczęła mi się dodatkowo przysysac dziąsłami do brody... komicznie to wygląda;) ale muszą ja chyba dziąsła boleć bo aż po tej mojej brodzie jeździ..

Odnośnik do komentarza

Witam sie po baaardzo długiej nieobecności. Mały zrobił sie bardzo absorbujacy, noce beznadzieja, budzi sie co 2 godziny, za to bardzo ladnie zasypia. A żeby było śmieszniej mamy juz dwa ząbki. Nie jeden tylko wylazly dwa na raz. A po co sie rozdrabniać. Poprawiły się nam spacery, codziennie robimy kilka kilometrów z wózeczkiem, zdecydowalam, że nie będę czekać na rozszerzanie diety do 6m bo widze, że mały jest juz gotowy. Smakuje mu marchewka, jabluszko, banan, marchewa i ziemniak, Dynią i jarzynową ze słoika pogardzil. Sok marchewkowy jako tako, bobofrut marchew jabłko nie bardzo. Pokochał za to rumianek. Wczoraj złapało go przeziebienie i jeszcze te dziąsełka go swędzą i bolą...Juz wiem, że noc bedzie do bani tak jak i dzień. Płakać mi się chcę jak widzę tę kumulacje nieszczęścia. Biedny dzieciak.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz2n0aaasno3xk.png

Odnośnik do komentarza

Wszystkie dzieciaczki super wyglądają :) Uwielbiam oglądać zdjęcia które wrzucacie :)
U nas też ślinotok jest i piastki w buzce ale po ząbkach najmniejszego śladu.
Wczoraj u nas przed południem było tak ładnie tyko wiało trochę to sobie pomyślałam że ubiore, osłonie od wiatru i na spacerek. Skubana spała prawie 3h i jej cieplutko było a ja tak zmarzlam ze masakra. No ale spacerek zaliczony a na dzisiaj zapowiadali deszcz - zobaczymy czy uda się wyjść.

My ciągle u dziadków odpoczywamy i jeszcze tydzień tu będziemy :D Normalnie czuję się niemal jak na wakacjach :)

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry! Dlugo mnie nie bylo ale szkola, sporo spraw do zalatwiania i wyjazd... Jestesmy z Tatusiem w koncu! :)
Martwilam sie o lot z Franusiem ale byl tak grzeczny, ze bardziej grzeczny ode mnie chyba :D jak wsiadalismy do samolotu to dal znac ze juz jest w srodku. Wlaczyl syrene ale nie dziwie Mu sie bo ludzie sie pchali, kurcze.. szok. Zadnej pomocy,jeden Pan mi tylko podal zabawke jak spadla bo juz nawet nie mialam jak sie schylic. :/
Widzialam tylko glupie miny ludzi jak szlam z bagazem,wozkiem i torba.. No ale.. co tu gadaac.. nasza serdecznosc nie zna granic.

Lot przespal, poilam Go jak ladowalismy, mi sie uszy zatkaly ale Jemu naszczescie nie.

Takze jestesmy szczeliwi, tylko mi sie ostatnio jakas glupota wlacza.
Martwie sie ciagle bo piszecie ze Wasze pelzaja a Moj tylko dupke unosi na kolankach albo podrzuca.
Ma prawie 6 msc :(
Ja wiem ze kazda dzidzia rozwija sie swoim tepem, ale jakos sie martwie...
Dyskutuje za to jak najety.

We wtorek bylo szczepienie. Troszke marudzi. Ile dni trwaja powiklania po?

No i pytanie. Tu w sklepach nie ma soczkow dla dzieci!o.O Jest tylko jeden suszona sliwka. No posmakowalo Mu na szczescie ale tak lubi sok z marchwi i jablek. Chcialabym sama robic, ale jak wycisnac sok z marchwi???

Milego dnia!

Odnośnik do komentarza

Nie martw się. Ruszy unoszenie pupy to już dużo:) mój właśnie tak robi + odpychanie nóżkami. Co do soku z marchwi widziałam gdzieś w necie sposób na robienie soku blenderem. Później trochę zabawy z odcedzaniem (najlepiej użyć gazy). Poszukaj jeśli Ci się będzie chciało.

Odnośnik do komentarza

My dzisiaj mamy gości, co średnio mi sie uśmiecha, ale moj sie uparl... ostatnich kilka dni do domu wracal kolo 21:00 wiec zero pomocy. Wczoraj wrocil wczesnij wiec poprosilam o pomoc przy sprzataniu skoro chcial dzis zaprosic gosci ale pomocy sie nie doczekalam. Mala zasnela na drzemkę to szybko ogarnelam mieszkanie a jak sie obudzila to kolo niej posiedzial a ja szybko odkurzamie i mycie podlog. Dzis od rana byl w pracy, wrocil to mi oznajmil ze goscie beda na 16:30. Wygonilam go na zakupy a jak wrocil to stwierdził ze idzie sie przespac 2h, a ja musze ogarnac obiad i... przygotować cos na wieczor :/ no i jeszcze siebie by wypadalo bo wlosow rano nie zdolalam umyc i makijazu tez nie. Chodze w getrach i wyciagnietej koszulce. Ale co tam, jak moj zostawil mi wszystko na glowie to najwyzej gosci bedzie wital sam :D

Ps: mialam pic winko wieczorem ale znajac tego kolege mojego co przychodzi z dziewczyna i dzieckiem, to bedzie namawial mojego na wyjscie do baru. Pewnie skonczy soe awantura bo ja juz wczoraj mu powiedzialam ze takich akcji sobie nie zycze ale cholera wie... dlatego wole nie pic. Jak mnie wkurzy to biore Zosie i jade do siostry :D

Odnośnik do komentarza

To nie jest w porządku. Zaprosił niech pomaga. Chciałoby się w takiej sytuacji podać colę i paluszki. Tyle roboty przy dziecku plus szykowanie kolacji i zero wkładu z jego strony. Przykro mi. Ja ze swoim tez się ścieram o czas dla siebie i wsparcie z młodym wiec rozumiem. Trzymam kciuki za Ciebie. Nie daj się!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...