Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Hej :) Czytam Was na bieżąco na telefonie, ale pisanie postów odpada bo ucina tekst :) Przy moim synku ciężko w dzień usiąść do laptopa :) A dwa i studia itd :)
Mało się udzielam bo stresuje się każdym opisanym plamieniem czy pobytem w szpitalu ... W ciąży z synkiem w 9 tyg trafiłam po raz pierwszy do szpitala i teraz czekam, aż minie ten graniczny tydzień a najlepiej żeby od razu był 12 tc. :) Brzuszek już u mnie widać w ogólne na wieczór, ale zaczynam podejrzewać, że w związku z ciąża możliwa jest u mnie przepuklina brzuszna po cc, ale to tylko póki co podejrzenia. Sprawa wyprawki dla dziecka, uważam że mam jeszcze dużo czasu ale jestem w miarę na bieżąco bo mam 19 miesięcznego synka więc i wózek ( który planuje zmienić ) i łóżeczko i trochę ubranek mam chociaż dużą część pożyczyłam dla chrześniaczki :) A płeć u mnie w poprzedniej ciąży była stwierdzona dopiero ok. 24 tyg. Gratulacje udanych wizyt :) Ja na bicie serduszka muszę poczekać do 16 marca...

Odnośnik do komentarza

Tego nie wiedziałam, że płeć dziecka można tak szybko poznać tzn.w 12tyg. ma badaniach prenatalnych.ja mam je 25marca więc odlicza. Marzy mi się dziewczynka bo mam już syna ;) ale co ma być to będzie.byle zdrowe.
Któraś z dziewczyn pytała o kremy na rozstępy.ja polecam krem firmy Mustela do kupienia tylko w aptece (drogi ok.100zl,ale wydajny).jest świetny!w pierwszej ciąży przytyłam 25kg i dzięki temu kremowy ani jednego rozstępu nie miałam.smarowalam się nim od 8tc. Z tańszych to Ziaja też ponoć dobra jest.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ke6x11xzt.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, chciałabym zapytać Was o radę:

Miałam USG 18 lutego, było serduszko, było wszystko ok, więc dr powiedział żebym przyszła 31 marca (to już będzie to genetyczne/prenatalne/czy jak to sie nazywa, nie łapię się w tym)

Ale teraz moja wątpliwość jest taka: 24 marca wyjeżdżam na kilka dni na Wielkanoc, i czułabym się milion razy lepiej jakbym przed wyjazdem zerknęła do maleństwa i wiedziała, że jest ok
24 marca to będzie 1 dzień 13 tygodnia
Czyli, na dobrą sprawę mogłoby być wtedy już zrobione to genetyczne? z ostatniego USG mały był 3 dni młodszy niż wynikało z daty OM
I teraz się waham, czekać tak jak powiedział do 31 marca i mieć pewność, że już będzie można sprawdzić serduszko (ewentualnie płeć) itp? Czy iść przed wyjazdem i uspokoić się, że wszystko dobrze i liczyć się z tym, że niewiele więcej zobaczy lekarz niż ostatnio? i potem po tygodniu czy dwóch znowu przychodzić na USG?
Po pierwsze, niestety kwestia kosztów, chodzę prywatnie, po drugie też nie ma żadnych badań czy te USG są takie bezproblemowe dla dzieci (niby nie ma, że są problemowe, ale czy takie obojętne?)

(mam wrażenie, że mam problem jasno opisać o co mi chodzi, ale mam nadzieje, że zrozumiecie :p )

Co do brzuszka - zdecydowanie pod wieczór wyglądam jakbym była w zaawansowanej ciąży :p a to moja pierwsza (tak zaawansowana) ciąża więc nie ma to znaczenia z wcześniejszym rozciągnięciem już brzucha
Chociaż wcześniej miałam (mimo, że szczupła jakoś nie jestem) dość płaski brzuch, więc może kwestia nagłego kontrastu
Przy czym boki, talia, bez zmian, tylko z przodu taka jakaś "piłka" :)

Październikówka '16 i '18 :)

Odnośnik do komentarza

bajka_3 nie znam się na tym za bardzo, ale skoro ja jutro zaczynam 9 tydzień i lekarz kazał mi przyjść za 3 tyg, tzn. w 12 tyg na prenatalne, tzn. że Ty na Twoim etapie też spokojnie będziesz mogła już iść na te badania:). Ale tak jak mówie - biore to na logike, ale się nie znam.
Ja mam kijową sytuację, bo musiałam się umówić ostatecznie na 17 marca, bo potem lekarz jedzie na 2 tyg urlopu i boję się, że to za wcześnie...

Poza tym lekarz chciał mi zrobić usg 4d, już przez brzuch, ale przez moje silne tyłozgięcie nic nie było widać. Ale i tak cieszę się z tego co widziałam :)
A z innej beczki...to jak wiecie cały czas leżę, ale do gina przedreptałam trochę i tak mnie od tego czasu boli kość ogonowa, że aż się martwię:( Nie wiem jak temu zaradzić. Zawsze miałam problemy z kręgosłupem, a te leżenie chyba go dobija...

Odnośnik do komentarza

Bajka_3 tego nie wiem, bo nigdy nie miałam prenatalnych, ale na wrześniówkach niektóre dziewczyny pisały, że miały przez brzuch, a niektóre, że dopochwowo, a nawet i tak i tak.
Co do krępowania, to mój gin zawsze mnie zakrywa papierowym ręcznikiem i w sumie nic nie widać. No i ubieram specjalnie tunike, żeby potem swobodnie móc przejść się ubrać;)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, jeśli chodzi o badania prenatalne, to muszę one być zrobione między 12 a 14 tygodniem, później już nie ma sensu. Z reguły lekarze zalecają to badanie w 12, a najpóźniej na początku 13-stego tygodnia, z tego względu, że jak dziecko będzie ruchliwe podczas badania, to może nie "uchwycić" wszystkiego i czasami jest konieczność przyjścia za kilka dni.

Bajka - ja na Twoim miejscu poszłabym zrobić te badania wcześniej, bo jak maleństwo nie da się zbadać tego 31 marca, to może się okazać, że 2-3 dni później badanie nie będzie miało sensu.

USG od 12 tygodnia jest już na brzuchu. Prenatalne zazwyczaj robi się dopochwowo, bo zdecydowanie lepiej wszystko widać.

Odnośnik do komentarza

Tinkerbellek możesz już wykonać 17 badania prenatalne, ponieważ je wykonuje się między 11 a 13 i 6 dni tygodniem ciąży. I składa się ono z 3 etapów:
1. usg genetyczne
2. Test podwójny (krew pobieraja)
3. Komputerowa analiza ryzyka wad genetycznych
Ja dziś zaczynam 8 tydzień i idę 16 juz na krew a 1 etap albo 25 albo 30 pójdę. Będę mieć wtedy juz wyniki z krwi.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Velveti, pocieszyłaś mnie, bo już myślałam, że nic z tego nie wyjdzie tak wcześnie :)
Ja chyba tylko usg zrobie, a jak bedzie cos nie tak, to wtedy będę się martwić.. U mnie ponoć usg prenatalne to normalna wizyta + te usg i kosztuje to w sumie 150 zł więc chyba stosunkowo nie tak dużo :)

Mam zrobić różne badania, ale nie ma wśród nich toxoplazmozy. Nie powinno się jej robić na początku ciąży? No i jeśli mam zrobić glukoze, to to już jest te badanie co pije się tą glukozę? Nie wiem czy mam się na nie przygotować, czy to może jeszcze nie to. Musze powiedzieć lekarzowi, żeby więcej mi tłumaczył, tak jak w poprzedniej ciąży. Teraz jakby wychodzi z założenia, że ja wszystko wiem, a na tym etapie ciąży jeszcze nie byłam ;)

Odnośnik do komentarza

Ja już toksoplazmoze zrobiłam, cytomegalie też.
też jeśli chodzi o glukoza, to masz napisane "glukoza" czy coś coś stylu "test obciążenia glukoza" albo "krzywa cukrowa" ? Jezeli tylko glukoza to jest to po prostu oznaczenie glikemii na czczo, więc co najmniej 8 godzin od ostatniego posiłku. Dodatkowo, radzilabym się wstrzymać ze slodyczami/owocami wieczór przed badaniem, bo np kawałek sernika u osoby zdrowej może zawyzyc wynik fałszywie. Do testu obciążenia glukoza procedura przygotowania się wygląda tak samo, jedynie po pobraniu musisz wypić roztwór glukozy, ktory trzeva sobie kupic w aptece, jest to proszek, panie w laboratorium zrobia z tego mieszanke do picia ☺ przeważnie jest to 75g,można sobie wziąć cytrynę i do tego wcisnąć. No i przez 2 godziny trzeba siedziec na pupie , po tych 2 godz. znów pobranie ☺
Jeśli macie pytania o badania laboratoryjne to chętnie pomoge ☺☺☺

Odnośnik do komentarza

EmMadlen
Ja już toksoplazmoze zrobiłam, cytomegalie też.
też jeśli chodzi o glukoza, to masz napisane "glukoza" czy coś coś stylu "test obciążenia glukoza" albo "krzywa cukrowa" ? Jezeli tylko glukoza to jest to po prostu oznaczenie glikemii na czczo, więc co najmniej 8 godzin od ostatniego posiłku. Dodatkowo, radzilabym się wstrzymać ze slodyczami/owocami wieczór przed badaniem, bo np kawałek sernika u osoby zdrowej może zawyzyc wynik fałszywie. Do testu obciążenia glukoza procedura przygotowania się wygląda tak samo, jedynie po pobraniu musisz wypić roztwór glukozy, ktory trzeva sobie kupic w aptece, jest to proszek, panie w laboratorium zrobia z tego mieszanke do picia ☺ przeważnie jest to 75g,można sobie wziąć cytrynę i do tego wcisnąć. No i przez 2 godziny trzeba siedziec na pupie , po tych 2 godz. znów pobranie ☺
Jeśli macie pytania o badania laboratoryjne to chętnie pomoge ☺☺☺

Nic mnie tak nie przeraża jak te 2 godzinne siedzenie na pupie :)))))))))))))))))))))))))))))))

http://fajnamama.pl/suwaczki/68ueuu8.png

Odnośnik do komentarza
Gość martusiiq

Hej dziewczyny ja też właśnie już od pewnego czasu wiem że urodzę w październiku :) Pozdrawiam Was cieplutko, mam tylko takie pytanko bo jak wpisuję w internecie datę ostatniej miesiączki to mi wyskakuje że to 9 tydz a jak dzwoniłam do lekarza(jeszcze nie byłam na wizycie) to mi mówiła że to 7 tydz :) kurcze może wiecie jak to z tym jest?

Odnośnik do komentarza

Glukozę na tym etapie miałam z krwi robioną, ten roztwór to czytałam, że na późniejszym etapie ciąży się pije. Jeśli chodzi o toxoplazmoze to powinnaś skierowanie dostać juz teraz. Ja dostałam na poprzedniej wizycie skierowanie na toxoplazmoze, próby wątrobowe, HIV, rozyczke. Te badania ide za tydzień wykonać bo teraz dużo pracuje i nie mam kiedy.
Tinkerbellek sądzę że też powinnaś dostać skierowanie na te badania. To raczej raki standard. Ja dziś 8 tydzień zaczynam.

Odnośnik do komentarza

EmMadlen Dziękuję:) Mam po prostu glukozę. Dobrze, że nic co łączyłoby się z piciem i siedzeniem w laboratorium, bo mam ogromne mdłości o_O

Velveti Dziękuję:) To chyba zrobię też tą toxoplazmoze, bo i tak wszystko prywatnie.. Jak już klują, to niech pobiorą też na to ;) Coś czuję, że niemało kasy tam zostawię, bo mam dosyć sporo tych badań wypisanych...

marusiiq Witaj :) Myślę, że wszystko wyjaśni się na wizycie:) Moze gin liczy od owulki? Nie mam pojęcia...

Odnośnik do komentarza

Witam Was :)
Jestem zła,dzwoniłam właśnie do invicty w gdansku bo tam mam robic badania prenetalne,i mam złe skierowanie, nfz wymaga jakies specjalnej formułki dlaczego dostałam skierowanie... Kurde no. Ale badania mam miec dopiero w kwietniu na początku.

Polinka83- naprawde bardzo pozno masz te badania.
Ja mam własnie też badania do zrobienia glukoza na czczo i też właśnie sie zastanawiałam czy to bedzie roztwór do picia. A dzieki wam wszystko już wiem. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a ja znowu panikuje. Normalnie nie potrafie cieszyć sie ciążą. Tydzien temu na usg crl bylo 0.76cm a wczoraj 1.17cm i tak mnie to dobija ze bardzo mało urosla fasolka.Wprawdzie lekarz wczoraj nic o tym nie wspomnial ze cos nie tak,skwitowal tylko ze on nie jest po to zeby mnie straszyc. No i teraz do 12 marca bede siedziec jak na szpilkach i sie zadreczac. Czy nadal bije serduszko czy wszystko dobrze czy urosla dzidzia...PO PROSTU OSZALEJE. a to dopiero 7t5d.

Odnośnik do komentarza

Tinkerbellek, skoro i tak robisz prywatnie to zrób toxo, zawsze lepiej :)
Ja już odebrałam wyniki, dzisiaj idę do lekarza na wizytę (ale bez USG)
Mam glukoze raczej w dolnej granicy, więc może mnie ominie ta ciążowa? Czy na tym etapie to bez znaczenia?
Toxo miałam , ale zgłosiłam, że mam koty w domu więc może tym się zasugerował? Chociaż spodziewałam się, że będę mieć odporność na to skoro od 3 roku życia mam koty w domu, ale niestety - brak przeciwciał. To w takim wypadku wiem, że co chwile się w ciąży powtarza toxo :)

A tak to jakieś dwie rzeczy w krwi mam za mało, ale teściowa (lekarz) powiedział, że wyniki w normie, więc się nie martwie :)

Pogadam dzisiaj z tym lekarzem moim, bo wychodzi na to, że ten 31 marca to 14 tydzień się zaczyna, więc tydzień wcześniej nie powinno być problemu :)

Polinka83, a Ty na NFZ? Bo w razie czego może lepiej poszukać gdzieś indziej i raz pójść do innego lekarza?

1groszek1, doskonale Cie rozumiem, ja też jakoś nie potrafię się cieszyć, tylko się stresuje czy jest ok, czy jak będę na następnym usg to czy się nie dowiem, że coś źle... ech, a ile jeszcze do końca. A później będzie jeszcze więcej, nowych, stresów...

Październikówka '16 i '18 :)

Odnośnik do komentarza

Groszku to normalne ten twój strach. Ale my sobie chyba wiecej rzeczy wgadujemy niż to ma wiekszy sens :)
Pomysl,że twój strach jest zły dla maluszka i tym się teraz kieruj. A z tym crl myśle,ze nie masz co sie martwic bo lekarz napewno by coś juz powiedział.... :) Musimy myslec pozytywnie. Ja po swojej stracie nauczułam się byc cierpliwa do tych rzeczy i nie raz sobie pomysle,że się stresuje i różne rzeczy przychadzą mi do głowy,ale nic na to nie poradze co ma byc to bedzie... Nie ważne co sie stanie to i tak bedziemy kochac swoje dzieci najbardziej na swiecie. To jest bezgraniczna miłosc wkońcu :) Musi byc dobrze groszku odpedz złe mysli,i pomysl ze za kilka miesiecy bedziesz nosiła serduszko na rączkach,dom bedzie przepełniony zapachem noworodka,wspołne spacerki,nie przespane noce :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...