Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Monikae,fajnie,że macie dentystkę,której możesz zaufać:) My się niestety tułamy,zresztą co do tego fluoru to jak zwykle zdania są podzielone i weż tu bądź mądry. Jak byliśmy w Warszawie to panipowiedziała nawet,że można myć pastą dla dorosłych,tyle,że mniejszą ilością... Ja Igorowi najpierw ząbki szoruję,potem szczoteczką z samą wodą płuczę,tzn kilka razy szczoteczka pod wodę i przejeżdżam po ząbkach,co Igor uwielbia. Pasty nie nakładam bezpośrednio,tylko robię taką pianę na szczoteczce,tak kiedyś wyczytałam,żeby uniknąć właśnie przedawkowania fluoru. Myjemy dwa razy dziennie,a oprócz tego płuczemy samą wodą i szczoteczką jeszcze ze dwa,staram się po jedzeniu. Szczęściara,u nas elmex nie podszedł,po prostu widziałam,że smak Igorowi nie pasuje. Kupiłam prokudent z rossmanna w żelu 0-6 truskawkowy i jest w porządku. My na początku mieliśmy patent z maszynką do golenia,tzn. Igor bawił się włączoną maszynką R.,a ja szorowałam,teraz już jedziemy bez maszynki. Czasami jest ciężko,czasami idzie gładko. I tak nie udało mi się zapobiec tej próchnicy,więc więcej nie będę się mądrzyć,tak tylko piszę,choć wiem,że co lekarz to inna opinia.
Gosia,piratka z Karaibów,super:)
Monikae,też mamy taki rowerek,młody dostał na chrzciny,w domu daje się powozić,ale za chiny nie da go wynieść na dwór:) Dzik ma super czapkę,taka dzikowa:) Nasz wózek też już najlepsze ma za sobą,oby wytrzymał jeszcze z pół roku.
Agness,ślicznie z Zosią wyglądacie:)
Igor od pół godziny przesypuje chrupki kukurydziane z miski do miski,nie ma lepszej zabawy,nawet godzinę tak potrafi się zająć,polecam:) Gorzej,że ostatnio zaczął przelewać zupę z miski do miski,musiałam interweniować:)
Miłego popołudnia:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Mila skąd macie takie sprzęt do krojenia? Fajowy ;) a Igorek jakie skupienie.
Z tym fluorem to też czytałam, że dziecko musi wypluwać. My myjemy ząbki tym co Monikae - Ziaja z bobrem ;) ale u nas tylko wieczorem, a obiecałam sobie, że rano też to będę robić, ale coś mi nie idzie. Zresztą miałam też na urlopie wysadzać Gosię na nocnik, a tu połowa urlopu za mną i nic w tym temacie nie ogarnęłam :/ u mamy też raczej będzie ciężko.
Kupiłam dziś strój. Zainwestowałam w 1-częściowy, pływacki z Decathlon: https://www.decathlon.pl/stroj-1cz-riana-owl-id_8402508.html
Dzięki za miłe słowa odnośnie Gosi ;) ten strój był przeceniony z 79,90 zł a rozmiar to 98/104, czyli teoretycznie za duży ale jest ok :D
Monikae a jako model tego rowerka? Wiesz?
Bosze ale mój J ze swoją matką się kłócą. On chce dobrze, ona głupio uparta i jeszcze skleroza ją wali - oszaleć idzie. Dobrze, że jutro jedziemy do tego senatorium.

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Mamy podobny rowerek, kupiłam używany Ale u nas to totalny złom. Nacielam się no coz nie pierwszy raz.

Mu też tylko wieczór myjemy kurde. Miałam plany ze będziemy na polu całymi dniami bez pampersa niech się uczy. A tu leje drugi dzień non stop. Idzie oszalec w domu. Już go wzięłam wieczorem na spacer bo chwilę nie lało A po ścianach już chodzil to się wytaplal w kaluzach.

Gosia cudowna. Igorek jaki duży. I zabawa przednia. A ta skarpetka to rękawica kucharska?

Miałam plan zrobić generalne porządki na tym wolnym Ale przy Macku to nie możliwe. Ledwo się wyrabiam na bieżąco. Moje dziecko nie lubi porządku. Więc wywala wszystko zewsząd...

Musimy jakieś zabawki kupić bo lało poszło się paść A cos w tym domu trzeba robi. Matko czyżby jesień już?

Odnośnik do komentarza

Quarolina,te owoce są stąd:
https://sklep.nowaszkola.com/drewniane-owoce-do-krojenia.html
Kolega R. tam pracuje i może kupić taniej,inaczej pewnie bym się nie zdecydowała. Chociaż muszę przyznać,że wyjątkowo solidna i ładna ta zabawka.
Kostium,fiu,fiu,bardzo ładny:))) Lubię jednoczęściowe kostiumy,ale mam korpus krótki i bezkształtny,więc skazana jestem na te dwuczęściowe. Straszę brzuszyskiem,ale za to cyce mam kilka cm nad pępkiem,więc wysoko bardzo,bo w jednoczęściowym niewiadomo co u mnie gdzie się znajduje,co wyżej,co niżej,fuj:)
Igor mi się wyspał od osiemnastej,bo katar go zmożył,a teraz zabawa w najlepsze. Ciekawe o której padnie. Oby opękać noc bez gorączki,w dzień obeszło się bez przeciwgorączkowych,jakieś stany podgorączkowe były,ale poradziliśmy sobie,bo humorek dopisywał.
Powiem Wam,że jakby to forum przestało działać na dobre,to bym się zapłakała chyba:) Tak się cieszę:)))
O,przyszedł mój cycuś mały,kładziemy się:)))
Spokojnej nocy:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Piszecie że leję a i nas lato w pełni mam nadzieję że na urlop się nie zepsuje. Na fitnessach sauna łał się pot niesamowicie dlatego silki zostało tylko 20min.
Qarolina nie martw się u nas tez jeszcze są pampersy... Wie do czego jest nocnik ale nie chce sikać a wczoraj zbieraliśmy z M po podłodze dwojeczke bo była tylko w majteczkach i zrobiła sobie na podłodze :/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5srl68tmxs7z2t.png

Odnośnik do komentarza

Hej.
Agnes ale Zośka podobna do Ciebie. wcześniej czysty tatuś była. Ładne kobitki z Was.
Gosia jak zwykle uroczo wygląda w swoich nowych kreacjach.
A Igi taki poważny, widać że dziecko z zaangażowaniem wzięło się za robotę. No i ta sksrpeta, padłam.
Mamy podobny zestaw do krojenia tylko plastikowy i jest sporo warzyw na rzepy, nożyk i desecxka. Kupiony w supermarket za 15 zł, ale zabawa na początku fajna była teraz już w odstawke poszło. U nas ząbki przeważnie dwa razy dziennie mate. czasem trzy a zdarza się że wcale hak jesteśmy gdzieś na wyjeździe i zapomnę szczoteczki. Też nie bardzo ostatnio daje sobie umyć, woli sam a wiadomo że sam to bardziej je tą pastę nuż myje.
Monika dzik tak doroslo wygląda na tym rowerku, Boże jak rosną te dzieci nam. Mój Wojtas nie ma rowerka ale ma taki duży traktor na pedały ale nie czai jeszcze jak trzeba kręcić wiec rowerek na wiosnę kupimy. Zresztą sadzslusmy go na rower kuzynki i nie podobało mu się.
Do sąsiadki przyjechał wnuczek na wakacje 4 latek z października. bardzo ładnie mówi ale taki mizerny i bladziutki jest. Wiec Wojtas ma nowego kolegę, za kilka lat będą biegać za dziewczynami bo u nas więcej dziewczyn na wsi.
A, Agnes, listonosz na wsi to jak swój chłop. nasz to zawsze postoi i popierniczy, nowe plotki powie he he.tylko nasz to tuż przed emerytura a Twój mąż to młody.
Karolina udanego urlopu, dobrze że teściowa do sanatorium jedzie, wszyscy odpoczniecie.
Mój mąż jedzie w pt do Warszawy na protest rolników. Ma być jakiś większy protest ,sadownicy, ogrodnicy, hodowcy itp łączą się razem. Ale co to da.
Ja dziś niemało wypierniczylam się na rowerze z małym. Zeskoczylam i jakoś całym ciałem z amortyzowalam upadek, dzięki temu że Wojtas był przypiety to nie wypadł z fotelika. Ale ręce i nogi to mi się tak trzesly że szok. Ciężki jest glut mały.
U nas gorąco i susza, deszcz by się przydał. Jutro jadę na cały dzień miasta do mamy z małym.

[url://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/0biq621.png[/url]=http

Odnośnik do komentarza

Hejka:)
Gardło mnie boli od rana:( Mały przespał noc bez gorączki,ale do ideału daleko. Po północy tropiłam z lamką przez godzinę komara,który mnie pogryzł po nogach i bzyczał nad uchem. Dorwałam dziada,ale spać nie mogłam,bo mnie nogi swędziały:)
Pogoda u nas fatalna,choć widzę,że się rozjaśnia.
Miłego dnia:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, pisałam do Was kilka dni temu ale przez ta awarie nie dodało posta. To na początek dziele się dobra nowina ze 06.07.2018 przywitalismy nasza córeczkę Nadie, która ważyła 3130 i 53 cm długości a podejrzewali u niej hipotrofie... rodzina mnie osądziła ze zagłodziłam dziecko bo nie przytyłam 20 kg w ciazy. A okazało się ze wcale taka mała nie jest:D jest urocza czarnulka i brat tez bardzo fajnie na nią zareagował. Podchodzi do niej przytula, dotyka, całuje. Narazie jest super i mam nadzieje ze tak zostanie. Duża rola w tym wszystkim mojego męża, który po tej mega długiej nieobecności zajmuje się małym i poświęca mu bardzo dużo uwagi. Ja niestety nie mogę byc na każde zawołanie ale jak tylko mam chwile to się razem bawimy. Piszecie o rowerkach, mały dostał na roczek taki trzy kołowy ale nie jest zainteresowany pedałami i kupiliśmy biegowy. To był strzał w dziesiątkę bo tak na nim szaleje ze sama jestem zaskoczona a on szczęśliwy. U nas z zębami to różnie bywa, czasami bez problemu umyje a innym razem biegam za nim a on krzyczy „ nie to nie”;) Mila super ten zestaw do krojenia, chyba poszukam coś takiego dla małego tylko on głównie samochodami się bawi... muszę to przemyśleć. Gosia wyglada przeuroczo w tym stroju. Ide ogarnac coś na obiad, pozdrawiam was wszystkie.

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Agarek rewelacja, gratulacje.

Miła to koniecznie wymyśl coś. Ja mam jakiegoś doła i wszystko mnie wkurza A to nie psm. Może hormony przez odstawienie.

Ciężko U nas z tym nocnikiem. Chyba to stresuje brak pampersa. Kupiłam mu takie ładne majteczki A on się potrafi 4 razu scikac w ciągu pół godziny.

Odnośnik do komentarza

Mila też miewam takie "jazdy" typu idę spać do hotelu ;)
Szczęściara może faktycznie hormony od odstawienia, na bank za chwilę się unormują.
Monikae zrobiłam już lekkie rozeznanie w rowerkach - dzięki. Muszę się jednak zastanowić czy my to chcemy. Jak Gosia chodzi do żłobka to my często tylko w weekendy z nią wychodzimy, bo w tygodniu nie mamy kiedy.
Dziś poszłam z dzieckiem do biedronki we Włocławku. Wydałam 100 zł na stolik-mini kuchnię i maskotkę Flopa. Wczoraj dostała maskotkę kotka i piłeczkę. Chyba przecinamy pałę :D
Spokojnego wieczorka :*

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Agarek, wielkie gratulacje! Dużo zdrówka, przespanych nocy i zero kolek ;-)

Gosia czad w tym stroju!
Qarolina, nic lepiej nie pisz o wydawaniu kasy, bo ja to mam z tym mega problem... Przykładowo na tygodniowe wakacje nad jeziorem, kupiliśmy Zuzi basen z zabawkami w formie statki pirackiego, kamizelkę FP z biedry, mój brat kupił rękawki i dmuchana deskę do pływania, kiedy dziecko ma już jeden ponton, kółko z siedziskiem i basenik! O ile w ogóle pogoda nam dopisze to może połowę z tego wykorzystamy, ale co tam, promo było to kupiliśmy ;-p
A już lepiej nie będę wspominała o zakupach ciuchowych, zresztą już zdążyłyście mnie poznać z tej strony ;-)
A BTW. Nie wiem czy widziałyście te kamizelki do pływania FP w Biedzie za 40 zł. Są różne wersje, mega fajne, ale rozmiary coś nie tak, bo ta 0-3 lat na Zuze za mała, a przecież Zuza do tych średnich dzieci należy.

Agnes, miło Was widzieć razem z Zosią ;-) Zosi naprawdę ślicznie w tych okularach. Już się przyzwyczaiła? Nosi na stałe?

Mila_mi, na ukąszenia od komarów polecam mieć zawsze Fenistil w żelu pod ręką. Mnie ostatnio u koleżanki na działce tak upierniczył dziad w stopę, że odczyn o średnicy kilku cm i kilka dni swedziało jak cholera. Jedyne co to Fenistil pomagał. Kiedyś jeszcze próbowałam wody z sodą i cytryną. Moczyłam w tym wacik i przykładałam na bąbla, też super działa. Polecam ;-)

Chciałam Wam napisać, co u nas, szczególnie, że u Zuzy poprawa z morfologią, ale tak mi dzisiaj dała popalić, że nie mam już na nic siły... Padam na twarz. Aaa Mila_mi, Zuza też ma taki katar jak Igorek, pierwsze 2-3 dni stan podgorączkowy, ale już jest poprawa. Daję Pelbez, wit C, wodę morską do nosa. Wczoraj kilka razy odciagnęłam glutki, a tak to Zuza sama chodzi i każe sobie nos wycierać ;-) Kilka tyg temu też miała taki katar i wyszła z niego bez antybiotyku :-) U nas to duży postęp.

Odnośnik do komentarza

Monmonka,dzięki za rady:) Skorzystamy na przyszłość,już niejednokrotnie słyszałam o tym fenistilu,muszę zakupić:) Ja wczoraj poszłam specjalnie z dzieckiem spać wcześniej,mówię,trochę odeśpię,to się musiała menda przyczaić,moskitiery w oknach,więc specjalnie z innego pokoju przyleciała. Siedziałam więc z lampką nocną i świeciłam po ścianach jak debil. Ale pozbyłam się intruza,zresztą co by miał za życie,jak się mojej krwi napił...
Dobrze,że wyniki Zuzi lepsze,może z wiekiem rośnie odporność,mam nadzieję,że z badania na badanie będzie coraz lepiej:) U nas,odpukać,gorączka odpuściła,katar gęstszy,Igor sam wydmuchuje,więc tylko mu wodą morską psikam i przylepiam na noc aromactiv,mam nadzieję,że przejdzie samo. Wszędzie te cholerne klimatyzacje i podejrzewam,że to może być powód tego kataru. Ja też się czuję fatalnie,nafaszerowałam się i liczę,że mi przejdzie.
Wyszłam dziś z domu,pojechałam do rossmanna,nic w sumie nie kupiłam i wróciłam piechotą:) Weszłam też do pepco,ale mam wrażenie,że tam ostatnimi czasy w kółko jest to samo. Najważniejsze,że się przeszłam,trochę powietrza mi zeszło. Nie dość,że boli mnie to gardło,to w poniedziałek wycinam to znamię i już się boję wyników hist-pat. Niby dwóch dermatologów powiedziało,że to nie rak,a ja i tak wiem swoje. Oczywiście się naczytałam historii takich przypadków. Że też mózgu u takiego chirurga nie można wyciąć i łba zaszyć na okrętkę,eh.
Spokojnej nocy:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)
Agarek gratulacje :) i zdrówka dla Was :)
Chciałam wczoraj coś skrobnąć wieczorem ale nie miałam już siły. Ada w ostatnim czasie jest tak absorbująca, że naprawdę chciałabym mieć drugie dziecko.
Jeszcze kilka miesięcy temu Ada potrafiła się sobą zająć, pobawić się sama, a teraz? dosłownie bez osoby drugiej ani rusz. Sama nie wykazuje żadnej inicjatywy tylko chodzi z kąta w kąt, jęczy i marudzi. Jak pokaże jej jakąś zabawę np: kasą fiskalną, lalkami czymkolwiek to jest dobrze dopóki się z nią bawię, jak tylko odejdę od niej to jest koniec zabawy.
Ada ewidentnie potrzebuje towarzysza do zabawy. Jak jesteśmy w odwiedzinach tam gdzie są dzieci to Ady nie ma, leci się bawić z dzieciakami, jest ciekawa co robią.
Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że to mój obowiązek żeby bawić się z dzieckiem ale same dobrze o tym wiecie, że obiad, pranie, sprzątanie, zakupy i inne obowiązki domowe same się nie zrobią, a gdy się do tego pracuje zawodowo to naprawdę tego czasu jest mało. I powiem Wam, że jak sobie pomyślę, że przez najbliższe kilka lat będę Adzie służyć jak jedyny towarzysz podczas zabawy to jestem skłonna zajść w ciąże nawet jutro :) niech się dziecko realizuje lepiej z rodzeństwem :)

Odnośnik do komentarza

Hejka.
Po nocy kestem jak z krzyża zdjęta,tak mnie gardło bolało,nos zatkany,łzawienie oczu. Jakiś wirus nam się ewidentnie przyplątał. Nie będę mówić,że córka R. wróciła z wakacji z katarem,ale przecież ona nie zaraża,nawet jak daje małemu pić ze swojego kubka... brak słów. Najpierw Igor,teraz ja. Mam nadzieję,że szybko dojdę do siebie,bo na pomoc nie mam co liczyć,ba,jakbym nawet padła to R. by mnie pewnie na dywaniku położył,dał szmatkę,ciągnął po podłodze i kazał fugi czyścić. Kij mu w oko. Dziewczyny,co jeszcze można wziąć?
Mam probiotyk,wit. C,kwasy omega i magnez. I sambucol. Chodzi mi bardziej o pobudzenie odporności,bo ostatnio niedomagam w tym temacie,nawet TAM:)) jakiejś grzybicy dostałam. Na odpoczynek nie mam co liczyć,choć to najlepszy sposón na wzmocnienie:(
Alilu,działaj:) Pierwsze chwile trochę trudne,ale potem już z gorki,za trzy-cztery lata:))) Mój właśnie poleciał i wali pięścią siostrom w drzwi:) On nie śpi,nikt nie będzie spał:)) I dobrze,leżą z dupami całymi dniami,a zmęczone życiem i zblazowane:) Ja też dzisiaj odpoczywam,mam gdzieś.
Miłego dnia:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Mila_mi, na te damskie sprawy Provag albo Trivagin. Jeśli chcesz stosować coś przemywajacego typu Tantum Rosa,to pamiętaj że to wyjaławia, więc dobrze później zastosować coś z dobrymi drobnoustrajami.
Na przeziębienie dobre są leki typu Neosine, Eloprine, ale nie wiem jak to się ma do Kp. U nas też dobrze robi Grypovita, to jest naturalny ziołowy lek - coś jak Pelbez czy Pelafen dla dzieci. No i oczywiście Tantum Verde lub któryś z jego zwolenników (Hasco Sept, czy Uniben).

Zuza od wczoraj nic jeść nie chce, nawet ulubionych rzeczy... Wykończy mnie to. Teraz znowu temp dostała i podkłada się na podłodze. Pogoda nie nastraja...

Odnośnik do komentarza

Mila na odporność niektórzy uwielbiają ten sok a aronii ale czy pomoga ?! Teraz na gardło to Isla, Tamtum Verde czy Argentin-T. Chociaż muszę Ci powiedzieć, że mnie jak bolało gardło to rano po nakarmieniu Gosi brałam Cholinex bo wiedziałam, że mam min 8 godzin przerwy.
Pogoda straszna to fakt. Gośka też mi się pokłada :/

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...