Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Ząb, a raczej miejsce po nim mi nie odpuszcza... To już tydzień... A dentysta wyjechał na urlop... No nic, zaopatrzyłam się w strzykawkę, płuczę zębodół i zasypuję aspiryną, tylko to zapobiega kolejnym napadom bólu...

Jak tak piszecie o pms to zaczęłam szukać czy mnie też lapie. Ale chyba nie :-)) choć to daje mi spokój....

Qarolina
Dobrze obstawiasz, pracuję w samorządzie:-))
Jak zmiana szefa szefów to często i zmiana dyrektorów za tym idzie...
Różni bywają... Obecny o niskim zasobie wiedzy z tematyki, w której pracuję. Plus, że słucha, co do niego mówimy.
Jesienią wybory, w roku wyborczym zawsze są dziwne pomysły w imię stania frontem do mieszkańców i inwestorów. I ktoś te pomysły musi realizować, nawet jak są wątpliwości:-)) taka praca... Jednak sobotnie spacery na szczęście mogę ominąć.
Plus lat wyborczych to podwyżki...

Monikae
W pracy zajmuję się zielenią:-)) na pewno nie polityką:-))

Psychiatra lekarz jak każdy inny, tylko sfera mniej namacalna, dla mnie jedna z najtrudniejszych dziedzin medycyny. Całe szczęście, że coraz bardziej powszechne jest przekonanie, że psychiatra to lekarz dla każdego. A nie tylko dla tzw psycholi...
Monika, boląca dusza może rujnować to zdrowie całego organizmu, bardzo dobrze, że identyfikujesz problem i chcesz go rozwiązać. Wydaje mi się, że Ciebie po prostu sytuacja umęczyła, może spóźniony baby blues... Jak można coś zaradzić to trzeba działać. Może antydepresanty pomogą i będzie ok. Jak Ci coś będą przepisywać, to dopytaj, czy dany lek uzależnia i jak wygląda proces jego odstawiania. Ten mój można było odstawić bez problemu. On jakby uodparniał na przesadną reakcję emocjonalną, jak pisze Mila - człowiek wracał do swej "normy". Jedynym efektem ubocznym były problemy z libido. Może są już jakieś nowsze leki, które tego problemu nie powodują.

A u ja brałam wtedy zwiększoną dawkę magnezu plus preparaty z lecytyną.

Co do pupy, to mój bardzo często się odparzał jak jeszcze kupa lądowała w pieluszce. O kilku mcy wola na nocnik, więc pupa oszczędzona. :-))
Natomiast myłam go po kupie po prostu wodą z mydłem, chusteczki tylko u nas powiększały problem.

Stan zapalny to u nas z tych krostek robiły się takie nadżerki, jakby skóra zeszła, miejscami podpuchnięte. Na szczęście już dawno nie miał, to efekt kupy w nocniku.

Mila
Ja nie psychiatra, ale też powiem, że po tej sytuacji masz prawo tak a nie inaczej się czuć. Super, że walczysz o siebie. Mam nadzieję, że ten wyjazd coś ruszył i może R odnajdzie w sobie na nowo to, co Was wcześniej łączyło? Nie wiem ile w tym prawdy, ale po Twoich ostatnich wpisach mam wrażenie, że pomimo tylu gorzkich dni Ty wciąż jesteś mu bliska, no i że Ty też wcale nie chciałabyś żyć bez niego. Jak macie odnaleźć się na nowo to życzę, aby to sie stało jak najszybciej. :-))
Alilu
Ależ Ada teraz ma apetyt :-))
Oby tak dalej.

Szczęściara
Super Wam idzie, życzę wytrwałości i cierpliwości:-)) mleczarnia zaraz odpuści.

Czas spać, dobranoc :-))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Cudowna noc za nami. 0 płaczu. Maciuś obudzil sie raz!!! O 4 na minutę, wtulil we mnie i spał dalej. Wieczorem miał ciężko zasnąć ale nie płakał tylko się przewalal po łóżku.

Jeszcze wieczorem mówi mama daj mi i daj mi. Mówię Maciusiu ale wiesz że mama już nie ma mleczka. Nie mama, wziął mnie za rękę okazało się że chciał kocyk żeby z nim spać...

Nie mogę w to wszystko uwierzyć.

Odnośnik do komentarza

Szczęściara no bosko :) czyli można :D muszę to przemyśleć, ale to po urlopie bo teraz jak będziemy razem całymi dniami to ciężko.
Monikae ja kupiłam kiedyś keczup w biedrze i też ma dobry skład: http://www.biedronka.pl/pl/product,id,82400,name,ketchup-madero-junior-330-g
Gosia dziś spała do 8. Normalnie szok. Ale teraz jest tak marudna że już mam dość. Coś za coś :D
Spokojnej niedzieli :*

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane.
Aj,przez to nieszczęsne pms które u mnie objawia się strasznie, nie miałam weny pisać. U mnie pogorsxylo się to po porodzie, wcześniej tak nie przechodziłam tego. A teraz to tragedia jest. A jeszcze wtedy Wojtas jak na złość ma kiepskie noce co wyprowadza mnie z równowagi. A potem pluje sobie, jak mogłam coś głupiego pomyśleć czy powiedzieć. O mężu juz nie wspomnę, jak mu się wtedy dostaje.
U nas od czwartku w domu armagedon. Pierwsza teściowa dostała grypy zoladkiwej, wymioty i biegunka. potem teść i szwagier. I w sobotę rano my z Wojtkiem. Wojtus od 6rano do 10 wymiotowal 4 razy. Pojechaliśmy do przychodni na wszelki wypadek. A tam młoda lekarka ponoć pierwszy dzień, zagladala w swój kajecik i w tel. Nosz ręce opadają. Na szczęście później juz nie wymiotowal, za to biegunkę miał kilka razy do wieczora. Dałam elektrolity i smekte, ale niewiele wypił. Noc na szczęście była dobra. Obudził się raz o 1 na chwilę i spał do rana. Dziś już wszystko dobrze. My też jak nowo narodzeni. Dobrze że trzymało nas jeden dzień. Ale byłam w strachu o dziecko, to jego pierwsze wymioty i biegunka.
Karolina fajnie że palce Gosi uszly cało. Ja to mam uraz do drzwi bo kiedyś sama sobie przycielam i teraz odraxu widzę połamane palce u Wojtka .
Alilu, oby Ada dalej ładnie tak jadła.
Szczesciara trzymam kciuki aby tak dalej.
Peonia współczuję tego bólu zęba, aż ciary przechodzą. Dobrze zrobiłaś że odmówiła w pracy.
Mila, ale igorek cudny na tym zdjęciu.
Sewenka cudowna z Ciebie mamusia. Jesteś doświadczona w tym temacie wiec wiesz że chwile są ulotne i czasu nie cofniesz. Ola na pewno przeszczesliwa że mogła bawić się z mamą tak beztrosko.
Dziewczyny, właśnie jakiś samochód potrącił tego psa co nocami nie daje nam spać, bo przybleda się blaka i psy sąsiadów szczekają. I chyba na amen bo się nie rusza. Może jestem wredna ale się cieszę, bo przez te szczekanie i Wojtus się budził bo to pod samym oknem.
A jeszcze się pochwale jak Wojtek coś robi i mu nie wyjdzie to mówi :o nie! O nie! Tak fajnie to wygląda, tak słodko no mówię Wam.

[url://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/0biq621.png[/url]=http

Odnośnik do komentarza
Gość anonimka

Monikae,
zapomniałam Ci napisać, że biorę jeszcze ziołowy lek nervo calm forte i w połączeniu z tymi mega dawkami magnezu naprawde widzę różnice. dostępny bez recepty więc i ty możesz spróbować. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Hej laski :)
Witam się na 1 dniu urlopu. Pogoda co prawda do D ale już zaliczyłam z Gosią plac zabaw. Teraz niunia śpi, ja zrobiłam galaretkę z truskawkami, jagodami i malinami, a teraz pije kawę.
Monikae prognozy są obiecujące więc może w środę wycieczka na plażę? ;) Będziemy w kontakcie, tyle że ja bym wolała tak od rana, nawet przed 10.
Szczęściara jak dzisiejsza noc?
Mila jak weekend?

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!

Qarolina akurat w środę jesteśmy już umówieni, sorki. A odnośnie godziny to raz udało mi się z dzikiem wyjść przed 10... Raz że on co chwilę wisi na mnie albo siada na kolana i unieruchamia, a jak go nie chcę wziąć to ryk. No i przez to poranne ubieranie, malowanie, przygotowanie śniadania itp trwa w nieskończoność. A dwa, że przez to, że tak późno zasypia, wstaje później, ok
7.30. nie obraziłabym się, jakby wstawał te pół godziny wcześniej i szedł spać pół godziny wcześniej, ale niestety, godzina spania na noc nie chce ulec zmianie bez względu na to co robię, więc już tak będzie narazie. W takim wypadku spotkanie, jakbym się spięła i zniosła poranne jęki, gdzieś w plenerze, np w okolicy molo napewno najszybciej koło 10:30-11. Rozumiem że Wasz plan dnia jest inny, więc decyzję zostawiam Tobie. Może choć na godzinkę by się udało;-)

Anonimka dzieki jeszcze raz;-)

Calineczka ale mieliście straszny weekend, współczuję:-( teraz tylko zdrówka! A co do "o nie!" To u nas podobnie z "wooow" jak coś Maćkowi się spodoba:-D. Mogę sobie wyobrazić wyobrazić jakie to przesłodkie;-)

Szczęściara wooow! Udało się! Mam nadzieję że nie zapeszę!

Kurcze ostatnio ci wieczór w porze wieczornej kupy wysadziłam Maćka na nocnik. Nie bardzo coś się działo, ale ostatnio zupełnie nie chciał siadać i uciekał z nocnika. Może to ta odpażona pupa, może nie jest gotowy jeszcze. Narazie odpuściłam bo nie chcę go zniechęcić. Ale kurcze myślałam że się uda tego lata wyjść z pieluch...a tu dupa.

My byliśmy w sklepie i na placu zabaw. Przechodziłam przez piekielny hm i spotkałam koleżankę, która grzebała na wyprzedażach dziecięcych. Pokazała mi fajny t-shirt dla Maćka za 10zł no i musiałam kupić...bo i jeszcze była ładna bluzeczka...eh...

A w drodze powrotnej zerwał mi się kosz pod wózkiem... Mały jest i w sumie wożę w nim tylko zabawki do piachu i folię na deszcz. Czasem zdarza mi się zapakować zakupy, ale nie dziś, hmm. Muszę przyczepić trytytką, bo haczyk się zerwał zupełnie. Hahaha mąż się śmieje, że dla mnie trytytki, wd40 i kropelka, taśma izolacyjna wystarczą do poradzenia sobie w domu samej:-D

Miłego popołudnia:-*

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Hejka:)
Szczęściara,wspaniale:))) Życzymy dalszych sukcesów:) Quarolina,to chyba tylko my dwie zostajemy kp? Czy jest ktoś jeszcze?
Ostatnie noce to jakaś pomyłka,chodzę po ścianach:( Nie mam siły,jedyne.o czym marzę to chwila snu i wytchnienia od dziecka. Minie.
My po grillu:) Zaprosiliśmy znajomych z którymi urwał się kontakt po rozstaniu mojego brata z bratową,bo tonjej rodzina. Brat z nimi ma cały czas kontakt,więc zaprosiliśmy i jego z dziewczyną. Bardzo fajni ludzie,dawno się tak nie uśmiałam,przyło przesympatycznie,nareszcie chwila oddechu od utartych scenariuszy i wałkowania tych samych tematów z rodzinką R. Pogoda nie rozpieszczała,ale nikt nie narzekał:) Młody usnął po 20 na działce i spał dwie godzinki,więc mogłam też spokojnie posiedzieć przy stole:) Jak się obudził,niestety misieliśmy się zbierać,w domu szalał na całego do 24!!! A potem padł w 30 sekund:)
Tak mi brakuje takich normalnych kontaktów z ludźmi. Z rodziną R. cały czas mam poczucie,że coś ze mną nie tak,bo nikt ze mną nie rozmawia i jestem zawsze z boku. Pomijam,że jego 'mój ulubiony' brat wypije to nikogo nie dopuszcza do głosu,więc nawet nie próbuję się odzywać,tym bardziej,że jestem trzeźwa. Oni po prostu kiszą się we własnym sosie i nikt im do szczęście nie jest potrzebny. I nie pomyślcie o mnie źle,ale jak mam siedzieć z ich kobitkami i gadać tylko o paznokciach,ciuchach i licytować się gdzie lepszy fryzjer,czy hybrydy to mi się odechciewa,naprawdę,wolę coś robić w kuchni,albo zabawiać dzieciaki.
Quarolina,no to tylko pogody Wam życzyć na tym urlopie:))) A jeszcze powiem,że mojego brata dziewczyna przyszła z przyjaciółką z Gdańska:) Zaraz jakoś tak pomyślałam o Tobie i Monikae:)
Igor śpi już dwie godziny,ale czemu się dziwić po takiej nocy?
U nas dzisiaj też pogoda do kitu,ale ma być lepiej w drugiej połowie tygodnia.
Wczoraj zrobiłam pierwszy raz sama sos do carbonary i wyszło przepyszne,łatwo i bardzo szybko:) Moja mama mówi zawsze 'no,muszę Cię pochwalić',więc sama muszę się pochwalić:) A mamie zawsze odpowiadam,jak musisz,nie chcesz,to lepiej nie chwal:) Zaczęłam też romans z ciastem drożdżowym,bułeczki wyszły super,placek drożdżowy trochę mniej,ale chociaż pachniało w całym bloku:)
Jakiś pierdafon z reklamami zaczął wydzwaniać domofonem,pies szaleje,dziecko obudził,kuźwa,mam ochotę być niemiła...
Spokojnego dnia:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Szczęściara no nie mogę wyjść z podziwu, że tak gładko Ci poszło.
Mila ależ Ty mi zawsze smaka narobisz. Ja to zrobiłam dziś aż racuchy z jagodami bo moje dziecię pogardziło ogórkową i coś na obiad musiałam na szybko.
Monikae hm to zło. W ogóle wyprzedaże to zło. Ja to się boje wyjść do jakieś galerii ;)

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Szczęściara miło się czyta o Waszych postępach :) ja z perspektywy czasu uważam, że decyzja o karmieniu piersią była najlepszą decyzją w życiu ale odstawienie od piersi była równie ważna. Jednak funkcjonowanie naszej rodziny po odstawieniu Ady od piersi zmieniło się o 180 stopni na plus :) wszyscy jesteśmy wyspani, a mąż odzyskał żonę :)
Qarolina korzystaj z urlopu i niestety czas wolny ma to do siebie, że czasami bardziej męczy niż chodzenie do pracy. Nagle okazuję się, że jest sporo spraw do załatwienia i tak czas ucieka przez place a wypoczynku wcale nie ma za dużo.
Mila mój mąż byłby wniebowzięty jakbym mu takie smakołyki gotowała :)
Monika nawet ja ostatnio skusiłam się na wyprzedaże ale internetowe z 5 10 15, zamówiłam Adzie 2 pary spodni, 2 pary legginsów, podkoszulki i bluzę i oczekuję na kuriera, może jutro się pojawi :)

Odnośnik do komentarza

Qarolina
bo opieka nad maluchem to ciężka praca jest :)))
korzystaj z urlopu i bliskości morza, jedyne, za czym czasami tęsknię mieszkając z dala od rodzinnego miasta. Mieszkałam blisko plazy na Stogach.

Szczęściara
brawo Ty :)))
Tyle strachu, a jak gładko poszło :)) dzielny chłopczyk.
u nas tez męskie odessane ssaki nie piły mleka, nie chcieli. a córka prawie do 5 lat litr dziennie....

Mila
to wypoczwaj od rodzinki R, jak widac inny ludzie zdecydowanie Ci służa :)) rzeczywiście tematyka rozmów z kobietami w tej rodzinie dośc monotonna...
co do kulinariów, to wczoraj zostałam pochwalona w domu za pieczone pomidorki z fetą, czosnkiem i natka, sama muszę przyznac, ze danie proste a kolacja super.
a właśnie, Monika, jak przyrządasz halloumi do tej sałatki?

Calineczka
u nas w ramach podziwu jest spiewne "łałłłu", zabawne, skąd te maluchy to łapią :)))
zdrowia zyczę, zbiorowa jelitówka to koszmar...

A moje dziecko wczoraj na patio w budynku teściów załapało sie na plenerowe urodziny :) mieli dziewczyne animatorkę, wrócił umalowany w dalmatyńczyka, a jak powaznie siedział dając sie malować :)))

Mnie w robocie zamordują praca w takim tempie... jeszcze chwila a wezmę przed urlopem urlop na żądanie.... mam dość....

monthly_2018_07/wrzesnioweczki-2016_68150.jpg

monthly_2018_07/wrzesnioweczki-2016_68151.jpg

monthly_2018_07/wrzesnioweczki-2016_68152.jpg

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia ja halloumi jadam w każdej postaci a do sałatki daję surowe w kosteczkę, tak jak fetę dokładnie. Warzywa takie jak kto lubi, ja daję sałatę rzymską, świeży ogórek i marchewka w cienkie słupki, pomidory koktajlowe, kukurydza z puszki, oliwki czarne, czerwona cebula, czasem mango. Sos robię winegret lub czosnkowy.

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...