Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki Emka że nie jestem sama ;-)

A Green Twoje dziewczyny takie same miny robią! Kiedy to zlecialo... dużo zdrowia dla Was i dużo snu :)

Mój Mały szaleje na macie i piszczy do liska. Nie chce się turlac na brzuszek ani z brzuszka... najchętniej wali nogami w mate ewentualnie rękami... bez ładu i składu. Ale po walce z liskiem, potrafię go znaleźć z głową po przeciwnej stronie niż miał na początku. Nie wiem jak on to robi.

monthly_2017_02/wrzesnioweczki-2016_54704.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ko4mkw3ce.png

Odnośnik do komentarza

Green wszystkiego najwspanialszego dla Dziewczynek :* dużo dużo zdrówka dla nich !!:) kiedy to zleciało ja się pytam ?!
Strasznie czas szybko biegnie
U nas noc dobra ale Nusia zaczęła mi się wybudzać częściej. Wczoraj zasnęła o 20:00 jak nigdy i pierwsza pobudka o 1:00 kolejna o 4:00 i następna o 7:00 a wstaliśmy po 8:00 jakoś.
Byłam rano w aptece załatwić sobie staż i na szczęście mnie przyjęli. Super ze już mam to z głowy. Teraz tylko czekać do października. Hanusia była dzisiaj szczepiona kolejna dawka Rota i 6w1. Trzymajcie kciuki żeby nie było NOP !:(
Zapisaliśmy Hanię od października do żłobka. Niestety nie ma wyjścia i musi pójść :( dobrze ze teściowa będzie ja miała pod swoim okiem bo prowadzi tam rachunkowość :)
A i pani dr sami mnie zapytała czy zaczęłam jej podawać już marchewkę. To powiedziałam ze od poniedziałku jej daje. Mówiła żeby nie mieszać smaków i jak podaje marchewkę to tylko marchewkę przez pare dni a dopiero potem kolejne warzywko. Mogę jej spróbować tez podawać soczki ale ja nie bardzo chce. Zamówiłam ten kubek i będę ja uczyć z tego pic wodę przegotowaną.
Lecę szykować obiad :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Już kiedyś pisałam że jestem mamą październikowa ale podczytuje Was bo jesteście kopalnią wiedzy a to moje pierwsze dziecko więc w niektórych tematach jestem zielona. Mam nadzieję że nie macie nic przeciwko.
Kilka słów o moim synku. Urodził się 26 października z wagą 3840 i 56 cm siłami natury. Poród nie trwał długo bo jakieś 4,5 godz ale miałam okropne bóle krzyżowe.
Był temat karmienia to powiem że i ja przeszłam długa drogę. Jak się mały urodził to pierwsze dwa dni super ssal i wogole piersi nie bolały ani nic. Do momentu aż przyszedł nawał w trzeciej dobie. To było straszne, ból okropny i tylko okłady z kapusty dawały radę. Później było tyle pokarmu że mały non stop się krztusil podczas jedzenia a ja za każdym razem się stosowałam jak go karmilam. Szukałam dobrej pozycji żeby się nie krztusil ale pionowo leżąc na moim brzuchu strasznie się męczył. Do tego potrafił possac 5 minut i zasypial i za nic nie mogłam go dobudzic. A za godzinę budził się z bekiem bo był głodny. W między czasie były zastoje i poranione brodawki do krwi. Kapturkow też próbowałam ale mu nie pasowały. Więc podjęłam decyzję że będę odciagala. I tak napoczatku miałam ręczny laktator i co 3 godz odciagalam. Mały za pierwszym podejściem zaakceptował butelkę więc przynajmniej z tym nie było problemu. Później zainwestowalam w laktator elektryczny i tak od prawie trzech miesięcy odciagam pokarm. Teraz odciagam co sześć godzin 3 razy przez dzień i raz w nocy po 180-210 ml. Mały je 5 razy przez dzień czasem sześć właśnie po te 180 ml więc jak łatwo się domyślić 1 raz daje mu mm. I tak to z tym moim karmieniem wygląda. Jest trochę roboty z tym odciaganiem ale już się przyzwyczaiłam. Ale się rozpisalam :)

Odnośnik do komentarza

Iwa27 w którym miejscu Twoje dziecko ma splaszczona główkę? Mój też uwielbia spać tylko na plecach. Za nic nie będzie spał na boczku ani na brzuszku. Staram się tylko jak leży na plecach żeby raz miał główkę w jedną stronę a raz w drugą obrocona. I też wydaje mi się że ma lekko splaszczona z tyłu ale jak zwróciłam na to uwagę lekarce jak byliśmy na szczepieniu to kazała tylko zwiększyć suplementacje witaminy d bo podobno jeszcze główka miękka i zapisała na receptę kropelki. Tylko tak się teraz zastanawiam czy Wit d można przedawkowac? Bo nikt nie zleca sprawdzenia poziomu. Jak myślicie?

Odnośnik do komentarza

Maaag kciuki zaciśnięte oby nie było NOP. Ja mam już kubek doidy ale jeszcze nie testowałam. Dam raz na sucho Gosi to nawet poprawnie się z nim obeszła, ale wydaje mi się że na początku to trzeba dziecku trzymać i pomagać. Moja też już nie wie do czego służy butelka a mama chyba ich z 4. W razie w mam jeszcze kubek niekapek ale to też trzeba ciągnąć. Też chce dawać wodę do picia ale jak wyjdzie okaże się w praniu.
Moja zapisana jest do żłobka praktycznie od urodzenia tj od momentu kiedy mamy pesel. Ciekawe czy się dostanie bo niestety w Gdańsku to nie tak hop siup. Do tego co miesiąc trzeba potwierdzać kolejkę. Wpisaliśmy, że chcemy dać od 1 września ale ja mam zaległy urlop więc oby udało się chociaż od listopada.

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Green sto lat dla dziewczynek, na tym zdjeciu widac delikatną róznice :).

Maaag gratulacje stazu , a co do zlobka to i ja musze sie tym zająć :(.

Moja Zosia wlasnie usnela a ja sobie chilluje przed kompem no i jak zdarze to przygotuje obiad.
Mąż biedny w ten mroz musi jedzcić z listam i po wsiach zasypanych i oblodzonych a naczelnik ma jeszcze pretensje ze sie nie wyrabiaja a robią nadgodziny za darmo ;/ bo " nadgodzin nie ma" ehhh biedaczysko moje.

Któras wstawiała zdj jak jej maluch pełzał... u nas ciezko z tematem niby tylek do gory bierze ale do przodu sie nie porusza wlasnie bardziej do tylu albo w okol wlasnej osi

http://www.suwaczki.com/tickers/km5srl68tmxs7z2t.png

Odnośnik do komentarza

Ja chyba jestem dziwna. Czuje się z tym źle. Mam doła od kilku dni. Jestem chyba złą matką. Ja po prostu chce juz wrócić do pracy nie mogę juz wysiedziec w domu. Przytlacza mnie to wszytsko. Nawet na dwor sie nie da wyjsc z małą bo pogoda bo mroz bo smog... Nie mogę juz. Kazdy szczegol doprowadza mnie do łez ciągle kłoce sie z moim mezem. Ostatnio poszlam wlasnie do pracy na pare godzin pomoc bo wszyscy chorzy a audyt za kilka dni ... I stwierdzilam ze wlasnie tego mi brakuje. Kocham Emilke nad zycie ale ja po prostu sie wykoncze tak dalej. Wy piszecie o odwlekaniu powrotu ze urlop zalegly a ja mysle o tym kiedy wreszcie wroce. Co ze mna jest nie tak?

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wkpxbts1b.png

Odnośnik do komentarza

Madzikcz daj spokój to nic złego. Po pierwsze może lubisz swoją pracę bo ja nie bardzo a urlop zaległy muszę wykorzystać tak czy siak do końca września więc dlatego. Po drugie każdy jest inny. Ja np przed ciążą nie miałam dużo znajomych i jakoś nie wychodziłam oprócz do pracy i 2 razy w tyg na zumbę więc nic mi nie brakuje. Moja bratowa mówiła tak samo jak Ty. Ona była całą ciążę na zwolnieniu a potem macierzyński i juz się dusiła. Była sflustrowana siedzeniem w domu a dziecko to czuło. Wróciła do pracy to od razu odżyła, a przecież kocha swoją córkę bardzo ;)

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Madzik Ty się nie stresuj, że tęsknisz za pracą. Powiem ci tak, nie jesteś sama! Ja też wolałabym wrócić do pracy... Jakkolwiek to brzmi. Czuję że siedzenie w domu źle na mnie wpływa. Ale nie myśl proszę, że jesteś gorszą mamą! Wiem, że czasem są takie dni załamki. Jednak jak sobie pomyślę o przyszłości, że będę musiała zostawić małego w żłobku czy przedszkolu na ileś godzin codziennie, to czuję nutkę niepewności, czy psychicznie dam radę. U mnie jednak niestety nie będzie to tak szybko, bo raz, muszę poddać się operacji na kręgosłup, a to będzie najszybciej pod koniec roku a dwa, jako bezrobotna muszę poszukać tej pracy po wszystkim, a wiadomo jak jest... Ale powiem ci że najbardziej mi przykro, że nie mam dochodu i utrzymuje nas tylko mąż. Często płaczę z tego powodu. Zawsze byłam niezależna finansowo, a od kiedy skończyło się moje L4 i zus nie przyznał mi tymczasowo renty jestem utrzymanką:-( wstydzę się tego:-(
Maaaaaag też trzymam kciuki, żeby obyło się bez atrakcji poszczepiennych! Kubek doidy też mam, ale jeszcze nie dawałam małemu. Ale chyba dziś spróbuję na sucho jak Qarolina;-)
Qarolina z tym żłobkiem to rzeczywiście u nas masakra. Też jesteśmy zapisani, zaznaczyłam że od końca marca, kiedy mały będzie miał pół roku, ale jak sprawdzam, który jest w kolejce to powiem Ci tak, nie wiem czy przed osiemnastką się dostanie... Jest 525...

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Monikae moja bratowa czekała 1,5 roku na państwowy. I tak wszyscy mówią że ok tyle się czeka. Ja w jednym jestem 270 ale jakoś się spektakularnie nie przesuwam. W dwóch pozostałych też ok 500...pff
Jak nie to pójdzie na początku do prywatnego bo i tak mi się będzie opłacało wrócić do pracy. Ale na razie o tym nie myślę. Będę się zastanawiać bliżej września ;)

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuje dziewczyny za gratki i zaciśnięte kciukasy ! :)
Nusia niedawno usnęła na swoją drzemkę, A ja szykuje obiad.
Mind my dajemy u siebie do żłobka w Łańcucie. To nowy żłobek otwarty końcem tamtego roku ale państwowy. Moja teściowa pracuje tam w przedszkolu a ze żłobek jest w tym samym budynku to obiecała ze będzie zaglądać do wnusi.
W Rzeszowie znajomy mojego R ma prywatny żłobek i przedzszkole. Mogę go zapytać jak się nazywa ten żłobek to Ci powiem :)

Odnośnik do komentarza

Emka, z tym przewartościowaniem życia, to szkoda, że czasami potrzeba tak silnego impulsu. U mnie po prostu choroba sobie jest i póki biorę leki, to nie zagraża mi zbytnio, choć jestem przez to bardziej narażona na nowotwór wątroby. Mimo wszystko też trochę inaczej patrzę na życie i nie narzekam :) Moje problemy to pikuś. Mam tylko nadzieję, że Zuzia nie odziedziczyła po mnie zaburzeń pracy układu immunologicznego. W maju się okaże czego możemy się spodziewać, bo mamy wizytę w dziecięcej poradni immunologicznej.

Green, wszystkiego najlepszego dla dziewczynek! No na tych zdjęciach widać już, że są ciut inne. I jak ślicznie siedzą!! Słodziaki :)

Madzikcz, a Emilka w ogóle nie śpi w dzień?
I nie jesteś złą matką! Żadna z nas nie jest. Czasami się po prostu zdarzają gorsze dni. Nikt nie chodzi wiecznie uśmiechnięty i zadowolony. Będzie dobrze, wiosna i wakacje już coraz bliżej!

Mag, trzymam kciuki, żeby było bez NOP :)

No mróz dzisiaj wszędzie. My też odpuszczamy sobie spacer ;) Ale kisić się nie będziemy i co chwilę wietrzę mieszkanie, choć tak się będziemy dotleniać ;)
Muszę się Wam pochwalić pierwszym efektem naszej sesji :) Jestem mega zadowolona :) Nie mogę się doczekać reszty zdjęć :)

monthly_2017_02/wrzesnioweczki-2016_54706.jpg

Odnośnik do komentarza

Ja nawet nie wiem która jestem w kolejce, nie mamy wglądu do zadnej listy kolejkowej bo pani powiedziala ze zmianilo sie prawo i nie mogą udostepniac list, mamy sie sami dowiadywac w czerwcu.Napisalam ze od 1 wrzesnia,bo jak cos to moglabym na początku szybciej ja odbierac zeby sie oswoila.Jak nie panstwowe to prywatne, ewentualnie opiekunka, bo tez mi sie to bardziej oplaca niz zrezygnowac z pracy.Poza tym na dluzsza metę aktywnosc zawodowa jest wazna dla zdrowia psychicznego:)
ja tez zle bym sie czula, ze utrzymuje nas mąż, choc to nic zlego i rożnie sie ludzie dogadują w tych kwestiach.Ja tez bywam zmeczona ale czasem tez mi zal męża jak wraca skonany z pracy, kiedy ja tak sobie "siedzę" w domu;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Ciao!!
Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla Alicji i Blanki!

Dziewczyny, doradzcie jakie łóżeczko turystyczne kupic? Takie na wyjazdy, ewentualnie zabawy na balkonie?

I co kupić mamie na urodziny? Jak zwykle ten sam dylemat.
Ruda, mój synek ma plagiocefalię prawostronna, ale niewielką, bo miał asymetrie. Ale upodobał sobie spanie na prosti i teraz spłaszczyła mu sie potylica. Daje mu Devikap, po 3-4 krople, dawka 800-1000. Ortopeda mi zalecił ostatnio zwiekszenie dawki do 800 od 6 miesiaca, co ja uczyniłam juz dawno. Dzis zamówiłam 2 poduszki potyliczne, zobaczymy czy sie sprawdza i czy Wiktor bedzie chciał na tym spac.
Miałam jeszcze cos pisac i zapomniałam, ehh.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

GreenRoss wszystkiego najlepszego dla dziewczynek jak to szybko minęło.Moja Zosia ma dzis 5 miesiecy
Tak szybko czas leci najbardziej mi żal tych pierwszych 2 miesięcy bo bylam wtedy tak wszystkim przerażona ze nie potrafilam sie cieszyć macierzyństwem. Teraz każdy dzień staram jak najwięcej spędzać z Zosia priorytety sie zmieniły nie zawsze musi być czysto czy obiad z dwóch dan
Mam pytanie o Tule macie moze jakis tańszych odpowiednik sprawdzony?

Tekst linka[url=http://]Tekst linka[/urlhttp://fajnamama.pl/suwaczki/1bkffxm.png

Odnośnik do komentarza

Monmonka, piekne zdjęcia! Kiedy robiliście sesję? Teraz gdzies? Bo my tez mamy w planach, ale waham sie czy nie czekać, az mały bedzie siedział samodzielnie bo z tym wiercipięta to nie wiem czy jakies zdjęcia wyjdą ;-) Noworodkowa nam nie wyszła ze wzgledu na chorobe dziecka i tak odwlekamy cały czas.
P.S.Zuzanka ma przepiekne oczęta!

Już wiem, co miałam napisać ;-)
Marta, dziękuje za rady odnośnie kremu Bioderma ABCderm Peri Oral. 4 razy posmarowałam i znów ma śliczną, gładka buzkę. Usteczka jeszcze pękają, ale myśle ze Mustela też da radę ;-)
Maaag, gratuluję bystrzaku ;-)

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Iwa, dziękujemy. Robiliśmy zdjęcia półtorej tyg temu. Noworodkowa sesja też nam nie wyszła, bo po porodzie trochę zasiedzieliśmy się w szpitalu. Mama też mi sugerowała, żeby zrobić później jak Zuzia będzie większa, ale nie posłuchałam jej i nie żałuję. Widziałam już wszystkie zdjęcia i są genialne! Teraz tylko czekamy na obróbkę.

Odnośnie łóżeczka turystycznego, to też właśnie kupujemy, ale nie możemy ostatecznie się zdecydować. Chyba kupimy Kinderkraft, które dziewczyny wcześniej polecały.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...