Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Eosia to super że szczepienie tak gładko poszło i jaka imponująca waga;-) zakupy z Tesco zamawiam zawsze, nawet jak mąż jest w PL. Bo jak mam płacić 6-8zł za jazdę, czas i noszenie siat to chętnie zapłacę. Szczególnie że u nas windy nie ma i po większych zakupach mąż biega po 3 razy do auta i spowrotem. Tylko wkurza mnie jak czasem zamieniają jakąś rzecz na coś zupełnie niepotrzebnego (np. Proszek do białego na proszek do koloru... zamiast dać z innej firmy) albo czegoś nie przysyłają bo nie było (np. Raz zamówilam m.in. wszystko na rosół i nie przysłali mięsa, żadnego... I jak tu rosół ugotować?).
Qarolina powodzenia w takim razie na szczepieniu jutro. U nas też nie odśnieżone i znowu spacer odpada... Jak tak dalej będzie to na wiosnę wyjdziemy...

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny 
W końcu rozebrałam choinkę, a Zuzia ma drzemkę, więc mam chwilę, żeby coś naskrobać. Ostatnio Zuzia też zaczęła częściej wybudzać się w nocy, więc poszperałam trochę, poszukałam w jakiś mądrych książkach i popytałam i teraz spróbuję to wszystko zebrać do kupy. Mam nadzieję, że o niczym nie zapomnę.
No więc… powodów pobudek nocnych może być wiele:
- Pierwsza sprawa, to fakt, że czwarty miesiąc to okres silnego wzrostu i dzieci mogą potrzebować więcej pokarmu, nawet w nocy.
- Może to też być kwestia właściwego/niewłaściwego schematu zasypiania. Każdy człowiek budzi się w nocy, tylko my dorośli półświadomie kontrolujemy sytuację i zasypiamy dalej, natomiast dziecko, aby zasnąć z powrotem może wymagać tego samego schematu, którym był uśpiony wieczorem.
- Brak stałego harmonogramu dnia.
- Przebodźcowanie i przemęczenie dziecka podczas dnia. Zbyt dużo bodźców może nawet powodować włączony w tle telewizor.
- Ząbkowanie.
- Mogą to też być takie banalne sprawy jak: zbyt gorąco albo może przeszkadzać metka lub zbyt mała pieluszka.
Jeśli dziecko przesypiało już całe albo prawie całe noce, po czym nagle zaczęło gorzej spać, to może po prostu budzi się z jakiegoś błahego powodu. Wtedy przy tej dodatkowej pobudce nie należy od razu dziecku dawać jeść. Najlepiej spróbować z powrotem uśpić dziecko. My właśnie tak robimy z Zuzią. Od kilku dni zaczęła się przebudzać z płaczem koło 23:00 i między 1:00-2:00. Wtedy nie ruszając jej z łóżeczka szybko włączam melodyjkę z karuzeli albo szczeniaczka uczniaczka, a jeśli nadal nie pomaga to daję smoka i Zuzia śpi dalej, budząc się kolejny raz na jedzonko dopiero o swojej stałej porze, czyli koło 3:00-4:00.
Dziewczyny, które od samego początku często karmią dzieci w nocy, może coś pomoże Wam to co wklejam poniżej. Wiem, że to tylko teoria i pewnie u części z Was żadna z tych metod się nie sprawdzi, ale może warto spróbować. My dzięki metodom z tej książki w pierwszym miesiącu wypracowaliśmy szybko fajny sposób na usypianie Zuzi :)

monthly_2017_01/wrzesnioweczki-2016_54109.jpg

monthly_2017_01/wrzesnioweczki-2016_54110.jpg

monthly_2017_01/wrzesnioweczki-2016_54111.jpg

monthly_2017_01/wrzesnioweczki-2016_54112.jpg

monthly_2017_01/wrzesnioweczki-2016_54113.jpg

Odnośnik do komentarza

No waga konkretna :D ale dobrze niech rośnie :)
Eh tak mnie też wkurzają te zamiany na szczęście można zawsze zrezygnować ;) i dokładnie za te 6-8 złotych to ja też lubię jak przywiozą i przyniosą, tez nie mamy windy a mieszkamy na 3 piętrze wiec mój mąż ma cżalem dokładnie to samo :)
My się wybieramy na spacer za około godzinkę tez nie odsniezone ale idę co tam ;)
Monmonka czytałam to o czym piszesz i kurcze w sumie zapomniałam zapytać wczoraj pediatry na szczepieniu co ona na to hm.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyebgdvuj3l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yda9zax6q7.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczynki, Laura ma drzemke to szybko pisze. Wit D u nas to Vigantol 1krople podaje na lyzeczce i Mala ladnie zlizuje. Na plamy te zolte z ataku kupy;) zapieram w zimnej wodzie z mydlem bambi tre, dodaje plynu do naczyn, troche sie pomoczy i wrzucam do pralki w proszku Dzidzius,zero plam! Polecam:) co do snu to mam ten sam problem i moje obserwacje, Mala budzi sie w nocy bo glodna, zimno jej / mamy teraz21 st i dobrze spi ale w spiworku,do tego rolety, zeby bylo ciemno w pokoju.
Maag mamy tez problem, rowek czerwony" teoche pomaga nie krem a puder rozowy Linomag, masc Benanpthen

Odnośnik do komentarza

Mala wlasnie z placzem sie obudzila, dalam smoczek i przytulilam i spi dalej, nie wiem, pewnie zly sen miala? Na chropawata i czerwona skore na policzkach daje krem Ziajka i powiem Wam, ze super dziala, o niebo lepiej niz drogie kremy. Mamy tez krem na pupe Ziajki bede probowac.My kapiemy Mala w emoliencie Oilatum tym niebieskim, batdzo wydajna ta butelka i po kapieli smaruje oliwka Bambi i odpukac z wyjatkiem czerwonych policzkow i odparzonej pupki na cialku nie bylo problemow, jest wsam raz, ani sucha ani czerwona, miekka i elastyczna. Za to od 2 mies walczymy z ciemieniucha, nic nie pomaga:( dziewczynki karmiace mm, dalej odparzacie butelki i smoczki? Slyszalam, ze mozna juz przemyc tylko przegotowana woda, ale ja gotuje nadal butelki i smoczki. A ta kaszka np ryzowa to podajecie ile? I jak? Lyzeczka na miseczce czy w butelce? Nie zatyka sie smoczek?

Odnośnik do komentarza

A ja Wam powiem dziewczyny, że ja nie kombinowałam ze spieraniem kupy. Wystarczyło, że zmyłam kupę z ubranka pod bieżącą wodą i z niewielkim dodatkiem zwykłego mydła w płynie i wrzucałam do pralki. Do prania używam Lovely bez żadnego płynu do płukania. Po plamach z kupy ani śladu.

Wszystkim szczepiącym życzę udanych szczepień, bez NOP ;-)

Odnośnik do komentarza

W Rossmanie foto jest promocja na fotokalendarze za 19zl, zamowilismy ze zdjeciami Maluszki i powiem Wam, ze swietnie wyszedl:) super na prezent dla Dziadkow:) Wygodnie w domu na ich stronie mozna dodac i przyciac zdjecia.
Tez macie po ciazy takie intensywne miesiaczki? Ja nadal bolesne do tego nigdy przed ciaza nie mialam takich obfitych:/

Odnośnik do komentarza

Agness mój też zaczął przy cycu zasypiać... jak go pionizuje do odbicia to płacz, że go obudziłam i potem często żeby znowu zasnąl muszę go przystawiać.
Kładę go po 19, po kapieli i jedzonku, a do 21 jeszcze się 1-2 razy obudzi i głodny jak wilk i przy cycu zasypia. Może rzeczywiście w 4 miesiacu wiecej potrzebuje mleka żeby rosnąć i stad te pobudki. Dzisiaj od 21 budził się co dwie godziny. I za każdym razem rzucał się na cyca jak szczerbaty na suchary. Gdy chciałam po prostu go polulac to było marudzenie i płacz.
Dzisiaj w nocy się uwolnił i tak drapal po klatce piersiowej że porozpinal pajaca. Miałam wcześniej napisać że w dzień kładę go spać w samym bodziaku i skarpetkach, a na noc pajac, a jak wszystkie w praniu to bodziak o dodatkowo przykrywam jeszcze śpiworek.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ko4mkw3ce.png

Odnośnik do komentarza

Dafne ja od jakiegoś czasu nie wyparzam butelek po każdym użyciu, tylko raz na kilka a na codzień myję płynem do butelek dzidziuś. Polecam ten płyn, jest super. Po samym wydarzeniu butelki wydawały mi się nadal brudne, a dzięki temu płynowi są czyste.
Co do kaszel ja narazie kilka razy zagęściłam wieczorem mleko kleikiem, jak któraś tu polecała. Ale dawałam tylko jedną miarkę kleiku na 180ml mm. Mały pił z butelki z tego samego smoczka bez problemu, tylko dłużej.
A okres też mam meega obfity i w ogóle mam problem, boma miesiąc mam ostatnio 20dno okresu. To pewnie przez leki na kręgosłup połączone z tabletkami antykoncepcyjnymi. Muszę iść z tym do lekarza, pewnie mam anemię przez utratę krwi, ale nie mam jak narazie.
Milutka mam nadzieję że u Ninki okaże się że nic jej nie jest!!
Ja Wit D daje w kapsułkach twistoff od początku bez problemu.
A Maciuś śpi w pałacu w nocy, pod kołderką. Też się rozkopuje ale wyczaiłam patent. Rogi kołderki wciskam między szczebelki łóżeczka a materac;-)

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

My po spacerku:) Cudownie,Malutki drzemal cale poltorej godzinki:)A teraz humotek ma pierwszorzedny:) Przed wyjsciem smarujemy buzke linomagiem zielonym i powiem szczerze,ze przy okazji zniknely nam wszystkie zmiany na skorze,buzia gladka,jak nigdy:)
U nas w domu faktycznie jest za goraco,ale nic nie mozna na to poradzic,bo rury ida w podlodze i zakrecanie kaloryferow nic nie daje:(
A co do tych pobudek... Ja zdaje sie calkowicie na Malego, jak sie budzi,to to widocznie jest jakis powod. Trudno,moze to blad,ale ja daje cyca,nie mam glowy w nocy lulac i zagadywac,zeby tylko cycka nie dac. Po to mam to daje:) Licze,ze wszystko samo sie wyreguluje,tylko moze troche dluzej to potrwa,ale cos za cos,mimo,ze mniej spie,to mam wygode,bo nie wstaje w nocy,wszystko robie na spiocha. Nie chce,zeby Maly w nocy sie rozbudzal i plakal,wiec daje cycusia ,zwyczajnie ide na latwizne,ale juz sie przyzwyczailam:) Nawet,jesli ma to trwac rok,to jakos przetrwam:) Ze starsza Cora calkowicie zdalam sie na intuicje i potrzeby dziecka i naprawde warto bylo,zwrocilo sie po stokroc:)
Milego popoludnia,Kochane:)

monthly_2017_01/wrzesnioweczki-2016_54120.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Hahhh Szczęściara, gdyby nie dwójka dzieci na sankach, to bym pomyslala, ze ktos mi zdjecie zrobil :D ale czego sie nie zrobi dla dzieci ;);)

Monmonka fajny artykul, najbardziej podoba mi sie fragment o tym jak tata wstaje do dziecka w nocy hehe, muszę mojemu pokazać ;) a tak swoją drogą to właśnie od kilku dni próbuję trochę Stasia przeciagac z jedzeniem, np o pol godzinki by tak sie wyrobić, zeby o 8 było kąpanie, cyc i do spania. W nocy szczerze mowiac robie wszystko bardziej na czuja, nie wybudzam sie za mocno, a te rady ktore przytoczylas Monmonka wymagałaby hmm.. troche wiecej poświęcenia hehe.. mam świadomość tego, ze nie każda pobudka Stasia jest z głodu, bo czesto budzi się i ledwie zlapie pierś i juz spi, musze spróbować go uspokoic bez cyca w nocy.. zobaczymy, moze dzis sprobuje ;)

Agnes, myślę, ze nie da się uzależnić dziecka karmionego piersią od piersi, bo.. ono juz jest do niej nauczone ;) to chyba w drugą stronę trzeba pomału oduczac, np cycka jako jedynego sposobu usypiania.. ja narazie sie tym nie przejmuje, zabiorę sie za ten temat kiedy Staś zacznie jesc tez inne rzeczy czyli po 6mcu ;) poza tym.. uwielbiam siedzieć sobie z nim przy piersi.. to nie tylko posiłek ale tez taka chwila bliskości tylko dla nas ;)

Odnośnik do komentarza

Hej, my juz po szczepieniu, mo syn to zuch! Prawie nie płakała, za to jak tylko zaczęłam ubierac, to zaczał krzyczec, a jak przyszła pora na czapeczke to klekajcie narody. Aż lekarka weszła zobaczyć czy nic sie nie stało ;-)
Teraz spi, a ja jak na szpilkach, mam tkiego cykora, że cos mu sie stanie, ehh.
Co do mycia butelek to ja może jestem inna, ale myję od początku w Ludwiku grejpfrutowym ;-) i nie wyparzam za często, czasami tylko jak mam czas. Aż taka sterylna to nie jestem. My mamy psa, który z nami spi i nie dałabym rady non stop sprzatac, dezynfekowac i czyścić. Pilnuję tylko żeby Wiktor nie jadł sierści xD

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

My niestety na razie musimy sterylizować butelki. Najpierw myjemy płynem NUK, a później sterylizujemy w mikrofali, ale dla nas to nie problem bo mamy specjalny pojemnik i worki do sterylizacji. Część butelek mamy też samosterylizujących. Pewnie będziemy tak robić do końca zalecanego okresu, czyli pół roku. Zuzia w drugim miesiącu życia po wprowadzeniu mm mimo sterylizacji butelek dostała takich pleśniawek, że miesiąc z nimi walczyłam. Po 6 miesiącu kończy się luka immunologiczna, tzn. że układ odpornościowy dziecka zaczyna sam wytwarzać przeciwciała, bo te otrzymane od matki przez łożysko kończą się po 2 miesiącu i wtedy od 3-6 miesiąca dziecko jest najbardziej podatne na wszelkie infekcje.
Iwa, jeśli dobrze pamiętam, to Ty karmisz z butelki, ale swoim mleczkiem? W takim przypadku też jest trochę inaczej z tą sterylizacją i nie trzeba się aż tak spinać, bo mleko z piersi ma właściwości antybakteryjne.

Charlotte, zdaje sobie sprawę, że wprowadzanie jakichkolwiek zmian w nocy wymagałoby dużego poświęcenia szczególnie przez pierwsze kilka dni i jeszcze nie ma pewności czy coś się zmieni na lepsze. W końcu to tylko teoria... Ale na prawdę muszę przyznać, że już kilka rad z tej książki znacznie ułatwiło nam życie. Jest to książka napisana przez dwóch lekarzy, więc to też nie jest jakaś tam wiedza z palca wyssana.
Myślę że do tematu trzeba podejść instynktownie ;-)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dziękuje Wan za rady :) ! Spróbujemy z mąka ziemniaczana. Hania jest taka.m marudna ostatnio i jakieś kupy ma żółtozielone, ulewa częściej. Nie wiem czy to nie po naleśnikami z białym serem :( zjadłam dwa jakieś 3 dni temu i może to przez to. A może żeby idą. Bo czasami płacze bez żadnego powodu. Powinnam jej zrobić posiew moczu i badanie ogólne moczu ze względu na ta nerkę w miednicy. Lekarz kazał monitorować jej drogi moczowe co najmniej do roku czasu. Trzeba będzie siuski łapać w locie :)
Mąż jutro wyjeżdża do poznania na dwa dni do firmy. A ja będę sama. Nie lubię okropnie ale co zrobić.
Byłam dzisiaj na konikach. Pojeździłam sobie, uwielbiam ten czas taki tylko dla mnie :)
Mamusiom szczepiącym dzieciaczki życzę powodzenia, oby obyło się bez ekscesów poszczepiennych.
Zastanawiałam się tez czy te bóle brzuszka nie są po szczepionce na Rota ale Nusia zawsze miała problemy jeśli chodzi o układ pokarmowy. Chyba poczekam z tym rozszerzaniem diety do 6 miesiąca

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...