Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Nela,moj Igor spi najchetniej na boczku,ale tez tak dziwnie przekreca przez sen glowe buzia do poduszki,jakby chcial przekrecic sie na brzuch. Jak zaczyna tak sie wiercic,to juz wiem,ze po spaniu,bo zaraz zaczyna stekac i sie wybudza. Ostatnio ukladam Go na pleckach i jest ok,kupilam kilka dni temu ten klin i jestem zadowolona,choc myslalam,ze bedzie wyzszy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Szczęściara czy podusie klin kupiłaś na allegro bo ja się zamierzam a i pytanie czy leży na materacu czy pod po różne opinie? Bardzo bym chciała nauczyć go spać na plecach choć trochę bo jak widzę jak rzuca tą główka to naprawdę mi go szkoda choc wiem że on sam krzywdy sobie nie zrobi! Pediatra mówi że dobrze że tak śpi ale ta główka!!!

a href="http://http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/24132]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Udało się uśpić u 15 minut :) biedactwo już zmęczona była. Ja tak samo wpadłam po uszy. Strasznie ja kocham ! Nie mogę się na nią napatrzeć. A najbardziej lubię patrzeć jak śpi. Zawsze się wzruszam u łezka mi poleci.
Tez mamy podusie klin pod materacem ze względu na to ze Nusia ulewa nadal sporo i lepiej żeby miała wyżej główkę niż resztę ciałka. Haneczka śpi na plecach. Aw ciągu dnia jak ma drzemki to układam ja na brzuszku.
Jak byłam ostatnio na szczepieniu ponad tydzień temu to ważyła 6600 i mierzyła 62 cm. Chociaż jak ja ja mierzyłem to wyszło mi więcej koło 64 cm.

Odnośnik do komentarza

Wiktor śpi na klinie od urodzenia. wtedy ulewal mimo odbijania nawet 2 godziny po karmieniu. A teraz już chyba inaczej nie lubi spać. Mamy na materacu a na to cienka płaska podusia. I śpi zazwyczaj na wznak, chociaż czasami zastaje go w pozycji na boku lub brzuchu. Nie wiem czy klin ma wpływ na jakość snu naszych dzieci. my kupiliśmy tylko ze względu na ulewanie i refluks.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Nela mój też śpi w nocy tylko na plecach od drugiego miesiąca życia gdzieś. Też ostatnio tak się wierci i rzuca główką. Ale jak piszą dziewczyny że ich maleństwa śpiące na plecach też tak mają.na plecach moj szybciej się wybudza. czytałam gdzieś że jsk idą zęby to dzieci trą tak główką wiec może to oto chodzi. Mój oprócz silnego slinienia i wkładania wszystkiego do buzi ma jeszcze luzniejsze stolce nawet trzy razy dziennie a wcześniej była kupka raz na dobę. I troszkę marudzi wieczorem. Może to te zęby. A powiedz mi ile razy je butlę i po ile ml? Czy zawsze po 180 skoro już rozszerzylas dietę.
Ja linie na brzuchu miałam od pępka w górę w miarę cienką i juz jest bladziutka.
Z moich pomiarów Wojtus mierzy
Ok 7 cm a waży ok 8 kg .zobaczymy po szczepieniu niedługo.
Uciekam spać. Spokojnej nocy.

[url://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/0biq621.png[/url]=http

Odnośnik do komentarza

Nela u nas leży na materacu, ona jest miękka pod by się nie dalo. Kupiłam na allegro, ją jak Maciuś się krztusil. Ma takie wypustki, fale żeby dziecko się nie udusilo. Maciuś też rzuca główka na boki i strasznie się drapie na śnie. U nas to nie od ząbków.
Tak jak Iwa kladlam na klina jeszcze cienka poduszke, ale Maciek się zsuwal okrutnie i został sam klin.

Emka też mam jutro księdza.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

my tez mamy ten klin ale Igorek nie spi na nim, raz go polozyłam to zjechał z niego i od tamtej pory nie kłade ;) spi na plecach tak nam zalecił ortopeda na pierwszej wizycie kontrolenej bioderkowej :) teraz byliśmy na drugiej kontroli, jest wszystko w porządku i mamy sie pokazac dopiero jak zacznie chodzić :)
u nas super wczoraj i dzis bylismy u moich rodzicow wiec troche odpoczełam bo dziadkowie sie zajmowali maluszkiem :) u nas tez okropnie zimno mam nadzieje ze troche ustąpią te mrozy bo chrzciny za 2 tyg :)
tez kocham nad zycie mojego urwiska :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyebgdvuj3l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yda9zax6q7.png

Odnośnik do komentarza

Staś też spał na klinie, ja mialam taki, zs wkladalam go pod materac, ale teraz juz na nim nie spi, bo nie ulewa za bardzo i strasznie sie z niego zsuwal, jakos tak krzywo sie układał, że głowę miał tak dziwnie skrzywioną i bałam się, ze mu to zaszkodzi. Teraz spi na plasko, bez podusi.

Ostatnio czesto mi sie krztusi w trakcie jedzenie, nie wiem co z nim.. niby juz starszy i powinien sobie radzic z tym jedzeniem a on czasem je jakby pierwszy raz mial do czynienia z cyckiem.. przeraża mnie to, tym bardziej po tej sytuacji, którą miala Monika.. boje sie strasznie, ze kiedys tak mi sie zachłyśnie, ze nie bede wiedziala co robic, a u nas nawet pogotowia nie ma..

Musze Wam sie pochwalic, ze bardzo sie dzis zmotywowalam i zaczęłam cwiczyc ;) uda i dupka bolą jak diabli, ale psychicznie czuje się super. Potem jeszcze powiesilam dwa prania, pozmywalam i posprzatalam w kuchni. No i sie Staś obudzil i wlasnie jemy. Jest taki kochany, coraz wiecej gada, słodziaczek mój ;) ja nieeeee chce wracać do pracy ;(

Odnośnik do komentarza

To prawda kocha się nad życie. Nie sądziłam że można tak kochać i zastanawiam się czy kolejne dziecko też da się tak mocno. Charlotte to samo sobie myślę, jak ja wrócę do pracy i nie wiem czy nie pójdę na wychowawczy chociaż na kilka miesiecy. Wolę suchy chleb jeść niż zostawić Maleństwo. A czas tak pedzi, nie wiem kiedy minęły te ponad już 3 miesiące.

Milutka, Charlotte jak nocki u Was? Co ile się budzą Maleństwa?
U nas odpukac lepiej, wróciło to co było pierwsza pobudka po 3h a potem co 2. Tylko dziwnie z karmieniem bo pociągnie 3 razy i już nie chce. Może nie potrzebuje i będzie rzadziej jadł.

Jutro Idę się spotkać z koleżankami. Pierwszy raz wyjdę dla relaksu sama, pewnie będę się dziwnie czuć. Od urodzenia byłam tylko 3 razy w sklepie i 2 u lekarza bez Maciusia...

Dziewczyny kp macie miękkie piersi? Pokarm produkuje się na bieżąco czy zbiera? Bo u mnie były już miękkie a teraz znowu bo 2h przerwy kamienie, dziwne to chyba na tym etapie.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Charlotte gratuluję ja się jeszcze nie zebrałam do ćwiczeń :/
Szczesciara ja też planuje wychowawczy nie wyobrażam sobie zostawić Igorka bo w sumie jedyna opcja to moja teściowa bo jest na emeryturze ale to odpada. Wole jeść suchy chleb niż jej zostawić synka a tymbardziej jak miałabym codziennie na nią patrzeć. Masakra.
Szczesciara super udanego spotkania :)
Mi się zbiera pokarm zwłaszcza w nocy często mam kamienie bo mały kilka razy possie i śpi dalej , w ciągu dnią raczej jako takich kamieni nie mam ale wkładki mokre wiec coś tam wycieka cały czas.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyebgdvuj3l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yda9zax6q7.png

Odnośnik do komentarza

Ach, jak mi dzisiejszy dzień szybko zleciał.
Dziewczyny przepraszam, że musiałyście ostatnio przeze mnie tyle czytać ;)

Niektóre z Was piszą, że dziecko nie chce akceptować smoczka. U nas też tak było, ale u kilku moich koleżanek, które świadomie nie podawały smoczka, dzieci miały tak silny odruch ssania, że w pewnym momencie zaczęły ssać kciuk, więc stwierdziłam, że łatwiej będzie odzwyczaić dziecko od smoczka. Smoczka zawsze można zabrać i wyrzucić, a kciuka się nie obetnie ;) Znam też wiele matek, które nie podawały smoczka, a syndrom ssania kciuka u dzieci się nie pojawił. Na to nie ma reguły, trzeba obserwować.

Ardo, a nie znajdziesz jakiegoś polskiego lekarza, do którego mogłabyś iść prywatnie?

Calineczkamala, dokładnie tak jak piszesz z tymi spacerami. Ja zapomniałam jeszcze dodać, że jak smarujemy buzię kremem typu „na nie pogodę”, to mniej więcej 15 min przed wyjściem, żeby zdążył się wchłonąć, choć szczerze mówiąc często sama o tym zapominam. Przy mrozie warto też wziąć ze sobą tetrę i jeśli dziecko się ślini to od razu wytrzeć mu buzię.
U nas dzisiaj -7 w dzień, więc spacer mamy odhaczony ;)
Calineczkamala, Twoje ciasto wygląda genialnie. Pewnie wsunęłabym całą blachę ;)

Emka, ja też mam 30 lat :), ale jeśli chodzi o moje zdrowie, to naprawdę nie narzekam – przez tyle lat zdążyłam już przywyknąć ;)

Dziewczyny z problemami rodzinnymi bardzo Wam współczuję. Choć trudno mi się z Wami utożsamiać, to pamiętajcie, że w innych rodzinach, pełnych, bez przejść, też dość często pojawia się podważanie autorytetu, szczególnie ze strony mężczyzny. Niestety, ale w większości przypadków, to właśnie mężczyźni są mniej odpowiedzialni i dojrzali, bez znaczenia w jakim są wieku. Wierzę, że dacie sobie radę. W końcu kobiety mimo, że słaba płeć, to jednak najsilniejsza ;) Trzymam za Was kciuki ;)

Nela, a próbowałaś kłaść na boczku? U nas jak Zuzia śpi na pleckach to się strasznie wierci i też rzuca głową na boki, za to jak kładziemy ją na boczku to śpi rewelacyjnie – pól nocy na jednym, a po karmieniu nocnym drugie pół nocy na drugim boczku. A co do poduszki klin, to wystarczy podłożyć pod materac 2 segregatory obok siebie ;) Choć ta poduszka klin to raczej, była potrzebna na początku, jak maluszki dużo ulewały.

Mila_mi, ja też jestem zakochana po uszy, po prostu po-je-ba-ło mnie ;) Nie mogę oderwać wzroku od młodej, a jak śpi to nieustannie oglądam jej zdjęcia. Chyba powinnam się leczyć :P

Śliczny Adaś, śliczna Amelka, śliczny Wiktorek :)
Iwa, świetne ujęcie :)
Cholera, znowu naskrobałam sporo ;) a jeszcze z chęcią napisałabym więcej :P
Miłych i kolorowych ;)

Odnośnik do komentarza

My już po pierwszym karmieniu:)Moja śpi na pleckach bez klinu. Brzuszka prawie nie akceptuje.
Kurde któraś pisała że dziecko zjada 180 ml Wow jak dużo moja co 3,4 godz zjada po 120 ml. A po 16 to nawet tylko 90.
Szczesciara ze spaniem to różnie ale jest lepiej. Zazwyczaj wstaje co 3 godz. Dwa razy. Tylko jak już jest ok. 4-5 to ma już problemy z zaśnięciem i to już się mocno wierci taki sen niespokojny.
Ja teraz też nie chce wracać do pracy. Chociaż będą musiała jak poszukać. Bo przy najniższej krajowej męża nie wiem jak wyzyjemy:(

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

Witam! My już po karmieniu Adaś właśnie wciągnął 140 i śpi mi na piersi. Calineczka na noc jest te 180 a w ciągu dnia między 120 a 140 chyba że ma himer to zje mniej. A o tym klinie myślałam że pomoże mi to go na te plecki przerzucić no już sama nie wiem... Co do boczków to probowalam... Nic z tego...Ją pracuje w oświacie jestem nauczycielem no i ostatnio prosiłam kadrowego żeby mi policzył wszystkie urlopy itp. I wyszło że do pracy mam wrócić w grudniu tego roku ale jeszcze zobaczę co dalej... A co do miłości do drugiego lub kolejnego dziecka jest taka sama. Mała istota a rozkocha na maxa!! Pozdrawiam

a href="http://http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/24132]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Szczęściara u nas nocki bardzo różnie. Zazwyczaj zasypia około 21-22 i spi do 8-9. Pobudki co 2, 3 godziny, ale od 4 potrafi nawet co godzinę. Zwykle od 6 już wisi mnie dokąd się nie obudzi, ale lubie ten czas, bo lezy mi na piersiach wtulony i co chwilę sobie podjada. Od wielkiego dzwonu pospi ciagiem 4-5 godzin, zwykle to jest przed pierwszą pobudką. No i co najważniejsze nie mamy problem z zasypianiem po karmieniu. Wszystko to odpukac w niemalowane i tfu tfu ;) Milo, że pytasz. Fajnie, że Twoj Maciuś wrócił do starego systemu. Da ci pożyć ;)

A co do tych ćwiczeń, to nie żebym chciała schudnąć czy cos, nie jestem fanatyczka, tylko wiem, ze to pozwoli mi byc bardziej zmobilizowaną i mieć wszystko lepiej ogarnięte ;)

Co do smoczka, ja świadome nie podawałam przez pierwszy miesiąc, bo zależało mi by Staś wyrobił sobie poprawny odruch ssania piersi i na rozkręceniu laktacji. Potem gdy próbowałam podać mu smoka gdy miał jakieś półtora-dwa miesiące po prostu nie umiał go ssac i tak juz zostało, ja go nie zmuszam i pozwalam mu zaspokajać potrzebe ssania moją piersią i raczej nie czuje się tym przeciążona, często Staś zje co swoje w 5-10 minut i więcej piersi nie chce i gdy ma siedziec z cyckiem pod nosem ro robi się nieszczęśliwy u zaczyna się wiercic i płakać.

To tyle ;) właśnie zasnął, odkładam go wiec i idę jeszcze pokimac ;) do rana dziewuszki ;)

Odnośnik do komentarza

No i właśnie to są zalety kp ;-) My przez dwa pierwsze miesiące też funkcjonowaliśmy bez smoka. W pierwszym m-cu tak jak u Ciebie Charlotte - świadomie, licząc na to, że jeszcze uda nam się z kp, a w drugim m-cu Zuzia nie chciała. To się zmieniło jak Zuzia zaczęła w końcu ucinać sobie drzemki w ciągu dnia. Często jak robi się śpiąca, to jest marudna i nie może zasnąć, wtedy dostaje smoka i w 5 min zasypia, po czym go wypluwa. Także my nie stosujemy jakoś natarczywie dydka, ale niestety ja nie mam nic innego, żeby jej dać do ssania na uspokojenie.

Odnośnik do komentarza

Monmonka ja próbowałam podać Stasiowi smoczka właśnie po to by bylo jak piszesz, żeby zasypiał łatwiej. Ale on sie krzywi, pogryzie gi trochę i wypluwa. Nie potrafi go ssac. Rzeczywiście często jest tak, że Staś jest śpiący, ale nie głodny i wtedy naprawdę jest problem. Bo nie mam przy piersi kurka który mogę zakręcić. On chce ssać ale tylko ssac, a tu mu mleko leci i się wscieka. Musze bardzo go obserwować i trafić w dobry moment gdy juz jest naprawdę śpiący, wtedy pociągnie pierś dwa razy i zasypia.

Szczęściara pisałaś tez o piersi. U mnie zazwyczaj miękkie, twarde bardzo rzadko mi się robią, zwykle wtedy gdy Staś długo nie je, albo pomylę się i dam mu dwa razy z tej samej sie najeść, a z drugiej tylko dwa pociągnięcia przed spaniem. Ale to i tak nie są takie kamole jak to na początku. Po prostu jedna piers jest normalna, a druga trochę wieksza i nabrzmiala. I często mąż sie wtedy ze mnie smieje, bo mam male piersi i tą powiększoną od mleka od razu widać jak wyłazi górą z p

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...