Skocz do zawartości
Forum

Studia po 30?


Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się ostatnio bardzo intensywnie nas powrotem na studia, które w czasie kiedy powinnam je robić musałam nagle przerwać. Otóż jestem po 30, mam dwójkę dzieci i pracę na głowie, pomyślałam o studiach u siebie w Toruniu na miejscu bo wygodniej ale bardzo się boję, że z tyloma obowiązkami nie dam sobie zwyczajnie rady:( Czy jest tu ktoś kto miał podobną sytuację?

Odnośnik do komentarza

Szczerze to głupi pomysł...
Aby studiować sensownie, czyli być zaangażowanym to trzeba czasu. Nie wiem czy to pogodzisz z byciem mamą, żoną, panią domu i wzorowym pracownikiem...Ja miałam pierwszą na końcówce studiów i standardem było spanie po 4godziny na dobę, a miałam tylko ją i studia.

Może lepiej kurs?:)

Odnośnik do komentarza

Ja uważam że to dobry pomysł, ale trzeba pomyśleć i przemyśleć czy dam radę, nie tylko finansowo ale fizycznie i technicznie. Czy pogodzisz obowiązki domowe i te w pracy ze szkołą, nauką. Mam wiele koleżanek które daje radę najgorzej jest zacząć potem to już jakoś idzie. Osobiście uważam że takie studia po 30 są bardziej przemyślane i świadome niż te gdy ma się te dziesięć lat mniej

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn20mmu0okh9gs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zvhpgkhvwrq18.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz skończyć studia, które kiedyś zaczęłaś, pasjonuje Cię ta tematyka, to myślę, że wiek jest ostatnim czynnikiem, który mógłby Ci ograniczać realizację tego marzenia. Zastanów się jedynie, czy pogodzisz dodatkowy obowiązek z dotychczasowymi. Przedyskutujcie to z mężem, jak ewentualnie zorganizować czas, kto się zajmie dziećmi etc., kiedy Ty będziesz na zajęciach. Będzie trudno, ale myślę, że inwestycja w siebie jest warta wysiłku. Powodzenia i pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Zalezy po co robisz te studia.... Jezeli mąż naciska na Twoje studia w domysle chce zebys przynosila do domu wiekszą wyplatę, albo mamusia Cie namawia bo jej zwyczajnie żal, że jej dziecko musialo siedziec w pieluchach zamiast zażywac studenckiego życia (dodatkowo dzieci sąsiadek są magistrami) to zastanow sie co te studia zmienią w Twoim życiu ( i czy na pewno w Twoim). Ale jesli czujesz, ze chcesz wiedziec wiecej, cechuje Cie ciekawosc swiata i ludzi, męczysz sie w domu przy robieniu obiadków to zadne porady nie są Ci potrzebne:) sama wiesz, ze musisz byc w ruchu, w nowych sytuacjach zeby czuc sie po prostu dobrze! Nie szukaj tutaj usprawiedliwień, idź i czuj sie szczesliwa

Odnośnik do komentarza

es_ze
Szczerze to głupi pomysł...
Aby studiować sensownie, czyli być zaangażowanym to trzeba czasu. Nie wiem czy to pogodzisz z byciem mamą, żoną, panią domu i wzorowym pracownikiem...Ja miałam pierwszą na końcówce studiów i standardem było spanie po 4godziny na dobę, a miałam tylko ją i studia.

Może lepiej kurs?:)


kursy też są fajne:) dla mnie studia (ja mam doświadczenie tylko z humanistycznymi, nie ze ścisłymi czy technicznymi) to kwestia wyboru i skupiania się na pewnych rzeczach, ja na jeden egzamin miałam do przeczytania około 130 utworów literackich rozumianych jako powieści po 200-300 i więcej stron, zbiory wierzy itd, tylko na jeden egzamin, na inne 50-70 artykułów o różnym stopniu trudności, do tego 2 prace zaliczeniowe, do których też coś do lit. przedmiotu i podmiotu, a każdy egzamin ustny, więc jeśli nie trafisz na coś, co nie przeczytałaś, to kiepsko... można studiować po 30, tylko trzeba umiejętnie wybrać to, co ważne od tego, co mniej ważne w osobistym odczuciu - ale ta zasada nie sprawdza się na każdych studiach.

Odnośnik do komentarza

Hej, mam 36 lat, mama dwóch dziewczynek i pracuje zawodowo, od 1,5 roku jestem studentką. Każdy wiek jest dobry aby studiować, jeśli się tylko chce można wszystko pogodzić. Studia w tym wieku dały mi przede wszystkim siłę i wiarę w dążeniu do celu. Moje dzieciaki są dumne ze ich mama nadal chce, bo nie musi, chce się rozwijać. Odwagi.

Odnośnik do komentarza

~inka001
Hej, mam 36 lat, mama dwóch dziewczynek i pracuje zawodowo, od 1,5 roku jestem studentką. Każdy wiek jest dobry aby studiować, jeśli się tylko chce można wszystko pogodzić. Studia w tym wieku dały mi przede wszystkim siłę i wiarę w dążeniu do celu. Moje dzieciaki są dumne ze ich mama nadal chce, bo nie musi, chce się rozwijać. Odwagi.
pięknie, tak powinno być!!! słyszałam gdzieś, że mama która rozwija się zawodowo i studiuje jest bardzo dobrym przykładem dla swoich córek, które są ambitniejsze i mniej zakompleksione:)

Odnośnik do komentarza

Ja w lipcu obroniłam magistra z matematyki stosowanej. Studiowalam zaocznie, mam 36 lat zaczęłam, jak miałam 31, wcześniej bardzo dużo czasu absorbowało mi dziecko i praca. Ale córa podrosła, poszła do szkoły, usamodzielniła się nieco, więc mogłam sobie na to pozwolić. I nie żałuję ani odrobinkę. Bywały ciężkie momenty, ale jak na prawdę chcesz, to dasz radę! Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza

Karcia, a po studiach z tej matematyki stosowanej znalazłaś pracę? Rozmawiałam ostatnio z kuzynką-matematyczką i nauczycielką fizyki i jej zdaniem studiowanie takiego kierunku jak matematyka stosowana nie ma żadnego sensu bo ciężko gdzieś po tym znaleźć pracę. Ponoć lepiej już studiować zwykłą "nauczycielską" matematykę bo po tym łatwiej znaleźć etat np. w szkole.
Wg. mnie studia dla samych studiów, dla samego tytułu licencjata czy magistra nie mają sensu. Najlepiej by ukończenie studiów pomogło znaleźć fajną pracę, by podnosiło kwalifikacje, pomagało awansować.

Odnośnik do komentarza

adasaga3
Margeritka
ja też mama ochotę na studia, ale obecnie ani czasowo ani finansowo nie dźwignęłabym tego, jeśli uważasz, że jest Ci to potrzebne, to śmiało!

Margeritko, pisałaś że masz skończone studia humanistyczne, a jakie teraz Ci się marzą? Przypuszczam że piszesz o studiach zaocznych?


tak myślałam kiedyś o zaocznych, dokładnie to jeszcze nie wiem:)

Odnośnik do komentarza

Żaden wiek nie jest zły na podnoszenie swoich kwalifikacji. Masz zaledwie 30kilka lat. Jesteś jeszcze młodą kobietą. Zobacz na przykład na Uniwersytet Trzeciego Wieku. Seniorzy nie chcą zostawać w tyle i uczą się tych rzeczy, które dla nas są codziennymi czynnościami jak przeglądanie Internetu, przelewy i praca z edytorami tekstu. Jeśli tylko masz ochotę studiować to próbuj. Nic nie stoi Ci na przeszkodzie. Wystarczy, że odpowiednio zagospodarujesz czas i na pewno uda Ci się wszystko pogodzić. Nawet jeśli coś się nie uda to w każdej chwili możesz zrezygnować. Lepiej spróbować i nie żałować, że się stchórzyło.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...