Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Myślę, ze moga ci w placówce odmowic przyjecia dziecka...

U mnie odpieluchowanie w toku. Raz lepszy dzien i wszystko w nocniku, raz wszystko pod siebie. Ale probujemy, dzis w zlobku pierwszy raz idzie bez, zobaczymy co tam sie uda zdzialac.
Poza tym rozgadala sie w koncu. Juz mozna sie z nia porozumiec, w wiekszosci nawet po polsku :)
Tanczy, spiewa, rysuje, puzzle uklada namiętnie, plywa jak ryba. Aktorka na miarę Oskara, sama Olka uderzy albo coś mu zabierze, a jak wkraczam to płacze najglosniej, jaka to ona biedna ;)
Ja juz prawie miesiac w nowej pracy. Jest ciekawie, choc duzo mniej do roboty niz jestem po banku przyzwyczajona. Ale odpoczywam psychicznie od presji sprzedazy, czasu, wyników...
Pozdrawiam was jesiennie, milego tygodnia zycze!
A dla dzieciakow duzo zdrowia!!

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Też tak czuję właśnie że lepiej w domu powinien zostać. Co prawda się okazało że to po małym upadku ma klocek malutkie rozcięcie i dzisiaj już prawie niema śladu ale wolałam się upewnić.

U nas odpieluchowywanie leży. Kiedyś siadał chętnie na nocniczek teraz wcale. Nie zmuszam go bo to przynosi odwrotny skutek ale jak wchodzi do łazienki to każe mamie albo tacie usiąść na kibelek ale sam niechce bo nawet deskę na toaletę mu kupiłam. No cóż. Moja znajoma miała ten sam problem aż wreszcie jej córka obudziła się rano i sama wzięła nocnik i kazała się posadzić bo chce siku. I już tak zostało.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Mamy z Warszawy..
czy znacie może jakiegoś godnego polecenia chirurga dziecięcego?

U nas po trzecim USG wyszło znowu że jednak jest ta przepuklina. Niewielka ale jest. Jest widoczny worek przepuklinowy na szczęście pusty więc o tyle dobrze że żadne Jelitkowo tam się nie przedostaje. Musimy znaleźć dobrego chirurga żeby nam powiedział co dalej.

Co chwila coś. Ciężki ten rok jakiś.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,
Dawno się nie odzywałam ale w domy remont, który miał trwać 2 tygodnie a trwał 2 miesiące a teraz powoli zabieram się za wyprawkę dla Gabrysi- zostały 2 miesiące.
Już mi ciężko no i po obciążeniu glukozą wyszła mi cukrzyca więc gotuję na 2 garnki.
U nas już od września pieluszka tylko na noc. Czasem zdarzy się jakiś wypadek. Frankowi buzia się nie zamyka a poza tym sprawdza granice mojej cierpliwości i ma humorki

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

No jakoś idzie mi z tą wyprawką. Trochę ubranek dokupiłam, trochę mam po Franku. Jutro dojadą jeszcze ubranka po córce mojej kuzynki. Spora część rzeczy wyprana i wyprasowana. Muszę jeszcze dokupić poszewkę na kołderkę, prześcieradła i przewijak. Zostaje jeszcze kilka drobiazgów z apteki i na początek będzie. Po świętach składamy łóżeczko i czekamy :) jeśli zdecyduję się na cc to i wcześniej nic się nie zacznie to Gabrysia przyjdzie na świat 21.01.2019

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

No.. Teraz to święta już tuż...ale jakoś do świąt nie mam nic gotowego. W tym tygodniu zamiast robić świąteczne porządki to zaczęłam robić treningi w domu, bo mnie waga przestraszyła i zmobilizowala do działania. Na lodówce powiesilam plan działania i mam nadzieję, że tym razem się uda :)
myszkaa święta pewnie też na dwa garki będziesz robić? Ciężko pewnie jest przyrządzać posiłki według diety?
Ubranka po Patryku też niby trzymam, ale sama nie wiem czy się przydadzą...a ubrań zbiera się coraz więcej, bo nagle wyrósł z paru rzeczy. A zimowych ubrań to ma teraz mnóstwo... Nawet musiałam mu kupić kolejny kombinezon, bo ten co kupiłam w listopadzie jest krotkawy w przedszkolu. Kupiłam mu teraz rozm 98/104 i ma dłuższe rękawki więc przedszkolanki chyba zadowolone. Dokupilam mu polarowe spodnie, bluzki wełniane i skarpetki, więc może nie będzie marznal.
Odnośnie mowy to powoli się rozwija i pojawiają się nowe słówka norweskie lub swoje wymyslone np każdy kotek to sisi i ogólnie sisi jest jego wielka miłością nie ujmując oczywiście łołu czyli autku. Lubi oglądać filmy dokumentalne o kotach domowych więc mu puszczam na Vod program pt *śladami kotów* albo kota filemona

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72690.png

http://www.suwaczek.pl/cache/26bae06270.png

Odnośnik do komentarza

Hejo :)
Szybko odpisuję, póki Niko śpi i Nina ładnie leży :)
U nas wszystko ok, tylko oczywista większą ilość czasu spędzanego w domu powoduje, że mam mniej czasu na bzdury typu telefon. Ale kiedy mogłam, na forum zagladalam, tylko pisać gorzej.

Motylek faktycznie Ci dziecko wystrzeliło w górę :) a mowa- u nas też niby komunikatywnie, ale ma swoje ulubione słówka i nie ma ochoty powtarzać nowych.
I jak,lepiej się czujesz po treningach? W sensie energii i samopoczucia;)

Myszka ale to leci ;) i będzie Gabrysia, dobrze rozumiem? Jak się czujesz, już ciężko, czy nawet znośnie?

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Binaoczywiście, że czuję się lepiej! Nie jestem taka sztywna i energii mam więcej i chęci by robić inne rzeczy. Jeszcze dieta u mnie leży, a żeby były efekty to muszę przestać jeść podwójne porcje ;)przez weekend pochłonęłam więcej rzeczy zakazanych niż normalnie.. Ah ta nasza psychika!
A patrząc na to ile postów się pojawia to chyba nie tylko ty masz trudności z pisaniem, ale bardzo fajnie, że chociaż co jakiś czas się uda coś napisać

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72690.png

http://www.suwaczek.pl/cache/26bae06270.png

Odnośnik do komentarza

Tak, będzie Gabrysia. Franek wybrał imię dla siostry :) M chciał zmienić imię ale Franek mu powiedział, że przecież w brzuszku jest Gabrysia, tzn. Babrysia - bo tak mówi.
No już coraz ciężej, jak się nic nue wydarzy to dokładnie za 5 tygodni będę miała cc.
Dziś zaczęłam się zastanawiać jak przygotuję jedzenie na święta bo ostatnie kilka dni Mała jest dość nisko i jak coś porobię to zaraz mi ciężko i brzuch się napina. Nie zamierzam dużo gotować ale coś trzeba bo jak się okaże, że nie mam siły nigdzie wychodzić to musimy coś jeść.

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Tak tak, coś odpiszę ;)

Mamalina miała takie siedzisko z boku.nazwy nie pamiętam. Ja zastanawiałam się nad tą dostawką tylnią, ale zrezygnowałam na rzecz wózka, bo Niko uwielbiał jeździć wózkiem i w nim zasypiać. Mamy używany abc design tandem. Za 250 zł odkupilam. Bardzo, ale to bardzo się cieszę, ta decyzja była jedną z lepszych jakie podjęłam w życiu ;), bo wózek u nas sprawdza się idealnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Wózek odpada, bo kiedy tylko mogę biorę Frania na spacer bez wózka. Teraz, z racji pogody i tego, że jest mi już coraz ciężej, więcej siedzimy w domy więc ma mniej ruchu. Poza tym od dłuższego czasu odpadły nam drzemki w dzień- ostatnio spał w dzień podczas anginy ale chodził później spać ok. 23. Jednak na wiosenne spacery z dwójką coś by się przydało żeby Franek nie musiał cały czas maszerować ale żeby nie rezygnować z wędrówek.

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Myszka, ja korzystalam z takiej dostawki, u mnie bylo 3,5 roku roznicy. Olek juz od dluzszego czasu byl bez wozka, ale na dluzsze wyprawy dopinalam dostawke, nie raz sie przydala. Tylko dla prowadzacego jest troche niewygodna, ogranicza dlugosc kroku i utrudnia manewrowanie wozkiem. Ale daje rade. Aha, i torbe trzeba zdemontowac, bo w jej miejsce wchodzi dziecko, miedzy gondole a rączke.

U nas w porzadku, Hance wyszly 2 piątki, jest lepiej. Odpieluchowana na 90%, rzadko wola, ale przypilnowana i zawolana robi na nocnik. Naszykowalam do zlobka chyba z 8 zmian ubran, a ona od miesiaca nawet polowy nie wykorzystala, takze dobrze ich pilnują panie. Czesciej w domu ja przegapie...
Rozgadala sie panna, mam w donu ptasie radio, jedno gada przez drugie... Uwielbia Skye z Psiego Patrolu i Masze. Z bratem nieustająca milosc, ich powitania w przedszkolu sa rozczulajace.

Zycze Wam spokojnych, radosnych Świąt, w rodzinnej atmosferze! By Mikołaj wszystkim przyniósł wymarzone prezenty!! I zdrowia!!!

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny troszkę spóźnione życzenia świąteczne.
Życzę Wam Świat radosnych, magicznych, pełnych miłości i życzliwości, z dala od zgiełku dnia codziennego i codziennych trosk, spędzonych wśród najbliższych, rodziny, przyjaciół. Wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń tych dużych i tych malutkich z okazji Świąt Bożego Narodzenia

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Myszka
Jaki ładne Franio wybrał imię dla siostry.
Na tema dostawki nie pomogę bo u nas różnica 3 lat więc nie było takiej potrzeby by kupować. Zresztą starszak opuścił wózek jak skończył rok.
Fizka
U nas jak chodzi o od pieluchowanie to kupe woła, siku robi po spania. A tak poza tym to mogę zapomnieć. Jak zawołał to jak już zrobi. Ale widzę że zdecydowanie lepiej jest jak ma majtki treningowe bo wtedy czuje że ma mokro a ja nie mam zasikanego całego domu. U nas jeśli chodzi o miłość braterskiej to raz jest a raz jest bijatyka i tak w kółko.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...