Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Olcha jak przeszło to najważniejsze! :) Zdjęcie prześliczne! I mąż jaki przystojny! Kochana będziecie mieli ślicznego dzidziusia ;)

Catya.......... Twój brzuszek jest taki malutki! :) No ale może to zasługa tego, że jesteś szczupla. :) Resztę juz wiesz.

Soncia brzuszek prześliczny. :)

A teraz uwaga. Mój mąż właśnie wrócił z zakupów i przyniósł mi do domu świeżego, ciepłego, pachnącego gofra z bitą śmietaną i owocami! :)
Jeśli koedys będę tu na niego narzekać to proszę mnie okrzyczeć! ;)

Odnośnik do komentarza

Moje drogie!

czytam was na biezaco, ale jestem w trakcie przygotowania mieszkania na remont i to jakis matrix jest:P

ale wszystkie szafki w kuchni oproznione - co uwazam za mega sukces!
niepotrzebne meble z dwoch pokoi wywalone.
w srode przyjezdza moj tata po stare meble kuchenne i sprzet, ja sie z nim zabieram do rodzicow a od czwartku wchodzi ekipa i niech sobie moj maz radzi z nimi:P

Wszystkim jubilatka wszystkiego najlepszego, tym ktore mialy wizyty super, ze wszystko wyszlo pomyslnie! noi oczywiscie Olcha sliczne zdjecie i wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia:D

weszlam na prywatne forum
Bina - super sesja w kwiatuszkach!
Soncia, Catya - super brzuszki i dobrze, ze sie ujawnilyscie:D

Co do tematu w chwili obecnej najbardziej popularnego czyli naszych szanownych mezow/partnerow... :D

Kazda chyba ma z nimi przejscia na swoj sposob.. ja tez licze na to zeby on byl teraz bardziej wyrozumialy dla mnie no ale juz sie poddalam w tej kwestii bo dla niego malo co sie zmienilo..
On uwaza ze ja przeciez siedze calymi dniami w domu to mam tyyyle czasu zeby wszystko w mieszkaniu zrobic/przygotowac itp.
U mnie tez rzadko kladzie reke na brzuchu nadal mi powtarza ze do niego nie dociera ze tam jest dzidzi... ale za to moj maz to typowy przytulak:D on uwielbia sie tulic.. za to ja mniej:P juz nie raz slyszalam od roznych osob ze nie umiem okazywac uczuc i z tym sie w pelni zgadzam! wiec oczywiscie nigdzie nie ma idealnie u mnie jest lekko na odwrot:D

Kukurydza
co do mojego klucia i mierzenia glukozy.. ja juz mam najglebsze uklucie.. i jak to robie to moja krew jest jak woda.... i nie moge uzyskac kropli a jak sie tak rozmazuje to nie chce mi sie na pasek wciagnac.. wymiekkam po malu ale w srode mam wizyte i chce ponegocjowac czestotliwosc testu:P

Ogolnie jako ciekawostka bo mnie lekko "przerazilo", wszystkie wyniki mam ok oprocz jednego... regula jest taka ze na czczo ma byc do 90 a 1h po posilki 120. I dzisiaj mialam na czczo 77 wiec ok, a potem na drugie sniadanie zjadlam 3 lyzki twarogu wiejskiego i kanapke chleba (ciemnego) i uwaga moj cukier mi skoczyl na 146! wiec po testowaniu mojego organizmu stwierdzam, ze najgorszy jest dla mnie nabial i tylko wtedy mam zla glukoze!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny solenizantki wszystkiego najlepszego, dużo szczęścia, miłości i zdrowych Maluszków po łatwcyh porodach:) Sto lat!

Olcha wszystkiego dobrego na nowej drodze życia:) Super para z Was! Twój mąż na tym zdjęciu podobny jest do mojego byłego.

catya trafiłaś w samo sedno z tymi lekami, martwieniem się o sposób leczenia, itd. A jeszcze dodatkowo przez 2 dni mój P. poszedł spać po pracy, gdy ja marzyłam o chwili odpoczynku po całym dniu raz z dwójką a raz z trójką dzieciaków - także rozumiesz mój foch na P?:) Ale dziś jest już dobrze, nie rozpamiętuje już i jest o niebo lepiej:)
Współczuję chorującego męża na ospę, bo im później, tym gorzej się przechodzi ją. Choć Namir ma też na języku, na mosznie, a Lilcia w siuśce - masakra. Niestety kilka blizn na pewno będzie - mam nadzieję, że niewielkie i w nie za bardzo widocznych miejscach.

Fizka super, że synuś się dostał do przedszkola i to jeszcze tak blisko. To wielki plus - my mamy żłobek po drugiej stronie ulicy (widzę z okna) i to bardzo wygodne:)

Kukurydza przykro mi z powodu Dziadka - bardzo mu się pogorszyło? Co mu w ogóle jest? Przytulam:*

Evee o ile posiadanie łóżeczka u niej dla Twojego synka nie wydaje mi się jakoś bardzo dziwne (no chyba, że będzie tam spał raz albo dwa razy do roku??), to te codzienne zachowania wydają się być nienormalne. Na pewno rozmowa będzie ciężka, ale mam nadzieję, że owocna.
Ja z moją siostrą w poprzedniej ciąży miałam zupełnie odwrotnie - o ile na 1 i 2 ciążę się cieszyła, tak 3 w ogóle nie pogratulowała i ani razu nie zapytała mnie o samopoczucie, czy o Maluszka. Bardzo się Nasze kontakty pogorszyły na tyle, że rana w sercu, z tego powodu, pozostanie już chyba do końca życia:(

Dziękuję za info odnośnie ciuchów w lidlu:)

Aaa i przyjrzałam się dokładniej fotkom z prywatnego - Soncia, juventinka, natalia93 śliczne z Was kobietki:) Maluszki, jak odziedziczą Waszą urodę, to będą rozkoszne:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Edzia rano poziom cukru jest najwyższy, a mleko i produkty mleczne mocno i gwałtownie podnoszą poziom cukru we krwi dlatego nie można jeść ich na śniadanie.
Na śniadanie powinno się zjesx najlepiej chlebek z masłem i wędliny + warzywa o niskim ig (pomidor, ogórek, papryka, rzodkiewka, zielenina).

Mamalina dziadek przeszedł rozległy zawał (de facto w czasie pobytu w sanatorium). Kilka dni po zawale wrócił "do zywych" ale teraz stan znów się pogarsza i właśnie odebralam telefon,ze mimo wszystko powinnam jechać do szpitala się z nim zobaczyc bo być może będzie to nasze ostatnie spotkanie.
Jestem niewyobrażalnie smutna. I boje się tego spotkania a także boje się o dzieci, że też muszą przez to wszystko teraz ze mną przechodzić...

Przepraszam, że się tak rozlałam.

Odnośnik do komentarza

Kukurydza ! paskudo ! jak możesz ?? i co i teraz mam wygnać mojego na ten chłód i ziąb po gofra ? Chyba ze Twój na dobrej fali podwiezie do Łagiewnik :D ?
Edzia nie doczytałam co tam u Ciebie się podziało, ale chyba cukrzyca tak i mierzysz cukier ? trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze.

Mamalina - foch jak najbardziej zasadny także wyrzutów proszę nie mieć! a co do brzucha to ja też jestem najmłodsza ciążą tutaj :) i tam się pomyliłam bo suwaczek pokazuje 22 tydzień.

Fizka - super że przedszkole ogarnięte - to świetna sprawa mieć przedszkolaka.

To żeby Wam humory poprawić to Wam coś opowiem :) ( dziewczyny w sobotę śmiały się z tego strasznie)
Sytuacja: kąpię się z Miłoszem w wannie ( czasem nam się zdarza wspólna kąpiel i się go nie krępuję, ogólnie przebieramy się w jego towarzystwie ). No i zaczyna sie rozmowa... Miłosz: Mamo ja mam cycuszki i Ty masz cycuszki. Ja: tak , tylko ja mam większe :) Miłosz: a ja mam siusiaka, a Ty ?
Ja: yyy ( w głowie milion określeń, pipka - śmieszne i takie dziecinne, cipka ... no kurde wulgarne, pusia - hehe jeszcze lepsze i tak mi sie kotłuje żeby powiedzieć dziecku prawidłowe określenie i żeby nie było jakieś wiecie, takie zdziecinniałe :P :P :P i w końcu mówię .. ) yyy POCHWA :P hehehe
Dziewczyny jak to usłyszały na sobotniej imprezce padły :D
Ale nic innego mądrzejszego mi nie przyszło do głowy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjsn8exyqa.png

Odnośnik do komentarza

Kukurydza, Mamalina, Edzia - dziękuję:*

Kukurydza - myślę że to mogły być jakieś kopnięcia, zwłaszcza że masz w brzuszku dwójkę, a więc i miejsca mniej gdy się rozpychają:)

Mamalina - naprawdę ostro dajesz radę!:) szkoda, że u maluchów zostaną blizny, ale tak jak piszesz - byle w niezbyt widocznych miejscach. Choć może i tego unikną, teraz robią naprawdę coraz lepsze leki więc może nic nie zostanie..
A co do Twojej siostry - ona ma swoje dzieci? albo miała gdy zaszłaś w trzecią ciąże?

Edzia - jeśli remontujecie kuchnię to szczerze współczuję! wyobrażam sobie ile się narobiłaś żeby wszystko powynosić! no ale teraz tylko czekać, aż "się zrobi remont":)
A z tym skokiem cukru po skromnym posiłku to rzeczywiście zastanawiające. Jestem ciekawa co lekarz Ci powie.

Olcha - serdeczne gratulacje!:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72713.png

Odnośnik do komentarza

kukurydza życzę Ci dużo siły i wirtualnie ściskam.
Jak kiedyś będziesz narzekać na męża to przypomnę Ci o gofrze:):)

catya hehehehe o tak, te pytania potrafią zaskoczyć:):)
My tam na razie mówimy siusiak i siusia. Na bardziej precyzyjne określenia myślę przyjdzie jeszcze czas. Chrzestna Namirka swojemu synowi tłumaczyła, że dziewczynki mają waginę heheh:)

Soncia siostra ma dwójkę, ale mieć więcej nie może i chyba w tym tkwi jej problem?! Chyba zazdrość...

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Kukurydza,
mega wspolczuje sytuacji z dziadkiem! nawet nie wiem co CI poradzic... ja ogolnie mialam mojego ukochanego dziadka i nie bylam sie z nim pozegnac, ale tego nie zaluje bo chcialam go zapamietac w dobrej formie, a wiem ze pod koniec jego wyglad sie bardzo zmienil.. wiec coz decyzja zalezy od Ciebie..
A ten nabial to bylo wlasnie drugie sniadanie bo na pierwsze mialam zabronione i najpierw o 8 zjadlam kanapke z szynka i salata, a ok 10 30 ten nabial, ale to byl taki twarog od sasiada moich rodzicow taki prosto z krowy, ze tak powiem:P

Catya
tak po krzywej mi wyszlo podejrzenie cukrzycy... bo norma po 1h jest 10 mmol a ja mialam 10,59 mmol, noi teraz przez tydzien pisze co jem i mierze cukier i w srode ide do diabetologa z wynikami.. ale ogolnie wszystkie pomiary sa w normie poza tym jednym po twarogu wiec bedzie dobrze:D
pytania dzieciaczkow sa zawsze najlepsze:D ale wlasnie znalezienie okreslenia na "te" miejsca sa najtrudniejsze:D

Soncia,
wiec tak moja kuchnia bedzie zrownana z ziemia:P wszystko wylatuje meble, sprzety, plytki... i wstawiamy nowe meble z ikea, ale cos sie dogadac z projektantem nie moge:P
na dodatek caly przedpokoj i dwa pokoje do remontu wiec tylko trzeci pokoj nie odswiezamy wiec ogolnie MASAKRA..

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Brzuchatki:)
Już sie wyjaśniło czemu nie mogłam wejść na prywatne forum , otórz ciągle próbowałam wejść przez tel i sie nie da,dopiero na laptopie udało sie :)
Dziewczyny jakie laski jesteście ,takie młode ,czuje się jak granny :P..Ja dziś miałam niesamowitą energię a może włączyła mi się opcja wicia gniazda :D..3 godziny sprzątałam ,przygotowywałam pokoik dziecięcy,w sumie jeszcze nic nie mam prócz kilku ubranek .
Po tym sprzątaniu sie przestraszyłam bo miałam kilka bolesnych skurczy i mały się nie ruszał długo ale już wszystko ok:)Teraz jestem na etapie szukania dobrego laktatora bo bardzo chcę karmić mimo cc,w pierwszej ciąży wstyd się przyznać mało karmiłam ,może inaczej nie walczyłam :(..ale i tak syn jest jednym z najzdrowszych jeśli chodzi o odporność,więc nie ma to chyba reguły wiekszej.Bardzo mnie interesuje laktator http://www.euro.com.pl/laktatory/medela-mini-electric.bhtml?gclid=CjwKEAjwgPe4BRCB66GG8PO69QkSJAC4EhHhW8rpKdxLee0dPV7BBLc321A1QCp2buFULvdk25PyVxoCzDjw_wcB&gclsrc=aw.ds

co o nim sądzicie?Nie chce recznego to wiem na pewno .Pozdrawiam serdecznie :*

http://s3.suwaczek.com/201608012652.png

Odnośnik do komentarza

Nowa_mama czytałam o tym laktatorze same dobre rzeczy. Ale testować okazji nie miałam. Cieszę się, że kwestia z prywatnym forum się wyjaśniła:)

Ja gapa - Anula11, Bina gratuluję dobrze przybierających Maluchów:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Witam się i życzę miłego dnia.
Ja już wstaję, bo Lilcia głodna więc trzeba ogarnąć śniadanie, a potem codzienne smarowanie białą papką:) Pewnie i pupa najmłodszego zaraz będzie do mycia:)
A właśnie wczoraj się z Nim bawię i widzę, a tam w buziaczku dwa nowe zęby i to takie już konkret.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Kukurydza, jejku a ja mam takiego smaka na gofra! W ogóle marzy mi się własna gofrownica, niby nieduży wydatek, ale zawsze wolę kupić coś innego i tak już od roku obiecuję sobie, że kupię :D
A co do mlecznych produktów na śniadanie, ja niemal zawsze jem musli z mlekiem/jogurtem na śniadanie :P
Trzymamy kciuki za dziadziusia :(
Bina, piękne zdjęcia, naprawdę :)

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry kobietki moje:)
Na początek wszystkiego najlepszego jubilatkom:)
Olcha i dla ciebie wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :)
Gratulację dla wizytujących :)

Teraz ja się podzielę wiedzą i spostrzeżeniami na temat materaca. Gryka-kokos nie jest zły, nic z nim się nie dzieje, ale ostatnio zauwazylam ze jak córka śpi w dzień na naszym łóżku to lepiej się wysypką. Tez jakiś czas temu, gdzies oglądałam wypowiedz specjalisty w tej dziedzinie i powiedział, że. Gryka jest w materacach powierzchnią nie równą i w ogóle maleńkie dziecko nie powinno na niej spać. Kokos znowu jest zdrowy ale za twardy, najlepsze materac dla noworodka to piankowy. Niestety nie pamiętam co mowil o tych lateksowych.

Mąż. No mój też nie jest święty. Często mnie denerwuje i czasem mam wrażenie że ma gorszy charakterek niż jego mamusia. Ale też potrafi być bardzo opiekuńczy i troskliwy. Co do reagowania na ciążę to w pierwszej bardzo dużo głaskał brzuch, dotykał czy wpatrywał. A jak juz czuł mocne kopniak to unikał zbliżeń bo bal się że dziecku krzywdę zrobi. Śmiałam się z niego ze nie ma aż takich predyspozycji :D:D:D i musiałam na silę się do niego dobierać :D:D:D
Teraz jest inaczej., mimo ze bardzo chcieliśmy drugiego dziecka juz nie jest taki czuły dla brzuszka:( ale ja się ni podaję i sama biorę jego rękę i przykładam a on jest zaskoczony że juz tak mocno kopie. Tez zaczyna miec te same obawy co do współżycia:)

Jeszcze opowiem wam przypadek koleżanki. Jak tez pokazał dwie kreski to mąż nie wierzył i kazał powtórzyć kilka razy test. Każdy wychodził pozytywnie(starali się 1,5 roku) to oszalał że szczęścia i odrazu zaczął być czuły dla brzuska. Niestety radość nie trwała długo bo w przeciągu kilku dni straciła ciążę. On to przeżył bardziej niż ona! Ona powtarzała - bynajmniej wiem ze możemy. Przy kolejnej próbie sie udało ale juz nie bylo takiej samej reakcji jak za pierwszym razem. Owszem cieszył się ale bez czułości dla brzuszka. Ciężko bylo mu się przełamać do dotykania juz nie wspomnę ze nie chcial chodzić na usg. Chyba bal się ze znowu się przywiąże do myśli zostania ojcem i coś się stanie(ciąża od poczatku zagrożona). Ale jak się urodził syn to oszalał z radości.
Może w niektórych waszych przypadkach mężowie mają podobne obawy? A nie mówią o tym nie chcąc was dodatkowo martwic.

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

Oj chyba dziś odpalę laptopa i obejrzę zdjęcia z prywatnego forum :)

Mmj czekamy na informację co z żołądkiem maluszka :)

Nowa_mama wiem o czy mówisz, już też mi się włącza: " trzeba w domu wszystko jak najszybciej skończyć bi maluszek w drodze ". Dziś tak miło było po bujać wózek:) już się chyba doczekać nie mogę :)
Co do laktatora to nie mam zdania bo nie używałam, ale polecam cenę sprawdzić na ceneo, w RTV euro AGD jest drogo :(

Mamalina, może niech i kupuj łóżeczko, ale po co jak na tę chwilę nie mam zamiaru latać samolotem z niemowlakiem. Ona o lóżeczku mówi z takim zaangażowaniem: nie wiem gdzie postawić, jaki kolor wybrać, który materac będzie lepszy... Po co jej łóżeczko jak tam nie będzie miał kto spać?
Wczoraj m mówił że nie podoba mu się jej podejście bo to zaczyna być chore, że przenosi uczucia z braku posiadania dziecka ( uczucia matczyne) na dziecko które nigdy nie będzie jej.

Edzia85 dobrze że nie będziesz brała udziału w remoncie. Pamiętam te wojnę o kuchnie!! Ale teraz nie żałuję :)

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Olcha93, wszystkiego dobrego na nowej drodze życia :*
Przydałoby się pozbierać jakieś info o materacach i dodać je do naszej pigułki ;) Na przykład wady i zalety materaca gryka-kokos, materaca piankowego itd. Co o tym myślicie?
Fajnie jakby wypowiedziała się na ten temat jakaś mamusia, która ma już doświadczenie np z dwoma różnymi materacami :)

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Kukurydza napewno któres maleństwo zrobiło ci psikusa, i dlatego ten ból. Moja mała dwa dni tak mnie straszyla, aż się ujawniła i tak mnie kopala w okolicy więzadła, że przeszło dopiero jak poczulam uderzenia na wysokości zeber. Wspolczuje z powodu dziadka mam nadzieję, że jednak pokona ten stan.
Ja dziś mam dentyste.... brrr po twojej histori Kukurydza boję się....
Jutro glukoze robie...
Mamalina
Twoją siostrę napewno, boli, że już nie moze mieć dziecka. Może się wam jeszcze ułoży jak urodzisz:*
Gratulacje przetrwania ospy, teraz będzie z gorki:*
Wszystkiego naj dla jubilatek:*
Olcha gratulacje na nowej drodze:*

Odnośnik do komentarza

dzień dobry Mamuśki...
Siedzę w pracy, ale jakoś nie mogę się zebrać żeby zacząć coś robić.
Moje przeziębienie jeszcze daje o sobie znaki. Mam katar i czerwone gardło. Pani w aptece poleciła mi na ból gardła Tantum Verde no i robię inhalacje z soli fizjologicznej. Do tego napar z majeranku z miodem i się nie poddaje.
Jednak widzę, że mój organizm jest przemęczony bo znowu jak wycieram nos to widać krew. No i po powrocie z pracy muszę koniecznie poleżeć a najlepiej się zdrzemnąć.

Pisałyście o napinaniu brzucha przy dłuższym siedzeniu... ja też tak mam. Siedzę w pracy od 7-15. Co prawda co jakiś czas wstaję chociaż na chwilkę, ale i tak jak wracam spacerkiem do domu to czasem mam wrażenie jakby mi brakowało skóry na brzuchu. Jak poleżę to wszystko wraca do normy.
To tylko upewnia mnie, że czas odpocząć i na wizycie 6 maja biorę L4.

Z moim M dalej cisza... jedyne co mówimy to jak się widzimy rano albo po pracy to "cześć" albo "dzień dobry" :(
Dziś nie wytrzymałam i jak siedziałam w pracy to znowu napisałam, że "naprawdę tęsknimy za nim, szczególnie teraz jak ja nie czuję się najlepiej, ale chociaż dobra wiadomość jest taka, że synuś częściej i mocniej kopie".
Odpisał, że "też tęskni" a jak to przeczytałam to aż mi łzy poleciały... ach te emocje.

Kukurydza współczuję Ci...
Niedawno przechodziłam podobną sytuację z babcią. Mama dzwoniła i mówiła, że z babcią coraz gorzej, że coraz gorzej wygląda, że lekarz mówi, żeby się przygotować na najgorsze (jakby na to można byłoby się przygotować). Jednak jakoś nie docierało to do mnie. Mama też zaproponowała, żebym przyjechała zobaczyć się z babcią. Jednak stwierdziłam, że nie chce jej widzieć w takim stanie, bo nie chce się denerwować. Nie pojechałam...niestety babcia zmarła po 2 dniach. Na pierwszym różańcu jak z daleka zobaczyłam babcię to się przeraziłam, w ogóle jej nie przypominała. Później pojechałam dopiero na pogrzeb ale nie patrzyłam w stronę trumny bo chciałam zapamiętać babcię jako zdrową, uśmiechniętą. Wcale nie żałuję, że nie pożegnałam się z nią. Mam w głowie taką babcię jaką chcę pamiętać...
Jednak mam nadzieję, że u Ciebie sytuacja z dziadkiem zakończy się pomyślnie i dziadek wróci do zdrowia. Trzymaj się kochana i życzę Ci dużo siły.
U mnie w trakcie tych smutnych chwil mój mały facecik dodawał mi otuchy bo często kopał i pokazywał, że u niego wszystko dobrze :)

Cieszę się, że u wszystkich wizytujących same dobre wieści.

Zaskoczyłyście mnie tym, że nabiał podnosi cukier... ja na pierwsze śniadanie (szczególnie jak jestem w pracy) najczęściej jem musli z jogurtem naturalnym. Chyba trzeba pomyśleć o zmianie nawyków.
W piątek idę na badania krwi i moczu i robię też test obciążenia glukozą. Trochę się boje mojej reakcji na to słodkie coś no i martwię się o wynik (chociaż słodkie rzeczy nie goszczą u mnie codziennie, jednak jak widać nie tylko słodycze podnoszą poziom cukru). Musi być dobrze :)

Ot się rozpisałam...

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Rzadko tu zaglądam ostatnio, ciągle coś. Dziś zaczyna się remont przedpokoju i znów stukanie pukanie kurz i brud :-/ na szczeście do moich oboewiązków należy trzymanie się jak najdalej :-) Czytałam o forum prywatnym, jak mogę się na nie dostać? Niedługo wybieram się na komunie i chętnie pochwalę się swoją stylizacją ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kxoh0ocjq.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...