Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Witam:) i znowu nie wyrabiam z czytaniem. Nadrobię później.

O chińskim kalendarzu dowiedziałam się dopiero tu na forum. Mi się potwierdziło w obu ciąża. Kiedys o nim opowiedziałam koleżance i ta tak się napaliła ze postanowiła postarać się o drugie dziecko:D ja nie wieżę w takie rzeczy i tez stawialiśmy na stosunek względem dni płodnych żeby wyszedł synuś, niestety się nie udało. A zadałam to pytanie tak z czystej ciekawości ilu z was się potwierdziło.

Teraz mam kolejne pytanie.
Ilu z was udało się trafnie wycelować w płeć?

Czytałam na ten temat dużo przed planowaniem drugiej ciąży i tak naprawdę to tylko teoria niczym nie potwierdzona. Wiec można porównać do chińskiego kalendarza ze to taka sama loteria.

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

kukurydza123 Przecież to dla dobra wspólnego, dlatego czuję się w obowiązku być zaangażowana w produkcje tej encyklopedii :) Szczególnie, ze Ty odwaliłaś największą i najgorszą robotę. Teraz została czysta kosmetyka.

Chyba masz rację, mogło by to prowadzić do problemu... która kategoria będzie lepsza, więc niech zostanie tak.
Faktycznie, może by zrobić późnjej coś w stylu "spis treści - kategorie", gdzie podzieli się to na poszczególne tematy. Ale to później, jak by było już za dużo stron encyklopedii :D.
Dodam jeszcze jedną uwagę na początku, która ułatwi szukanie i może wątek ze szczoteczką do zębów o której wspominała chyba mamalina, że u niej się sprawdziła ta na palec. Tylko proszę doświadczone mamusie o podanie informacji, kiedy zacząć masować dziąsła szczoteczką, bo chyba od tego się chyba zaczyna... chyba, że coś znowu wymyliłam

A panny kobiety to inna sprawa, niż mężczyźni...przecież wiadomo :D Z pod każdego znaku zodiaku. Taki nasz urok, że mamy więcej zalet od mężczyzn...czysta biologia przecież :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny goście odprawieni, ale za to jutro na studia. Załamać się można, ale cóż zrobić.
Co do plemników i owulacji. Przyznam, że już wcześniej o tym słyszałam, a dokładnie jak musieliśmy chodzić na nauki przedmałżeńskie. U nas się sprawdziło, bo stosunek był w dzień owulacji i dzień po. Może zbieg okoliczności, może nie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e94eyon4y.png

Odnośnik do komentarza

Jestem tego samego zdania co aniusiaa. Metoda ta nie gwarantuje, ale podobno pomaga w poczęciu potomstwa o danej płci.
Również tak jak u mmj, u nas do zapłodniena doszło w bardzo bliskich okolicach owulacji. Po roku starań i nabranego z czasem trochę mechanicznego podejścia do miłości, próby zaczęły być podejmowane były głównie w okolice owulacji. Oczywiście nie licząc przypadków zbliżeń w dni nie płodne, kiedy mięliśmy po prostu ochotę :) Po prostu wtedy był mus, nawet gdy ochoty brak :D Dlatego też mogę powiedzieć, że u nas wygrał zgrabny i szybki plemnik Y

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Bina mamy podobny mózg bo też myślałam o utworzeniu takiego spisu treści w dalszych etapach. ;) Na razie zobaczymy jak to całe kompendium się nam w ogóle przyjmie i czy się sprawdzi. :)
Natomiast jesli uznasz, że coś pasuje do dwóch kategorii to śmiało rób odnośniki! :)

Dołączam do pytania o higienę jamy ustnej! :)

Aniusia dziękuję. :) Zasugerowalam się tym, ze pisałaś o badaniach i myślałam, że czytałas jakieś konkretne. :) Będę szukać :)

Mmj odwagi i siły. Jestem dumna, że dajesz rade! :)

Evee kocham :D

Odnośnik do komentarza

Cześć:)

Widzę, że skorpionic z 86 jest więcej:)

irenkaa dziękuję:* Jak kilka osób pisze, że się mu podoba wybrane przez Nas imię, to utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze z córcią wybrałyśmy (tzn. ja wymyśliłam, a córcia podłapała):)

natalia gratki za połówkę!

Bina Alan to byłby swojego rodzaju kompromis:)

Fizka ciekawa co z tej mieszanki wyniknie:)

Pipii to mamy tak samo - a Twoja Panna z jakiego rocznika? Mój z 82.

Edzia Wy imprezowicze:) Dobrze, że razem z mężem, a nie osobno:) W sumie już mnie o dowód nie pytają od jakiś 5 lat, więc może znów aż tak młodo nie wyglądam:)
Moi malutcy chłopcy są spod tego samego znaku i zastanawiam się jakie charakterki będą mieć. Na razie się różnią - Namir wulkan, którego energia rozpiera, trochę łobuziak (lub potworzyć), a Milan spokojny, grzeczny - oby już tak zostało, bo z dwoma łobuziakami będzie ciężko, oj będzie:)
Pierwsze raz widzę/słyszę o takim wgłębieniu. A co gin mówił? Coś szczególnego, czy na razie czekacie na kolejny obraz USG i wtedy będziecie dokładniej rozmawiać?

Evee wiem o czym piszesz z tymi kamieniami, bo mój P. też nieraz już "rodził" kamienie, a wiadomo, że takie "coś" musi przejść przez dość wąski cały układ moczowy i ból niewątpliwie jest duży. Ale do bólu porodowego bym chyba nie porównywała. Mój P. jeszcze cierpi na wielotorbielowatość nerek i często towarzyszy mu silny ból nerek, ale muszę przyznać, że dzielnie to znosi i jeszcze przy tym dużo robi - powiedziałabym, że w kwestii choroby nie jest jak typowy facet, który jest wtedy strasznie biedny.

misia teraz ciąża nieplanowana także nawet nie wiem jak do tego doszło hihi:) A w poprzednich ciążach płci nie planowałam - zdałam się na naturę. I wyszło idealnie - dwie parki:)

Bina, kukurydza ja zaczęłam używać szczoteczki do zębów gdy Milanowi wyszedł pierwszy ząbek, a w zasadzie dwa, bo wyszły w odstępie kilkudniowym. Pierwsze ząbki pojawiają się w ok. 6 m.ż. - oczywiście nie ma reguły, mogą pojawić się zdecydowanie szybciej lub później (niektóre dzieci nawet mogą urodzić się z ząbkiem ale jest to patologia). A wcześniej na rozpulchnione, bolące dziąsła przed wyjściem ząbka używaliśmy gryzaczków.

W temacie ząbków - zauważyłam u Milana przedwczoraj trzeci ząbek (górną jedynkę).

Ja też wierzę w tą metodę planowania płci (oczywiście w oparciu o rachunek prawdopodobieństwa - tak jak napisała aniusiaa), inaczej bym o niej nie wspominała:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Nowa encyklopedia wiedzy jest super :) gratulacje ta chęci do jej opracowania :) megaaaa

Kalendarz chiński w moim przypadku nie sprawdził się bo będzie dziewczynka ale ja od samego początku czułm że tak będzie nie wiem może instynkt macierzyński się włączył hehe

Ze względu na wykrytą anemie dzisiaj pierwszy raz gotuje barszcz czerwony ciekawe co mi z tego wyjdzie :)

Wczoraj w rosmanie kupiłam misia szumisia :) jest mega słodki :) a i zobaczymy czy faktycznie będzie pomocny :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3iae2ngpt.png

Odnośnik do komentarza

Mamalina
z gory dziekuje za odpowiedz:D ogolnie widzialam, ze sam bym zdziwiony tym wglebieniem i dlugo sie nad nim zastanawial:/
ogolnie 3 cm szyjki jest ok, ale bardziej na to wglebienie mi dal luteine.. noi wizyta za 2 tyg i zobaczymy jak sie to zmieni w ktora strone:/
ogolnie moja szyjka co 2tyg jest totalnie inna i potrawi sie zmniejszyc/wydluzyc o ponad 1 cm co nie jest do konca normalne...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Patrycja08 napisz później jak wyszedł barszczyk.

Edzia no ciekawe z tą szyjką, że jej długość tak "skacze". Może faktycznie jakaś bakteria ma na to wpływ, choć jakoś trudno mi to sobie wyobrazić. Błąd pomiarowy też raczej nie wchodzi w grę, bo szyjkę Ci mierzy ten sam lekarz na tym samym sprzęcie, a 1 cm to raczej sporo.

Kukurydza jeszcze co do toalety jamy ustnej, to powinno się po każdym karmieniu przemywać w środku buzię wacikiem czy delikatnie gazikiem zmoczonym przegotowaną wodą w celu zapobiegania pleśniawkom. Ja jednak robiłam to rzadko, bo jak mi dzieci przy piciu mleka zasypiały to nie chciałam im gmerać i ich budzić i żadne pleśniawek nie miało.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Dawno mnie tu nie było :) Nie przejżałam dokładnie kto jest z osób, które mogłyby mnie jeszcze pamiętać :) Kiedys na tel widziałam, że jest do tej grupy stworzona tabelka z dziećmi datami itp. Czy mógłby któś wstawić link z tabelką, bo przeglądajac forum cięzko będzie mi znaleźć.

Co do chińskiego kalendarza to uważam, że to bajki. Przeglądałam jakiś czas temu i wychodziło, że dziewczynka. Wiedziałam, że to głupoty, bo przeczucia miałam inne. A poza tym, żeby spłodzić syna trzeba się kochać jak najbliżej owulacji bo chromosomy Y odpowiedzialne za płeć męską krócej żyja ale są szybsze od chromosomów X, które odpowiadają za płeć żeńską. Podsumowując jak ktoś planuj dziewczynkę to najlepiej jakby do zbliżenie doszło ok 3 dni przed owulacją, wtedy chromosomy Y nie przetrwają, a chromosomy X powoli dotrą do komórki. Natomist pary, które się starają o syna powinny się kochać jak najbliżej dnia owulacji, aby chromosomy Y miały szanse przeżyć i wyprzedzić chromosomy X. Dokładnie wiem kiedy doszło do zapłodnienia i byłam pewna, że będzie chłopczyk :)

http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kxoh0ocjq.png

Odnośnik do komentarza

Anneliese ja Cię pamiętam. Link do tabelki jest w podpisie nad suwaczkiem kukurydzy lub Fizki.

Okłamałam Was (nie specjalnie oczywiście:)) - jedynie co do Milana wiedziałam, że będzie chłopiec, mimo, że nie znaliśmy płci aż do porodu - był niespodzianką, choć ja na 90% wiedziałam i czułam, że będzie syn. Wstrzeliliśmy się z P. na koniec owulacji - wcześniej byłam w szpitalu z dziećmi i wyszliśmy na Dzień Chłopaka i wtedy zmajstrowaliśmy Milana. Myślałam, że już za późno ale jakimś cudem się udało!

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

U nas tez się zgadza. Wspolzylismy w dzien owulacji i będzie chłopczyk :)
Co do imienia to jeszcze nie wiem. Padła propozycja Błażej, ale jak wrócę z rodzinką do Norwegii to oni po pierwsze będą pisać Blazej a wymawiać Błażej nigdy się nie nauczą choćbym ich uczyła z rok :p
A ktoś wcześniej pisał, że znał jakiegoś Pawła i był niemiły. Ja mam męża Pawła i jest cudowny, wiec polecam imię Paweł dla chłopców :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72690.png

http://www.suwaczek.pl/cache/26bae06270.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny u mnidzis dyskoteka w brzuchu :) mały szlaeje
Odebrałam wymiki z glukozy i naszczęście wszystko ok :)
Paulina mam pytanie czy warto kupić tego Szumisia bo też się właśnie zastanawiam :)
Ogólnie dziewczyny jak tam samopoczucie u mnie brzuch już spory i faktycznie szybko się męczę
Też zaczynam sie już zastanawiać nad kupnem w tym miesiacu butelek smoczków i może kocyk i ręczniki żeby później nie wszystko od razu wasza lista bardzo mi się przyda bo jestem w tym temacie kompletnie zielona :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09klw2g90lr.png]

Odnośnik do komentarza

Kukurdza
z Butelkami a raczej smoczkami to tak jak Ci już odpisałam Mamalina :)
Ja mam takie szczecie ze szukałam butelek na allegro ale żeby sprzedawca był z mojej miejscowości i trafiłam na małą hurtownie więc zamawiam przez allegro a odbieram osobiście lub jadę do nich odrazu z gotowa lista i wybieram na miejscu. Tam akurat jest możliwość o poproszenie o inny smoczek tzn większy lub mniejszy:-) wzależności jaki potrzebujesz.
Właśnie zwrócicie sobie uwagę jak będziecie kupować wanienkę bo są rożne rozmiary ja mam tradycyjną z kaczuszką na 104.
Dziewczyna a myslicie o inieniu Natan czy Nataniel? Bo u mnie jest 2 Natanielów w rodzinie. A z oryginalnych imion to mamy jeszcze Jonatan, Joel, Jeremiasza i teraz ma być Izaak. U nas chyba zostanie Remi :-) mąż tym razem wybiera.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny od kilku dni mam Was zapytać i zapominam.
W przedszkolu Lilianka i Namirek będą miały pokaz mody wiosennej. Trzeba przygotować stroje - może macie jakieś pomysły?
O ile dla dziewczynki jest łatwiej, bo można założyć jakąś sukieneczkę z kwiatkami, zrobić jakąś opaskę z kwiatami czy motylkami, bransoletkę, itp. (choć to wydaje mi się dość oklepane) to dla Namirka nie ma w ogóle pomysłu. Może coś podpowiecie, szczególnie dla chłopaka, ale dla dziewczynki też słucham propozycji.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

marta_joanna czyli jakbym zamówiła przez allegro na wysyłkę u tego sprzedającego to też jest możliwość wyboru przepływu smoczka? To dotyczy butelek tt?

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Witam.
Dziękuję za wszystkie słowa otuchy bardzo tego potrzebowałam:) Zostałam wypisana do domu jednak nikt nie potrafi mi wytłumaczyć cóż to tak naprawdę było, mam wizytę u swojego lekarza w przyszłym tygodniu i będę drążyć temat. Jedyne co pewne to, że zostałam skierowana do poradni patologii ciąży obserwacja w kierunku PROM - negatywna oraz niedokrwistości. Bardzo się zmartwiłam jeszcze jednym nikt nie mierzył długości szyjki tylko byłam badana i usłyszałam, że ujście zamknięte. Dalsze kłopoty z płynem owodniowym bo dziś było go już tylko afi 8:( ale Jest w tym chociaż coś dobrego dowiedziałam się że mały ma 438g:)
W związku z powyższym mam pytanie jaką wode pijecie w ciąży? Muszę pić do południa najmniej 2l wody aby zwiększyć ilość płynu. Oczywiście anemia żelazo i średnie inne wyniki ale staram się myśleć pozytywnie.
Jednak żeby trochę was rozweselić opowiem wam jak jechaliśmy do szpitala mój M wysiadając z auta chciał coś wyjąć z bagaznika jednak ten nie chciał z nim współpracować i tak go klapa walneła w głowę że krew się lała a pani na sorze pyta kto do hospitalizacji:)
Bardzo jesteście oststnio aktywne ale przepraszam nie wiem kiedy dam rade nadrobić, mam nadzieję że będziecie dla mnie wyrozumiałe. Jednak widziałam wzmiankę o kalendarzu chińskim w ogóle nie wiem co to takiego my poprostu chcieliśmy bardzo mieć dziecko więc działaliśmy a płeć nie miała dla nas znaczenia oby zdrowe:)
Znaki zodiaku mój tata to lew więc mam już obraz z czym będziemy musieli się mierzyć (jego zawsze musi leżeć na wierzchu).
Kukurydza jesteś niezastąpiona encyklopedia napewno będzie pomocna. Dziękuję. Później poczytam.
A i jeszcze sprawa imion my mamy wybrane ale jeśli je tutaj napiszę to sporo osób w moim dużym:) mieście jeśli czyta to będzie wiedziało już kto to ja. Jeśli zostane zaproszona do prywatnego forum i będzie ktoś ciekawy to napiszę wam. Ludzie albo się dziwią albo śmieją i to jest przykre bo uważam, że to sprawa wysoce indywidualna.

Odnośnik do komentarza

Ant-Kaz zaproszenie na prywatne poszło i czekam z niecierpliwością aż podzielisz się wybranym imieniem, bo mnie zaintrygowałaś:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Bina obejrzałam dokument. Bardzo dziękuję Ci za zaangażowanie:)
Jeśli ktoś jeszcze coś dopisywał i się nie pochwalił albo ja coś pominęłam, również dziękuję! :)
Dopisałam kilka nowych zagadnień, postaram się dziś wieczorem wrzucić całość.

Mamalina jak tam ząb? :)

No cóż, ostatnią godzinę spędziłam na intensywnym rozpracowywaniu teorii żywotności plemników:)
Moje zdanie jest takie, że generalnie na podstawie rachunku prawdopodobieństwa owszem opiera się planowanie płaci. Prawdopodobieństwo to wynosi 50%.
Metodę opracował polski biolog, Franciszek Benedo, w 1965r. Niestety w Internecie nie udało mi się znaleźć publikacji jego pracy.
Faktycznie chromosom Y jest mniejszy od chromosomu X i koduje zdecydowanie mniej genów, więc fakt, że może poruszać się szybciej, jakoś jeszcze do mnie przemawia... ALE
1- żywotność plemników nie jest uzależniona od niesionego chromosomu. Natomiast bardzo mocno zależy od pH, temperatury (nawet, kiedy po seksie zdecydujemy się na gorącą kąpiel, możemy zrobić części plemników eutanazję;) ), zależy od śluzu wytwarzanego przez kobietę (oczywiście w teorii w dniach płodnych wytwarzany jest ten przyjazny śluz, jednak w praktyce nie jest to wszystko aż tak proste, co mogą potwierdzić pary starające się o dziecko), kondycja, "świeżość" a także dojrzałość plemników. Efekt jest więc taki, że współżyjąc przed owulacją może w jakiś sposób idąc z tą teorią zwiększamy szansę na poczęcie dziewczynki, ale też zmniejszamy szansę na zapłodnienie w ogóle.
Natomiast nie mam żadnej wiedzy nt tej żywotności, niestety po przekopaniu całego internetu nie udało mi się znaleźć ŻADNEGO konkretu wskazującego na potwierdzenie tej tezy.
2- Biologia to nie matematyka :) Gdyby tego typu obliczenia sprawdzały się, 100% kobiet, odbywających stosunek ze zdrowym mężczyzną w chwili owulacji, zostawałoby zapłodnionych a metoda in vitro miałaby idealną skuteczność:)
3- To, że współżyjąc ok 3 dni przed owulacją udało się począć dziewczynkę nie jest jeszcze potwierdzeniem metody, na każdą osobę, której się "udało" pojawi się jedna, której się nie udało.
4- Gdyby ta teoria miała realną rację bytu, na świecie mielibyśmy znaczną przewagę narodzin mężczyzn, ponieważ mimo wszystko to właśnie w czasie owulacji szansa na zapłodnienie jest największa. Przejrzałam statystyki narodzin z ostatnich lat, chlopców rodzi się faktycznie więcej (na świecie), jednak trzeba też wziąć pod uwagę, że z uwagi na dwa chromosomy X, u dziewczynek częściej dochodzi do mutacji i występuje znaczny odsetek ciąż poronionych. Także to o ile może być potwierdzeniem teorii, nie jest dla mnie jej jedynym wyznacznikiem, bo na temat większej liczny narodzin chłopców słyszałam już od genetyków wiele różnych teorii:)
Natomiast... Jeśli komuś zależy, to warto próbowac.
Zastanawia mnie jeszcze ciąża bliźniacza dwujajowa. Wystęouje ona w wyniku uwolnienia i zapłodnienia dwóch jajeczek. Często w tym samym czasie, bardzo rzadko w odstępie 2-3 dni, a jednak wiele ciąż dwujajowych to "parki". I zaczęłam sobie tak rozmyślać, czy idąc z ta teorią jedno z jajeczek zostało zapłodnione później, czy może po prostu warto uwierzyć w to, że w czasie jednego stosunku dwa plamniki różnych plci zapłodniły dwa jajeczka:) Takie bliźniaki byłyby dla mnie idealnym potwierdzeniem lub zaprzeczeniem teorii, ale nie da się chyba tego zbadać, ponieważ różnica 2-3 dni i większa między bliźniętami, również jednojajowymi zawsze występuje z uwagi na rozwój, a nie
czas zapłodnienia:)
Niemniej myślę, że jeśli komuś bardzo zależy to można się w to bawić.
A na potwierdzenie teorii, że biologia to nie matematyka powiem tyle, że ja przy cyklach 35 dniowych, przez 6 miesięcy kochałam się z mężem codziennie lub co 2 dni i nie udało mi się zajść w ciążę. W ostatnim cyklu odbyliśmy tylko jeden stosunek bez zabezpieczenia, zaraz po miesiączce, ok 8dc... A dziś noszę pod sercem dzieciątka. :)

Przepraszam za długi wywód aleta sprawa bardzo mnie frapowała i chciałam się odnieść :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...